Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 233
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

O prackach nic pisać nie będę (bo i po co, nawet w sumie nie powinienem ich oglądać dla własnego dobra), ale zaintrygowała mnie jedna rzecz mianowicie to całe stereo. Przeczytałem tuta do którego zamieściłeś link, porobiłem parę razy zeza i niestety albo mam za słaby wzrok albo za słaby angielski - no nic z tego nie kumam. Jakbyś mógł objaśnić lub ktoś łaskawy z forumowiczów. Dodam że na forum nie znalazłem :/

Napisano

dekiel: Na razie radzimy sobie zdalnie, ale kto wie co przyszlosc niesie ;]

Nezumi: Trzymane sa przez male waskie paski skorzane (to brazowe na raczce) ktore sa odpinane szarpnieciem od glownego pasa. Na rzepy :P

 

mant-raz: beznadziejnie mi te rekawy wyszly, chyba ze 3 razy przemalowywalem i poleglem w koncu... mea culpa

 

n-pigeon: moje tutki sa w Imgine FX i ComputerArts, nawet kilka. W sumie moge opublikowac na lamach forum jeden jakby bylo zainteresowanie - tyle ze po nagielsku jest :P

 

Dav: A co to sa fluidy?? :D

 

WWWoj: Musze sie z toba zgodzic. Wszytsko przez to ze charakter postaci nie zostal jasno okreslony przez zlecenipdawce. W sensie miala wygladac posrednio, zwykle "jak dziewczyna z siasiedztwa" - cytat. Wiec tak robilem ;]

 

emmilius: trzeba tak zeza robic by obrazek po lewej nalozyl sie na obrazek po prawej, po chwili twoj mozg sam zacznie szukac glebi w tym co widzi ;]

 

ManiakS: HA-HA-HA smiech> Ty sie lepiej o swoje kobiety martw ;]

Napisano

n-pigeon: moje tutki sa w Imgine FX i ComputerArts, nawet kilka. W sumie moge opublikowac na lamach forum jeden jakby bylo zainteresowanie - tyle ze po nagielsku jest :P

 

Naprawdę mógłbyś? ^^ Było by super :D, na pewno zainteresowanie było by duże, angielski to też nie problem.

Napisano

Mistrzu, może wrzuć to na demotywatory.pl, co? Miałem wreszcie zrobić folio, zmienić robote i poszukać czegoś związanego z moim hobby.. ale po kiego wała?

Napisano

OmeN2501 - Ja bym BARDZO chetnie zobaczyl twoje tutoriale - Jak jeszcze bylem w UK to Imgine FX zaczelo sie ukazywac (mam gdzies nawet pierwszy numer) ale przestalem miec mozliwosc ich zakupu na dlugo przed tym jak zaczales tam publikowac. Jesli mozesz gdzies udostepnic (chocby brutalny skan) bede bardzo wdzieczny. Bardzo.

 

 

Bardzo. ;)

Napisano

Fajny update, tylko fakt trochę mi te rękawy brunera nie siedzą (ale ze mnie maruda, wybacz :( )... ale i tak chciałbym umieć namalować je tak jak są teraz :D

co do tutoriali - święte słowa, chętnie bym zobaczył i czegoś się nauczył...

 

a teraz dość ważne dla mnie pytanie:

Jedna rzecz mnie męczy od jakiegoś czasu... Powiedz - ty coś tak dla nauki malowałeś z natury czy raczej opierałeś się na refkach, obrazach innych no i oczywiście na wyobraźni i wiedzy ? Pytam bo szukam "własnej drogi" rozwoju, ciekawi mnie jak inni się uczyli...

Napisano

O tak bardzo poprosimy o tutki. Jak dla mnie mógłbyś nawet założyć osobny przyklejony wątek TUTY OMENA.

Dzięki za sprostowanie pojęcia zeza - na pewno spróbuję=].

 

SBT hmmm... wiem że nie do mnie to pytanie i że nie jestem jeszcze aż tak kompetentny ale wydaje mi się że trzeba robić tak żeby było dobrze=] i byle bez mazania po zdjęciu. Na pewno dużą rolę odgrywa znajomość anatomii, perspektywy, lata ćwiczeń, malowanie z natury itp, itd, a na to refki (jak też sama nazwa wskazuje reference - odwołanie się do czegoś)

Z malowania ze zdjęć/natury po prostu chyba się zapamiętuje kształty, kolory, tony, kontrasty, walory a potem w miarę wprawy+wiedza można je odtworzyć z pamięci. Sorki za zabieranie głosu w nieswoim wątku i bez pytania ale ja chyba powoli zaczynam odnajdywać sposób w jaki będę malować=].

Mimo mojego zdania podpisuję się też pod pytaniem SBT.

Napisano

Co do drogi rozwoju to kazdy ma troche swoja ;] Ja swoje malowanie dziele jakby na dwa etapy - okresk kiedy uczylem sie malowac i obecny okres produkcyjny kiedy w takiej czy innej formie implementuje to czego sie nauczylem w etapie pierwszym.

Oczywiscie po drodze zdazylo mi sie pobladzic (np malowalem po rederach posera bo mialem klopoty z anatomia) ale dla ludzi dopiero sie uczacych polecam jak najwiecej robic recznie bez zadnych skrotow. Malowanie z referek jak najbardziej tylko naprawde warto sobie w glowce jakos tlumaczyc dlaczego to akurat tak wyglada jak wyglada a nie tylko bezrefleksyje przemalowaywac. Mimo ze maluje z fotki czy cos z natury to zasze staram sie swiadomie tworzyc bryly i plamy a nie tylko dlatego "ze tak jest na referce"

 

Natomiast produkcja nie jest dla wszystkich ;] Sa ludzie ktorzy malowanie traktuja jako wartosc sama w sobie i stosowanie roznych skrotow jak np wklejanie i podmalowywanie fotek czy 3d jest dla nich czyms niewlasciwym i brukajacym czysta tworczosc autora. Oczywiscie rozumiem takie podejscie ale dla mnie malowanie jest tylko srodkiem do celu, jednym ze srodkow - by przedstawic swoja wizje. W prdukcji generalnie jest prosta zasada - niewazna jak to robisz byle bylo dobrze i szybko ;] Ja montuje swoje pracki z tego co wyda mi sie najlepsze dla zadanego tematu. W zeszlym tygodniu zrobilem enviro gdzie 3d wraz z texturowaniem to jakies 60-70% pracy, w tym tygodniu kolejne enviro zrobilem praktycznie jednym pedzlem w peesie. Bo w tym akurat przypadku taka technika wydala mi sie lepsza.

Ale wracajac do tematu - to ze umiesz malowac od podstaw daje ci baaaardzo duza elastycznosc w produkcji bo zasze mozesz sobie cos podmalowac, lub po prostu namalowac od podstaw, zmodyfikowac, dopasowac do reszty obrazka. Jak ktos od poczatku operuje skrotami nigdy nie nauczy sie tych podstaw.

 

Ale ja juz chyba kiedys o tym pisalem :P

  • Like 1
Napisano

twoje stereo mnie powalilo na kolana xD... patrzalem i smialem sie :)) ze... nie wiem z czego... z siebie ze tylko tak ogladac potrafie xD.. Masakra ;] jestes boski w tym co robisz ;] nic dziwnego ze takie kombajny jak workshop wciagaja Twoje prace ^^ pozdro i szacun ;]

Napisano (edytowane)

Dav: A co to sa fluidy?? :D

 

Hm, tajemnicze płyny w jej piersi.. Znaczy, na pasie na jej piersi, te 3 próbówki. No i co ma w tej piersiówce? :D

 

 

Powiedz czy od zawsze byłeś takim wymiataczem jeśli chodzi o rysunki? Widziałem Twoje z dawnych lat, które i tak jak dla mnie złe nie były, ale kiedy patrzę na to co ja rysuję... No po prostu nie potrafię nic ładnego narysować :D

 

Może kiedyś :)

 

Miłego dnia

 

EDIT: Do dołu, tak tak, ale czy Omen od dziecka już malował ciekawe rzeczy? U małych można rozpoznać czy ma się talent czy nie :P

PS: sama - jak miło... :D

 

Ale fakt, przy Marku popadam w kompleksy i mam doła :D

Edytowane przez Dav
Napisano

O! ktos tu wspomniał o tutorialach a jako że tego nigdy dośc to sie podpisuje pod prśbami :) No bo w sumie twoje pracki są jednymi z lepszych na tym forum i praktycznie każdy forumowicz zna twoj styl. A co do nauki to drog jest wiele może zostac samoukiem i do wszystkiego dochodzić sam, można posiedzieć z refkami i przerysowywać dochodząc do perfekcji, można pomieszać to wszystko i uczyć się na błedach. Ja pamietam jak kiedyś popelniłem bład i rysowałem po obrazkach robiąc szkice ale metoda ta się nieopłaca bo malo daje. Myśle że warto też czytać ciekawe poradniki, tutoriale itp bo one troche wiedzy też dają. Każdy ma swój styl i każdy go modyfikuje w miare umiejętności ale to jest coś dzięki czemu możemy zostac rozpoznani wśród innych artystów. To tyle ode mnie bo sie rozpisałem nie na temat. Podsumowując Omen to co tu pokazujesz to fantastyczne prace i widać że z każda kolejną sam sobie podnosisz poprzeczke.

 

EDIT: Do góry, wymiataczem od dawna to napewno nie był bo każdy od czegoś zaczyna :) Pozatym jak sam napisał uczył się anatomii i szkolił warsztat.

PS: Przy Omenie każdy pisze że nie potrafi nic ładnego namalować :D Nie jesteś sama :O

Napisano

Nawiązując do pierwszej strony. Co to za karty Sony?

Btw, te walczące potwory przypominają mi odcinki Atomówek. :D

 

 

Ps: Imo jesteś jednym z najlepszych polskich grafików, których prace widziałem. :)

Napisano
Co do drogi rozwoju to kazdy ma troche swoja ;]

 

Nieprzypadkowo pytałem o malowanie z natury :)

O - tak sobię myślę, że tutaj nie tylko każdy ma swoją drogę, ale i w różne miejsca ona prowadzi. Inną drogą pójdzie artysta plastyk, a inną komputerowy rzemieślnik - ilustrator, a to dlatego że żyją w dwóch różnych światach. Dla artysty odniesieniem w kolorze będzie natura, dla rzemieślnika - wystarczy fotografia, dlatego że jego widz tego oczekuje. Jest przyzwyczajony do fotograficznej "wizji świata" - stąd nie ma potrzeby kłócić się z widzem, tylko dać mu kolor taki jak na fotografiach i detal w takiej proporcji - jak to osiągnąć - nieistotne. Widz ma być zadowolony.

Bardzo mądrze napisałeś o tym że biegłość w malowaniu da większą elastyczność. Ja jeszcze powiem, (a jestem na świeżo po obejżeniu paru speedów na youtube malowanych przez zawodowców) że nigdy sam bym nie doszedł jak bardzo różni się technika pracy w PS w stosunku do mediów tradycyjnych... Zaczynam być zdania że to zupełnie różne światy i - owszem - media tradycyjne uczą wielu rzeczy - ale imo można z dużym powodzeniem zacząć od komputera i nie przejmować się farbami ani rysunkiem... Praca na warstwach, custom brushe, praca lasso toolem, możliwość cofania - to wszystko sprawia że na komputerze można skupić się na zupełnie innych rzeczach niż w mediach tradycyjnych... Podstawy są te same co w malarstwie tradycyjnym, ale technika ma zupełnie inny zasób możliwości. Dobrze umieć z nich korzystać - to podstawa sukcesu...

Powiem teraz coś, co niektórym się nie spodoba...

Może Twój sukces Omenie jest spowodowany właśnie tym, że nie masz pewnych nawyków z mediów tradycyjnych, traktujesz programy w digitalu jako narzędzie pracy wykorzystując je w pełni i bez skrupułów, zamiast traktować go jako mierną cyfrową kopię pędzla i płótna.

Napisano
Inną drogą pójdzie artysta plastyk, a inną komputerowy rzemieślnik - ilustrator, a to dlatego że żyją w dwóch różnych światach. Dla artysty odniesieniem w kolorze będzie natura, dla rzemieślnika - wystarczy fotografia, dlatego że jego widz tego oczekuje.

 

Moim zdaniem wcale nie o kopiowanie natury się rozchodzi. zależy też, co rozumieć przez pojęcie "artysta" czy słowo "sztuka" (jak ja ich obu nie lubię). Sztuka to nie naśladownictwo ani tworzenie iluzji świata. Wręcz przeciwnie, to raczej burzenie iluzji. Zresztą, definicji będzie za pewne tyle, ilu ludzi. Ilustracja w końcu też może być sztuką. To nie kwestia użytych środków, a tego, co chce się wyrazić. Środki to kwestia indywidualnego wyboru, osobowości, mamy pełną wolność w tym zakresie. W każdym razie moim zdaniem sztuka nie polega na dostarczaniu widzowi wizualnej przyjemności. No i wcale też nie chodzi tu o warsztat (choć może być potrzebny, zaleźy co się chce osiągnąć), bo można się obejść bez niego.

Napisano

Dla artysty odniesieniem w kolorze będzie natura, dla rzemieślnika - wystarczy fotografia, dlatego że jego widz tego oczekuje.

 

Uwierz że w concept arcie używa się tych samych patentów/technik których uzywano w malarstwie przez kilkaset lat.

Odniesieniem nie jest natura czy fotografia - ale wiedza o tym jak dany obiekt/materiał zachowuje się w danych warunkach, dodatkowo kompozucja wpływa na to itp.

Nie dawałbym tutaj takiego podziału artysta vs rzemieślnik.

Jakiś mądry człowiek napisał że artystą się bywa.

To nie są 2 różne "zawody", a przynajmniej do czasu nie były.

 

Jest przyzwyczajony do fotograficznej "wizji świata" - stąd nie ma potrzeby kłócić się z widzem, tylko dać mu kolor taki jak na fotografiach i detal w takiej proporcji - jak to osiągnąć - nieistotne.

Znowu - fajnie by było, ale to nie jest takie proste.

Powtarzam, środki użyte są takie same jak w normalnym malarstwie.

 

 

Sztuka to nie naśladownictwo ani tworzenie iluzji świata. Wręcz przeciwnie, to raczej burzenie iluzji. W każdym razie moim zdaniem sztuka nie polega na dostarczaniu widzowi wizualnej przyjemności. No i wcale też nie chodzi tu o warsztat (choć może być potrzebny, zaleźy co się chce osiągnąć), bo można się obejść bez niego.

 

Tak, właśnie. Nie trzeba mieć warsztatu. Nie trzeba wiele umieć.

Wystarczy być Artystą - to człowiek który wszystko przeżywa mocniej i lepiej niż wy, śmiertelnicy.

A gdzie stąpnie kwiatki rosną.

 

Stary: to co autor wątku pokazuje to ILUSTRACJE.

Ilustracje z załozenia mają pomóc sprzedać produkt i - dostarczając przyjemności wizualnej - wyglądać tak za***ście jak tylko mogą.

 

I qrde trzeba przyznać że wyglądają.

Napisano

Stary: to co autor wątku pokazuje to ILUSTRACJE.

Ilustracje z załozenia mają pomóc sprzedać produkt i - dostarczając przyjemności wizualnej - wyglądać tak za***ście jak tylko mogą.

 

I qrde trzeba przyznać że wyglądają.

Przecież doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Pozwoliłem sobie po prostu odnieść się do wypowiedzi STB77 i tyle.

Napisano
Czy ktoś mógłby go odesłać z powrotem do wymiaru z którego przybył? ;)

 

Też jestem ciekaw. Może moderator mógłby ? Tzn pewnie by i mógł, ale czy by chciał ? :)

 

panRebonka, zaręczam Ci, że w gruncie rzeczy nie warto sobie zaprzątać głowy moimi wypowiedziami. Ludzie czasem biorą za dobrą monetę słownictwo którym zwykłem się posługiwać, ale nie stoi za tym żadna wiedza ni warsztat, przynajmniej nie jeśli chodzi o plastykę. Z drugiej strony sam czasem prowokuję pisząc kontrowersyjne wypowiedzi, bo bywa że jest to jedyny sposób by sprowokować do wykrztuszenia z siebie paru słów ludzi dbających o poprawność, gładkość i jakże cenny środowiskowy "image" :D

 

Na końcu przepraszam za offtop, który z mojej przyczyny wywiązał się w tej zacnej galerii :D

Napisano

A nie moglbys zdradzic jakiegos jednego jedynego sekretu swojego skilla, zeby czlowieka tak pierdolnelo, oswiecilo i nastepnego dnia malowal juz na rownie wysokim poziomie? (no i zeby sie obylo bez tego pieprzenia o pracy, cwiczeniach, malowaniu z natury itd.)

 

A, i prosilbym najlepiej na priv, zeby inni nie podpatrzyli.

 

Btw. fajne te pracki

 

;>

Napisano
A, i prosilbym najlepiej na priv, zeby inni nie podpatrzyli

 

Ot, egoista... :]

Zdaje się OmeN2501, że dopóki nie nakręcisz filmiku z jakiegoś prostszego speeda 2-3godzinnego i nie wstawisz w jakimś widocznym miejscu, to nie opędzisz się od komentarzy o talent, skilla itd - przemyśl rzecz bo wierzę że nerwy mogą brać człowieka po jakimś czasie.

 

Urbanboogie - odsyłam na youtube, niedawno znalazłem tam kilka filmików Andree Wallin'a. 2-3 godzinne speedy (w dużym przyspieszeniu), z grubsza pokazują proces powstawania takiej komercyjnej ilustracji. Ja już teraz wierzę, że można, da się, nie trzeba podpisywać cyrografu ani paktować z innym wymiarem :D Przy okazji - sporo można wyciągnąć dla siebie z tych speedpaintingów.

 

gutek - jasne, podstawy pozostają takie same jak w malarstwie - przecież nie zmieniła się rzeczywistość którą maluje się na ilustracjach, słońce świeci tak samo, tak samo wygląda jabłko, rzeka, drzewo, pies itd... To wszystko jasne - chodzi mi tylko o to, że komputerowy geek może inaczej trochę podchodzić do nowego instrumentarium które daje komputer - będzie chętniej korzystał z tych wszystkich dobrodziejstw, ale rzecz jasna one w gruncie rzeczy są tylko oszczędaczami czasu - da się to wszystko namalować brushem okrąglakiem - tylko pytanie po co, skoro można to zrobić szybciej łatwiej i przyjemniej :D I tylko o to mi szło - jeśli zinterpretowałeś to tak, że należę do ludzi którzy myślą że prawdziwym artystą jest malarz, a komputer sam za ciebie wszystko zrobi - to bardzo się mylisz. Ja dobrze wiem (już teraz), że rozumienie koloru, perspektywy, anatomii itd musi być z grubsza takie samo w mediach tradycyjnych jak i w digitalu, różni się to jedynie biegłością w danym medium - co jest kwestią wyrobienia i podejscia. Chodzi tylko o to że, na przykładzie, w mediach cyfrowych imo czasem nie warto żmudnie blendować skoro można puścić prosty gradient lub dwa...

 

Jeszcze o obrazkach - ten pierwszy rewela, nie tylko dobra ilustracja, ale i piękna pani - pogratulować :) Co do Brunera - może gdyby dać mu na tych bufiastych rękawach jakieś rzemienie to wyglądałoby lepiej ? Ale to tylko takie marudzenie, tak naprawdę trudno się czegoś czepiać.

Napisano

Zapomnieliście dodać , że w malowaniu cyfrowym po za samym talentem , znajomością podstaw malarstwa , obserwacją , analizą itd . , tak jak to ma miejsce w malarstwie klasycznym , trzeba być jeszcze w miarę dobrym grafikiem , znać podstawy Photoshopa lub innych aplikacji graficznych , bo nie każdy usiądzie i odrazu przy malowaniu zacznie używać masek , filtrów , warstw , ulubionych pędzli i mnóstwa fajnych rzeczy , na to też trzeba poświęcić minimum pól roku . Ale dla chcącego nic trudnego , najważniejsze żeby każdy dzień wykorzystać na naukę tego czego sie jeszcze nie umie , kupić sobie jakieś podręczniki malarstwa i studiować , anatomie , mimikę , ruch postaci , napięcie mięśni , kompozycje , światło cień , walor , perspektywę , głębie , skalowanie , barwy itd . Trzaskać oprócz tabletki zwykłym ołówkiem , naturkę , referencję i swoje spympatyczne koleżanki :) i tak często jak się da :) i to wszystko ma człowiekowi sprawiać kurewską radość i musi czuć , że to kocha bo jak tego nie kocha to niech sobie lepiej kupi pleystation 3 dla zabicia czasu . I oczywiście robić sobie dzień luzu , żeby się nie przegrzać i żeby spic kilka piwek z ziomusiami w pobliskim pabie :) i starajcie się też nie tracić kobiet przez waszą pasję :) Pozdro . Idę się opalać i naszkicować jakieś drzewo wodę i jakiegoś psycho humanoida wyłaniającego się z fal :)

Napisano

you said it man...

 

tyle, że ja mam tak: mam w glowie pomysł ale w zderzeniu z moim warsztatem wychodzi zwykle badziewie i jak nic tylko narasta we mnie frustracja. a do tego siedzę całą noc nad czymś co wydaje się rewelacyjne - a kiedy rano na to spojrzę... No cóż: krzywe, ze złymi proporcjami itd. I jakoś od paru lat bez zmian. No i jeszcze to - tacy demotywujący mocarze jak mój równolatek 'nomen omen'!

Gość dekiel
Napisano
you said it man...

 

tyle, że ja mam tak: mam w glowie pomysł ale w zderzeniu z moim warsztatem wychodzi zwykle badziewie i jak nic tylko narasta we mnie frustracja. a do tego siedzę całą noc nad czymś co wydaje się rewelacyjne - a kiedy rano na to spojrzę... No cóż: krzywe, ze złymi proporcjami itd. I jakoś od paru lat bez zmian. No i jeszcze to - tacy demotywujący mocarze jak mój równolatek 'nomen omen'!

 

warsztat tu nie ma nic do rzeczy - sekret tkwi w odpowiednim ukazaniu np. obiektu - zatem wiedza srodowiskowa i to jak rzeczy na siebie wplywaja dajac dany efekt jest najwazniejsze - bo jak mozna rysowac cos czego sie nie rozumie...

Napisano
warsztat tu nie ma nic do rzeczy - sekret tkwi w odpowiednim ukazaniu np. obiektu - zatem wiedza srodowiskowa i to jak rzeczy na siebie wplywaja dajac dany efekt jest najwazniejsze - bo jak mozna rysowac cos czego sie nie rozumie...

 

tyle, że przez warsztat rozumiem między innymi właśnie to o czym piszesz. warsztat to nie tylko znajomość medium czy aplikacji w jakiej się poruszasz: to również wypadkowa wiedzy o anatomii, perspektywy, oświetlenia, itd.

 

Morał taki, że kompozycją może i nadrobisz złą anatomie postaci ale dla wprawnego oka praca będzie nadal miała błędy... No a 'twoje oko' od patrzenia przez całą noc na twą prace przestaje widzieć błędy tak oczywiste dla osoby trzeciej.

Gość dekiel
Napisano
tyle, że przez warsztat rozumiem między innymi właśnie to o czym piszesz. warsztat to nie tylko znajomość medium czy aplikacji w jakiej się poruszasz: to również wypadkowa wiedzy o anatomii, perspektywy, oświetlenia, itd.

 

Morał taki, że kompozycją może i nadrobisz złą anatomie postaci ale dla wprawnego oka praca będzie nadal miała błędy... No a 'twoje oko' od patrzenia przez całą noc na twą prace przestaje widzieć błędy tak oczywiste dla osoby trzeciej.

 

moral zatem taki - rób przerwy w rysowaniu :) sorry za offtopa

Napisano

Just no words to say :D Po kilku pierwszych pracach mnie zatkało, po kilku następnych chciałem do ciebie pisać o korepetycje albo coś, a jak już wszystkie zobaczyłem to przez kilka minut "odłączyłem" się i przewijałem w górę i w dół oglądając wszystkie prace. Ty po prostu rządzisz :P...

Napisano
Just no words to say :D Po kilku pierwszych pracach mnie zatkało, po kilku następnych chciałem do ciebie pisać o korepetycje albo coś, a jak już wszystkie zobaczyłem to przez kilka minut "odłączyłem" się i przewijałem w górę i w dół oglądając wszystkie prace. Ty po prostu rządzisz :P...

 

Miałem dokładnie to samo...

Napisano

wielki szacunek dla poziomu jaki prezentują twoje prace.

przyznam się, że po raz pierwszy słyszę o tego rodzaju stereoskopowej technice i jestem w szoku. choć w dzieciństwie posiadałem okulary i klisze stereo, to o wykorzystywaniu "zeza" nie słyszałem xD

trochę treningu i efekt jest masakrujący xD

trochę po tym oczy bolą, więc na dłuższą metę nie da się tego oglądać.

tak czy inaczej. świetne prace. tak trzymać :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności