Urbanboogie Napisano 31 Październik 2009 Napisano 31 Październik 2009 (edytowane) Dzisiaj bylem na kursie pod asp i mam swietnego nauczyciela, absolwenta krakowskiej ASP, zwrocil mi uwage na to by nie kopiowac, a interpretowac, to czy lisc bedzie zielony czy niebieski zalezy od ciebie. Pozdrawiam. Naprawdę tak powiedział ? Jestem trochę zaskoczony... Chyba nie chodziło mu o to, że można malować dowolnym kolorem ? Ciężko mi to zaakceptować... Chyba za doborem barw zawsze powinna stać obserwacja i zrozumienie ? Wydaje mi sie ze jesli w reszcie obrazu zachowaloby sie odpowiednia tonacje, to czemu nie. Ale to wymaga juz duzo wiecej zrozumienia niz doslowne skopiowanie natury. Edit: hmm, w sumie to ta krotka dyskusja wynikla chyba z jakiegos niedopowiedzenia lub nieporozumienia a nie problemu ktory warto roztrzasac :D Edytowane 31 Październik 2009 przez Urbanboogie
Coyote Napisano 31 Październik 2009 Autor Napisano 31 Październik 2009 sbt niektóre kolorki się zgadzają niektóre przekłamane ale ogólnie jest lepiej niz w mojej komórkowej wersji :)
gutekfiutek Napisano 31 Październik 2009 Napisano 31 Październik 2009 Podpisuje sie pod Boogim, ja bym jeszce troche przyatakowal wieksza iloscia kolorow ogolnie np tam gdzie mas zta wielka mase szmaty. Dzisiaj bylem na kursie pod asp i mam swietnego nauczyciela, absolwenta krakowskiej ASP, zwrocil mi uwage na to by nie kopiowac, a interpretowac, to czy lisc bedzie zielony czy niebieski zalezy od ciebie. Pozdrawiam. Co do atakowania kolorem i koloru liści. Fakt, liść może być bardziej zielony czy niebieski. Tyle ze te kolory muszą z czegoś wynikać. Ośmieliłbym się stwierdzić nawet ze to nie w pełni zależy od autora - bardziej od relacji z innymi kolorami/obiektami. Tudzież od kompozycji, eksponowania focus pointu, planów w obrazie itp. "Atakowanie kolorem" to kwestia tego czy się jest absolwentem ASP czy się człowiek dopiero uczy. Bo absolwent Akademii to i ziemniaki sobie moze w galerii obierać... Coyote, ja na twoim miejscu starałbym się nie szaleć zbytnio, tylko malować najdokładniej to co widzisz. W ten sposób budujesz sobie "bazę", uczysz się malować/rysować, a nie "być artystą" i "wyrażać a nie odtwarzać". No chyba że chcesz być drugim Sasnalem:P A jak już za parę lat będziesz miał bazę to sobie szalej. Co do tej pracy - i prac na poprzednich stronach - zapoznaj się z funkcją Levels/Autolevels w PS. Od razu będzie więcej widać. Ta ostatnia martwa: Masz bardzo ciepłe tło, a na przedzie są zimne kolory - takie ustawienie martwych jest dosyć perfidne:) Ciepłe kolory wychodzą do przodu, zimne się cofają. Czyli jak malujesz dokładnie te kolory/temperatury które widzisz, to trudno jest oddać poszczególne plany poprawnie (front/zielona szmata się cofnęła, jest z tyłu, ściana jest z przodu). Dlatego tego typu rzeczy trzeba zmieniać/nadrabiać. Mozesz np. oziębić lekko ścianę. Turkusowa szmata moze mieć więcej światła, kontrastu, wtedy wyjdzie do przodu. Możesz ewentualnie ostrożnie walnąć kolorek dopełniający (parę ciepłych punktów dosłownie) na zieloną szmatkę, tak żeby oko nie wychwytywało czerwonych punktów, tylko żeby widziało że "coś tam się dzieje". Za ciepłe kolory masz na przegach - czerwień na dole przyciąga wzrok. Na poprzednich stronach To jest dobre - http://img25.imageshack.us/img25/2406/martwa3.jpg To warzywo po prawej - jego lewa strona jest fajnie narysowana, prawa - niepotrzebnie dajesz kreskę. Po lewej nie ma kreski, oko może się spokojnie dopatrzyć kształtu. Nie zawsze trzeba rysować kontury obiektów. I nie zawsze musisz cały obiekt zakreskować żeby go narysować:) Kurde jaki "zen":D to jest fajne http://img193.imageshack.us/img193/1358/martwamal1.jpg Dlatego że mamy tutaj konkretny focus point, w dobrym miejscu. I podoba mi się że naszkicowałeś, i dałeś tylko peculary coby zbudować obiekty. Szkic jest ciepły, ale fajnie gra z podkładem. podejscie do prac z rysunku z poprzedniej strony przypomina nieco walenie młotkiem w mur i próbę sforsowania go... jak wiadomo mur jest gruby ; ] więc może to potrwać ze 20 lat ... Jednak jest sposób na mur... Trzeba podjechać czołgiem i pomyslec przez moment czym te obiekty są z czego sa zbudowane i dlaczego widzimy je własnie w ten sposób...potem wystarczy załadowac odpowiedni pocisk... Hmm.... z mojej perspektywy ta metafora jest taka, że walę głową w mur parę lat, przebijam go, a za nim następne ściany! Chciałbym mieć taki czołg;D
Coyote Napisano 18 Listopad 2009 Autor Napisano 18 Listopad 2009 (edytowane) dziękuje wszystkim za komentarze :) kolejna porcja martwa 50x70 sangwina (co by nie gumować) martwa 50x70 ołóweczek martwa format zblirzony do 50x70 podmalówka akrylami świeczka i butelka olej martwa 50x70 akryl autoportret A4 akryl z lustra i taki wpraweczki co rano sobie robię by się obudzić przed szkołą tusz i cienkopis Edytowane 18 Listopad 2009 przez Coyote
gutekfiutek Napisano 18 Listopad 2009 Napisano 18 Listopad 2009 1 pracka: ja używam 2 sangwin, tej czerwonej+zimniejszej brązowej. O ile do ciała to fajnie jest mieć nawet samą czerwoną, to w martwych potrzebujesz większej rozpiętości świateł i cieni. Jak nie chcesz wycierać to suchym pędzlem+ czarną farbą całkiem fajnie jest. Co do tych martwych - popróbuj cieniować bokiem węgla np (ołówek też może być byle gruby), tak żeby cały gradient poszedł za jednym pociągnięciem. Popatrz tutaj: http://nathanfowkes.blogspot.com/ (nie będziesz pierwszym człowiekiem który się załamał to oglądając:) Popatrz jak ten kolo te graienty robi np tutaj: http://1.bp.blogspot.com/_pbZw476tEsE/Ste2v5OMmRI/AAAAAAAACbw/P6jodsFJxy0/s1600-h/beard-n-hat2-lo.jpg Cały dzynks w robieniu techniką jak tusz czy tego typu gradientami jest coby przemyśleć wszystko przed narysowaniem. I jeszcze zastanów się czy tam gdzie masz kreski (np na tym heblu), one są niezbędne? Tzn. czy ta kreska z czegoś wynika? Czy to tylko granica między ściankami zacieniowanymi/oświetlonymi? Nawet jak nie masz czasu zacieniować wszystkiego, nawet bez kresek oko da radę sobie zbudować obiekt czasami. Z martwymi widzę się rozpędzasz, ta ostatnia najfajniejsza, podoba mi się że masz w nich dużo specularów (o które zawsze marudzę:) Portret spoko, poprawnie wyrzeźbiona twarz, fajnie speculary działająco do kolorów, tutaj kiedyś napisałem coś co może ci się przydać: http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=60338&page=4 Te tusze: troszkę te plamy czarne dominują, z własnego doświadczenia wiem że są kuszące do stosowania, ale trzeba uważać zeby nie przesadzić. Może to ci się przyda http://gurneyjourney.blogspot.com/2008/04/vignetting-part-1.html http://gurneyjourney.blogspot.com/2008/04/vignetting-part-2.html http://gurneyjourney.blogspot.com/2008/04/vignetting-part-3.html
Coyote Napisano 21 Listopad 2009 Autor Napisano 21 Listopad 2009 thx jak zwykle ;) zapodziana martwa której nie wrzuciłem 50x70 i skończony malun dzisiaj :)
Coyote Napisano 28 Listopad 2009 Autor Napisano 28 Listopad 2009 autoportret 50x70 ołóweczek z lustra tak sobie mi sie podoba ale jest lepszy od dwóch poprzednich których się wstydzę :P
nikodem. Napisano 28 Listopad 2009 Napisano 28 Listopad 2009 Mnie tam się podoba. A rysunków nie ma się co wstydzić. Ja ostatnio strasznie selekcjonuje między: "to mi się podoba to się nadaję" vs "to mi się nie podoba" I tak 90% pracy leci do kosza. Eh a przecież było kiedyś tak że naszkicowałem byleco i chciałem pokazać to całemu światu ;)
gutekfiutek Napisano 29 Listopad 2009 Napisano 29 Listopad 2009 Coyote, ile ty spędzasz na malowaniu martwych? Maluj je szybciej, 3-4 godziny góra. Bo to niezdrowo spędzać więcej czasu na jednej(przynajmniej na początku). Co do tego ołówka - nie do końca podoba mi się taka fakturka. Rozprasza. To moze być kwestia podkładu - powinieneś mieć pod kartką parę innych kartek, żeby ołowek nie czuł faktury deski na której rysujesz. Dwa że ołówek na 50/70 na szybkie szkice to niezbyt dobre wyjście. Może węgiel lipowy? Dodatkowo lakier do włosów - robisz szkic lipowym, lakierujesz (fiksatywujesz) a potem normalnym węglem dajesz najciemniejsze cienie. Dwa ze jak już chyba pisałem - nie wszędzie potrzebujesz linii. Jest taki termin bodajże "loose lines", to są takie linie które są jakby rozmyte, nie są potrzebne w obrazku. Pamiętaj ze linie to tak naprawdę granica między światłem/cieniem czy między obiektami. Więc nie zawsze potrzebujesz linii, popatrz na szyję - masz jasną skórę na tle ciemnych włosów - dodatkowa linia tam jest niepotrzebna. Czasami warto po prostu zostawić jasny obszar obok ciemnego - nie "przegradzając" ich dodatkową linią. Prawa część twarzy jest dalej, więc żeby pokazać ten "dystans" możesz ją lekko przyciemnić. I możesz się pokusić o wycieranie świateł gumką.
Coyote Napisano 29 Listopad 2009 Autor Napisano 29 Listopad 2009 Coyote, ile ty spędzasz na malowaniu martwych? Maluj je szybciej, 3-4 godziny góra. Bo to niezdrowo spędzać więcej czasu na jednej(przynajmniej na początku). nie malowałem jej wiecej niz 5h Co do tego ołówka - nie do końca podoba mi się taka fakturka. Rozprasza. To moze być kwestia podkładu - powinieneś mieć pod kartką parę innych kartek, żeby ołowek nie czuł faktury deski na której rysujesz. deska była ok papier był lekko fakturowany :) Dwa że ołówek na 50/70 na szybkie szkice to niezbyt dobre wyjście. to nie był szybki szkic bo robiłem go chyba z 4h nie umiem jeszcze dobrze złapać twarzy z natury proporcji etc jakoś farbami mi jest łatwiej nie wiem czemu(patrz ten ostatni malun z lustra) Może węgiel lipowy? Dodatkowo lakier do włosów - robisz szkic lipowym, lakierujesz (fiksatywujesz) a potem normalnym węglem dajesz najciemniejsze cienie. próbowałem z węglem tak jak pokazał nathan w swoim tutku ale wyszła mi taka kaszana że aż żal pokazywać Dwa ze jak już chyba pisałem - nie wszędzie potrzebujesz linii. Jest taki termin bodajże "loose lines"..... .....I możesz się pokusić o wycieranie świateł gumką. staram się to powoli eliminować(patrz prawie brak granicy twarzy z tłem) ale czasem zapominam(patrz nieszczęsna szyja) a co do świateł wycieram gumką ;) próbowałem polówek i biała pastela na pomarańczowym kartonie ale też żenuła wyszła ;)
Coyote Napisano 29 Listopad 2009 Autor Napisano 29 Listopad 2009 dzisiejsze... jak zwykle lustra i ołóweczek 50x70 ;) coraz bardziej podobają mi się te ćwiczenia mimo że nie rozkminiam wielu rzeczy i wygląda to jak wygląda ps. kto był taki zabawny i wstawił mi tag struś XD
Coyote Napisano 2 Grudzień 2009 Autor Napisano 2 Grudzień 2009 i znowu to samo... mówiłem już ze nie rozkimniam dalej tych oczu -,-
mant-raz Napisano 3 Grudzień 2009 Napisano 3 Grudzień 2009 Hejka, gratuluję wytrwałości! Co do moich przedmówców muszę się zgodzić z LordemBiernacem (Szymon zresztą zwrócił mi uwagę na Twoją tekę), jeśli nie zastanawiasz się głębiej nad naturą rzeczy, tzn. konstrukcją, perspektywą, światłem, etc. to ciężko Ci będzie tworzyć z wyobraźni. Dobrze napisał gutek, że na "artystyczne szaleństwa" można sobie pozwolić jak już zbuduje się "jakąś" wizualną bibliotekę. Picasso zanim wymyślił kubizm malował tak mając 14 lat: http://www.spanisharts.com/reinasofia/picasso/primeracomunion.jpg. Jeśli chodzi o ostatnie prace to również pokłony dla gutkafiutka za rzeczowe i wyczerpujące rady (bardzo chętnie czytam i myślę nad tym co pisze - pozdrawiam) - mogę tylko dodać, że warto też w najciemniejszych miejscach (tam gdzie żadne nawet odbite światło nie ma prawa się dostać) dać najmocniejszą zdecydowaną czerń, ale robić to z głową, żeby czernie nie zrobiły się wszechobecne. Nathan Fowkes to jest koleś! Dla mnie to ostatnio wielkie źródło inspiracji - również polecam. Pozdrówki 1
Coyote Napisano 3 Grudzień 2009 Autor Napisano 3 Grudzień 2009 Dzięki Mant-raz też bym chciał tak malować mając 14 lat :D wpieniłem sie na te oczy i zrobiłem samo ich studium z lustra jak zwykle trochę inaczej niz ostatnie i ogólnie jestem zadowolony najpierw w całości a potem każdy z osobna. 50x70 ale dużo miejsca jeszcze zostało.
ICE Napisano 5 Grudzień 2009 Napisano 5 Grudzień 2009 No fajnie, ze galki cwiczysz, ale pamietaj, ze powieka ma swoja grubosc, idz do lustra i przyjzyj sie dokladnie jak zaskakujaca grube sa. Trzymam kciuki, sam tez mam mase rzeczy do nauczenia sie i wiem jak jest ciezko.
Coyote Napisano 6 Grudzień 2009 Autor Napisano 6 Grudzień 2009 (edytowane) dzięki ;) postać 50x70 turbodymoman w kapciach :D zbliżenie ręki :) no i jeszcze takie ćwiczonka od ręki które dość często sobie robię jak nie mam pomysłu a trzeba ćwiczyć elipsy i perspektywę :) Edytowane 6 Grudzień 2009 przez Coyote
ICE Napisano 6 Grudzień 2009 Napisano 6 Grudzień 2009 Calkiem niezly ten "tubo-dymoman" , ale na pierwszy rzut oka wyglad atak jakby prawa noge mial zalozona na lewa, zaznac zmoze jakos bardziej byt tej stopy i lydki, naprzyklad cieniujac reszte dookola, wydobywajac jej ksztalt w ten sposob. A i fajne te cwiczenia, sam musze sie za to zabrac, znasz jakas strone z poradami?
gabahadatta Napisano 6 Grudzień 2009 Napisano 6 Grudzień 2009 Dobrze, że perspektywę ćwiczysz, ale staraj się to robić dokładniej i poprawniej - szybciej Ci w nawyk wejdzie ;) kiedyś robiłem dla kogoś z conceptart.org taki mini tutorial, może się przyda (drugi obrazek to animowany gif): 1
Coyote Napisano 6 Grudzień 2009 Autor Napisano 6 Grudzień 2009 Ice ja z tego się uczyłem ;) no i standardzik oczy :)
ICE Napisano 6 Grudzień 2009 Napisano 6 Grudzień 2009 Aaa Gnomon, oni sa najlepsi, ale kurczki akurat mam inne wydatki :/
Coyote Napisano 6 Grudzień 2009 Autor Napisano 6 Grudzień 2009 poszedłem za ciosem i z samych oczu zrobiłem cały portret :) 50x70 ołóweczek
ICE Napisano 7 Grudzień 2009 Napisano 7 Grudzień 2009 Tu juz ciekawiej, lepiej sie prezentuje bryla, zarowno nos i usta fajnie narysowane.
gutekfiutek Napisano 8 Grudzień 2009 Napisano 8 Grudzień 2009 Co do tych oczu, to nie sądzę żebyś potrzebował aż takiego detalu. W portretach np Nathana Fowkesa http://2.bp.blogspot.com/_pbZw476tEsE/SkVMwHdmqyI/AAAAAAAACPk/_iNcl9rSCbE/s1600-h/rep-ssd-close.jpg Czy takiego ciekawego czegoś: http://aaronseckman.blogspot.com/search/label/Painted%20Sketches - ile tam masz detalu?) Ważniejsza jest struktura samego oczodołu, i z grubsza powieki. Tego typu studia które porobiłeś są dobre po to żeby zrozumieć budowę oka, ale - właśnie - postudiuj to bardziej pod kątem budowy czaszki i oczodołu niż samego "mięcha":) Na tym drugim linku który podałem popatrz np na to: http://th00.deviantart.com/fs42/300W/f/2009/063/a/c/Painted_Sketch_Class_29_by_SeckmanFineARt.jpg Zresztą u mnie też widziałeś że oczy toz grubsza robię tylko. Co do tego ćwiczenia brył i kółek - wywal ołówek, rób to długopisem albo lepiej gelpenem. Chodzi o to żeby wykształcić sobie nawyki, płynne ruchy, to czy kreski będą idealnie proste czy kółka idealne jest mniej ważne. Chodzi o to zeby z kresek biła taka pewność, żeby ręka nie zadrżała przy rysowaniu, wtedy może być nawet krzywo trochę:P Z ołówkiem to tak nie działa, nie masz świadomości że stawiasz "finalną" kreskę. Później postaram się wrzucić troszkę przykładów ćwiczeń które sam robię - tyle ze tego trzeba robić setki stron np. samych elips żeby rezultaty były.
Coyote Napisano 8 Grudzień 2009 Autor Napisano 8 Grudzień 2009 Co do tych oczu, to nie sądzę żebyś potrzebował aż takiego detalu. wydaj mi sie ze akurat ja go potrzebowałem bo jak na razie wyszedł mi najbardziej podobny portret ever mojej facjaty (nos zmasciłem sam zauważyłem błąd poprawiłem ale nowego zdjęcia nie zrobiłem) Na tym drugim linku który podałem popatrz np na to: http://th00.deviantart.com/fs42/300W/f/2009/063/a/c/Painted_Sketch_Class_29_by_SeckmanFineARt.jpg Zresztą u mnie też widziałeś że oczy toz grubsza robię tylko. no niby tak ale on to maluje ja przy łołówku nie umiem takiego oefektu osiągnać pozatym chodziło mi o jak najbardziej wierne odwzorowanie facjaty co by troche poćwiczyć obserwacje :) Co do tego ćwiczenia brył i kółek - wywal ołówek, rób to długopisem albo lepiej gelpenem.[...] Później postaram się wrzucić troszkę przykładów ćwiczeń które sam robię - tyle ze tego trzeba robić setki stron np. samych elips żeby rezultaty były. no chętnie bym to zobaczył co do gel pena pomyśle a długopisem tez czesto robie ale te akurat są najlepsze wiem ze tego trzeba duzo natrzaskać zeby było widać efekty :) dzięki jak zwykle pozdro :)
gutekfiutek Napisano 8 Grudzień 2009 Napisano 8 Grudzień 2009 http://fc00.deviantart.com/fs42/f/2009/063/a/c/Painted_Sketch_Class_29_by_SeckmanFineARt.jpg Tutaj akurat chodziło mi o to ze żeby osiągnąć podobieństwo i "charakter" danej osoby nie trzeba w ogóle wchodzić w detale. Ołówkiem też tak można. Po prostu skupiaj się na rysowaniu większych struktur, nie na detalach typu oko. Ołówek/kreski prowadź po płaszczyznach które rysujesz. A co do długopisu - problem w tym ze długopisem też można robić skalę szarości, gelpeny są "zerojedynkowe" - albo rysują kreskę, albo nie:)
Coyote Napisano 8 Grudzień 2009 Autor Napisano 8 Grudzień 2009 no chętnie bym to zobaczył co do gel pena pomyśle a długopisem tez czesto robię ale te akurat są najlepsze ) chodziło mi o "najlepsze" w sensie te dwa ostatnie ćwiczenia :) a co do struktur spróbuje(ale coś czuje ze będzie średnio :P)
Coyote Napisano 16 Grudzień 2009 Autor Napisano 16 Grudzień 2009 odkurzam teczuche babcia 50x70 i luźne wprawki z pociągu i przy kompie jakieś tam shity
norden Napisano 17 Grudzień 2009 Napisano 17 Grudzień 2009 no coyote masz u mnie plus ; ) ... ty wiesz dlaczego.. nareszcie sie u ciebie jakis powolutku stajl klaruje... i to jest gites pozdrawiam
Kubasa Napisano 17 Grudzień 2009 Napisano 17 Grudzień 2009 babcie super - twarz, bryła, bardzo "najs", szkice tez bardzo miłe szczególnie te mordki na górze po lewej, no, no faktycznie dajesz ostro! oby tak dalej! pozdro
Urbanboogie Napisano 17 Grudzień 2009 Napisano 17 Grudzień 2009 Faaajna babcia! Jeszcze troche wieksze kontrasty w paru newralgicznych punktach zeby twarz sie bardziej wybila, bo teraz dlonie zbieraja cala uwage, i byloby super. Megaprogres! :)
mysz Napisano 17 Grudzień 2009 Napisano 17 Grudzień 2009 babcia kul ;d możnaby na nią jeszcze mocniejszą czernią podziałać w niektórych miejscach (okolice dłoni są fajne). ze szkiców zdecydowanie najlepsze dłonie \m/
Coyote Napisano 17 Grudzień 2009 Autor Napisano 17 Grudzień 2009 (edytowane) dzięki ludziska podbudowało mnie to :) także zarzucam kolejnym szkicem jak zwykle 50x70 wybaczcie obcięcie kapelusza rysownik zemnie słaby a jeszcze słabszy fotograł do tego komórkowy xD Edytowane 17 Grudzień 2009 przez Coyote
SBT77 Napisano 17 Grudzień 2009 Napisano 17 Grudzień 2009 Bez zbytniego naciągania powiem, że ten dżentelmen w kapeluszu wyszedł całkiem fajnie. Widać dużą różnicę w stosunku do wcześniejszych prac.
Coyote Napisano 19 Grudzień 2009 Autor Napisano 19 Grudzień 2009 thx SBT77 gangster skończony :) C&C welcome
ICE Napisano 20 Grudzień 2009 Napisano 20 Grudzień 2009 Pogubiles sie jeszce troszke z kapeluszam, w sumie mysle ze mozna by to bylo wyeliminowac wczesniej zanm zaczales renderowac, ale nic na bledach sie uczymy, a no i elipsy wiadomo jak bardzo sa problematyczne. Jeszce jedna rzecz, to ucho wyglad ajakby ktos je dokleil i bylo z plasteliny, mam takie dziwne wrazenie. A teraz to co jest fajne, masz zroznicowane krawedzie, fajnie wydobyles twarz kontrastem z tlem, i ogolnie idziesz na przod, teraz mozna sobie zadac jedynie jedno pytanie, nie "czy" lecz "kiedy" bedziesz dobry :) Pozdrawiam.
Coyote Napisano 23 Grudzień 2009 Autor Napisano 23 Grudzień 2009 thx ice akryl a4 mały format szybka praca pod choinę ;)
Coyote Napisano 28 Grudzień 2009 Autor Napisano 28 Grudzień 2009 kurzy się teczka wiec rączki wrzucam szybkie szkice :) każda rączka a4
DaRoZ Napisano 28 Grudzień 2009 Napisano 28 Grudzień 2009 niektore dlonie naprawde fajnie wyszly, ogolem spory progress :)
Urbanboogie Napisano 29 Grudzień 2009 Napisano 29 Grudzień 2009 noo, kurka, super, z natury te dlonie?
Coyote Napisano 29 Grudzień 2009 Autor Napisano 29 Grudzień 2009 niestety nie za nerwowy jestem akurat do dłoni wiecznie sie ruszam popijam herbatę czy gumuje coś albo klikam w necie także nie usiedzę spokojne takie lekkie adhd mam xD rąbałem z foty na dev. jest pełno takich stocków http://browse.deviantart.com/resources/#catpath=resources/stockart/model&order=5 może komuś sie przyda :)
Rotcore Napisano 29 Grudzień 2009 Napisano 29 Grudzień 2009 Jeszcze koślawe te dlonie, ale ćwicz ćwicz bo lepiej Ci idzie... i zbyt jednakowa linia te rączę tworzy, zróżnicuj jom, pobaw się trochę naciskiem narzędzia, może bardziej zgeometryzuj dłonie zauważysz pare rzeczy które się dzieją w dloniach i może lepiej Ci ich bryła wyjdzie bp na razie takie kruche są... pozdro
Coyote Napisano 12 Styczeń 2010 Autor Napisano 12 Styczeń 2010 znowu rączki każda a4 szybciory co by się teczka nie zakurzyła :P
olaf Napisano 12 Styczeń 2010 Napisano 12 Styczeń 2010 no całkiem niezle. kciuk jeszcze nie zawsze wie jak sie zachowac czasem ;) ale poza tym jeszcze troche i mozna smiało nakładać światło.
Coyote Napisano 13 Styczeń 2010 Autor Napisano 13 Styczeń 2010 emmilius thx ola-f nie będę na nie nakładał światła bo to tylko szybkie szkice co by wprawić sie i wyłapywać pewne proporcje
olaf Napisano 13 Styczeń 2010 Napisano 13 Styczeń 2010 mialem na mysli nastepne cwiczenie, zeby juz bylo ze swiatlocieniem ;)
Coyote Napisano 13 Styczeń 2010 Autor Napisano 13 Styczeń 2010 dla mnie ważniejsza jest proporcja coby sie czuło że to działa póki co z ty mam większy problem niz z światłocieniem ;) ciąg dalszy rączki świeżutkie z dzisiaj :) a4 każda
emmilius Napisano 13 Styczeń 2010 Napisano 13 Styczeń 2010 W tym rzucie łapek zrobiłeś imo wiecej poprawnych "ujęć". Mobilizujące do ćwiczeć te Twoje dłonie, bo powoli się przymierzam.
telthona Napisano 13 Styczeń 2010 Napisano 13 Styczeń 2010 te siedzące babeczki ołóweczkiem z przed kilku postów są super. takie graficzne i realistyczne zarazem :D
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się