Zawartość dodana przez lordbiernac
-
[kryzys] awaria topora
Nie kozakuj tylko maluj, moze cos z ciebie bedzie jeszcze... za pare lat :D :D Ale tak na serio to fakt, ze jakbys zrobil jakis taki luczek z tego fioletowego dymku laczacy dwie czesci rekojesci topora i imitujacy linie po jakiej lecial odcienty kawalek to chyba wspomogloby to czytelnosc sceny... A z kolorkami to zes polecial grubasnie. Me love it :)
-
Tygodniowy Speedpainting 111: Uroki Średniowiecza
ta jes.....:)
-
Tygodniowy Speedpainting 111: Uroki Średniowiecza
i takie jeszcze Jerusalem od siedmiu bolesci ;)
-
Tygodniowy Speedpainting 111: Uroki Średniowiecza
odrobine moglem przekroczyc czas, bo na raty jakos to malowalem, ale skoro juz jest to wrzucam
-
Teczka 2D: czarnystefan
czołem Grzesiu :) fajnie, że coś nowego się pojawiło w Twoim repertuarze ;] ja trochę tylko tęsknię za tym Twoim charakterystycznym cieniowaniem, którego odrobineczka się tu pojawiła na hełmie kolesia na pierwszym planie... ale wiem, że można się porzygać czasem jak się ciągle tak samo maluje... ja nie wiem jak ludzie mogą mieć styl w ogóle ;) pozdrówki :)
-
ChC.30: Mitologia by EC
Jeśli mogę wtrącić swoje dwa grosze, to uważam, że ten wątek nieźle pokazuje, jaki jest obecnie Twój, moim zdaniem, największy problem przy tworzeniu ilustracji. Muszę się tu zgodzić z ola-fem , że widać u Ciebie pewne sztywniactwo w pracy. Sam też przechodziłem taki okres i do tej pory się z tym borykam. Chodzi mi głównie o to, że dostawszy masę niezłego feedbacku dotyczącego kompozycji (która jest głównym problemem tej ilustracji) zamiast przerobić obrazek niemal od podstaw zacząłeś przesuwać poszczególne elementy jak jakieś fragmenty wycinanki. I z tego sztywnego trzymania się sztywno określonych kształtów wyszedł Ci sztywny obrazek;) To niemal tak, jakbyś sobie powycinał postaci ze zdjęć i próbował ułożyć z nich najlepszą możliwą kompozycję. Brakuje interakcji między obiektami, dynamiki kompozycji, takiej wzajemnej energii... Choć i tak ta najnowsza wersja jest lepsza niż poprzednie, bo coś tam już na siebie nachodzi i tworzy trochę przestrzeni i wciąga w obrazek. Idealnie pasuje tu zdanie, które powiedział Iain McCaig: "Don't be afraid to murder your darlings!". Czyli w wolnym tłumaczeniu, jeżeli coś co namalowałeś nie działa na korzyść generalnego odbioru obrazka to to zmień, choćby było najpiękniej namalowanym fragmentem. Nie wiem, jaki masz sposób zaczynania obrazka, ale warto sobie przeszkicować kilka radykalnie różnych wariantów kompozycji, chociażby po to, żeby się przekonać, że ten pierwotny, który masz w głowie jest najlepszy... I jeszcze co do skali waloru... Moim zdaniem to świetnie, że operujesz w środku skali, bo to jest generalnie przepis na sukces. Wystarczy na koniec dodać gdzieś kilka ciemnych i kilka jasnych fragmentów i jest miodzio(fragmentów, które warto sobie zaplanować na etapie szkicu;]). Gorzej, jak się ma to co ma wiekszość ludzi, którzy zaczynają malować- każdy cień jest niemal czarny, a highlight niemal biały. Wtedy to dupa blada. Z resztą masz już pewnie sporo obserwacji odnośnie waloru wyciągniętych z malowania martwych natur... Generalnie bardzo fajnie jest malowany ten obrazek, ale brakuje mu solidnych podwalin kompozycyjnych... Także polecam dużo szkicowania i eksperymentowania na wczesnych etapach pracy. Masz ogromny potencjał i wystarczy tylko trochę luzu, który pewnie przyjdzie z czasem i będziesz śmigał ekstra obrazki :) (ależ protekcjonalnie to zabrzmiało;]) pozdrówki :)
-
.: Teczka 2D: OmeN2501 :. v3.1
Zawsze mi się załącza takie palące uczucie zazdrości, jak czytam jak tam Ci się kariera rozwija... ;] Gratulacyje man!
-
Teczka 2D: selfu - szkice, szkice...
Chyba za bardzo kombinujesz z tym oswietleniem. Wydaje mi sie, ze gdybys zrezygnowal z tego niemal bialego swiatla po lewej (zrobil tylko lekki pomaranczowy glow) i zostawil tylko swiatlo od kuli to wyszedl by Ci bardziej filmowy, klarowny kadr. Bo to swiatlo po lewej nie ma najmniejszego znaczenia dla calej sceny, a strasznie Ci wszystko "mryga" na tym obrazku... No i ten kolo bylby bardziej na klacie oswietlony skoro skalki po prawej sa tak jasne. Przydaloby sie tez cos na pierwszy plan- jakas ciemna masa, zeby wciagnac widza w scene... ;) Takie mi sugestie przychodza do glowy na pierwszy rzut oka :) moze pomoga...
-
Finished 2D: Ilustracje do gry karcianej
Ej, mała, pokaż speeda;)
-
Finished 2D: Ilustracje do gry karcianej
Kurde, uwielbiam Twój styl :) Jest moc:)
-
CHC.30: Mitologia by atheg
Nice:) Widzę, że zacząłeś beze mnie ;)
-
Tygodniowy Speedpainting 108: Ofiara
to ja zimowo
-
noiprox
Pozostaje tylko po trzykroć przyklasnąć powyższej wypowiedzi :) Nie bądź frajer- z niczego nie rezygnuj;]
-
Rango Trailer
sie doczekac czlowiek nie moze ;)
-
finished2d:przystanek
Mniód.... :)
-
Tygodniowy Speedpainting 104: Dziki Zachód
Kurde, ja tez sie czuje zrobiony w bambuko troche (a nie spodziewalbym sie tego po sobie). Malowanie z fotek to akurat niezla nauka, jak sie to robi z glowa, i sam czesto robie sobie speedy miksujace rozne elementy krajobrazu, albo wrecz przemalowuje to co jest na fotce, zeby skumac kolory, swiatlo itp. Ale maskowanie postaci na focie? WTF??? Mi sie zawsze wydawalo, ze proporcje, poza, gest, ksztalt to sa fundamentalne aspekty decydujace o tym, czy postac na rysunku/obrazie robi wrazenie. I musze przyznac, ze patrzylem z zazdroscia na prace nordena i Grzegorza, bo myslalem, ze oni naprawde potrafia w kilku plamach tak namalowac konia (bo u Tortura widac przynajmniej, ze to po focie jechane i kazdy moze sam zdecydowac, czy mu sie to podoba, czy nie)... A tu przykra niespodzianka...
- cptobvious
-
nicponim UP UP !
Postac faktycznie sredniawa, ale za to enviroski pro... Az zachcialo mi sie skomentowac ;) Mniam :)
-
Teczka 2D: Maciek_
Może moje zdziwienie jest nieuzasadnione... A gdzie chcesz się dostać na architekturę? Bo może gdzieś wymagają znajomości aksonometrii... Wydaje mi się, że to straszny oldschool uczyć aksonometrii ;)
-
Teczka 2D: Maciek_
To są lekcje aksonometrii???? Czy perspektywy?
-
Tygodniowy Speedpainting 102: Pejzaż
to jeszcze takie dziwadełko
-
Tygodniowy Speedpainting 102: Pejzaż
drugi taki o...
-
Tygodniowy Speedpainting 102: Pejzaż
roztopki o poranku :)
-
.: Teczka 2D: OmeN2501 :. v3.0
Wszystko, co dobre już zostało napisane, także dodam tylko od siebie, że fajnie wiedzieć, że uskuteczniasz taki trochę american dream siedząc sobie wygodnie w Polsce... Inspirująco motywujące :) A co do postaci to chyba podglądanie komiksów sporo by dało. Może wręcz nawet animacji 2d i 3d (całe to squash and strech...)? Ja też mam problem ze sztywniactwem w wielu elementach i często się zastanawiam, skąd to się bierze. I chyba mnóstwo racji ma tutaj Morbid odnośnie tego "jak" a nie "dlaczego"... Ostatnio oglądałem też ciekawy wywiad z kolesiem z Pixara, który mówił coś podobnego. Według niego digital nie uczy podejmowania decyzji. Można wszystko zmieniać w nieskończoność, aż w końcu się "trafia" na coś, co wygląda dobrze, ale wcale niekoniecznie jest wynikiem przemyślenia, czy konkretnej wiedzy. Przy postaciach jest to chyba szczególnie widoczne, bo to tabletowe "dorzeźbianie" zabija często energię i gest, a te wszystkie detale i sss'y to taka lukrowa polewa odwracająca uwagę od sedna sprawy- czyli charakteru postaci. Wiadomo, że na tym etapie, na którym jesteś będzie Ci ciężko znaleźć na to czas, ale świetnie by Ci pewnie zrobiło złapanie ołówka czy długopisu i zapełnienie kilku skeczbuków z natury, czy wyobraźni (to samo sam sobie ciągle powtarzam;)). Jakbyś do swojego skilla dołożył jeszcze tę energię i charakter, które się wyrabiają przy okazji takich tradycyjnych ćwiczeń, to Twoje prace poszybowałyby gdzieś w okolice stratosfery :) pozdrówki :)
-
[Sprzedam] Poser Pro 2010
Witam, Mam do sprzedania Posera Pro 2010. Nowy, w pudełku, zafoliowany, original prosto od producenta. Wygrany w challengu na CGSociety. Cena 1100zł. Pozdrawiam