Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Święty zając !

Może to jest zając z wysp wielkanocnych ? Po paru głębszych - nawet podobny do tych rzeżb.

 

To nawet ma większy sens niż obecna sytuacja. W końcu zające mają więcej wspólnego z wielkanocą niż te rzeźby. Trzeba będzie podmienic...

 

ola-f nie do końca rozumiem,comiałeś na myśli. Możesz sparafrazowac i rozwinąc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi mi o to, zeby sobie na fotce jaka namalowales dla wlasnej wiedzy rozrysowac uklad miesniwy i kostny. po pierwsze odejdziesz od mechanicznego malowania w stronę czegoś bardziej swiadomego, po drugie zobaczysz jak cialo zyje poza szkieletem i miesniami, co ladnie pokazują grafiki robione z fotografii, ale niestety zwykle poza swiadomoscia malującego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za koment Telthona. Doceniam szczególnie, że chyba mało kto tu zagląda i komenty się nieczęsto zdarzają. Chyba niedługo zacznie tu straszyc... :| A kubiki polecam, bardzo fajnie widac efekty światła na takich prostych obiektach, szczególnie białych i matowych.

 

Dziś zaspokajałem swoją dziecinną ciekawośc: jak zmieniają się właściwości światła na powierzchni matowej vs odblaskowej. W drugim przypadku musiałem obniżyc skalę waloru, aby wydobyc światło na odblaskach.

 

gloss_and_matte_by_EthicallyChallenged.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś tak na górę dodał warstwę z hue/saturation i zmniejszył tego z 25 stopni, to by zyskało na naturalizmie. Nie wiem czy to nasycenie jest celowe, ale nawet jeśli trochę kolorów ukradniesz gdzieniegdzie to i tak będzie z tego cukiereczek, poza tym, to oglądanie Twoich studiów to czysta przyjemność, nie piszę tu, ale oglądam wszystkie regularnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedni malują samoloty, inni roboty, a inni dzielnych paladynów z mieczami. A ja nie, ja se namaluję durszlak ;P

 

_33609.jpg

 

Co by nie mówic o durszlakach, to jednak trochę mnie on nauczył o właściwościach metalu i o odbiciach. Jak się dłużej poprzyglądac to całkiem ciekawe rzeczy można w takim durszlaku zobaczyc. Na koniec zapodałem flipa i załamka, bo rysunek od początku nie był symetryczny. Mógłbym flipa robic w fazie stawiania pierwszych kresek, ale gdzie tam... No cóż, następnym razem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś postawiłem przed sobą zadanie przyjrzenia się bliżej łopatce. Zacząłem od przeanalizowania widoku z boku i z przodu, próbując wyobrazic sobie ją w przestrzeni i narysowac w widoku 3/4. (1)

 

Próba rozkminienia jak łopatka zachowuje się w ruchu wspomagana filmowaniem własnych pleców i ruszania ramionami skończyła się takimi wnioskami. (2)

 

Postanowiłem to sobie zilustrowac wykonując studium. Najpierw szkic (3)

 

Potem ustawianie kości, starałem się nie skopac proporcji tym razem (4)

 

W oparciu o atlas anatomii starałem się umieścic większe grupy mięśniowe zahaczając je o skielet w miejscach w których moim zdaniem powinny sie zahaczac (5)

 

Rzucam światło z kirunku lewo-góra i w oparciu o rysunek zaznaczam ogólne masy światła i cienia (6)

 

Obracanie formy i kilka korektw ułożeniu tegowszystkiego pod skórą (7)

 

Dodaję drugie światło z prawej aby zaznaczyc kształt tricepsu, latissimus dorsi, twarzy i ucha na ciemnej stronie oraz dodaję lekkie odblaski na jasnej stronie (8)

 

Teraz do rzeczy. Po co to pokazuję? Otóż chciałbym się zwrócic z prośbą do bardziej doświadczonych kolegów profesjonalistów. Czy pójście takim tokiem rozumowania i wykonywanie takich studiów jest korzystne (i co najważniejsze, w jakim stopniu), czy też tracę tylko czas? Pomóżcie, bo bardzo, bardzo nie mam ochoty go tracic...

 

scapula_movement_study_by_EthicallyChallenged.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki leń jak ja nie powinien się wypowiadać na temat twojej szczerej ciężkiej pracy.

Sądzę jednak, że studium nie powinno być na tyle głębokie, by odwracać uwagę od ogółu.

Mimo to jako ćwiczenie powiedziałbym - zaliczone :).

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"The most certain way to learn to draw the figure is to start with the skeleton, building in the bones and then the main muscles over the bones."

Tyle na ten temat rzekł wujaszek Loomis :)

To chyba można by sprowadzić - czy jest sens studiować anatomię ? No - raczej jest sens.

A co ostatniego studium - chyba biodra trochę za nisko są... Hmm - nie wydaje Ci się, że pośladki powinny kurczyć się w odwrotny sposób ? Na chłopski rozum mięsień pośladkowy wielki jest skurczony kiedy noga jest odchylana do tyłu i wtedy sprawia wrażenie lekko uniesionego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie analityczne podejście bardzo się przydaje, z większą świadomością można później rysować - zarówno z głowy, jak i z modela - ale musisz to uzupełnić rysunkiem z żywej postaci. Z braku postaci ewentualnie mogłaby być rzeźba, trzeba po prostu tą całą teorię starać się zobaczyć "w działaniu" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maroński - Stary, jak wyliczyłeś te 20%? Nie bądź sknera, podaj nam wzór na skopanie klaty :D Tak na serio to dzięki za komentarz. Mógłbyś napisac gdzie i jak jest skopane i jak wg Ciebie to naprawic? Co do Twojej rady, gdy ufam swoim oczom to, jak mi napisał OmeN, zaczyna się dramat... Więc już nie wiem za bardzo co myślec...

 

SBT dzięki za cytat, pomogło :)

 

Uriel powodzenia :)

 

aspenboy słuszna uwaga, uskuteczniam obserwacje w naturze jak najbardziej, na sobie, za pomocą dwóch luster lub kamerki.

 

Dziś dla odprężenia ArtRage 2.5. Super się papla w farbie, pięknie naśladuje impasto i rozmazywanie, ale trochę precyzji mi w tym brakuje. W porównaniu z szopem trochę się daje we znaki.

 

Generic_landscape_by_EthicallyChallenged.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość i-riss

idz na basen, to zobaczysz jeszcze dziwniejsze proporcje. dla mnie ok.

 

(chodzi o rysunek goscia, przedstawionego tylem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joel ==> demo

 

Dziś studium łokcia, ale raczej przyglądałem się pod kątem koloru niż anatomii. Oświetlenie żarówa stąd taka żółtaczka. Z Ciekawszych rozkminek:

1.żyłki na przedramieniu, które wydają się byc namalowane chłodną barwą, w rzeczywistości są ciepłą szarością. Wskutek otaczającej żółtaczki wydają się chłodne, nawet lekko błękitne.

2.umieszczanie z partyzanta barw które mi się dotychczas ze skórą nie kojarzyły przynosi nieoczekiwane pozytywne efekty. Na tricepsie lekko zielone pociągnięcia wybijają rumieniec, albo tylko mi się wydaje...

 

skintone_study_01_by_EthicallyChallenged.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idz na basen, to zobaczysz jeszcze dziwniejsze proporcje. dla mnie ok.

 

(chodzi o rysunek goscia, przedstawionego tylem)

 

I-riss, może i racja, ale basen to nie jest najwłaściwsze miejsce na szkicowanie z natury. Szczególnie gościa przedstawionego tyłem. Może to zostać mylnie zinterpretowane i będziemy musieli serwować się ucieczką niezależnie od tego czy czynność rysowania rysowanego osobnika do nas zniechęci czy, może jeszcze gorzej - zachęci. Trzeba pamiętać że ucieczka w klapkach kubota na mokrej nawierzchni jest raczej sportem ekstremalnym.

 

Obrazki artrageowe bardzo fajne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postac wydaje sie strasznie sztywna, szczegolnie nogi. Jak by tak moze tulow troche pochylic do przodu i nogi w kolanach lekko ugiac to automatycznie poza nabrala by bardziej dynamicznego wygladu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności