1 minute ago, adek said:

Ale to jest oficjalny trailer? 🤯

tak :)

a tu screeny jak to wygląda w grze :P

Aquatica - ARK Expansion Map on Steam

Edytowane Czwartek o 19:532 dn przez Destroyer

20 minutes ago, adek said:

Ale to jest oficjalny trailer? 🤯

Ciezko uwierzyc, nie? A jednak. Nie byloby gownoburzy az takiej jakby to byl jakis tam fan made slopik.

21 minutes ago, Destroyer said:

a tu screeny jak to wygląda w grze :P

Edytowane Czwartek o 20:012 dn przez Nezumi

Haha, co za syf xD

I to pokazali na dużej konferencji. To faktycznie chyba jakiś test społeczny

Najlepsze, ze nawet jakby ten filmik byl swiatowej klasy animacja z Blur Studio czy jakichs innych wymiataczy - to na co niby liczyli biorac pod uwage jak wyglada gra? 😂

Patrzac na te wszystkie genialne posuniecia w niektorych studio odnosze wrazenie ze kieruja nimi debile. A w zwiazku z powyzsza konkluzja wykluczam test spoleczny. Stawiam na stara, dobra chciwosc i glupote.

To mi przypomina inny eksperyment który w telewizji leciał :)

3 hours ago, Nezumi said:

Przenikajace sie, blobowate dlonie pana na poczatku

Akurat to jedno jest z gry. Przynajmniej tak zaczyna się rozgrywka. Nie chce mi się teraz instalować, żeby porównać, czy to na pewno to samo, czy też "upiększone" AI.

A generalnie ten developer już sporo napsuł krwi graczom tej serii zarówno poprzez to, jak traktował tę część ale także jej kontynuację, więc ten fakap trochę wpisuję się w jego sygnaturę. Nawet nie jestem zaskoczony. ;)

Nie śledziłem mocno, bo grałem tylko trochę single, a afery były głównie na multi. Kojarzę m.in zamykanie serwerów jedynki, jak wychodziła kontynuacja, banowanie graczy na oficjalnych serwerach jak im za dobrze szło w pvp względem grup, gdzie członkami byli moderatorzy serwerów. Sprzedaż dwójki też miała jakieś haczyki, które wywołały hejt, już nie pamiętam dokładnie co to było.

Edytowane Czwartek o 21:282 dn przez VGT

1 minute ago, VGT said:

Akurat to jedno jest z gry. Przynajmniej tak zaczyna się rozgrywka.

nie nie, mowie o tym ejajowym panu co plynie pozniej. To z gry to znam.

(chcialem cos dopisac i reportnalem swojego posta :D )

o tym mowilem:

Edytowane Czwartek o 21:312 dn przez Nezumi

Oczywiście to są szachy 5D, wielki test prowadzony przez najświatlejsze umysły, nic nie rozumiecie ludzie małej wiary!

Ta różnica między wygenerowanym kontenerem video a screenami z gry przypomina mi inną perełkę w klasycznym stylu over promise under deliver ;)

15 godzin temu, Nezumi napisał:

a moze scena kiedy w podwodnym swiecie koles idzie sobie jakby byl na powierzchni a co najlepsze pod woda jest tez... jezioro?

mogliby zrobić grę Spongebob Squarepants i nie byłoby sprawy...

7 hours ago, EthicallyChallenged said:

mogliby zrobić grę Spongebob Squarepants

Dokladnie z tym mi sie skojarzylo tez :D

ale tu jest ciekawie, już nie za 5 lat tylko...

;)

Mialo byc 5 lat i juz myslalem ze brakuja 2 lata tylko a tu 8-10 lat? Ale ze... od teraz? Czy mozna te 3 lata odliczyc? Bo jak odlicze te 3 lata od 8 to... znowu mamy 5 lat jeszcze 🤣

I wszystko sie zgadza - zawsze jestesmy o 5 lat od ejaj rewoluszion.

Edytowane Piątek o 22:091 dn przez Nezumi

shat żipiti :)

SHAT | English meaning - Cambridge Dictionary

lepsze niż poprzednia wersja :)

Jeżeli kogoś interesują technologie przyszłości to polecam BBC Archive i program "Tomorrow's world".

Edytowane wczoraj o 15:56 1 dn przez Tvaroog

51 minutes ago, Tvaroog said:

Jeżeli kogoś interesują technologie przyszłości to polecam BBC Archive i program "Tomorrow's world".

Jak to się stało, że ta fascynująca przyszłość pełna zaawansowanych technologii, nieskończonych, zadawałoby się, mozliwości jakie dawały komputer i Internet w latach 90. tak bardzo dzisiaj zbrzydła?

Nie mówię to o niedocenianiu zasług rozwoju technologicznego w ogóle - oczywiście, że bez tego bardzo wiele byłoby niemożliwe, większość z nas pewnie w ogóle jakimikolwiek artystami by nie została bez Internetu i tutoriali, ja na pewno :D Raczej o tym ile pary z tej technologii idzie kompletnie w gwizdek - informacyjny chaos, boty, spam, brainrotowe shorty/tiktoki, AI slop, itd.

Czy to po prostu nieuchronnie coraz bliższy wiek starczy, wypadkowa malkontenctwa i spowszednienia tych rzeczy, czy coś jednak poszło nie tak po drodze?

Godzinę temu, SebastianSz napisał(a):

Jak to się stało, że ta fascynująca przyszłość pełna zaawansowanych technologii, nieskończonych, zadawałoby się, mozliwości jakie dawały komputer i Internet w latach 90. tak bardzo dzisiaj zbrzydła?

Nie mówię to o niedocenianiu zasług rozwoju technologicznego w ogóle - oczywiście, że bez tego bardzo wiele byłoby niemożliwe, większość z nas pewnie w ogóle jakimikolwiek artystami by nie została bez Internetu i tutoriali, ja na pewno :D Raczej o tym ile pary z tej technologii idzie kompletnie w gwizdek - informacyjny chaos, boty, spam, brainrotowe shorty/tiktoki, AI slop, itd.

Czy to po prostu nieuchronnie coraz bliższy wiek starczy, wypadkowa malkontenctwa i spowszednienia tych rzeczy, czy coś jednak poszło nie tak po drodze?

To idzie w tym kierunku, żeby maksymalnie pochłonąć Twoją uwagę i to zmonetyzować. Dlatego do internetu powinniśmy podchodzić selektywnie. Omijać szerokim łukiem wszystko to, co podrzuca algorytm i używać wyszukiwarki.

56 minutes ago, ZiN said:

To idzie w tym kierunku, żeby maksymalnie pochłonąć Twoją uwagę i to zmonetyzować. Dlatego do internetu powinniśmy podchodzić selektywnie. Omijać szerokim łukiem wszystko to, co podrzuca algorytm i używać wyszukiwarki.

No tak, niby człowiek to wie, ale jednak nie da się od tego tak odciąć.

Tak sobie chyba tylko retorycznie biadolę i gorzkie żale wylewam :D Po prostu jak oglądałem ten filmik o "information superhighway" (te retro określenia:P) to uderzył mnie rozdźwięk między tym, jak bardzo pozytywnie o tym w tamtych szczenięcych latach myślałem i jak mnie to fascynowało, a tym jak dzisiaj na to patrzę. I tak se filozuję czy to nieunikniona kolej rzeczy, czy może faktycznie można było Internet zrobić lepiej, a jesli tak, to jak?

3 godziny temu, SebastianSz napisał:

No tak, niby człowiek to wie, ale jednak nie da się od tego tak odciąć.

Tak sobie chyba tylko retorycznie biadolę i gorzkie żale wylewam :D Po prostu jak oglądałem ten filmik o "information superhighway" (te retro określenia:P) to uderzył mnie rozdźwięk między tym, jak bardzo pozytywnie o tym w tamtych szczenięcych latach myślałem i jak mnie to fascynowało, a tym jak dzisiaj na to patrzę. I tak se filozuję czy to nieunikniona kolej rzeczy, czy może faktycznie można było Internet zrobić lepiej, a jesli tak, to jak?

Zostawić tekstowy interfejs tylko przez klawiaturę, wyjebać input w postaci pokazywania na obrazki, wyjebać możliwość używania ekranów dotykowych. Średnie IQ odbiłoby w prawą stronę dzwonu tak szybko, że by nam łby urwało.

Uwaga, esej będzie. Na Facebooku kiedyś polubiłem jakąś starą piosenkę z lat 70 czy 60. Potem wyskakiwały mi fan-page dla weteranów z Wietnamu bo algorytm chyba pomyślał, że jestem amerykańskim boomerem. Można tam czy np. na Youtube zaznaczyć "nie interesuje mnie to / nie polecaj kanału". Więc da się zrobić sobie własną banieczkę. Ale i tak jakość tego "contentu" będzie różna, bo jest robiony przez samych użytkowników.

Z jednej strony fajnie, że można sobie obejrzeć milion obrazów i przesłuchać milion klasycznych płyt praktycznie za darmo i siedząc w ubikacji, z drugiej strony następuje przeciążenie. Za dużo informacji przepływa przez mój mózg śpiewał Sting - w 1981 roku.

Poza tym kiedy każdy ma własną playlistę, człowiekowi może się samotnie robić. Ostatnio jest modne w internetach twierdzenie, że nastąpiła śmierć monokultury. Pięćdziesiąt lat temu były dwa, trzy kanały w TV. Dzisiaj masz takie dziwactwa jak platforma streamingowa DC Universe (właśnie sprawdziłem - niedostępna w Polsce) na której są tylko filmy i seriale nakręcone na podstawie komiksów i to wyłącznie z jednego amerykańskiego wydawnictwa.

Widziałem niedawno na Reddicie taką pracę z 1934 roku czeskiego artysty i pierwsze co zrobiłem to wyszukałem w Googlach czy to aby nie AI.

Słyszeliście może o "krewetkowym Jezusie" z Facebooka? Przez takie rzeczy pojawiają się teorie, że Internet jest w zasadzie martwy i rządzony przez boty (dead Internet theory). Niektórzy uważają, że przyszłość w której żyjemy to nie Orwell ani Huxley a bardziej Philip K. Dick jak w tym artykule z 2018 roku:

"Standardowe utopie i dystopie są doskonałe na swój własny sposób. Tymczasem my żyjemy w dziwniejszym świecie - świecie, w którym technologia rozwija się w sposób, który sprawia, że coraz trudniej jest odróżnić żywych ludzi od sztucznych rzeczy. Świat, który stworzył Internet i media społecznościowe, jest mniej systemem a bardziej ekologią, mnożeniem nieoczekiwanych nisz oraz bytów stworzonych i przystosowanych do wykorzystywania ich w zwodniczy sposób."

Edytowane 14 godzin temu14 godz przez Tvaroog

7 godzin temu, Tvaroog napisał:

" pojawiają się teorie, że Internet jest w zasadzie martwy i rządzony przez boty (dead Internet theory).

Aha, to już wiem czemu przy okazji każdego Promised Landu najpierw jest pierdololo "robimy minizlot Maxika, robimy minizlot Maxika", a jak przychodzi co do czego to temat się ulatnia i nigdy nikogo nie spotykam afk. Jesteście wszyscy boty a ja tu wysiaduje i gadam sam ze sobą i tylko trafiam na jedną watchlistę po drugiej.

10 hours ago, EthicallyChallenged said:

Zostawić tekstowy interfejs tylko przez klawiaturę, wyjebać input w postaci pokazywania na obrazki

2 hours ago, EthicallyChallenged said:

Aha, to już wiem czemu przy okazji każdego Promised Landu najpierw jest pierdololo "robimy minizlot Maxika, robimy minizlot Maxika", a jak przychodzi co do czego to temat się ulatnia i nigdy nikogo nie spotykam afk. Jesteście wszyscy boty a ja tu wysiaduje i gadam sam ze sobą i tylko trafiam na jedną watchlistę po drugiej.

Nie no jesteśmy ludziami jak Ty bratni człowieku i robimy normalne rzeczy które robiom ludzie którymi przecież własnie jesteśmy