Degustator Napisano 25 Październik 2011 Napisano 25 Październik 2011 siema, ogarnąłem już w miarę cinema 4D, ale ostatnio widze wiecej możliwości w 3DS Max, a także więcej użytkowników tutaj z niego korzysta. Czy trudno będzie mi się przerzucić (interfejs)? Czy opłaca się? Dzięki! ps: jeśli nie ten dział, przepraszam i proszę o przeniesienie
KatiaD Napisano 25 Październik 2011 Napisano 25 Październik 2011 Hej, sama zaczynam przygodę z 3d, więc nie do końca moja odpowiedź będzie profesjonalna. Rozwiń, a najlepiej zaprezentuj co rozumiesz pod pojęciem ogarnięcia w miarę programu. Ja zaczynałam w blenderze, w miarę ogarniam podstawowe narzędzia w nim i tylko tyle, brak czasu i świadomość swoich braków powodują, iż na forum nie pokazuje swoich "wypocin", gdyż na portalu wystawiają prace ludzie wymiatający w tym temacie. Jeśli popularność 3ds max jest głównym powodem przejścia na niego to dla mnie słaby powód. Poznaj dokładnie i to bardzo dokładnie jeden program, i jeśli uznasz, że jego narzędzia nie są wystarczające to wtedy tak.
Levus Napisano 25 Październik 2011 Napisano 25 Październik 2011 (edytowane) Jeśli masz taką potrzebę to czemu nie, ale też zależy co robisz. Podobno cinema jest bardzo fajna jesli chodzi o motion design w połączniu z afterkiem. Oba te pakiety to kombajny (i cinema i max), z tą różnicą jak sam zauważyłeś, maxa używa się zdecydowanie częściej i w różnych branżach. Jeśli zajmujesz się motion designem, cząsteczkami, fluidami itp to raczej polecałbym softimage (ze względu na ice i lagoa) zamiast maxa. Ale na pewno warto znać maxa albo maykę, u nas w kraju softimage używa się chyba najrzadziej. EDIT: Dobór softu przychodzi z czasem zależnie od potrzeb, jedni się przesiadają, inni nie. Po pierwsze funkcjonalność, czyli czy w danym sofcie da się zrobić to co chcesz zrobić, po drugie wygoda, czy w danym sofcie codzienna praca nie sprawia Ci problemów, czy funkcje których używasz najczęściej są user-friendly. Edytowane 25 Październik 2011 przez Levus
Degustator Napisano 25 Październik 2011 Autor Napisano 25 Październik 2011 mam zamiar modelować hobbystycznie (możliwe że kiedyś w celach zarobkowych, ale to za kilka lat) najrózniejsze modele, od broni, przez pokoje i inne przedmioty. mam zamiar używać do tego 3ds Max + Vray :)
Levus Napisano 25 Październik 2011 Napisano 25 Październik 2011 (edytowane) No dobrze, w takim razie przesiądź się na maxa z vrayem, znajomość których z całą pewnością wykorzystasz w przyszłej pracy zawodowej zarówno w Polsce jak i za granicą. Jeśli chodzi o samo modelowanie chwalone jest modo (ja nie używałem), ponoć fajniej się modeluje niż maxie, możesz się dodatkowo zaznajomić (ale nie wszystko na raz:). Generalnie różni ludzie chwalą lub negują różne pakiety i zestawy, więc na forum ciężko będzie uzyskać jednolitą odpowiedź, choć pewnie niektóre wypowiedzi się pokryją. Powodzenia! Edytowane 25 Październik 2011 przez Levus
drakul Napisano 25 Październik 2011 Napisano 25 Październik 2011 do cinemy też jest vray. jeśli chodzi o modelowanie w maxie to jest gorsze niż w blenderze a modo to max nigdy nie dogoni. max jest tylko popularny i nic więcej. ma sporo modyfikatorów ale tylko kilku się używa. nie wart swojej ceny patrząc na konkurencje. no i szybkość działania odbiega od innych softów. za kilka lat nie ważne będzie jaki soft używasz tylko co umiesz zrobić. teraz jeszcze sporo biur ma maxa bo sporo ludzi go zna bo jest popularny bo firmy go używają..... :) spróbuj różnych softów i wybierz najlepszy dla siebie.
Lucek Napisano 25 Październik 2011 Napisano 25 Październik 2011 IMO sporo zależy od twojego poziomu. Jeżeli jesteś żółtodziobem to o pomoc w 3ds max bardzo łatwo. Jeśli robisz bez problemu w cinemie swoje rzeczy bez problemu to może nie warto się od razu przenosić. Odpowiedz sobie na pytanie co ci nie leży w sofcie, którego używasz że chcesz go zmienić. Nie chcę cię zniechęcać do maxa (sam go używam) - jeżeli masz na to czas i chęci to warto obczaić różne programy. Jeśli ci to nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi!
Krzyk Napisano 25 Październik 2011 Napisano 25 Październik 2011 Krótko i na temat: Pracowałem ponad rok w Cinema 4D, następnie przerzuciłem się na 3DS Max. Teraz ledwo pamiętam, jak się używa Cinemy. 3DS to raj w porównaniu do C4D.
mafida Napisano 25 Październik 2011 Napisano 25 Październik 2011 Do modelowania zdecydowanie max.Ewentualnie XSI, też bardzo dobre, zwłaszcza po ostatnich dodatkach w subscription advantage pack. .Modo chwalą ale nie znam więc nie wiem...
wesol Napisano 25 Październik 2011 Napisano 25 Październik 2011 w odróżnieniu od kolegów uważam że max do modelowania się nie nadaje ;) patrząc się na tutoriale z cinemy to wydaj się że ma wszystko co jest potrzebne dobre renderery, świetne system cząsteczek(TinkingParticle, jeśli to to samo co w maxie), i niezłą współprace z AE. Czego ci brakuje w c4d? Jeśli hobbystycznie to zaczynaj od blendera. Bardzo dobry program o ogromnych możliwościach w który jest często bez konkrecyjny z płatnym softem. Na pewno przy modelowaniu. (pewnie zaraz się zacznie wiec napisze, chodzi mi o sculpt, UV, retopo, bejkowanie textur i Texture Paint(moim zdaniem jeszcze nie używalne) i pisze to odnośnie 1 aplikacji!)
Piotr7979 Napisano 26 Październik 2011 Napisano 26 Październik 2011 Z c4d korzystam od roku. Głównie dlatego że b.dobrze współpracuje z archicadem. Raczej w niej nie modeluję (nie bardzo mam czasu siedzieć i poznawać kolejny soft), jeśli już coś muszę stwożyć to używam rhino i pluginu rhino io, dzięki któremu cinema otwiera pliki z nosorożca. To taka luźna dygresja odnośnie tego w czym się fajnie modeluje.
legomir Napisano 26 Październik 2011 Napisano 26 Październik 2011 Hmm... Max jest zły i to całe zdanie moje na temat max'a... Miałem trochę styczności z softem i nigdy jakoś mi nie pasował, poukładania wszystkich modyfikatorów i tak dalej to dla mnie było w ogóle nie intuicyjne... W przeciwności do mayki czy XSI czy houdiniego(ale ostatni to w ogóle do modelowania się nie nadaje). No jest jeszcze modo i z tego co widziałem to modelowanie w nim jest świetne ;) Przetestowac to musisz akurat ty no i co prawda to prawda max nigdy nie będzie lepszy od modo...
Levus Napisano 26 Październik 2011 Napisano 26 Październik 2011 No dobra, to teraz przejrzyjcie oferty pracy, zdecydowana większość to max (co nie znaczy wcale, że to jedyny i słuszny pakiet). Jeśli pipeline w danej firmie jest ustawiony na konkretnym sofcie to nawet jak znasz 10 innych lepszych to i tak będziesz uzależniony od reszty zespołu choćby ze względu na przerzucanie scen czy exportery i narzędzia wewnętrzne. Co z tego, że modo czy lightwave ma lepszy modeler, co z tego, że w cinemie jest szybciej a w czym innym wygodniej. Hobby to hobby, wiadomo, rób w czym wygodniej. Ale jak później powiesz szefowi, że modelujesz w modo, renderujesz w cinemie, retopo w coacie, textury w mudzie i w szopie a sculpt w zbrushu to się popuka w czółko. Powinienieś mieć zdeklarowany wąski zestaw narzędzi, w którym się sprawnie poruszasz i specjalizujesz. A max czy maya jako podstawowy kombajn jest chyba najlepszym wyborem ze względu na popularność. Modo owszem, ale jako plus. Jeśli zatrudnisz się jako modeler i powiesz, że potrzebujesz tylko modo to nawet lepiej, bo tańszy i sprytniejszy. Reasumując: zależy co robisz, dla kogo, z kim, jak i na jakie potrzeby. A nie, że tamto lepsze bo ja tego używam a tamto niedobre bo nie, bo niewygodne. Ja na przykład używam maxa ale nie wciskam ludziom, że to najlepszy (najwygodniejszy i do wszystkiego) soft na rynku. Dla przykładu, podobno genialny modeler to wings3d, ale ja osobiście nie potrafię w nim pracować bo mi interfejs nie podchodzi zupełnie, ale nie znaczy to, że jest zły, to po prostu moja opinia.
Gość Chrupek3D Napisano 26 Październik 2011 Napisano 26 Październik 2011 do prostych rzeczy to Silo, a do bardziej skomplikowanych to Blender'a bym polecił... ale jak chłopaki piszą, wszystko zależy od pracy, którą będzie sie wykonywało w określonych warunkach i miejscu - trzeba sie rozeznać.
arturadamczyk Napisano 26 Październik 2011 Napisano 26 Październik 2011 uczylem sie na studiach a obecnie pracuje na Cinemie 4D lącznie ponad 5 lat. obecnie uczę się maxa. co moge powiedziec o pracy w tych dwoch softach? pewnie to kwestia przyzwyczajenia a moja opinia nie bedzie w 100% obiektywna ale praca z C4D jest dla mnie przyjemnoscia a z maxem .. niespecjalnie. Niestety, max jest jednak 10 razy bardziej popularny niz C4D i istnieje do niego nieporownywalnie wieksza liczba tutkow, darmowych scen, material - wszystkiego co ulatwi Ci prace i zycie. Niestety, bo moim zdaniem pracujac w C4D uzyskasz te same efekty lub nawet lepsze jednak kompatybilość z rynkiem pracy gdzie 90% biur arch i graf poszukuje ludzi z maxem i ilość materialow przemawiaja za maxem. Jezeli chcesz pracowac lub uczyc sie dla siebie - pracuj w cinemie. Jezeli chcesz sobie ulatwic start na drodze 3D - wybierz maxa.
legomir Napisano 26 Październik 2011 Napisano 26 Październik 2011 Hmm... tylko nie rozumiem jednej rzeczy mówicie: Jeśli zatrudnisz się jako modeler i powiesz, że potrzebujesz tylko modo to nawet lepiej, bo tańszy i sprytniejszy. ale z drugiej strony: Niestety, bo moim zdaniem pracujac w C4D uzyskasz te same efekty lub nawet lepsze jednak kompatybilość z rynkiem pracy gdzie 90% biur arch i graf poszukuje ludzi z maxem A przecież C4D jest co najmniej kilka razy tańsza i ma Vray'a dalej istnieje również coś takiego jak format .fbx? Co do tutoriali wykonywałem parę razy tutoriale na maxa na mayce i jakoś wszystko szło mniej więcej tak samo.
wesol Napisano 26 Październik 2011 Napisano 26 Październik 2011 legomir bo nie tworzy się stanowiska pod grafika tylko szuka się grafika pod stanowisko. Cena ceną, ale soft(mam na mysli maxa) kupuje się co 2 lata albo rzadziej, więc dla studia nie jest to aż duży koszt.
Grave Napisano 26 Październik 2011 Napisano 26 Październik 2011 (edytowane) Z góry było wiadomo że każdy napisze co innego... Znowu moim zdaniem Max jest intuicyjny, to samo Cinema i Maya i łatwo jest przeskakiwać między tymi softami i to w szerokim zakresie. XSI też sprawdzałem i nie było źle, dopiero LightWave i stary Blender (nie wiem jak wygląda teraz) sprawiali mi większe trudności ale jak się przyciśnie to też się człowiek przyzwyczaja. Edytowane 26 Październik 2011 przez Grave literówka
Levus Napisano 26 Październik 2011 Napisano 26 Październik 2011 Nie no, nie zawsze szuka się grafika pod stanowisko, bardzo często soft się dostosowuje pod grafika ale są też oczywiście pewne granice tego dostosowania. Jeśli np. 5 osób pracuje nad jedną wielką sceną (np. nad levelem) to przewalanie zawartości przez fbx specjalnie dla jednego rodzynka może sprawiać kłopoty, szczególnie jeśli chodzi o olbrzymie ilości materiałów, textur lub shadery dedykowane których inny sofcik nie wciągnie lub pogubi texturki.
Coyote Napisano 26 Październik 2011 Napisano 26 Październik 2011 pracowałem w maxie maya a teraz w cinemce i pracuje mi się rewelacyjnie :) dużo bardzo intuicyjny od maxa według mnie
n-pigeon Napisano 27 Październik 2011 Napisano 27 Październik 2011 Zawsze można pracować w jednym sofcie, zrobić .fbxa czy .dae wrzucić je do maxa i zapisać w .max.
legomir Napisano 27 Październik 2011 Napisano 27 Październik 2011 Mayka ma bezpośredni export do .3ds i chyba max powinien dostać w jakiś bonustools'ach bez pośredni export pod .ma zresztą jeśli scena jest naprawdę duża to zostaje Alembic...
n-pigeon Napisano 27 Październik 2011 Napisano 27 Październik 2011 Ałtodjesk promuje teraz FBXa jako format pośredni między jego produktami, więc pewnie ma lepsze wsparcie jeśli chce się coś przerzucić miedzy MaxMaya itd. ale firmy trzecie też go zaimplementowały, tylko nie wiem na jakiej zasadzie to działa, reverse-engineering czy są jakieś biblioteki, bo kodu to na pewno nie otworzyli. Jeśli chodzi o DAE to słyszałem, że implementacja Autodesku jest kiepska i lepiej używać wtyczki od OpenCollada.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się