Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam forum. Szukam konstruktywnej krytyki, uwag co można poprawić, dopracować, czego brakuje w obecnym warsztacie, i w jakim to w ogóle jest stanie ;p. Jestem po szkole rysunku architektonicznego, ale po tym jak rysunek zrobił co miał zrobić na egzaminie na studia zacząłem błądzić sam, toteż szukam krytycznego oka z zewnątrz, jak to wygląda i gdzie można to zabrać. 
Aktualnie tłukę anatomię z Proko, i próbuję wykrzesać z tego coś postaciowego, żeby na tą całą teorię wreszcie narzucić jakąś wizję. Koloru się boję ;D mam tendencje do siedzenia przy podstawach jak nie wiem co robić, dopóki nie będą jakoś wyglądać, więc jest głównie czarno biało i linearnie, ale no, jak sie coś pojawi to powrzucam. W akwareli czasem podłubie. Postacie i anatomia z ostatnich kilku tygodni, architektura to dawniejsza bo no, sie człowiek zabrał za to co lubi ;p.

Komentarze mile widziane!

 

 

spacer.png

 

 

spacer.png

 

 

spacer.png

 

 

spacer.png

 

 

spacer.png

 

 

spacer.png

 

 

spacer.png

 

 

spacer.png

 

 

spacer.png

 

 

spacer.png

 

 

spacer.png

 

spacer.png

 

i tu starsze - sprzed paru miesięcy, do roku

 

spacer.png

 

 

spacer.png

 

spacer.png

 

 

spacer.png

 

 

spacer.png

 

 

spacer.png

 

 

large_smol.jpg.06a7e19680c75201868005a6a731db15.jpg

  • Like 8
Napisano (edytowane)

Hej!

Architektura spoko, przyczepię się od razu do czegoś 😄 Co mi się od razu rzuca w oczy to to, że lecą Ci proporcje, szczególnie głowy.

Poprawki ode mnie:

FRXw3D.thumb.gif.7fa9c1e860a5aef4c1252af39d9380c5.gif

poprawki444.thumb.jpg.77e7209cc90c010052ae60076c4392be.jpg

Raz, że to problem bo postacie dziwnie wyglądają, ale jest jeszcze jedna konsekwencja. Rozmiar głowy idzie w parze z percepcją rozmiaru postaci - duże postacie mają proporcjonalnie mniejszą głowę do ciała. Im większa głowa w stosunku do ciała, tym cała postać będzie zdawała się mniejsza (i również bardziej dziecięca, bo dzieci mają wielkie głowy w stosunku do reszty) Oczywiście można to nagiąć (np. Big Daddies z Bioshocka) ale raczej bym trzymał się sprawdzonych wzorców na teraz 🙂

 

Edytowane przez SebastianSz
  • Like 3
Napisano
W dniu 7.08.2022 o 17:35, SebastianSz napisał:

Hej!

Architektura spoko, przyczepię się od razu do czegoś 😄 Co mi się od razu rzuca w oczy to to, że lecą Ci proporcje, szczególnie głowy.

Poprawki ode mnie:

 

Człowiek rysuje, cieszy się i nie zauważy 😛 dzięki za korektę 😄 przy szkieletach korzystam z Skelly App od Prokosa, ostatnio próbowałem narzucać mięso na nie, ale się wczepiam w szczegóły i zamiast szybkich szkiców wychodzi rzeźba 2 godzinna. Generalnie mało cierpliwości, i zaparcia żeby jednak wyklepać te 50 np. twarzy, czy strojów, jak patrzę na te prace to za bardzo się śpieszę żeby wyszło z tego posklejane coś, zamiast przećwiczyć draperie, kolor i anatomie solidniej.
Siadam, wrzucę jak coś wydrapię 😄 

  • Like 2
Napisano

Paczka szkiców, same manekiny. Szkielecik studiowany, żeby mieć podłoże pod mięśnie, plus to szybciej włazi do głowy. Studiuje też osobno poszczególne mięśnie, żeby powoli tą wiedzę budować. Zastanawiam się, poza tym że podstawy z proporcji i manekinu jeszcze do wałkowania, jak podchodzić do nauki renderowania. Szkice mam raczej chaotyczne, bo traktuje je raczej jak naukę ręki i oka, aniżeli coś ładnego, ale to raczej generalna słabość, takie myślenie "no, ładnie wycyzyluje jak już będę robił całą postać". Zostawić to i skupić się na proporcjach, ogólnych podstawach światłocienia, czy przyłożyć się bardziej i nie latać tak z kreskami?

 

1 (1)-min.jpg

1 (2)-min.jpg

1 (3)-min.jpg

1-min.jpg

2 (1)-min.jpg

2 (2)-min.jpg

2 (3)-min.jpg

22 (1)-min.jpg

22 (3)-min.jpg

22 (4)-min.jpg

333 (2)-min.jpg

22 (2)-min.jpg

  • Like 12
Napisano

Fajne studia! Odniosę się do paru rzeczy.

On 9/6/2022 at 7:11 PM, Maksym_j said:

Paczka szkiców, same manekiny. Szkielecik studiowany, żeby mieć podłoże pod mięśnie, plus to szybciej włazi do głowy. Studiuje też osobno poszczególne mięśnie, żeby powoli tą wiedzę budować.

Uważaj, żeby nie przesadzać z anatomią. Zauważyłem na różnych grupach, jak Proko, że ludzie strasznie skupiają się na relatywnie małych anatomicznych detalach, kiedy reszta jeszcze nie do końca jest opanowana. Staraj się ćwiczyć w pierwszej kolejności gest i bryłę jednocześnie (coś jak Bridgman na przykład), traktując poszczególne, widoczne, mięśnie raczej jako wisienkę na torcie. Ważniejsza jest też ogólna ich bryła raczej niż medyczna precyzja, więc bez stresu. Zobacz na to:

70736aea47aaf3c88ab145dff9a503ca.jpg

3d2e3bd8f4dbf118a3bc2664bceefe7b.jpg

Widać co postać robi, czuć masę i przestrzenność, chociaż detalu zbytnio nie ma. Na to można sobie później rzucić dokładniejszy detal anatomiczny, ale jak tutaj coś nie styka, to żadna anatomia nie pomoże.

W 3/4 przypadków i tak rysujesz postać albo ubraną albo niekoniecznie umieśnioną jak Arnold. I też od razu jedna uwaga z tym związana - mięśni aż tak u ludzi, wbrew pozorom, nie widać. Nie wpadnij w popularną manierę rysowania ludzi jakby mieli zaraz startować do Mr Olympia. Jak ktoś nie jest kulturystą, to realistyczne mięśnie są bardzo subtelne, szczególnie u kobiet. Przeciętna kobieta będzie wyglądała raczej tak:

sebastian-szmyd-female-figure-painting.j 

albo tak:

sebastian-szmyd-figure-stuy-14-feb-2019-

Niekoniecznie tak 😉 :

sebastian-szmyd-dragon-slayer-14.jpg?162

On 9/6/2022 at 7:11 PM, Maksym_j said:

 Zastanawiam się, poza tym że podstawy z proporcji i manekinu jeszcze do wałkowania, jak podchodzić do nauki renderowania. Szkice mam raczej chaotyczne, bo traktuje je raczej jak naukę ręki i oka, aniżeli coś ładnego, ale to raczej generalna słabość, takie myślenie "no, ładnie wycyzyluje jak już będę robił całą postać". Zostawić to i skupić się na proporcjach, ogólnych podstawach światłocienia, czy przyłożyć się bardziej i nie latać tak z kreskami?

Trzeba zaradzić temu, żeby nie były chaotyczne. Powinieneś iść etapami, bo dzięki temu będziesz mieć stałe, przewidywalne rezultaty. Później wyrobisz sobie swoje maniery i własne skróty. Najważniejszą rzeczą w renderowaniu jest rozdzielenie światła od cienia. Jak tu popieprzysz to kaplica. Powinieneś ćwiczyć taki rysunek:

erik-gist-wattsatelierfiguretutorial-15-

Tutaj rozgrywa się 3/4 myślenia. Na Proko są tutoriale do tego, a jak chcesz to obczaj Watts Atelier, Prokopenko tam się uczył. 

Później jest już drobiazgowe rozrzeźbienie tego, ale ono opiera się na tym rozdziale światła od cienia.

erik-gist-wattsatelierfiguretutorial-1-6

Dam Ci swój przykład też, jak zabrać się za bardziej złożony render:

Najpierw lineart, żeby wiedzieć +/- co będziesz malował i rozkminić jak najwięcej designu, żeby nie zajmować się tym później:

1697068083_summoner3.thumb.jpg.302a3e17fb360ae0f6db103abd78dd24.jpg

Potem na to rzucasz światło, czyli ustalasz gdzie jest cień, a gdzie światło, i tyle. Miękkie krawędzie gdzie światło gładko przechodzi w cień (np. okrągłe powierzchnie jak udo), a ostre tam gdzie forma ma albo ostre krawędzie (jak sześcian, na przykładzie akurat brak) albo cień rzucony, jak od przedramienia na brzuch. To jest ta główna rzecz którą na ten moment powinieneś ćwiczyć.

1620849896_summoner5ddirectional.thumb.jpg.6f5731e61e364625ea58dc2d8d00fc7c.jpg

Potem możesz dorzucić sobie kolejne rzeczy, jak w opcjach grafiki w grach 😄 Najpierw ambient occlusion:

1914962513_summoner5cao.thumb.jpg.5ab859dc1283ebdb716836f8f078309a.jpg

Dalej miękkie ambientowe światło od góry (może być z dowolnego innego kierunku, ale swiatło raczej z góry pada, na ogół)

1338645121_summoner5bambient.thumb.jpg.ee6cdaebc7ab75fe6b979a3448f6779e.jpg

Wszystko zusammen do kupy:

640502346_summoner5eambient_ao_directional.thumb.jpg.0954972223c6a66a9fba4297bf9ce284.jpg

Potem kolorki:

1833831573_summoner6.thumb.jpg.ee37bed16de3e6828ea3715bff75afb3.jpg

I rzeźbienie aż do ostatecznego efektu:

sebastian-szmyd-the-summoner.jpg?1633989

Ważny jest ten pierwszy etap światłocienia. Ja zawsze się na siebie wkurzam jak maluję "po swojemu" i zapędzam się w kozi róg bo olałem wcześniejsze etapy (bo mi się nie chciało) i potem są problemy. Lepiej iść sprawdzonymi ścieżkami, uniknąć stresu, nerwów i wewnętrznego głosu brzmiącgo mniej więcej o tak:

https://9gag.com/gag/aQXYrmr

😛

Pozdro i powodzenia!

  • Like 8
  • Thanks 4
Napisano (edytowane)

Mmm znam ten wewnętrzny głos xD ależ ja potrafię być sążnie wkurwiony na rysowanie 😄 dzięki wielkie za pokierowanie, wyklarowało się wszystko że hej 😄 mam wrażenie że jak się rysuje i wychodzi spod czyiś nauk, to zawsze zostaje jakaś obsesja, mój pierwszy (i jedyny jak dotąd) nauczyciel w Warszawie klepał architekturę jak Kim Jung Gi i uznałem że tak, tak właśnie wygląda rysowanie. 

Klepię sobie te cieniowanie, powiem ci że ulga bo gdzieś z tyłu głowy byłem przekonany że trzeba przejść cały kurs Proko żeby rysować postacie. Jakieś rączki, pan w garniaku skopiowany z malunku Kopinskiego, robie je sobie monochromy (to legalne, nie?)

 

IMG_20220915_211625-min.jpg

IMG_20220916_153409-min.jpg

IMG_20220916_163340-min.jpg

IMG_20220916_170304-min.jpg

IMG_20220916_171455-min.jpg

IMG_20220916_171503-min.jpg

IMG_20220916_171514-min.jpg

IMG_20220916_171523-min.jpg

IMG_20220916_171540-min.jpg

IMG_20220916_171549-min.jpg

Edytowane przez Maksym_j
  • Like 8
Napisano (edytowane)

Twoje rady SebastianSz jak zwykle bardzo wartościowe. Nie dość, że mądrze napisane to jeszcze poparte ciekawymi przykładami. Konsumuje się je z przyjemnością 🙂 Szacuneczek.

Edytowane przez ZiN
  • Like 5
Napisano
W dniu 18.09.2022 o 12:14, SebastianSz napisał:

 

Dzięki wielkie stary za czas i uwage na korekty, bardzo doceniam ^^ refki cenne, generalnie z twoich odpowiedzi to jak z podręcznika można, a parę stron takiego podręcznika tu na forum już naskrobałeś jak tak sobie czytam 😄
biore sie do roboty, wrócę z materiałem 

  • Like 2
Napisano

@SebastianSz Trochę taki offtop. Ale niezmiernie się cieszę widząc tego typu dyskusje i posty. Bo nie wierzyłem, że tego typu dyskusje mogą wrócić i byłem sceptyczny podczas reanimacji serwisu. Tymczasem widząc coś takiego wow! Szacun Sebastian 🙂 
BTW. Jak widać nie tylko ja to zauważyłem. 

  • Like 7
Napisano

@adek @KLICEK Jeżeli by była taka możliwość techniczna to może dobrym pomysłem byłoby takie podobne posty, rozbudowane i przekazujące dużo rad i wiedzy ja jakiś temat gdzieś zbiorczo organizować tak żeby łatwo było można kogoś nowego do tego odesłać bo to nie jest konkretny i unikalny problem ale ogólne zasady z których dużo osób może skorzystać a w konkretnych wątkach szybko zginie i utonie.

  • Like 4
Napisano
14 minut temu, Destroyer napisał:

@adek @KLICEK Jeżeli by była taka możliwość techniczna to może dobrym pomysłem byłoby takie podobne posty, rozbudowane i przekazujące dużo rad i wiedzy ja jakiś temat gdzieś zbiorczo organizować tak żeby łatwo było można kogoś nowego do tego odesłać bo to nie jest konkretny i unikalny problem ale ogólne zasady z których dużo osób może skorzystać a w konkretnych wątkach szybko zginie i utonie.

Przydalo by sie tez wyroznienie na glownej stronie. Bo czesto fajne rzeczy gina w gaszczu gadek, memow itp

  • Like 1
  • KLICEK featured i unfeatured this temat
Napisano

Dzięki za miłe słowa, staram się 😄 

Jak kiedyś wspominałem, takie oldschoolowe fora są wygodniejsze dla mnie do takich bardziej "slow" dyskusji/feedbacków niż obence social media, gdzie generalnie ciężko jest znaleźć konkretny wątek i dominują raczej krótkie komentarze. Mam nadzieję, że max3d jeszcze trochę pociągnie 😄

@Maksym_j Tak z czystej ciekawości: pisałeś, że w Warszawie uczyłeś się rysunku architektonicznego, gdzie chodziłeś na kursy?

  • Like 6
Napisano
9 godzin temu, SebastianSz napisał:

 Tak z czystej ciekawości: pisałeś, że w Warszawie uczyłeś się rysunku architektonicznego, gdzie chodziłeś na kursy?

Labirynt, przez rok, potem rok za asystenta robiłem (co after all wyszło mi na złe bo za cholere warsztatu nie miałem a przekonany byłem że no jak pomagam to chyba coś umiem nie 😄 i się mało uczyłem w tamtym czasie) no i potem 2 lata do teraz samemu dłubanie. Mi gdzieś na forum mignęło że w Warszawie chodziłeś do szkół rysunku, czy mi sie wydawało?

Napisano
20 minutes ago, Maksym_j said:

Labirynt, przez rok

Też do Labiryntu chodziłem, ale tak w 2014-15 😄 Ach te pierwsze sześciany... Architektura to dobre podstawy rysunkowe, ale powinieneś teraz określić się co byś w sumie chciał tym rysunkiem osiągnąć. Ilustracja, koncept, character design, enviro, komiksy, może malarstwo czy może coś jeszcze innego. Wiadomo, że podstawy wszędzie te same, ale jakiś roadmap by Ci się przydał, bo inaczej będziesz kręcił się w kółko. Warto by też za tabletem się rozejrzeć, bo chociaż jestem zwolennikiem tradycyjnych mediów to jednak w praktyce praca jest w digitalu i dobrze się przyzwyczajać.

Ja sobie kiedyś zrobiłem takie coś, żeby mieć stały progress - kupiłem stos szkicowników A3 na cienkim papierze z dużo liczbą stron. Każdego (dosłownie) dnia rysowałem ze zdjęć:

1x akt facet, 1x akt kobieta (na zmianę z przodu i z tyłu), 1x postać ubrana (na zmianę kobieta i facet), 2x, portret (męski i kobiecy), 1x małe enviro (jakieś miasteczko, góry, las, cokolwiek), 1x samochód (głownie z małych modeli co sobie kupiłem w Smyku:P) i jeszcze jakieś 2 (chyba dłonie i stopy/buty), bo pamiętam, że finalnie 9 miałem w sumie. Jak wygrzebię te szkicowniki to zerknę. Wszystko kulkowym długopisem, żeby wyrobić pewność ręki (wypisałem ich od cholery i nawet je numerowałem, żeby wiedzieć ile😄)

To nie były jakieś wykończone rysunki, raczej szkice, ale nie na odwal się. Zajmowało od jakichś 3 do 8-9 godzin, zależnie ile czasu miałem w ciągu dnia. Dzięki temu miałem pewność, że robię różnorodne rzeczy i nie zamykam się w jednym temacie, nie miałem zgryza co rysować bo wiedziałem dokładnie co, i miałem łatwy wgląd w progress bo mogłem porównać np. rysunek ubranej postaci sprzed 3 miesięcy z nowszym. Jak weszło w krew to w międzyczasie sobie nawet lekkie seriale oglądałem jednym okiem i była to taka niemal medytacja. Rysowałem je choćby się waliło i paliło 😄 Możesz coś takiego spróbować, nie ręczę za rezultaty (i nie biorę odpowiedzialności za zszargane zdrowie psychiczne :P), ale mi to bardzo pomogło.

Napisano
W dniu 21.09.2022 o 00:13, SebastianSz napisał:

Też do Labiryntu chodziłem, ale tak w 2014-15 😄 Ach te pierwsze sześciany... Architektura to dobre podstawy rysunkowe, ale powinieneś teraz określić się co byś w sumie chciał tym rysunkiem osiągnąć. Ilustracja, koncept, character design, enviro, komiksy, może malarstwo czy może coś jeszcze innego.

Tak na czuja to ilustracja, chociaż nie wiem z czym które się je dokładnie, jako praca, poczytuje ostatnio żeby się dowiedzieć jak to wygląda. Chociaż ilustracja brzmi jakby sklejała wszystko do kupy, postacie + envire, kompozycje. 
 

W dniu 21.09.2022 o 00:13, SebastianSz napisał:

Warto by też za tabletem się rozejrzeć, bo chociaż jestem zwolennikiem tradycyjnych mediów to jednak w praktyce praca jest w digitalu i dobrze się przyzwyczajać.

Wyciągnąłem, mam od dawna, ale tyle siedze w tradycyjnych że wszystko łatwiej tak 😛  przyzwyczajam się ostatnio i coś bazgram. Ale o niebo lepiej jak najpierw sobie porobiłem jakieś akrylami studia koloru. Ja bym nigdy do nauki nikomu nie polecił zaczynać od tabletu, nie czuje się wtedy narzędzia jak dla mnie. Sam potrzebowałem te pędzle poczuć.

A i dzieki piękne skorzystam z formatu ćwiczeń, brzmi jak szkicownik challange


 

Napisano (edytowane)
1 hour ago, Maksym_j said:

Tak na czuja to ilustracja, chociaż nie wiem z czym które się je dokładnie, jako praca, poczytuje ostatnio żeby się dowiedzieć jak to wygląda. Chociaż ilustracja brzmi jakby sklejała wszystko do kupy, postacie + envire, kompozycje. 

Ilustracja jako freelancer wygląda tak: dostajesz brief z opisem sceny, parę jakichś konceptów (często tylko obrazki z netu do inspiracji), czasami może jakąś prostą gotową kompozycję jak scena ma wyglądać (ale to dość rzadkie w moim przypadku) i rysujesz. Najpierw thumbnailsy z kompozycją i potem jak klient wybierze jakiś to wykańczasz i podsyłasz update co jakiś czas, żeby art director mógł wiedzieć co się dzieje i coś dopowiedzieć. Pracuje się generalnie samemu i nie różni się w praktyce od robienia prywatnych projektów dla siebie, z tym wyjątkiem, że ktoś Ci wymyśla scenę, masz deadline i na końcu ktoś Ci płaci 🙂

I tak, ilustracja to jak komiksy, generalnie musisz umieć namalować wszystko, od latającego samochodu i cyberpunkowej strzelaniny w magazynie, przez egipskiego architekta, średnowiecznego wieśniaka, aż do majańskiego bóstwa i biegnącego wężolamparta (autentyczne przykłady moich zleceń z ostatnich kilku miesięcy). Często musisz sam to zaprojektować w praktyce, bo nie zawsze jest jasny koncept, więc enviro, creature i character design są ważne, przynajmniej w takim stopniu, żeby móc ad hoc zaprojektować sobie coś co wygląda znośnie.

Bradzo ważne jest sprawne przekazywanie treści komunikacją wizualną. Nikt normalny nie patrzy się na ilustrację w książce godzinami i jej nie analizuje, zwykle jest to "o, fajne" i idzie się dalej, dlatego często dobra kompozycja i czytelność obrazka jest ważniejsza niż to, czy szwy na rękawach są poprawne historycznie i czy są dobrze wyrenderowane.

Edytowane przez SebastianSz
  • Like 4
Napisano

Kolory w tradycyjnych trochę robię żeby poczuć tą teorię koloru, co szarość co cień i tak dalej, tu próbowałem kopiować kolory z Red Planety Frazzety, nie wiem czy to dobra metoda ale czegoś się nauczyłem, jakaś martwa też leży ale nie wiem gdzie to sie nie pokaże 😛 równolegle z tabletem

IMG_20220912_001533-min.jpg

1664983923106-min.jpg

1664983923078-min.jpg

1664983923119-min.jpg

1664983923133-min.jpg

1664983923092-min.jpg

1664983923148-min.jpg

3 kolory działka-min.jpg

5-min.jpg

  • Like 5
Napisano

Rysuj sobie kulki i inne ćwiczenia normalnym okrągłym i airbrushem, szkoda czasu na zabawy z pędzlami. Poczytaj sobie informacje o kolorze, świetle np. w How to Draw (jak wyrysować cienie)/How to Render Robertsona i Color&Light Gurneya.

Coś bardziej takiego:

111112.jpg

Może rysuj takie ćwiczenia po realistycznych obrazach, a nie zdjęciach, bo te wdają się przepalone.

  • Like 4
  • Thanks 1
Napisano (edytowane)

Garść uwag:

1. Z kolorami możesz poczekać aż doszlifujesz walor. Kolory i tak możesz byle jakie dać i będą działać, jeśli tylko walor będzie ok. Zobacz prace Marty Nael albo Apterusa:

marta-nael-nadezda.jpg?1532108674

peter-polach-ir4w.jpg?1582387673

Wszystko ładnie widać, chociaż kolory od czapy.

poprawki-maksym-2.thumb.gif.79876cb40855ecb8a67e5803a913d81b.gif

 

1989962609_poprawkimaksym2.thumb.jpg.7b27d256418d37ffce2e75aca5765f4f.jpg

2. Walor. Mniej znaczy więcej. Staraj się łączyć cienie w duże, zwarte plamy waloru (szczególnie na ubraniach), a nie milion małych kluseczków jak na rękawie na prawym rysunku. Zobacz, że na moich poprawkach poniżej, wywaliłem przynajmniej polowę detalu, a i tak jest bardziej realistycznie i przestrzennie.

3. Upraszczaj bryły i na takich uproszczonych buduj odpowiednie światło. Zobacz, jak potraktowałem oczy i usta - najpierw ogólna bryła, potem detal. Jasne, nie musisz zawsze tego tak malować, bo Ci życia nie starczy, ale musisz tak o tym myśleć. Sargent poświęcał bardzo dużo czasu w swoich portretach na wyrzeźbienie samych brył, bez żadnych ficzerów, zanim przechodził do reszty.

4. Nieco subtelniej rysuj pewne rzeczy, jak kontur twarzy. U tej babki po prawej u Ciebie wygląda jakby siekierą ktoś ją wyrzeźbił 🙂 Żartuję sobie, ale to bardzo ważne, żeby odkręcić to, co podpowiada Ci mózg. Widzisz zagięcią na konturze to pierdut, dajesz zagięcia, ale tak naprawdę one są bardzo, bardzo subtelne i ledwo widoczne, szczególnie u kobiet. Staraj się ile się da ogarnąć prostymi liniami i ewentualnie w nich lekko wyrzeźb wgłębienia.

Możesz jeszcze Leyendeckerem pojechać, czyli walnąć (względnie) proste linie i dopiero wewnątrz nich wycinać cieniem złudzenie wybrzuszeń na formie. Coś takiego:

1600397393_poprawkimaksym2a.thumb.jpg.177718f89661b12d9c893eefec1e7418.jpg

Też daje wrażenie przestrzennej formy, ale ma więcej estetyki. Oczywiście taka metoda dodaje pewnej stylizacji (jak u Leyendeckera), ale w ograniczonym stopniu bardzo może podbić jakość pracy. Pamiętaj, że koniec końców rysunek/obraz ma wyglądać ładnie 🙂  

5. Proporcje 🙂 Jakieś takie karzełki ci ludzie i do tego mają malutkie rączki. Wiem, że jak jest skrót perspektywiczny to cięzko te proporcje złapać, ale musisz walczyć 🙂 Staraj się mierzyć rzeczy względem siebie, np. zaczynasz od głowy i potem mierzysz ile głów wchodzi na tułów, na nogę, ile przedramion na nogę, ile głów na nogę itd. Im więcej będziesz porównywał względem siebie, tym dokładniej to wyjdzie.

Powodzenia 🙂

Edytowane przez SebastianSz
  • Like 6
  • Thanks 1
Napisano

Z tym walorem to wydaje mi się że dziwnie czuję się z ćwiczeniami które są łatwe tylko trzeba je powtarzać, to wchodzę w kluski na swetrze żeby sobie coś tam utrudnić 😛 Dzięki jak zwykle za porcję wiedzy! Zwrócę uwagę i wyśle jak poszło 😄 

  • Like 1
Napisano

Rysunek/malarstwo to w gruncie rzeczy sztuka wizualnego upraszczania tego, co widzisz. Nawet bardzo realistyczne prace zwykle robisz od ogólnych plam do drobnych detali (no, chyba, że kopiujesz zdjęcie kratka po kratce, ale taki sposób rysowania nie przydaje się w ilustracji czy koncepcie) i to te plamy "robią" obraz. Zobacz coś takiego:

75138dd5c503b5406023a823d3744f36.jpg.498968dedf25199239c1ecf6700977f0.jpg

To jest praktycznie abstrakcja, ale jednak dokładnie widać co na nim jest i czuć przestrzeń i odległość. I od tego możesz sobie iść dalej, rzeźbiąć każdą trawkę i kwiatka przez pół roku, ale to tylko wisienka na torcie bo obraz działa już na etapie takiej abstrakcji.

Przechodząć do waloru, zobacz, że na tym portrecie nie ma detalu, a jednak widać i przestrzeń i nawet jest mega podobieństwo. Jak zmrużysz oczy albo zeza zrobisz, to mogłoby to być i zdjęcie. Wszystko dzięki inteligentnie uproszczonemu walorowi.

devin-korwin-sutherland7.jpg?1490376870

Tak powinieneś podchodzić do waloru - zadawaj sobie pytania: "jak mogę to uprościć?" Jak mogę połączyć cienie w jeden, zachowując przestrzenność?" "Czy kształt tych cieni pomaga w stworzeniu iluzji przestrzeni?"

Twoje oczy nie widzą każdego detalu (a przynajmniej mózg tego nie rejestruje) tylko ogólne zarysy i plamy i na tym się opiera ludzka percepcja. Dlatego jesteś w stanie poznać twarz znajomej osoby nawet jak tylko majaczy gdzieś na horyzoncie. Uczenie się ze zdjęć wprowadza błędną potrzebę przerysowania wszystkiego co jest na zdjęciu, bo masz nieskończenie wiele czasu na przyglądanie się tym detalom, ale w rzeczywistości to rzadka sytuacja i wcale świata nie widzisz bardzo szczegółowo. Realistyczny rysunek/malarstwo to właśnie wykorzystuje.

To trochę trudne przestawić się na takie malarskie myślenie jeśli zaczynałeś od architektury, bo tam ważne jest rysowanie bardziej obiektywne, czyli to, co jest, a nie to co byś widział:

362313383_maksymwalor.thumb.jpg.dad45a3341fbc15d3020251fe0dd3340.jpg

To jest OK przy architekturze właśnie, czy innych hardsurface'ach, ale przy organicznych rzeczach, często trzeba "myśleć plamą" bardziej niż wykreślać każdy detal. Taka rada na koniec - jak patrzysz się na refkę, to 3/4 czasu powinieneś mieć zmruzone oczy/zeza (tak, żeby rozmyć obraz, możesz okulary zdjąć jak masz wadę wzroku 😛 ) i de facto malować ten rozmyty obraz, a nie ten ostry.

Się znowu rozpisałem, a chciałem jedno zdanie napisać tylko:P Pozdro!

  • Like 3
  • Thanks 1
Napisano (edytowane)
W dniu 15.10.2022 o 13:57, SebastianSz napisał:

Się znowu rozpisałem, a chciałem jedno zdanie napisać tylko:P Pozdro!

Nie no ja wszystko z radością chłonę 😄 zajebiste te przykłady, od razu wiadomo o co chodzi. Mam parę anatomii, sam już widzę jakie błędy robię, wrzucę jak narysuję 3 razy i nadal nie będę wiedział o co cho 😛 
786257710_1(6).thumb.jpg.19eb8eafc7e3a283e24ed92ccb5c7039.jpg

narysowałem jeszcze raz te babeczki, zdjęcie gdzieś zagubiłem, ale teraz patrzę na miniaturce że nogi rzeczywiście za małe

1322398947_2(2).thumb.jpg.ccdb7cad098561aa83b11871e3632240.jpg567341352_2(4).thumb.jpg.df1c8231ee59e3ab773bccd15c8ce43c.jpg1511332280_11(1).thumb.jpg.32da52e8f5a92425b8fc00a3fe4fe57f.jpg1847460473_11(2).thumb.jpg.5e500de4255bcd3e5ffd3ac4f32f0970.jpg

parę buziek mam, próbowałem się skupić na rozdziale cienia i światła, i ew. zaznaczyć hard/soft krawędzie. Jedna jest dopiłowana, reszta to tylko rozdział i potem sie już nie bawiłem. 

71353798_valuestudy.thumb.jpg.1a7a23e03a034d150a7b716f3378d4fc.jpg

Jak zwykle dzięki i pozdro 😄 

1 (3).jpg

Edytowane przez Maksym_j
  • Like 6
Napisano (edytowane)

Przerabiam Scotta "How to render"
parę ćwiczeń z ostatniego tygodnia zwieńczone robotem
jeszcze go przelecę, że ale to na świeżo bo na oczy nie widzę 😛 jak widzicie co poprawić to chętnie posłucham

patrząc na tego robota to:

Przednia połowa jakby z górno bocznego źródła światła, a tył jakby z jakiegoś dziwnego dolnego (w domyśle miało być frontalne na jego czółko ale potem i tak oświetałem płaszczyzny jakby było zza prawego ramienia)

Te dodane w trakcie płyty są oświetlone jak "deltoid" ramienia, a są pod różnym kątem -> jedno może być prawdą. Też te pazury najbliżej świecą, a nie powinny tak bardzo.

tors w ogóle nie wiedziałem jak wziać, bo był taką niedookreśloną beczką, w trakcie wiele rzeczy starałem się uprościć no ale i tak wyszedł pokomplikowany, ten oryginalny w tutorialu jest w prosty sposób od góry oświetlony. Nóżka z tyłu też połowicznie przemyślana, z tymi dyszami wrzecionowatymi. 

więc pewnie wrzucę go sobie i zrobię kilka wersji szybkicj airbrushem jakby każdy z tych wariantów miał być prawdą żeby zobaczyć różnice
image.thumb.jpeg.a1d7a9c0a41e97909730cb8108e9d047.jpeg

809562997_3.WARIANTY-min.thumb.jpg.c0f0c798e0065b64f6ab1a30e86ad4db.jpg680658475_4.bobot3-min.thumb.jpg.56922d10379520e460e2af4ff2cc3b81.jpg1352305519_4.bobotwasny.thumb.jpg.cc3076435cf6e8e518fdf09ef253c74f.jpg

1787274543_5.proces-min.thumb.jpg.4cdf4d4648f9e1377de60a947dbd4dab.jpg935116739_5.complexvaluerobot-min.thumb.jpg.eeaae9bf957a2e3bb4a4551ca9715685.jpg

Edytowane przez Maksym_j
  • Like 4
Napisano

Trochę perspektywa się porozjeżdżała w tych wykreślanych. Proponowałbym, przynajmniej na początku, bez obaw używać gotowych siatek, czy innych narzędzi do punktów zbiegu. Na tym "tosterze" też przez miękkie pędzle gubi się poczucie bryły.

  • Thanks 1
Napisano

Winc tak:

Ważna rada - jak robisz w Photoshopie to ciągle sprawdzaj ilustrację w czerni i bieli. Jeśli jest bardzo nieczytelna i takie szare błoto wychodzi to trzeba poprawić kontrasty i czytelność obrazka.

Rzućmy okiem na klasyków, którzy by się nam tutaj przydali:

1024px-Caspar_David_Friedrich_-_Wanderer

1920px-Whistlers_Mother_high_res.jpg

Zobacz, jakie klarowne kompozycje, nawet bez koloru są bardzo czytelne. A teraz zobacz jak wygląda Twoja w czerni i bieli:

15.etap-min.thumb.jpg.31adfa15a037556fe58626798e5cf6413.jpg.18b3fae156383a17fdb0039a0187695b.jpg

Ciężko się połapać co tu się dzieje, zobacz jak szata na po lewej (jego prawa) zupełnie zlewa się z tłem. Nie czuć też głębi i perspektywy, i w ogóle nie bardzo wiadomo co się dzieje, wszystko się zlewa. Jakoś trzeba z tym powalczyć.

Poprawiłem kompozycję dodając bardzo oczywisty focal point dając księżyc za plecami, ułożenie chmur też może kierować wzrok odbiorcy na postać i dodatkowo dałem mocno ciemną szatę. Efekt:

maksympoprawki.thumb.jpg.bb08f2030b2608afffaf0753b84720ed.jpg

Oczywiście, nie każda praca musi mieć rozrzut waloru od 100% czerni do 100% bieli po całości, możesz mięc prace high key (dominują jasne walory), jeśli chcesz bardziej mglisty albo może jakiś anielski klimat:

maksympoprawki3.thumb.jpg.388044bd9991ee49bb277a2bdc52c3dc.jpg

albo low key (ciemne walory) jak chcesz grimdark, mhrok i zgrzytanie zębów:

maksympoprawki4.thumb.jpg.d24499d27cfd06821f11f5cb804bad86.jpg

Jakkolwiek nie patrzeć, praca powinna być najpierw czytelna, niezależnie od tego w jakim key ma być.

 

Warto robić takie proste, 2-3 walorowe kompozycje zanim zabierzesz się do pracy, no i w trakcie też trzeba to nadzorować, czy nie robi się szare błoto. 

Takie rozplanowywanie pracy przy uzyciu tylko czerni i bieli i w małej skali nazywa się "notan" (z japońskiego, a jak wiadomo bb8.jpg.25edbda86ca124c2508be993cecf3d15.jpg)

Parę przykładów z netu:

Blog-1-image3.jpg

Corot%25252BBoat%25252BLeaving%25252BNot

How-to-paint-a-portrait-using-notan-exer

Druga kwestia to kolor. Tutaj też przydałyby się jakieś kontrasty, żeby to wszystko było ciekawsze. Może być monochromatycznie, ale to też trzeba z jakąś rozmyślną wariacją w kolorze zrobić, żeby wyglądało dobrze. Najprościej wyjść od dopełniających kolorów (np. czerwień-zieleń) jako baza, szczególnie w punkcie skupienia, i potem ewentualnie nieco to osłabić, żeby ten kontrast nie dawał tak po oczach.

maksympoprawki2.thumb.jpg.9e1c8e33291548cbba7155ff74f6ba30.jpg

Kolejna rzecz to draperia, ale to inny temat na ewentualnie kolejne poprawki, ale tak od razu wspominam, że tutaj też trzeba przysiąść. Jakieś zajęcia z rysunku z modela w ubraniu będą pewnie pomocne 🙂

Pozdro!

 

  • Like 5
  • Thanks 3
Napisano

Jak @SebastianSz sypnie radą, to można wziąć ulubiony kocyk, zaparzyć cieplutkiej kawuni, odpalić ulubioną kapele metalową i zasiąść do ciekawej lektury 🙂 
Panie tyś to powinien jakieś tutki robić albo warsztaty prowadzić. Marnujesz talent dydaktyczny!
Sheme!
giphy.gif 

  • Like 2
  • Haha 1
Napisano

No dawno tu nie wrzucałem

Pogubiłem się muszę przyznać, z tym co i jak robić. Zacząłem dopiero latem myśleć poważnie o tym jako o portfolio, które wypadałoby mieć jakąś tematykę, a i zdecydować sie nie mogłem 😄 Wcześniej myślałem że ilustracja, bo to w najbardziej ogólne - zależy mi na dobrym warsztacie. A tak naprawdę docelowo to na komiksach. AI też namieszało, bo jak już ogarnąłem że można hobby przekuć w pracę, to jej przyszłość stanęła pod znakiem zapytania. Pomyślałem że storyboardu i conceptu automat nie ruszy za bardzo (taka intuicja, że są to raczej rysunki które mają przekazywać informacje, są często z wieloma zmianami które muszą trzymać się poprzednich wersji etc - nie wiem czy trafne). To sie bawiłem w jedno i drugie trochę.

A i tak teraz doszedłem do wniosku że nie opłaca się nigdzie spieszyć. Nie wiem czy ktoś może się odnieść do doświadczenia, ale dość mam tego latania po dwa razy, wracam po bożemu do ostatniego przystanku. Także - walory i krawędzie z How To Render, staram się trzymać tego odczytu 1-2-3 o którym pisał. Czacha w 2 odsłonach - na pałe i cierpliwie 😄 bardzo pomoże jak ktoś rzuci okiem, może trochę skomplikowany temat, ale staram się go maksymalnie uprościć. Szkic, mrużenie oczu, większe plamy najpierw, myślenie o fragmentach jak o cieniowaniu prostych brył. 

Koncepty wrzucę następnym razem - i swoją drogą to poza tym żeby się porządnie nauczyć, to nadal nie wiem w co celować i patrząc na AI, i na to gdzie jest praca. Ale to się będę martwił jak to na jakiś poziom wejdzie.

 

 

Plansza2.jpg.4eddc01cb11eafcb6c3b48c2e32a492f.jpgPlansza1.jpg.8a287c4ad78a1b3af4ea2cc98e4b237b.jpg4CZachy.thumb.jpg.43cd20ee0b81a642a1f53ee60a725c88.jpg4Czacha.thumb.jpg.8367cc1dec332dacfc56ea35b9e615b8.jpg

  • Like 5
Napisano

Ogólnie to perspektywa siada, jak i w tych technicznych, jak i czaszce. W czaszce proporcjom mógłbyś poświęcić więcej uwagi, kontrasty są zdecydowanie za duże. I gdzie jest ta cierpliwa wersja? 😛

Dobrze, że wróciłeś do podstaw 🙂

W kwestii AI to trudny temat, bo nikt do końca nie wie czego się spodziewać po kolejnych jej iteracjach. Generalnie obecnie atmosfera jest mniej więcej taka, że jeśli jesteś w jakiejś dziedzinie dobry, to i tak będziesz miał pracę, gorzej jeżeli zaczynasz, albo jesteś przeciętny. Zapytaj @Nezumiego, on Ci wyjaśni o co chodzi z tą całą rewolucją AI 😛

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności