Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Mam 19 lat i kiedyś bardzo lubiłem modelowanie. Robiłem to bo lubiłem nie dla żadnych pieniędzy czy coś tak dla siebie. No ale od pewnego czasu jakoś wogóle nie mam na to ochoty. Mam dużo pomysłów ale nie chce mi się po prostu siedzieć przed kompem. I nwm czemu bo zawsze byłem takim nołlajfem co siedzi 24/7 przed kompem a teraz nie chce mi się nic robić jak by mi czegoś brakowało. No i zastanawiam się co myślicie czy powinienem skończyć z tą zabawą i znaleźć sobie jakieś inne hobby? Czy może nie. No bo niby szukam zajęcia od ponad 4 miesięcy ale nie bardzo mi to idzie a jak siadam żeby coś wypocić w 3d mayce to mi się nie chce mimo że mam pomysły. Niedługo będę musiał znaleźć jakąś pracę a ja tak naprawdę nie wiem co chce w życiu robić. Nie wiem co robić. Co o tym sądzicie?

  • Odpowiedzi 13
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Napisano

Czy skończyć z tym co robisz? No kolego to są pytania które sobie sam powinieneś zadać, nie nam. Rzuć to jeśli nie idzie na tydzień-dwa, do końca wakacji i spróbuj zacząć na nowo. Jak będzie dalej zamułka może lepiej poszukać innego zajęcia? Rusz dupę sprzed kompa, jak pisze kolega wyżej.

Napisano

jeśli nie wiesz co chcesz zrobić ze swoim życiem, to widocznie jeszcze za wcześnie na takie decyzje. po prostu żyj, odpowiednie zajęcie przyjdzie do Ciebie w swoim czasie. bądź cierpliwy a wszystko będzie dobrze. a jak się nudzisz to się rozbierz i pilnuj ubrań.

Napisano (edytowane)

Traitor ma rację. Jestem parę lat starszy od Ciebie i coś o tym wiem. Postaraj się spojrzeć świeżo na te hobby. Może poznaj nowe techniki itp.

 

A tak serio to zadbaj o zdrowie i naprawdę wyskocz gdzieś do ludzi, ale tak porządnie. Nie bez powodu też w postrzeganiu światła i materiałów wiele zmienia obserwowanie realnego świata. Wiem, Ty o modelowaniu, ja o czym innym, ale spróbuj znaleźć związek z rzeczywistością.

Bycie nołlajfem 24/7 znacząco pogarsza sytuację i ono właśnie powoduje, że się totalnie wypaliłeś.

 

Rób co lubisz i nie imaj się tylko jednego jedynego zajęcia. Z czasem dostrzeżesz, co naprawdę Cię życiowo interesuje. Poza tym życie już takie jest, że nie można siedzieć na bezrobociu by rozwijać swoją pasję (no chyba że jeszcze masz szansę z rodzicami siedzieć w domu, ale im mniej tym lepiej) i trzeba ruszyć tyłkiem żeby się utrzymać.

 

I musisz wiedzieć jedno, że jeśli umiesz liczyć, licz na siebie, bo nie zalecimy Ci konkretnych metod, nie znajdziemy Ci konkretnej pracy i musisz wyrwać się ze schematu, że tak trochę niezbyt taktownie zabrzmi ale tu walnę z mostu, schematu.. kurde, żeby mamusia Cię utrzymywała ;)

 

No-life 24/7 zabija życiową zaradność. Zapamiętaj.

Edytowane przez Camel
Napisano

Takie sytuacje są normalne, każdy przez to przechodzi. Gdybym ja był podatny na takie chwile zniechęcenia to już dawno bym to rzucił w cholerę. Skoro byłeś w tym zajarany to moim zdaniem powinieneś dalej iść w tym kierunku - zwłaszcza że nie masz innych planów na siebie. Daj sobie jakiś czas luzu, oderwij się od tego 3d, z czasem za tym zatęsknisz i wrócisz do dalszej nauki.

Moim zdaniem dobrą metodą na taką niechęć jest przyłączenie się do jakiejś grupy zapaleńców tworzących jakąś grę czy animację. Tworząc coś dla kogoś masz nieco inne podejście, jesteś bardziej zdyscyplinowany i nawet więcej się uczysz.

Napisano

Normalne. Bedzie tak cale zycie. Chyba sztuka to jakos ogarnac. Moze jak pisze Traitor, zadbaj o siebie. Za zawsze jak staje na rozdrozu zabieram sie za sport. Mysle wolno wiec dlugo dochodze do tego gdzie isc dalej, a sport w niczym nie zaszkodzi. Fakt nie pomoze rozwiazac problemu ale rozwiazuje zwykle inne wiec ogolnie jest niezlym wypelniaczem.

Napisano

A ja często jak nie mogę znaleźć jakiegoś rozwiązania, albo podjąć decyzji, to idę biegać. Nawet nie próbuję myśleć o temacie, a rozwiązanie samo przychodzi.

Napisano

Bieganie rullez !!! :) Jak zrobisz 10-15 km po pagórkach w lesie to na drugi dzień aż chce się ... umierać heheh przynajmniej przez pierwszych kila razy. Później za to z przyjemnością siada się do kompa. Ruch i endorfinki potrafią zdziałać cuda. No i wychodzenie do ludzi jest mega. Bez tego zaczynasz sie kisić we włanym sosie i brakuje inspiracji.

Pozdro.

Gaspar

Napisano

Zacznij grać w piłkę. Ale nie w Fifę 2016, tylko taką prawdziwą. Na boisku. Na pewno jako hobby da Ci więcej zdrowia niż 3D.

Nie wiem tylko, czy będziesz miał z kim, bo teraz wszyscy na słowo "piłka" albo myślą o Euro, albo o Fifie 2016 :) O boisku mało kto słyszał.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności