Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj bylem na kursie pod asp i mam swietnego nauczyciela, absolwenta krakowskiej ASP, zwrocil mi uwage na to by nie kopiowac, a interpretowac, to czy lisc bedzie zielony czy niebieski zalezy od ciebie. Pozdrawiam.

 

Naprawdę tak powiedział ? Jestem trochę zaskoczony... Chyba nie chodziło mu o to, że można malować dowolnym kolorem ? Ciężko mi to zaakceptować... Chyba za doborem barw zawsze powinna stać obserwacja i zrozumienie ?

 

Wydaje mi sie ze jesli w reszcie obrazu zachowaloby sie odpowiednia tonacje, to czemu nie. Ale to wymaga juz duzo wiecej zrozumienia niz doslowne skopiowanie natury.

 

Edit: hmm, w sumie to ta krotka dyskusja wynikla chyba z jakiegos niedopowiedzenia lub nieporozumienia a nie problemu ktory warto roztrzasac :D

Edytowane przez Urbanboogie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Podpisuje sie pod Boogim, ja bym jeszce troche przyatakowal wieksza iloscia kolorow ogolnie np tam gdzie mas zta wielka mase szmaty. Dzisiaj bylem na kursie pod asp i mam swietnego nauczyciela, absolwenta krakowskiej ASP, zwrocil mi uwage na to by nie kopiowac, a interpretowac, to czy lisc bedzie zielony czy niebieski zalezy od ciebie. Pozdrawiam.

 

Co do atakowania kolorem i koloru liści. Fakt, liść może być bardziej zielony czy niebieski. Tyle ze te kolory muszą z czegoś wynikać. Ośmieliłbym się stwierdzić nawet ze to nie w pełni zależy od autora - bardziej od relacji z innymi kolorami/obiektami. Tudzież od kompozycji, eksponowania focus pointu, planów w obrazie itp.

"Atakowanie kolorem" to kwestia tego czy się jest absolwentem ASP czy się człowiek dopiero uczy.

Bo absolwent Akademii to i ziemniaki sobie moze w galerii obierać...

 

Coyote, ja na twoim miejscu starałbym się nie szaleć zbytnio, tylko malować najdokładniej to co widzisz.

W ten sposób budujesz sobie "bazę", uczysz się malować/rysować, a nie "być artystą" i "wyrażać a nie odtwarzać".

No chyba że chcesz być drugim Sasnalem:P

A jak już za parę lat będziesz miał bazę to sobie szalej.

 

Co do tej pracy - i prac na poprzednich stronach - zapoznaj się z funkcją Levels/Autolevels w PS. Od razu będzie więcej widać.

Ta ostatnia martwa:

Masz bardzo ciepłe tło, a na przedzie są zimne kolory - takie ustawienie martwych jest dosyć perfidne:)

Ciepłe kolory wychodzą do przodu, zimne się cofają.

Czyli jak malujesz dokładnie te kolory/temperatury które widzisz, to trudno jest oddać poszczególne plany poprawnie (front/zielona szmata się cofnęła, jest z tyłu, ściana jest z przodu).

Dlatego tego typu rzeczy trzeba zmieniać/nadrabiać.

Mozesz np. oziębić lekko ścianę. Turkusowa szmata moze mieć więcej światła, kontrastu, wtedy wyjdzie do przodu. Możesz ewentualnie ostrożnie walnąć kolorek dopełniający (parę ciepłych punktów dosłownie) na zieloną szmatkę, tak żeby oko nie wychwytywało czerwonych punktów, tylko żeby widziało że "coś tam się dzieje".

Za ciepłe kolory masz na przegach - czerwień na dole przyciąga wzrok.

 

Na poprzednich stronach

To jest dobre - http://img25.imageshack.us/img25/2406/martwa3.jpg

To warzywo po prawej - jego lewa strona jest fajnie narysowana, prawa - niepotrzebnie dajesz kreskę. Po lewej nie ma kreski, oko może się spokojnie dopatrzyć kształtu. Nie zawsze trzeba rysować kontury obiektów.

I nie zawsze musisz cały obiekt zakreskować żeby go narysować:)

Kurde jaki "zen":D

to jest fajne

http://img193.imageshack.us/img193/1358/martwamal1.jpg

Dlatego że mamy tutaj konkretny focus point, w dobrym miejscu.

I podoba mi się że naszkicowałeś, i dałeś tylko peculary coby zbudować obiekty. Szkic jest ciepły, ale fajnie gra z podkładem.

 

 

podejscie do prac z rysunku z poprzedniej strony przypomina nieco walenie młotkiem w mur i próbę sforsowania go... jak wiadomo mur jest gruby ; ] więc może to potrwać ze 20 lat ... Jednak jest sposób na mur... Trzeba podjechać czołgiem i pomyslec przez moment czym te obiekty są z czego sa zbudowane i dlaczego widzimy je własnie w ten sposób...potem wystarczy załadowac odpowiedni pocisk...

 

Hmm.... z mojej perspektywy ta metafora jest taka, że walę głową w mur parę lat, przebijam go, a za nim następne ściany!

Chciałbym mieć taki czołg;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuje wszystkim za komentarze :)

kolejna porcja

martwa 50x70 sangwina (co by nie gumować)

martwa24.jpgmartwa24.jpgmartwa24.jpg

 

martwa 50x70 ołóweczek

martwaarch.jpgmartwaarch.jpgmartwaarch.jpg

 

martwa format zblirzony do 50x70 podmalówka akrylami świeczka i butelka olej

martwamal4.jpgmartwamal4.jpgmartwamal4.jpg

 

martwa 50x70 akryl

martwaxxx.jpg

 

autoportret A4 akryl z lustra

autoportretakryl.jpg

 

i taki wpraweczki co rano sobie robię by się obudzić przed szkołą tusz i cienkopis

81538737.jpg81538737.jpgwprawka4.jpg

wprawka1.jpgwprawka1.jpg

wprawka2.jpg

wprawka3.jpg

wprawka2.jpg

wprawka3.jpg

wprawka1.jpg

wprawka2.jpg

wprawka3.jpg

Edytowane przez Coyote
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 pracka: ja używam 2 sangwin, tej czerwonej+zimniejszej brązowej. O ile do ciała to fajnie jest mieć nawet samą czerwoną, to w martwych potrzebujesz większej rozpiętości świateł i cieni. Jak nie chcesz wycierać to suchym pędzlem+ czarną farbą całkiem fajnie jest.

Co do tych martwych - popróbuj cieniować bokiem węgla np (ołówek też może być byle gruby), tak żeby cały gradient poszedł za jednym pociągnięciem.

Popatrz tutaj: http://nathanfowkes.blogspot.com/ (nie będziesz pierwszym człowiekiem który się załamał to oglądając:)

Popatrz jak ten kolo te graienty robi np tutaj:

http://1.bp.blogspot.com/_pbZw476tEsE/Ste2v5OMmRI/AAAAAAAACbw/P6jodsFJxy0/s1600-h/beard-n-hat2-lo.jpg

Cały dzynks w robieniu techniką jak tusz czy tego typu gradientami jest coby przemyśleć wszystko przed narysowaniem.

I jeszcze zastanów się czy tam gdzie masz kreski (np na tym heblu), one są niezbędne?

Tzn. czy ta kreska z czegoś wynika? Czy to tylko granica między ściankami zacieniowanymi/oświetlonymi? Nawet jak nie masz czasu zacieniować wszystkiego, nawet bez kresek oko da radę sobie zbudować obiekt czasami.

Z martwymi widzę się rozpędzasz, ta ostatnia najfajniejsza, podoba mi się że masz w nich dużo specularów (o które zawsze marudzę:)

Portret spoko, poprawnie wyrzeźbiona twarz, fajnie speculary działająco do kolorów, tutaj kiedyś napisałem coś co może ci się przydać:

http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=60338&page=4

 

Te tusze: troszkę te plamy czarne dominują, z własnego doświadczenia wiem że są kuszące do stosowania, ale trzeba uważać zeby nie przesadzić.

Może to ci się przyda

http://gurneyjourney.blogspot.com/2008/04/vignetting-part-1.html

http://gurneyjourney.blogspot.com/2008/04/vignetting-part-2.html

http://gurneyjourney.blogspot.com/2008/04/vignetting-part-3.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam się podoba. A rysunków nie ma się co wstydzić. Ja ostatnio strasznie selekcjonuje między: "to mi się podoba to się nadaję" vs "to mi się nie podoba" I tak 90% pracy leci do kosza. Eh a przecież było kiedyś tak że naszkicowałem byleco i chciałem pokazać to całemu światu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coyote, ile ty spędzasz na malowaniu martwych? Maluj je szybciej, 3-4 godziny góra.

Bo to niezdrowo spędzać więcej czasu na jednej(przynajmniej na początku).

Co do tego ołówka - nie do końca podoba mi się taka fakturka. Rozprasza.

To moze być kwestia podkładu - powinieneś mieć pod kartką parę innych kartek, żeby ołowek nie czuł faktury deski na której rysujesz.

Dwa że ołówek na 50/70 na szybkie szkice to niezbyt dobre wyjście.

Może węgiel lipowy? Dodatkowo lakier do włosów - robisz szkic lipowym, lakierujesz (fiksatywujesz) a potem normalnym węglem dajesz najciemniejsze cienie.

Dwa ze jak już chyba pisałem - nie wszędzie potrzebujesz linii.

Jest taki termin bodajże "loose lines", to są takie linie które są jakby rozmyte, nie są potrzebne w obrazku.

Pamiętaj ze linie to tak naprawdę granica między światłem/cieniem czy między obiektami.

Więc nie zawsze potrzebujesz linii, popatrz na szyję - masz jasną skórę na tle ciemnych włosów - dodatkowa linia tam jest niepotrzebna.

Czasami warto po prostu zostawić jasny obszar obok ciemnego - nie "przegradzając" ich dodatkową linią.

Prawa część twarzy jest dalej, więc żeby pokazać ten "dystans" możesz ją lekko przyciemnić.

I możesz się pokusić o wycieranie świateł gumką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coyote, ile ty spędzasz na malowaniu martwych? Maluj je szybciej, 3-4 godziny góra.

Bo to niezdrowo spędzać więcej czasu na jednej(przynajmniej na początku).

nie malowałem jej wiecej niz 5h

 

Co do tego ołówka - nie do końca podoba mi się taka fakturka. Rozprasza.

To moze być kwestia podkładu - powinieneś mieć pod kartką parę innych kartek, żeby ołowek nie czuł faktury deski na której rysujesz.

deska była ok papier był lekko fakturowany :)

 

Dwa że ołówek na 50/70 na szybkie szkice to niezbyt dobre wyjście.

 

to nie był szybki szkic bo robiłem go chyba z 4h nie umiem jeszcze dobrze złapać twarzy z natury proporcji etc jakoś farbami mi jest łatwiej nie wiem czemu(patrz ten ostatni malun z lustra)

Może węgiel lipowy? Dodatkowo lakier do włosów - robisz szkic lipowym, lakierujesz (fiksatywujesz) a potem normalnym węglem dajesz najciemniejsze cienie.

próbowałem z węglem tak jak pokazał nathan w swoim tutku ale wyszła mi taka kaszana że aż żal pokazywać

 

Dwa ze jak już chyba pisałem - nie wszędzie potrzebujesz linii.

Jest taki termin bodajże "loose lines".....

.....I możesz się pokusić o wycieranie świateł gumką.

 

staram się to powoli eliminować(patrz prawie brak granicy twarzy z tłem) ale czasem zapominam(patrz nieszczęsna szyja) a co do świateł wycieram gumką ;)

próbowałem polówek i biała pastela na pomarańczowym kartonie ale też żenuła wyszła ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka, gratuluję wytrwałości! Co do moich przedmówców muszę się zgodzić z LordemBiernacem (Szymon zresztą zwrócił mi uwagę na Twoją tekę), jeśli nie zastanawiasz się głębiej nad naturą rzeczy, tzn. konstrukcją, perspektywą, światłem, etc. to ciężko Ci będzie tworzyć z wyobraźni. Dobrze napisał gutek, że na "artystyczne szaleństwa" można sobie pozwolić jak już zbuduje się "jakąś" wizualną bibliotekę. Picasso zanim wymyślił kubizm malował tak mając 14 lat: http://www.spanisharts.com/reinasofia/picasso/primeracomunion.jpg.

 

Jeśli chodzi o ostatnie prace to również pokłony dla gutkafiutka za rzeczowe i wyczerpujące rady (bardzo chętnie czytam i myślę nad tym co pisze - pozdrawiam) - mogę tylko dodać, że warto też w najciemniejszych miejscach (tam gdzie żadne nawet odbite światło nie ma prawa się dostać) dać najmocniejszą zdecydowaną czerń, ale robić to z głową, żeby czernie nie zrobiły się wszechobecne. Nathan Fowkes to jest koleś! Dla mnie to ostatnio wielkie źródło inspiracji - również polecam. Pozdrówki

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mant-raz

też bym chciał tak malować mając 14 lat :D

 

wpieniłem sie na te oczy i zrobiłem samo ich studium z lustra jak zwykle trochę inaczej niz ostatnie i ogólnie jestem zadowolony

najpierw w całości a potem każdy z osobna.

50x70 ale dużo miejsca jeszcze zostało.

81813208.jpg

81813208.jpg

68357679.jpg

25720644.jpg

16140135.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fajnie, ze galki cwiczysz, ale pamietaj, ze powieka ma swoja grubosc, idz do lustra i przyjzyj sie dokladnie jak zaskakujaca grube sa.

 

Trzymam kciuki, sam tez mam mase rzeczy do nauczenia sie i wiem jak jest ciezko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki ;)

 

postać 50x70 turbodymoman w kapciach :D

 

turbodymomen.jpg

 

 

zbliżenie ręki :)

rczusia.jpg

 

 

no i jeszcze takie ćwiczonka od ręki które dość często sobie robię jak nie mam pomysłu a trzeba ćwiczyć elipsy i perspektywę :)

 

perspektywa2.jpg

perspektywa1.jpg

Edytowane przez Coyote
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Calkiem niezly ten "tubo-dymoman" , ale na pierwszy rzut oka wyglad atak jakby prawa noge mial zalozona na lewa, zaznac zmoze jakos bardziej byt tej stopy i lydki, naprzyklad cieniujac reszte dookola, wydobywajac jej ksztalt w ten sposob.

 

A i fajne te cwiczenia, sam musze sie za to zabrac, znasz jakas strone z poradami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tych oczu, to nie sądzę żebyś potrzebował aż takiego detalu.

W portretach np Nathana Fowkesa http://2.bp.blogspot.com/_pbZw476tEsE/SkVMwHdmqyI/AAAAAAAACPk/_iNcl9rSCbE/s1600-h/rep-ssd-close.jpg

Czy takiego ciekawego czegoś:

http://aaronseckman.blogspot.com/search/label/Painted%20Sketches

- ile tam masz detalu?)

Ważniejsza jest struktura samego oczodołu, i z grubsza powieki.

Tego typu studia które porobiłeś są dobre po to żeby zrozumieć budowę oka, ale - właśnie - postudiuj to bardziej pod kątem budowy czaszki i oczodołu niż samego "mięcha":)

Na tym drugim linku który podałem popatrz np na to:

http://th00.deviantart.com/fs42/300W/f/2009/063/a/c/Painted_Sketch_Class_29_by_SeckmanFineARt.jpg

Zresztą u mnie też widziałeś że oczy toz grubsza robię tylko.

 

Co do tego ćwiczenia brył i kółek - wywal ołówek, rób to długopisem albo lepiej gelpenem.

Chodzi o to żeby wykształcić sobie nawyki, płynne ruchy, to czy kreski będą idealnie proste czy kółka idealne jest mniej ważne.

Chodzi o to zeby z kresek biła taka pewność, żeby ręka nie zadrżała przy rysowaniu, wtedy może być nawet krzywo trochę:P

Z ołówkiem to tak nie działa, nie masz świadomości że stawiasz "finalną" kreskę.

Później postaram się wrzucić troszkę przykładów ćwiczeń które sam robię - tyle ze tego trzeba robić setki stron np. samych elips żeby rezultaty były.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tych oczu, to nie sądzę żebyś potrzebował aż takiego detalu.

wydaj mi sie ze akurat ja go potrzebowałem bo jak na razie wyszedł mi najbardziej podobny portret ever mojej facjaty (nos zmasciłem sam zauważyłem błąd poprawiłem ale nowego zdjęcia nie zrobiłem)

Na tym drugim linku który podałem popatrz np na to:

http://th00.deviantart.com/fs42/300W/f/2009/063/a/c/Painted_Sketch_Class_29_by_SeckmanFineARt.jpg

Zresztą u mnie też widziałeś że oczy toz grubsza robię tylko.

no niby tak ale on to maluje ja przy łołówku nie umiem takiego oefektu osiągnać pozatym chodziło mi o jak najbardziej wierne odwzorowanie facjaty co by troche poćwiczyć obserwacje :)

Co do tego ćwiczenia brył i kółek - wywal ołówek, rób to długopisem albo lepiej gelpenem.[...]

Później postaram się wrzucić troszkę przykładów ćwiczeń które sam robię - tyle ze tego trzeba robić setki stron np. samych elips żeby rezultaty były.

no chętnie bym to zobaczył co do gel pena pomyśle a długopisem tez czesto robie ale te akurat są najlepsze

wiem ze tego trzeba duzo natrzaskać zeby było widać efekty :)

 

dzięki jak zwykle pozdro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://fc00.deviantart.com/fs42/f/2009/063/a/c/Painted_Sketch_Class_29_by_SeckmanFineARt.jpg

Tutaj akurat chodziło mi o to ze żeby osiągnąć podobieństwo i "charakter" danej osoby nie trzeba w ogóle wchodzić w detale.

Ołówkiem też tak można. Po prostu skupiaj się na rysowaniu większych struktur, nie na detalach typu oko. Ołówek/kreski prowadź po płaszczyznach które rysujesz.

A co do długopisu - problem w tym ze długopisem też można robić skalę szarości, gelpeny są "zerojedynkowe" - albo rysują kreskę, albo nie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no chętnie bym to zobaczył co do gel pena pomyśle a długopisem tez czesto robię ale te akurat są najlepsze

)

chodziło mi o "najlepsze" w sensie te dwa ostatnie ćwiczenia :)

 

 

a co do struktur spróbuje(ale coś czuje ze będzie średnio :P)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki ludziska podbudowało mnie to :)

także zarzucam kolejnym szkicem jak zwykle 50x70

 

wybaczcie obcięcie kapelusza rysownik zemnie słaby a jeszcze słabszy fotograł do tego komórkowy xD

 

gangstad.jpg

Edytowane przez Coyote
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogubiles sie jeszce troszke z kapeluszam, w sumie mysle ze mozna by to bylo wyeliminowac wczesniej zanm zaczales renderowac, ale nic na bledach sie uczymy, a no i elipsy wiadomo jak bardzo sa problematyczne.

Jeszce jedna rzecz, to ucho wyglad ajakby ktos je dokleil i bylo z plasteliny, mam takie dziwne wrazenie.

 

A teraz to co jest fajne, masz zroznicowane krawedzie, fajnie wydobyles twarz kontrastem z tlem, i ogolnie idziesz na przod, teraz mozna sobie zadac jedynie jedno pytanie, nie "czy" lecz "kiedy" bedziesz dobry :)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nie za nerwowy jestem akurat do dłoni wiecznie sie ruszam popijam herbatę czy gumuje coś albo klikam w necie także nie usiedzę spokojne takie lekkie adhd mam xD

 

rąbałem z foty na dev. jest pełno takich stocków

http://browse.deviantart.com/resources/#catpath=resources/stockart/model&order=5

może komuś sie przyda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze koślawe te dlonie, ale ćwicz ćwicz bo lepiej Ci idzie... i zbyt jednakowa linia te rączę tworzy, zróżnicuj jom, pobaw się trochę naciskiem narzędzia, może bardziej zgeometryzuj dłonie zauważysz pare rzeczy które się dzieją w dloniach i może lepiej Ci ich bryła wyjdzie bp na razie takie kruche są... pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności