Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

To są takie "kryształy" mocno osadzone w gruncie. Niby emeraldy- ale według MJ te się świecą. Jak sie pewnie domyślacie finałowy obraz jest patchworkiem obrazów generowanych przez AI. Ja uznałem że nie jest to złe, więc zostawiłem jak jest.

A jak ty uważasz? Pytam bo to chyba jedyna już strona na świecie na której specjalista z zawodu coś doradzi.

Napisano (edytowane)

Wiesz co, jak już wytłumaczyłeś co to jest to faktycznie dostrzegłem, że mogą to być kryształy, ale myślę, że dla przeciętnego widza będzie to po prostu nieczytelne. Ogólnie wyglądało mi to na błąd, starałem się to opisać, ale po prostu narysuję jak "zrozumiałem" te miejsce:
image.thumb.png.c7e5878a4b50858de8c694afb38e4ef5.png

I w 3d:
image.thumb.png.e122c8051c298638273eb34a07607b1f.png

Żeby to wyklarować to po prostu dałbym tam kształty, które nie będą aż tak bardzo pokrywać się z kształtem gór, np. w taki sposób:
image.png.203718b7e951045c95f96dc8e1f0c3eb.png

Edytowane przez RaVirr
  • Like 4
Napisano

No to się to usunie. Dla mnie też to było deczko kontrowersyjne. A i też Klicek kliknął z aprobatą- więc do poprawy.

A może zrobie takie odstajace kryształy jak zasugerowałeś...

  • Like 1
Napisano

To czas pokazac animację skleconą ze spriteów namalowanych przeze mnie(opublikowanych ostatnio) i cześciowo też wygenerowanych przez AI (podmalowanych przeze mnie). Jako taki mały dowodzik że nowoczesna technologia nie tylko po to je żeeby o niej gadać ale też się przydaje:

Zastosowałem też taką "klikbajtową" miniaturę. Wieśniacko wygląda ale zobaczymy jaką będzie miała przełożenie na oglądalność. 🙂

  • Like 1
Napisano

Mam wrażenie że moje ostatnie dzieła oparte na AI zaczynają trochę wpieniać (może to i dobrze) więc parę szkiców, które robię (prawie) codziennie.

Fie7agSXwAAY8VO?format=jpg&name=4096x409

FiU8ovTXoAA95LK?format=jpg&name=4096x409

FiSSGlyX0AAaLxn?format=jpg&name=4096x409

Fh-CnblWYAEy_Yg?format=jpg&name=4096x409

  • Like 3
Napisano

No dzięki. Chociaż nie jest to w 100% moje. To akurat przerysowane szkice Ladowskiej, Tsukushiego i Loisela. Nie wiem czy dobrze robie tak przerysowując sobie dość chamsko. Oczywiście uwzględniam przy tym szkice konstrukcyjne.

Napisano

Hej, pozwoliłem sobie trochę pobawić Twoimi pracami, może coś Ci się przyda.

Co Ty na to, żeby odpuścić trochę detalu i wyrzucić te szarości? I zamiast tego zblokować niektóre elementy w większe plamy? Nie chcę narzucać Ci stylówy, ale może mniej kreseczek dałoby lepszy efekt, no i mniej dziubdziania = mniej roboty 🙂 Nie musi być tak ultra graficzne jak u jakiegoś Mignoli, ale może właśnie takie odważniejsze, grubsze pociągnięcia podbiją końcowy efekt?

363966973_jonsugestie.thumb.jpg.5e90852648f33304eb491df1c9add827.jpg

I gif z porównaniem:

jon-sugestie.thumb.gif.d834dbd4cd29cd11de269636aa19f858.gif

  • Like 3
Napisano (edytowane)

Powiem Ci że sam o tym myślałem. Ale na tym etapie człowiek nie jest tego pewien. Jasne spoko. Następnym racem użyję "kloca" do malowania. Dzięki. Zobaczymy jak mi z tym pójdzie.

Edytowane przez JonJoan
  • Like 1
Napisano

Po prostu poeksperymentuj w studiach, nic nie możesz stracić 🙂 Nie chodzi tu też o samego klockowego brusha, bardziej o wykorzystanie innych elementów niż linia. Można je połączyć, trochę linii, trochę plamy i żeby uniknąć takiego uncanny valley, zobacz:

Mamy sobie Winstona:

1.thumb.jpg.ed1907bb9a6de24a0b12983784c05b63.jpg

Narysujmy go linią:

2.thumb.jpg.c5286f88780f954d8c31b0baf4aeb402.jpg

Samą linią wygląda dziwnie, i chociaż to jest przekalkowane ze zdjęcia to nawet podobieństwo jest bardzo takie se. 

A teraz samą plamą:

3.thumb.jpg.7699139c6894298909f98bc10f0e26f1.jpg

Dużo atrakcyjniej i do tego podobniej, a wkład pracy prawie taki sam.

winston.thumb.gif.d9b27cdbc1d2e57bbbd563582fe49c67.gif

Masz swój sposób rysowania i nie chcę tutaj kategorycznie mówić, że linia jest be, bo nie jest, ale może różnicując trochę grubość linii i dodając większe plamy tu i tam, mogłoby podbić Twoje prace. Myśl mniej o tym CO rysujesz, a więcej o tym jakiego kształtu abstrakcyjne plamy cienia i światła te rzeczy robią, nie przejmując się tym, czy jest to oko, nos, lufa karabinu czy tyłek Mirandy z Mass Effecta.

  • Like 2
Napisano

Mi akurat bardziej podobają się te pieczołowicie pociągnięte kreski o różnym stopniu grubości i delikatności, przy tej dziewczynie działa to idealnie ale już ten chłopek obok w kapeluszu gdy zrobi się go plamami światła i cienia to powstaje zupełnie inna postać i zmienia się jej charakter. Świecące okulary robią swoje i twarz skryta w cieniu, wygląda tajemniczo, złowrogo i demonicznie, bardziej działa na wyobraźnie 🙂 Te dwie twarze poniżej też są w podobny sposób zmienione ale nie aż tak dramatycznie.

Przykład z Churchillem dobry ale myślę, że @JonJoan dalby radę zrobić to samymi kreskami tak żeby było duże podobieństwo? 🙂 Podejmiesz wyznawanie? Może być ciekawy challange ile jesteś w stanie wyciągać samą kreską w swoim stylu bo jednak realistyczną postać będzie ciężej tak uchwycić niż stylizowaną. 

Rady @SebastianSz jak zwykle są bardzo dobre i trzeba z nich czerpać ile się da 🙂 Jak nie masz deadlinu na wczoraj to zawsze warto eksperymentować bo może wyjść cos lepszego, czegoś się nauczysz albo zobaczysz co działa a co nie zamiast się tylko czysto teoretycznie zastanawiać. To tak jak z zagadaniem do dziewczyny zamiast tygodniami się zastanawiać czy lubi czy nie, od razu masz prawdziwą informację zwrotną jaka by nie była🙂

  • Like 1
Napisano
14 minutes ago, Destroyer said:

Mi akurat bardziej podobają się te pieczołowicie pociągnięte kreski o różnym stopniu grubości i delikatności, przy tej dziewczynie działa to idealnie ale już ten chłopek obok w kapeluszu gdy zrobi się go plamami światła i cienia to powstaje zupełnie inna postać i zmienia się jej charakter. Świecące okulary robią swoje i twarz skryta w cieniu, wygląda tajemniczo, złowrogo i demonicznie, bardziej działa na wyobraźnie 🙂 Te dwie twarze poniżej też są w podobny sposób zmienione ale nie aż tak dramatycznie.

Zgadzam się, światło mocno wpływa na charakter postaci i pozmieniało je na tych przykładach, ale to ostatecznie kwestia doboru oświetlenia bardziej niż samej techniki rysunku.

19 minutes ago, Destroyer said:

Przykład z Churchillem dobry ale myślę, że @JonJoan dalby radę zrobić to samymi kreskami tak żeby było duże podobieństwo? 🙂 Podejmiesz wyznawanie? Może być ciekawy challange ile jesteś w stanie wyciągać samą kreską w swoim stylu bo jednak realistyczną postać będzie ciężej tak uchwycić niż stylizowaną. 

No taki mini challenge to dobry pomysł. I ogólnie to sama linia też jest OK, trochę przerysowałem efekt tutaj, ale to dla lepszego zobrazowania co mam na myśli. Edouard Guiton ma fajną komiksową kreskę z samych linii, można się poinspirować:

DC-Assassin-m.jpg?format=500w

DWYx61jXkAENQ91?format=jpg&name=large

25 minutes ago, Destroyer said:

zawsze warto eksperymentować bo może wyjść cos lepszego, czegoś się nauczysz albo zobaczysz co działa a co nie zamiast się tylko czysto teoretycznie zastanawiać. To tak jak z zagadaniem do dziewczyny zamiast tygodniami się zastanawiać czy lubi czy nie, od razu masz prawdziwą informację zwrotną jaka by nie była🙂

No dokładnie 😄

  • Like 2
Napisano (edytowane)

Ten nazwijmy to "klockowy" styl jest często używany przez Przybysia. I jak widać na tym: https://www.artstation.com/artwork/yb3mlK

obrazku- można stworzyć mega dobre rzeczy, które nawet mają mega głębię. Studiując tego typu styl mam nadzieję też lepiej ogarnąc walor. Bo jakby nie mówić w tym stylu walor w początkowej szkicowej fazie jest taki mega uproszczony. Albo co jest zupełnie białe albo czarne. Nie wiem czy dobrze kombinuję i czy tego typu ćwiczenia pomogą w ogarnianiu waloru. Jakby co to niech ktoś uświadomi.

Quote

Rady @SebastianSz jak zwykle są bardzo dobre i trzeba z nich czerpać ile się da 🙂 

To trochę tak jak by sam Marc Brunet udzielił rady na cubebrushu. Ale tam prędzej piekło zamarznie niż sam "szef" się pofatyguje i cię choć trochę nakieruje. Mało tego, Żaden użytkownik tego nie zrobi chyba że jakiś totalny świerzak jako towarzysz niedoli. No ale nad max 3d się już spuszczałem nie raz więc wystarczy. Ok. Dzięki Panowie. Widzę że te szkice to jednak lepszy pomysł niż bezduszne AI.

Edytowane przez JonJoan
  • Like 3
Napisano

Tylko żebyś nie wpadł w pułapkę "stylów", bo na przykładzie Przybysia, moim zdaniem, zrozumienie waloru nadaje styl, a nie odwrotnie. Dlatego tak jak Sebastian mówi, warto eksperymentować i wychodzić ze swoich komfortzonów, a nuż coś się odkryje nowego 🙂

  • Like 1
Napisano
Quote

zrozumienie waloru nadaje styl,

To jest mój główny cel. Ogarnięcie podstaw na takim poziomie żeby to robota szukała mnie a nie jak do tej pory- ja sszukam roboty. 🙂

Fivn_wNXgAAcFeF?format=jpg&name=4096x409

Ok. Nowa technika- klackowa. 🙂 . Czy wyszło lepper? Chyba za wcześnie na ocene bo to pierwszy raz. Napewno o 1/3 dłużej.

  • Like 6
Napisano (edytowane)

W takim razie na razie będę kontunuował. Miałem przy 60- tce wrócić do ćwiczenia anatomi, ale wrzucę może jeszcze 2- 3 tego typu prace. Chyba trochę bardziej się podobają niż te linearne:

Fizda7QX0AEYWmd?format=jpg&name=4096x409

Edytowane przez JonJoan
  • Like 2
Napisano

IMO to krok w dobrą stronę. Podpatrz jak rysuje Siya Oum:

zyGqoOLH_0812201551091sbpi.thumb.jpg.bbeee9ae73e154c7f5d7e558e630b722.jpg

c8504c24d413b589c82e05d6d6fbb21a.jpg

ND5gMUDE_1709181605291gpadd.jpg

Pewne elementy są zblokowane w plamy, pewne zupełnie odpuszczone, a inne zrobione lineartem.

Zobacz jak portraktowała włosy na pierwszym obrazku (szczególnie te na czole) - praktycznie same plamy, miejscami w ogóle pusto, i tylko tu i tam linia, żeby podkreślić detal. I wygląda bardzo estetycznie.

  • Like 6
Napisano

Pewnie do tego będę zmierzał. Kombinowania różnych technik. I zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam nadzieję że coś oryginalnego. A tymczasem zrobiłem sobie mały filmik z dzisiejszego sketchu. Możno zobaczyć jak wyglądał proces i skrytykować. 🙂

 

 

  • Like 1
Napisano (edytowane)

Wg mnie powinieneś popracować nad tymi rzeczami:

1. Oświetlenie. Nie mam tu na myśli samego pokazania formy, ale nastroju, jaki daje światło. Zobacz:

Wziąłem skrina z Twojego filmiku

911727150_poprawkijon.thumb.jpg.5f1544943b271caf8964d97365ec6db5.jpg

Tu jest Twój efekt:

1154620142_poprawkijon2.thumb.jpg.cae8e02f1f913d0373a49bfdfc6615f6.jpg

Nie bardzo wiem jak odebrać tę postać - czy jest zadowolona, smutna, bezpieczna, zaniepokojnona itd, no po prostu nie wiem. Światło dramatyczne i ostre, a postać siorbie z kubka, oczy jakbym jej matkę zabił, ale niby troszkę usmieszek na ustach. Taki miszmasz.

A tu mój:

441022326_poprawkijon3.thumb.jpg.d488dda767cdbf4e3b5d2762ad988e21.jpg

Pomijając kwestie stylu, bo manga i jej pochodne to zupełnie nie moja bajka (weź na to poprawkę 🙂 ) ale chodzi mi tu o ogólne zasady. Łatwiej jest teraz odczytać zarówno co się dzieje na postaci i jaki ma ona charakter. Dużo lżejsze światło, nie wrzucam jej twarzy w cień zbytnio bo to zmieni charakter sceny. No właśnie, a co jeśli dowalimy uberostre cienie?

965998461_poprawkijon4.thumb.jpg.56f7f7183bf0e41122f899619b85f7d5.jpg

No taka bardziej murderhobo która pożera dusze. A postać taka sama, tylko pogłębione cienie.

Ale teraz zobacz jak kontrast zmieni postać:

961211874_poprawkijon7.thumb.jpg.b3ea237fa603848b437f587ad962b43a.jpg

Jak przyjemne zdjęcie z wakacji chociaż to to samo co wyżej, tylko cienie rozjaśnione.

2. Estetyka linii. Linia linii nierówna, robiąc taki bardziej tradycyjny inking, powinieneś traktować to trochę jak kaligrafię. Z jednej strony chcesz pokazać formę, ale jednocześnie linie same w sobie mogą być ładne lub brzydkie.

1627558639_poprawkijon6.thumb.jpg.3b336305c2c45dc4ec7d96fe3573ac28.jpg

Możesz dosłownie poćwiczyć sobie tradycyjną kaligrafię. Są nawet stacjonarne kursy, jeśli nie przeszkadza Ci bycie tam jedyną osobą poniżej 70. roku życia 😛 

Oczywiście to wszystko musisz jakoś zaadaptować do swojej wizji swoich prac, nie musisz rysować plamą jeśli wolisz linie, ale pewne rzeczy będą niezależne od stylu (jak nastrój spowodowany okreslonym światłem).

Gif porównawczy:

poprawki-jon2.thumb.gif.98290552d6b99c90ee80acff5d0d18cb.gif

Edytowane przez SebastianSz
  • Like 5
Napisano (edytowane)

FjOErXJWIAEGkOo?format=jpg&name=4096x409

Ok. Wziołem tym razem bardziej pod uwagę nastrój. Ale zapomniałem  o liniach. Że przy tej klockowej metodzie gładkie pociągnięcia też ważne są. Następnym razem więc.

Może to powinno być mniej klockowe?

Bardziej taki mishmasz klocka i linii tradycyjnej? Ok. jutro się bardziej przyłożę.

Edytowane przez JonJoan
  • Like 3
Napisano

Ja bym jeszcze miejscami odpuścił detal, zobacz (babka w prawym dolnym rogu):

269973922_poprawkijon21.thumb.jpg.3089c0b0dd21c1289cc62194107fe3ef.jpg

Gif:

poprawki-jon3.thumb.gif.e34b6e80b5a766ef11742f28a4f4a3b2.gif

Staraj się kombinować gdzie można sobie jeszcze bardziej odpuścić linię i cień, jednocześnie zachowując formę i czytelność:

685566470_poprawkijon22.thumb.jpg.4bbb15244995f54072c78161d2bcb94b.jpg

Czasem mniej znaczy więcej. Ja myślę o tym trochę jak o pauzie w muzyce czy w mówieniu - czasem większy efekt osiągniesz umiejętnie robiąc przerwy niż nonstop jednostajnie mówiąc czy grając. 

Jeszcze jedna rzeczy: rozkminiałem też co mi nie gra w postaciach u Ciebie, i doszedłem do wniosku, że  problem jest z oczami. Strasznie taki nieobecny wyraz twarzy mają Twoje postacie, jakby zdrowo przyćpały coś. Wydaje mi się, że to sprawka właśnie tego, że zbyt dosłownie wyrysowujesz oczy, raczej próbowałbym rysować CIEŃ oczu, niż oczy jako takie.

Zobacz jak bardzo nieostry jest detal na oczach u Sargenta, a jednocześnie są bardzo realistyczne,  przekonujace i pełne życia (jak na zblazowanych artystokratów rzecz jasna :P) Cień od powieki, tęczówka, żrenica i rzęsy, czasem brwi i cień pod brwiami to praktycznie jedna masa. 

ff0cc283399fa7651e063092c64569bc.jpg.57086173cae009f95f54a4b62f76b076.jpgEdinburgh_NGS_Singer_Sargent_Lady_Agnew.jpg.073fe58751b6c69b815a275988882549.jpg

Szedłbym raczej w tym kierunku:

1997730978_poprawkijon23.thumb.jpg.e12178d1cddb168205b138102d043b2c.jpg

Dobre oczy to dobry portret, jak coś z nimi jest nie tak to wszystko inne też się pewnie posypie.

  • Like 4
  • +1 1
Napisano

Te zacpane oczy są wynikiem raczej tego że mało miałem ćwiczeń z poszczególnych elementów głowy (nos, usta, uszy, itd). Wszystko wskazuje na to że trzeba bedzie zrobić sobie przynajmniej jutro takie ćwiczenie. Z uwzflędnieniem twoich dzisiejszych wskazówek. Tak że- jeszcze raz dzięki.

  • Like 1
Napisano (edytowane)

Ok. Starałem się bardziej tak bryłami malować. Zwłaszcza w przypadku tej starszej Pani na dole:

FjZsLufWIAAFKzH?format=jpg&name=4096x409

W przypadku młodej u góry zastosowałem mieszaną metodę- klocek + klasyczny lineart

Wrzucę może jeszcze trening oczu:

FjZsLuaWIAQZj1h?format=jpg&name=4096x409

Edytowane przez JonJoan
  • Like 3
Napisano

Ołkidołki, więc tak:

Jest moim zdaniem postęp, ale oczywiście się poprzypierdalam tu i tam 🙂

Najpierw gif porównawczy.

FjivVvyXoAAdyzS.thumb.gif.cfd1cfd576f83170c683c6324c7dddfb.gif

Moja wersja:

1931061534_poprawkijon31.thumb.jpg.f0791d186d7e109657f4795dbb8c9ccb.jpg

Przypatrz się uważnie mojej wersji (albo oryginałowi Przybysia) i zobacz, że rozrzut waloru na twarzy jest mniejszy niż u Ciebie. Nie ma w świetle takich gwałtownych przejść od ciemnego waloru do jasnego, tylko bardziej subtelnie się to wszystko odbywa.

1947739622_poprawkijon32.thumb.jpg.316905a2ceb8e3e75859dd65ebe04e9a.jpg

Zwróć uwagę, jak bardzo dodaje to realizmu i jednocześnie podbija przestrzenność. Przy tym nie chodzi o to, żeby wszystko rysować ciemne, albo zawsze w ograniczonym walorze, chodzi raczej o to, żeby wynikało to z materiału i tego jak odbija on światło. Rzeczy, które gwałtownie przechodzą z czerni w biel to raczej połyskliwe i metaliczne powierzchnie, ewentualnie mokre i śliskie. Górna kulka wygląda jak jakaś szklana czy coś, z grubsza. Oczywiście w takich przypadkach dzieje się więcej, niż tylko duże skoki waloru, ale to one odwalają dużo roboty.

Pamiętaj też, że powierzchnia jest tym ciemniejsza im mniej prostopadła do źródła światła, niekoniecznie kiedy jest dalej, przy czym ta zmiana jest raczej wykładnicza niż liniowa. Czyli jeśli powierzchnia jest ustawiona pod kątem 90 to dostaje 100% światła (liczby zmyślone na oko, dla zilustrowania problemu) to jak będzie pod kątem 120 to dalej dostaje 95% światła, 150 stopni dostanie 80%, 175 stopni 50% światła, a przy 180 sru, spada do zera, bo powierzchnia odwraca się od światła w tym momencie.

2140131093_poprawkijon34.thumb.jpg.6b54ce0301e544984d8db4e8ed5e6b96.jpg

Wynikają z tego dwie rzeczy:

1. Przejścia waloru powinny być bardziej subtelne i nie skakać gwałtownie z bieli w ciemne szarości, bo nawet jeśli powierzchnia mocno odchyla się od swiatla (ale ciągle jest w jego kierunku zwrócona, tj nie jest odchylona powyżej 180 stopni) to dalej będzie łapać podobną ilość światła co powierzchnia bardziej naświetlona.

2. Jest moment na formie kiedy światło znika zupełnie, czyli tzw. terminator. Ustalenie tego terminatora na formie to 3/4 pokazania formy, reszta to detal dla realizmu.

Kolejna sprawa to lepsze odpuszczanie detalu (wiem, w kółko o tym mówię:P)

52292249_poprawkijon33.thumb.jpg.bc57652cf0215e8d160ef40e248b6f95.jpg

Oko - po co kreski na oczach jak Michael Jackson? Nie rysuj/maluj oka tylko samo światło i cień, nie patrząc co to za rzecz, czy to oko, nos czy rozjechany borsuk na drodze. Taki cytat, nie pamiętam skąd, może Ci pomoże: "Nikt nigdy nie namalował róży, co najwyżej światło, jakie róża odbija". Rzuć okiem na oryginał Przybysia w tym miejscu, u niego też ledwo co tam jest namalowane.

Zobacz jak na tych zbliżeniach widać też te różnice w walorze, o których wspomniałem. U ciebie na nosie jest skok od praktycznie bieli do ciemnej szarości, w obrębie światła. U mnie jest to dużo bardziej zawężone pod względem waloru, z wyjątkiem akcentu w postaci bliku na nosie, bo nos zwykle jest trochę połyskliwy i często łapie tak światło. Ale reszta waloru to raczej delikatne przejścia, aż do terminatora. 

Pozdro!

  • Like 5
Napisano
Quote

Oko - po co kreski na oczach jak Michael Jackson?

To takie trochę oko faraona :). Dzięki raz jeszcze za wyczerpującą analizę. Będę miał zagwozdkę na jakiś czas. No. Ale sam tego chciałem.

  • Like 3
Napisano (edytowane)
W dniu 28.11.2022 o 15:55, SebastianSz napisał:

Po prostu poeksperymentuj w studiach, nic nie możesz stracić 🙂 Nie chodzi tu też o samego klockowego brusha, bardziej o wykorzystanie innych elementów niż linia. Można je połączyć, trochę linii, trochę plamy i żeby uniknąć takiego uncanny valley, zobacz:

Mamy sobie Winstona:

1.thumb.jpg.ed1907bb9a6de24a0b12983784c05b63.jpg

Narysujmy go linią:

2.thumb.jpg.c5286f88780f954d8c31b0baf4aeb402.jpg

Samą linią wygląda dziwnie, i chociaż to jest przekalkowane ze zdjęcia to nawet podobieństwo jest bardzo takie se. 

A teraz samą plamą:

3.thumb.jpg.7699139c6894298909f98bc10f0e26f1.jpg

Dużo atrakcyjniej i do tego podobniej, a wkład pracy prawie taki sam.

winston.thumb.gif.d9b27cdbc1d2e57bbbd563582fe49c67.gif

Masz swój sposób rysowania i nie chcę tutaj kategorycznie mówić, że linia jest be, bo nie jest, ale może różnicując trochę grubość linii i dodając większe plamy tu i tam, mogłoby podbić Twoje prace. Myśl mniej o tym CO rysujesz, a więcej o tym jakiego kształtu abstrakcyjne plamy cienia i światła te rzeczy robią, nie przejmując się tym, czy jest to oko, nos, lufa karabinu czy tyłek Mirandy z Mass Effecta.

No właśnie linia, ciekawy temat. Zygmunt Gloger człowiek orkiestra (XIX/XX w.) dokumentując staropolską kulturę, architekturę etc. posługuje się m.in. rysunkami z kreską w dość złożony sposób. Oddaje kreską światłocień. Jest sporo tych rysunków w jego książkach, nie tylko wykonanych przez niego. Szkoda, że dzisiaj tacy ludzie istnieją tylko w bibliotece. Jak dla mnie, jest to mistrzostwo.

tumblr_n74kp5plSv1tzeqovo7_r1_1280.jpg

image.png.7607849a08810d1ec8ec070f1d456b0a.png

Władysław Jagiełło, z obrazu na drzwiach ołtarza kaplicy Jegiellońskiej w katedrze krakowskiej.

Screenshot_20221210_013431_Samsung Notes.jpg

Screenshot_20221210_013350_Samsung Notes.jpg

Screenshot_20221210_014350_Samsung Notes.jpg

Edytowane przez alex3d
  • Like 4
Napisano

@alex3d nom piękniutkie ilustracje. Co do tego że takich ludzi już nie ma to SPOKO, daj ludzkości jeszcze tylko jedną wojnę światową, a wrócimy, jak nie wysadzimy ziemi w powietrze, do węgla, kartki i łuku 😄 

Napisano
5 hours ago, Mortom said:

@alex3d nom piękniutkie ilustracje. Co do tego że takich ludzi już nie ma to SPOKO, daj ludzkości jeszcze tylko jedną wojnę światową, a wrócimy, jak nie wysadzimy ziemi w powietrze, do węgla, kartki i łuku 😄 

Nawet nie wiem czy te na dole to nie są jakieś miedzioryty. Wygląda to na mega pracochłonne. W kazdym bądź razie. W czasach kiedy generatory obrazków rozwijajają się w dość szalonym tempie i człowiek się zastanawia czy jest sens uczyć się rysunku skoro za 5 lat może dojść do sytuacji gdzie generator stworzy ci dowolny, konkretny obraz- tego typu działa to raczej są już reliktem świetlanej przeszłości...

  • Like 1
Napisano (edytowane)
4 hours ago, JonJoan said:

W czasach kiedy generatory obrazków rozwijajają się w dość szalonym tempie i człowiek się zastanawia czy jest sens uczyć się rysunku skoro za 5 lat może dojść do sytuacji gdzie generator stworzy ci dowolny, konkretny obraz- tego typu działa to raczej są już reliktem świetlanej przeszłości...

Nie ma po co sie uczyc czegokolwiek, bo moze sie okazac, ze ci sie w zyciu nie przyda cos czego sie nauczyles i tylko sobie glowe zasmieciles. Przeciez mozna wpisac prompt i za nas maszyna pomysli i zrobi. To po jaka cholere myslec w ogole? Relikty przeszlosci jakies - teraz przyszlosciowo i progresywnie mozna juz byc... nikim i nic nie umiec. Rewelka.

Edytowane przez Nezumi
  • Like 2
Napisano
3 godziny temu, JonJoan napisał:

Nawet nie wiem czy te na dole to nie są jakieś miedzioryty. Wygląda to na mega pracochłonne. W kazdym bądź razie. W czasach kiedy generatory obrazków rozwijajają się w dość szalonym tempie i człowiek się zastanawia czy jest sens uczyć się rysunku skoro za 5 lat może dojść do sytuacji gdzie generator stworzy ci dowolny, konkretny obraz- tego typu działa to raczej są już reliktem świetlanej przeszłości...

Miedzioryt raczej nie, mieli obcykane techniki rysowania tuszem, nie tylko gęsim piórem, trzciną czy stalówką, ale nawet patyka podniesionego z ziemi można zaostrzyć scyzorykiem jak ołówek i staje się zajebistym narzędziem z milionem poziomów nacisku i tilt 0-90 stopni. Mieli lepszą wiedzę i wykształcenie niż to co dzisiaj jest dostępne. Porównanie naszych lekcji z Panią od plastyki w latach 90-tych, a te wszystkie akademie umiejętności w tamtych czasach to jednak inny świat. Nie ma zbyt wielu zbędnych kresek w tych rysunkach. Ale to tak na marginesie, o wymyślaniu koła na nowo i cofaniu się świata😀 Te wszystkie AI to kolejne narzędzie dla człowieka. To nie jest jakiś samoistny byt, który sam napisze i wyda kolejną wersję samego siebie. Określiłbym to raczej jako automatyzacja niż sztuczna inteligencja. Także z tą nauką to bym się nie poddawał.

  • Like 3
Napisano (edytowane)
Quote

Nie ma po co sie uczyc czegokolwiek, bo moze sie okazac, ze ci sie w zyciu nie przyda cos czego sie nauczyles i tylko sobie glowe zasmieciles.

Ja akurat nie mówiłem o sobie. Nie da sie zaprzeczyć że uczyć się warto. Nawet japońskiego jeżeli nigdy do Japonii nie wyjedziesz. Chodziło mi o to żeby nie wchodzić już w takie ekstrema jak te bardzo ładnie wygladające szkice, ale pracochłonne strasznie i pewnie cięzkie do spieniężenia. A digital painting na poziomie pro zawsze się przyda. Chociażby przy malowaniu tekstur do modelu.

Quote

Także z tą nauką to bym się nie poddawał.

Nie mam takiego zamiaru. W ten weekend akurat nic nie zrobiłem- bo, no cóż... Znowu zadanie testowe. Na szczęście pasujące do mojego trailera.

Edytowane przez JonJoan
  • Like 2
Napisano

@JonJoanGdybysmy wszyscy tak mysleli nie mielibysmy tak wspanialych artstow jak niedawno zmarly Kim Jung Gi czy Karl Kopinski. To nie sa relikty przeszlosci. Rownie dobrze mozna powiedziec ze przeciez teraz nie ma po co juz chodzic na silownie bo sila fizyczna nie odgrywa takiej roli jak wczesniej. Pewne rzeczy sa dobre dla nas bez wzgledu na to czy mozemy sie bez nich obejsc. Nie musimy cwiczyc fizycznie ale bez watpienia jest to dla nas dobre. Nie musimy czytac ksiazek ale niechybnie jest to zbawienne dla rozwoju intelektualnego. I w koncu - nie musimy rysowac, malowac, grac na instrumentach, tworzyc niczego. Wielu ludzi tak zyje - jak maszynki do przetwarzania pokarmu - bez swoich pasji, bez checi rozwoju, bez intelektualnych potrzeb. Takie kawalki miesa ktore tylko patrza jak w sobote zezrec cos z grila i wyzlopac piwo przy rechocie do durnych zartow. MOZNA tak zyc. Ale mozna tez zyc duzo lepiej, pelniej. Nie musimy tworzyc jedynie z mysla o spieniezaniu tego. Dokladnie jak mowisz - mozna sie uczyc Japonskiego dla siebie. Nie musimy od razu planowac przeprowadzki do Tokyo 😄

I spoko, to moglo tak brzmiec ale to nie byla osobista wycieczka. Bardziej refleksja nad tak zwanym ogolem.

Podobnie jak teraz nie chce sie czepiac i robic z siebie grammar nazi ale jedynie wspomniec ze mozesz poprawic te tekstUUUUry 😉

I powodzenia! Szczerze. Bardzo fajne te twoje szkice!

  • Like 2
Napisano

Po tych parunastu ćwiczeniach czas wreszcie jakąś stronkę trzasnąć. Czy są postępy względem poprzednich? Zaraz zobaczymy po reakcjach. Mam nadzieję szczerych. max3D- owych.

Fj8NYX0XEAIRo6I?format=jpg&name=4096x409

 

  • Like 2
Napisano (edytowane)

Kreska kreską, ale myślę, że warto by też przycisnąć trochę kompozycję i pracę kamery. Trochę gubię się w tym kto i do kogo mów na tej stronie - przydałby się jakiś establishing shot, żebyśmy wiedzieli kto gdzie jest, a potem trzymać się zasady 180 stopni (What is the 180-degree rule in filmmaking | Adobe). Bo tutaj mamy 5 postaci, raz są z lewej, raz z prawej, chyba jeszcze się obracają co chwila i do tego na dodatek mówią czasem zza kadru. No taki trochę chaos.

IMO klarowność przekazu > wszystko inne w komiksie, bo jak czytelnik nie rozumie co widzi/czyta to wszystko jedno co to jest i jak dobrze jest narysowane.

Nie wiem też, czy takie jednakowe kadry to dobra opcja. Takie strasznie statyczne się wszystko robi, nie czuć tych emocji. Można takimi kadrami oblecieć i cały komiks, w końcu Watchmeni mają wszystkie strony podzielone na 9 jednakowych kadrów (czasem łączonych w większe, ale zawsze ten sam layout) ale to spore wyzwanie.

Polecam CI "Framed Ink", szczególnie pierwszą częśc, jeśli jeszcze nie masz. To najlepsza książka do kompozycji w ogóle, z dużym naciskiem na komiks, ale nie tylko. Jakbyś chciał inspiracji do rysowania takich komiksów z dużą dozą gadających głów, ale jednocześnie z dobrą kompozycją (i fajną akcją, ale nie fantasy), to przeczytaj "Criminal" duetu Ed Brubaker i Sean Phillips (i w ogóle inne ich komiksy).

Tak na koniec, to dobrze by zrobił jakiś proofreading, bo angielski tu i tam się sypie (np. "are you tolerate it?", "hidious" [hideous], "take back her home" [zakładam, że chodziło o "take her back home" czyli "zabrać ją do domu", a nie "odzyskać jej dom"], przedimki) plus dziwne wg mnie przeskoki stylistyczne - z jednej strony ojciec, zakładam, że jakiś wysoko postawiony artystokrata patrząc po wyglądzie i wyrazie twarzy, a wali "you wanna be...", brakuje tylko słowa na "N" na końcu 😛 Matka podobnie wydaje się kimś ważnym, skoro mówi, że każe kogos wychłostać, a zaraz potem "JAKIM CUDEM TEN PARCHATY KALEKA WAM TAK WPIERDOLIŁ?!" 😄Rozumiem, że jest wkurzona w tej scenie, ale jakoś mi to nie pasuje do postaci.

Edytowane przez SebastianSz
  • Like 1
Napisano

No rzeczywiście kompozycyjnie lipa. Będę musiał przeczytać do końca "framed ink" bo połowę pierwszego tomu kiedyś tam przeczytałem. Wydaje mi się że postacie dobrze rozmieszczone ( chłopak jest przy bramie wejściowej, ojciec razem z czarodziejem przy wejściu do dworu a matka po srodku. Pilnowałem tego  i mój błąd ze nie zamieściłem kadru gdzie cała rodzina byłaby pokazana na tle budynku- by rozwiać wątpliwości.

kopozycja to w ogóle jest osobna sprawa w komiksie, bo nie dość że dbasz o kompo na poszczególnych obrazkach, to jeszcze liczy się kompo całej strony. Rozmieszczenie obrazków, dopasowanie ich względem siebie, itd. Tu problem jest jeszcze większy bo startuję komiks w klasycznym formacie zeszytowym, potem go zamieszczam na format kmórkowy (preferowane obrazki "pionowe") potem jeszcze na youtuba chcę, gdzie znowu będą preferowane bardziej "poziome" obrazki. Tutaj tak uparłem się na ten smartfonowy format i wyszło co wyszło. A trzeba to wszystko jakoś godzić.

Tekst wstawiałem o 5 00 i nie poprawiłem- dlatego jest kaszaniasty. Ten akurat (z wyjątkiem końcówki) jest napiasany jeszcze przez kuzyna, który jest anglistą (który mieszkał kilka lat w UK) więc chyba ja coś skaszaniłem wklejając go o tak póxnej porze. Ok. Dzięki. Na razie wracam do ćwiczeń i nie wygłupiam się więcej. 🙂

 

FkCAJuNXwAMdNRs?format=jpg&name=4096x409

Różni ludzie, jeden max:

FkCAJuaWQAAdBFP?format=jpg&name=4096x409

  • Like 5
Napisano (edytowane)

No niestety, komiksowa kompozycja to trudny temat i w sumie bliżej mu do filmu niż do ilustracji. Warto postudiować jak sceny filmowe się komponuje, jakie typy ujęć itd. Tu masz fajnie to pokazane, ale to tylko wierzchołek góry lodowej bo trzeba te kadry z sensem w jakąś historię poskładać: Ultimate Guide to Types of Camera Shots and Angles in Film [50+ Types] (studiobinder.com)

Ludki fajne, podoba mi się ten z torbą na 72. i te mięśniaki na 73 mają ciekawy vibe, trochę przypomina mi to prace Teda McKeevera 🙂 I tak w ogóle możesz sobie poczytać jego komiksy (np. Metropol) - uprzedzam, nie są dla każdego. Ale dla mnie jego Batman: Engines (poszukaj sobie Batman: Legends of the Dark Knight, numery 74-75) to był artystyczny przełom. Jak ten komiks czytałem pod koniec lat 90. to pierwszy raz uświadomiłem sobie, że to, że coś nie wygląda "tradycyjnie" ładnie, nie oznacza, że jest złe. Czasem właśnie warto dać się ponieść i odważnie stawiać mocne, zdecydowane linie (zobacz choćby jak gościu od "Framed Ink" rysuje), nawet jesli nie są super poprawne, grunt żeby były klarowne, ciekawe do oglądania i na jakiś sposób atrakcyjne.

Edytowane przez SebastianSz
  • Like 1
Napisano

Tobie też wesołego weekendu. 

Obrazek też taki okolicznościowo  świąteczny jak to zwykle przy świątecznej atmosferze i wigilijnym stole 🙂

Kto już komu strzelił z liścia bo o spięcia i sprzeczki nie pytam bo to chyba już dawno odhaczone z listy świątecznych obowiązków 😛

  • Like 1
Napisano (edytowane)

U mnie na szczęście liści nie ma. Ale to też dlatego że w pewnym momencie wcześniej odchodzę od stołu, by zająć się grafiką. Zamiast słuchać jak godzinami gadają o polityce- sugerując że jedna strona sceny politycznej jest be a druga słuszna. Nie życzę oczywiście nikomu takich świąt- bo to żadna przyjemność, jeno odbębnianie.

Ok. jeszcze taka oto widokówka z wierszykiem:

sor23.jpg

Edytowane przez JonJoan
  • Like 2
Napisano (edytowane)

Pewnie wypomnicie, że głodnemu tylko chleb na myśli ALE jak doszedłem do tego momentu:
SOSY ZAWIESISTE
I PIECZONE CIELCE
to zamiast cielce przeczytałem I PIECZONE CYCE. Ehh... no cóż... rzekł banan do barana, po czym wsiadł do filiżanki i odleciał w sina dal, do szafy. 😜 

Edytowane przez Mortom
  • Like 1
Napisano (edytowane)

https://www.skillshot.pl/jobs/30452-junior-grafik-3d-do-prostych-modeli-at-ncephalo-ga Piszę do was w sprawie tego skromnego ogłoszenia. Próbowałem znaleźć info natemat tej firmy ale nigdzie nie mają żadnej strony. Nie ma ich też w rejestrze firm KRS. Może ktoś z was o niej słyszał? Co o tym sądzicie? Chodzi o firmę NCephalo Games

Niczego ostatnio nie wrzucam, bo cały mój czas idzie na szukanie roboty.

 

Edytowane przez JonJoan

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności