Skocz do zawartości

michalo

Members
  • Liczba zawartości

    4 775
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    72

Zawartość dodana przez michalo

  1. Nie, mi chodziło z wodą. Suche inaczej smakują. Z wodą to jak mokry chleb czy coś, bleh. Za to ja musli dodaje "surowe" jak już same płatki są miękkie.
  2. Gorzej chyba się trawi takie. Pamiętam lata temu, na forum kfd ktoś wpadł na pomysł jeść surowy ryż, żeby czas zaoszczędzić 😉 Mi się nie robi breja, zalewam wodą na jakieś 10 min. potem dosypuje co trzeba i wcinam. Bez dodatków smak jest straszny, nie polecam. Jak płatki wchłoną całą wodę to się robi masakra więc jak tylko zmiękną trzeba jeść.
  3. Prawda. Ja to zawsze przywołuję ten obrazek
  4. Ja też wcinam ale ja mam od dziadka a ogórki robi mama i żona więc mam git. Kiszone to ogólnie mega zdrowe żarcie. A Kapucha ratowała marynarzy przed szkorbutem, także ten.. A my komputerowcy mamy niedoboru wszystkich witamin, słońca i tlenu więc trzeba dbać o siebie. Ja od lat jem praktycznie to samo śniadanie - płatki owsiane na wodzie, jakieś suszone/surowe owoce, pestki, do tego. Jelita pracują 😉
  5. To ja bym polecił naukę od podstaw zbrush i maya/blender. Głównie zbrush jeśli chodzi ci o postacie. Jeśli myślisz o pracy w zawodzie to od razu jakieś tutoriale - podstawy zbrush, podstawy modelowainia - generalnie wszystko o 3d - uv/teksturowanie. Jak już będziesz umiał poruszać się w tych programach z zamkniętymi oczami to anatomia i modelowanie postaci. Też z tutków. Od razu inwestuj kasę w te konkretniejsze tematy to i pipelinu się nauczysz do gier/animacji czy co tam chciałbyś robić. Jest takie złote dziecko 3d 😛 (mam nadzieję, ze się nie obrazi za określenie) Natalia Stolarz - https://www.artstation.com/natalia_stolarz Ona tak jakby przyszła znikąd i z własnych chęci nauczyła się robienia postaci i od razu taka petara, że jak ona coś wrzuci to mi klapki spadają 😉 świetna jest i daje przykład innym a uczyła się pod okiem Georgian Avasilcutei, który sam pracuje w gamedevie. On ma kanał na steamie i tam powoli sobie modeluje i można go podpatrzeć. Ale też prowadzi mentorship i jego studenci robią naprawdę świtne modele, liknessy top notch. Więc jeśli pasuje ci game dev to ja bym się chyba udał w tą stronę. Oczywiście angielski must have, zbrush, mayka, painter - wszystko już powinieneś się wcześniej nauczyć. Generalnie opieram to na własnych, straconych latach na samo nauce 😉 Dobry mentorship lub tutorial da ci cię więcj wiedzy w parę h niż youtube/makig ofy w miesiac.
  6. zepsułeś mi ten obrazek..
  7. TO jakaś stacja w Chinach chyba. Więc photo, ale to nic złego skoro o to też chodzi w nowym UE.
  8. No ja od trójki na pół gwizdka działam. A właściwie to od 2. Przy testach 4-ki raytracing mnie przekonał, jednak z czasem okazuje się, że to nie na moją kartę. Tzn działa ale zwalnia znacznie. Przy 5tce będę się zastanawiał czy iść z tym softem dalej. Może do tego czasu zmienię tę cholerną kartę 😕
  9. no to fakt. Już porzuciłem UE jak ostatnio próbowałem w nim renderować 😛 więc przeprosiłem się z toolbagiem i dalej w nim jadę lub w zb, zależy od potrzeb.
  10. Tak ale jednak wydajność przy hi-poly jest nieporównywalnie słabsza w Toobag. Undo potrzebuje czasem długiej chwili a rekalkulacja raytracingu to też porażka. W UE nie miałem takich problemów. Ale ja mam 1080ti i już tam broda z kompa wystaje więc .. 😞 smuteczek Za to pliki szybko się ładują i ustawienie scenki to kwestia chwil. UE potrzebuje więcej czasu na poznanie i zrobienie tego samego co w MT.
  11. Nowy Marmoset Toolbag 4.04 Fajny sofcik ale coraz bardziej czuję jak moja karta niedomaga 😞
  12. Wołaj tutaj 😉 W czym ci można pomóc? Polecić proszek do prania?
  13. A home i target stage pozwala zapisać subtool w pozycji home (np symetrycznie) i target (na odpowiednim miejscu sceny) i sobie to przełączać - działają morphy i warstwy. Można robić dynameshe i wszystko. Insert mesh i split też działa i zapisuje stagee dla rozdzielonych obiektów. Tylko trzeba uważać bo potrafi się zepsuć, zwłaszcza jak się próbuje zmienić już zapisany wcześniej stan. Fajny kompromis jak lubisz sculpcić w pozie a trzymać jeszcze symetrię dla niektórych obiektów. Np głowa. Nawet sobie do tego skrót zrobiłem 😉 edit, właśnie znalazłem co "psuje" mi modele w stage. powinienem częściej zaglądać do manuala... http://docs.pixologic.com/user-guide/3d-modeling/modeling-basics/stager/
  14. Nie mogę pokazać bo to robota - musisz na słowo wierzyć 😉 ale tak jak napisałem, zaintrygowało mnie ze nie cały 32 mln plik tyle zajmuje i że muszę to wszystko upchnąć na wetransfera.. udało się upchnąć w 2gb 7zipem ale zacząłem drążyć. Wiec pousuwałem foldery pojedynczo żeby znaleźć ten z "bugiem". Potem sprawdzałem co może być nie tak w plikach przy okazji zapisując i porównując rozmiar. I te 2 sprawy STAGE (to nowość z 2022) i modyfikator - aktywny to znaczy, ze nie został zaakceptowany lub nie ruszyłem gizmo i jest dalej możliwy do edycji) Jeszcze raz sprawdziłem - usuniecie Home/Target stage - w moim przypadku minius ~1 GB zaakceptowanie modyfikatorów - 600 mb subtoole wazyły niecałe 5mln points i było ich 14. Dynames/standardowe subdivs. Już mi sie nie chce sprawdzać pojedyńczego wpływu. Nie miałem świadomości, że stages tyle potrzebują miejsca na dysku a sporo z tego korzystam. Tutaj jakoś to wybitnie mi uszczupliło dysk.. Dla tego też myślę, że może to bug bo wcześniej tego nie zauważyłem a raczej zwracam uwagę na rozmiar plików.
  15. Uznałem to za interesujące. 2 takie same pliki ZTL prawie 2gb różnicy. Co tutaj ma na to wpływ? z 5-6 subtooli miało zapisane Home i Target Stage a do tego aktywny modyfikator (tutaj akurat bend curve) Co jeszcze ma wpływ na wielkość pliku? Zapisane tekstury sporo ważą. Standardowe subdivisions zajmują mniej miejsca niż dynamesh i są dużo lżejsze dla viewportu. Wiadomo, warstwy i morphy odpowiednio dublują subtoole. Tyle od wujka zmichała 😉
  16. Ty to tal strasznie wyolbrzymiasz XD Ciekawe ktory z nas to ten "zły" bliźniak. Potykanie o trupy - chodzi mi o nagonkę w mediach i wśród maniaków szczepionek/nie-szczepionek. Ja mam ogólnie wyjebane. Nie narzucam nikomu swojego zdania. Szanuję wybory innych itd.. Moje doświadczenia biorę z doświadczenia czyli z moich bliskich lub ludzi co znam bezpośrednio a są w śród nich zaszczepieni i niezaszczepieni. Co do szczepień. Te "tradycyjne" mam zrobione, dzieciaki też. Ale dodatkowych żadnych. w PL czasem w zakładach pracy szczepią przeciwko grypie. Ja tego nie robiłem i na prawdziwą grypę chyba nigdy nie chorowałem. Mój dobry kumpel też nie chorował ale się jednego roku zaszczepił i po tym zachorował na grypę i ciężko to przeszedł. Lekarz powiedział mu, że ktoś kto ma normalną odporność nie powinien się sczepić. To wyjście dla tych co dużo chorują. Taka sama a historia byłą u mojej mamy w zakładzie, lata wcześniej. A teraz dla beki - mój szwagier zaszczepił się dwa razy - gość był zdrowy jak byk. W mróz w polarku tylko biga a jak ledwo słońce wyszło to od razu podkoszulek.. ja dwie bluzy 😕 no i co? Połamał się, otwarte złamanie... szczepionki 😉 A poważnie. Z doświadczenia swojego nie mogę stwierdzić że szczepienia mają jakiś pozytywny wpływ. Raczej jestem sceptyczny. I ja też wierzę w to co widzę. Tak samo jak ty. I tak samo jak ty podchodzę do tego poważnie bo mam rodzinę o którą jakoś trzeba dbać a z tym dbać o siebie.
  17. U mnie w rodzinie i bliskich po szczepieniach nic raczej nie jest. Ale tym niezaszczepionym też nie. Ja się nie szczepiłem, ani żona, dzieci, matka, dziadek (90lat w tym roku) Znajomi co się szczepili i tak chorowali w tym roku (po 2 dawkach) wiec te szczepionki to jakiś żart. U mnie w domu nikt nie chorował poważnie (tzn ja zdychałem w pierwszej fali, pierwszy raz w życiu byłem taki słaby) ale potem już nie. Ogólnie nie wymądrzam się innym bo sam wychodzę z założenia, że dopóki życia nie przeżyję, nie będę wiedział czy decyzje które podejmuję są dobre 😉 Ale.. jestem z założenia sceptyczny co do ekspertów z tv i szczepionki, która powstała w parę miechów zamiast lat. Masowych szczepień i zmuszaniem ludzi do czegokolwiek. Plus ogólna światowa zgoda też nie wygląda wiarygodnie. Do tego niepokojące wieści o zachorowanych, o przetargach i wzmiankach o covid jeszcze przed "powstaniem" wirusa. O fake newsach zalewających nas w pierwszej fali na początku Sianie takiej paniki jakby wszędzie ścielały się trupy.. że człowiek nie wiedziałczy wyjść w ogóle z domu i czy wróci. Wtedy nie widziałem do okoła tych trupó i teraz też nie widzę trupów - ani zaszczepionych ani nie zaszczepionych. Zamknięcie służby zdrowia że jak córka uderzyła się w głowę i przez uderzenie niedowidziała, żeby nas przyjąć w szpitalu podpisaliśmy świstek o tym, że to covid i że kontrola lekarza, po 2 tyg czy dziecko jest zdrowe i nie ma niepojących objawów odbyła się przez kurwa telefon. wracając. Dla mnie to jeden wielki syf i cyrk - ale wcale nie śmieszny. Jakoś w PL pandemia sięskończyła i nic się nie dzieje. Nic. Wirus znikł. Nie życzę żadnej stronie żeby miała racja - bo fanatycy po obu stronach widać życzą drugiej masowych zgonów. Rzygać się chciało jak widziałem posty znajomych obrażających drugą stronę. Mam nadzieję, że covid nie osłabił mojego organizmu i że szczepienie też nikomu krzywdy nie wyrządzą. kropka love itd.
  18. Dobre to. Wątpię, żeby to wszystko było jakoś zaplanowane, bo te poszlaki to raczej easter eggi a teorię sobie można dopisać. Nie mniej, fajnie się to czyta i prawie wszystko trzyma się kupy
  19. TY już jesteś na takim poziomie, że tylko look dev ci został 😉
  20. Lekarze to taki kontrowersyjny temat.. Babcia była w szpitalu z chorą ręką - jakiś zabieg miała przejść bo coś jej ścięgna słabo pracowały i bolało, nie mogła ruszać za bardzo. Dodatkowo nie słyszała dobrze. Raz jej pielęgniarka podała środek odkażający czy coś talkie. W sali rozpierdolony tv, babcia głucha a ta jebła pod nosem "do mycia" czy coś a babcia, że "dp picia" i wypiła. Zniszczyła jej całą florę bakteryjną i niedługo potem zmarłą. Lekarze chuja zrobili. Dzieciaki mają wadę postawy. Już od lat z tym walczymy. Ale na kasę to się czeka i czeka aż ortopeda przyjmie, potem jeszcze dłużej rechabilitacja. Tak, że czasem chodzę prywatnie. I raz poszedłem do innego ortopedy - co to on nie jest.. Popatrzył na dzieciaki, mówi że super, zdrowe, idelane nic nie trzeba robić. Takich wad już się nie koryguje bo to tylko szkodzi i jak nie boli to nie ruszać. Córka ma koślawe stopy, ze niedługo na kostkach będzie chodziła ale on że super - zdrowa, dobrze zbudowana. Jeden mówi - ćwiczyć, rehabilitować. Rehabilitanci mówią - trzeba krygować. Tamten, że nic nie trzeba robić. I weź tu człowieku bądź mądry z tymi lekarzami. To nie jest przegroda nosowa do cholery.. ćwiczymy dalej. Albo ja, mam szumy w ustach. Poszedłem sobie do laryngologa a ten tylko o szczepienia pyta i że to po covidize może być i ogółnie na koniec, po tym jak w badaniach wyszło, że słuch mam idealny (no bo mam, słyszę nawet jak Destroyer wcina teraz majonez ze słoika na śniadanie;)) i że muszę to zaakceptować i z tym żyć.
  21. Spoko rzeczy. Próbujesz nadać tym renderom taki cinematyczny feeling? Nadal Toolbag? Tego w hełmie rozpoznaję. Już go kiedyś wrzucałeś 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności