Luki Luki

A jakby postawic przed kamera dode i poprosic zeby sie rozbrala to dopiero byloby efektownie. I zainteresowanie, jestem pewny ze wieksze niz wiedzminem. Efektownie powinno byc, ale do pewnego stopnia. Tyle sie z pewnoscia Sapkowski naczytal o technikach walki mieczem, a tu i w filmie i w grze mu wrzucaja jakies hadzia;).

U mnie gta 4 chodzi jak wol. Na swoim sprzecie gralem w gears of war i assassina w detalach na maxa i nie bardzo rozumiem w ktorym miejscu gta ma lepsza grafe od obu tych tytulow, albo bardziej zyjace miasto od assassina. Moglbym zrozumiec ze miasto jest wieksze, ale kurna mi to nawet jak wszystko na low ustawie klatkuje, normalnie slideshow. Zly jestem bo 135 zl wydalem, moglem zaczekac na jakies opinie a potem az kupie lepszego kompa.

Calkiem fajny, tylko screen nieczytelny. I o szwy i te cosie z nosa za duzo.

Nezumi - calkowicie sie z Toba zgadzam (no moze z wyjatkiem nazwania mnie "krytykantem", bo mi sie nie podoba takie okreslenie o jednak dosc pejoratywnym wydzwieku). Tylko ze wszystko to o czym piszesz trafia szlag, kiedy bierzesz sie za robienie superbohaterow i superbohaterek. Oni maja swoje kanony i sa jednak zblizeni do idealu. Ale rozumiem, ze bez problemu przelknalbys gdyby wiedzmin mial np 1,60 wzrostu, lysial i mial zaawansowana ciaze spozywcza? Jakkolwiek moze wydawac sie ze to co teraz pisze stoi w sprzecznosci z tym ze chcialbym zeby wiedzmin byl tu i owdzie bardziej realistyczny, to jednak caly bajer polega na znalezieniu zlotego srodka. Jesli zabieramy sie za postac rebajly, to on dlatego jeszcze zyje i natura go niewyeliminowala, ze jest sprawny, a jest sprawny bo ma do tego predyspozycje w postaci niemal idealnego ciala i jego swiadmosci, zmyslu rownowagi, pamieci motorycznej itp. Oczywiscie znow zaglebiam sie w niuanse, ale moze wlasnie to decyduje czy mamy do czynienia z jakastam papierowa postacia, czy kims w kogo mozemy uwierzyc.

Mi sie wydaje ze przede wszystkim nie ma szyi. I nasade nosa zbyt wystajaca (o czym juz z pewnoscia kiedys wspominalem). Na pewno tez ma dosc grube przedramiona. A przykurcz rak moze wynikac z tego ze podczas sesji mocapowej koles machajacy kijem bal sie ze mu wypadnie i gdzies poleci? Ale jesli chodzi o wiedzmina jako gre i anatomie w niej, to nic mnie juz nie dziwi po piersiach do pasa Triss :).

Calkiem fajnie to wyglada, chociaz plaskie troche tlo i pusto w tym zimowym lesie. Nie przepadam za "anime'owaniem" wszystkiego co sie da, dlatego to machanie mieczem mnie tez nie przekonuje. 2 kg to jednak calkiem sporo, zwazywszy ze srodek ciezkosci nie lezy w rece a troche przed nia. Nie widac ciezaru tego miecza. Ja wyobrazalem sobie wiedzmina jako goscia ktory idealnie potrafi "zespolic sie" z mieczem i raczej perfekcyjnie wykorzystac jego bezwladnosc niz machac nim jak witką. Jest takie ujecie w ktorym wiedzmin biegnie pochylony, to tez tak troche anime zalatuje. A no i widze ze walka z wlosami nawet jesli sie odbyla to nadal jest przegrana, zupelnie nieprzekonujace te plane'y. Ale ogolnie fajne, chociaz kompresja potworna i trudno cos dostrzec czasem. Na obrone tych ktorzy zycza sobie wiecej realizmu moge powiedziec ze wlasnie sukces Sapkowskiego i wiedzmina lezy w tym ze opowiadania i saga sa bardzo jednak w rzeczywistosci osadzone. Przegiete na tyle zeby kazdy milosnik eskapizmu chcial wlasnie w ten swiat uciec, ale jednoczesnie wszystko znajome i swojskie. Przynajmniej ja tak to odczytywalem.

fajny model, ale niepodobny niestety.

Tomala - fajny wampir. Maqs - fajny stwor, twarz juz mniej fajna, przede wszystkim przez oczy, cos z nimi nietak. Wizz - stworek fajny, tylko tylne nogi koncepcyjnie jakos mi sie niepodobaja. Gosc z wasem swietny, szkoda ze taki malokontrastowy render dales. Ostatnia twarz tez super, tylko mam wrazenie, ze czasem Twoje modele sa zbyt wyraziste, zbyt duzo miesa w nich jest. To jest totalny drobiazg, bo przez to maja charakter, ale moze to ten 1% ktory dzieli Cie od absolutnego mistrzostwa, przynajmniej jesli chodzi o twarze. Np masz tendencje do mocnego zaznaczania miesni okreznych ust. To takie miejsce ze wielu rzezbiarzy 3d lubi je uwypuklac, ale w rzeczywistosci nie kazdy takie wydatne je ma. W sumie ciekawe jak wygladalyby Twoje modele z teksturami i renderingiem, bo byc moze zostaloby wlasnie tyle ile trzeba, a to "przepracowanie" zadzialaloby na plus.

To czego szukasz nazywa sie model sheets. http://animationarchive.net/Model%20Sheets/index.php o inne spytaj google albo na forum http://www.drawingboard.org/

A wlasciwie to po co jest ta reputacja? Jak ktos ma duzo pozytywow to dostaje zlote kalesony a jak negatywow to bana? Zreszta widze ze wylegarnia pozytywow jest watek o tytulach piosenek, wiec w ogole zastanawiam sie nad sensownoscia tej opcji. Ja dostalem kilka milych negatywow, zaden niepodpisany, mocne buziaki dla tych osob! Wprowadzenie automatycznego podpisu mogloby spowodowac ze komus reka zadrzy, a jak ktos ma zdanie inne od mojego to od tego jest to forum zeby dyskutowac no i sa PM chyba.

A dlaczego wylaczenie primary visibility to zly pomysl? Przeciez interesuja Cie tylko cienie.

Kirian - bierz ktorekolwiek bamboo, bedziesz mile zaskoczony po volito, bo np ceny tych a6 podobne, a jakosc bez porownania. Ja w ogole bym sugerowal, zeby zanim bedziecie kupowac intuosy, ktore jednak sa drogie, poprobowac bamboo. Ja nie chcialem kupowac w ciemno choc na cgtalku czytalem, ze ludzie nie widza roznicy miedzy bamboo a intuosami w rozmiarze A5 i przetestowalem na szopie w ispocie. Jedyna wada to to, ze gumki sie nie da uzywac, probowalem raz czy 2 dla testu i wlasnie dlatego ze powierzchnia jest minimalnie chropowata, to jakos ta gumka lipnie chodzi. Tylko czy ktos rzeczywiscie uzywa gumki z piorka? Wlasciwie przesadzam ze slowem "chropowatosc" bo to raczej brak takiej sliskosci jak w intuosach, wlasciwie nie ma znaczenia. Edit: nie placa mi za reklame ;), ale jestem powaznie zaskoczony skokiem jakosci od volito, ktore mialo tylko w teorii poziomy nacisku, i generalnie ssało.

Dla mnie to wyglada jak beverly hills 90210 czy inny high school musical tyle ze w kosmosie. No takich ladnych chlopcow wybrali do glownych rol ze ja osobiscie nie moge na to patrzec. Moim zdaniem to jeszcze wiekszy skok na kase niz zwykle. To ja juz wole hulka i nawet silver surfera, przynajmniej nic nie udaja. A to, to taki udawany star trek. Notabene nie jestem fanem zanego filmu ani postaci ktore wymienilem.

Hatred - a w tej postaci: http://www.gameartisans.org/gamecon/galleries/uploaded_artwork/10446-1220964857-artwork-2.jpg to cialo bylo zrobione przez Paszczaka a facjata moja;). Matys - tez nie wiem co jeszcze chcesz z tym robic, zarzucic troche przezroczystosci na piora i masz skonczony, bardzo dobry model.

Czytalem gdzies o Wolverine ze bedzie bardzo grzeczny, producent naciskal na jak najnizsza kategorie wiekowa. Czyli zero krwi itp. A te ostrza z dloni to ma tylko dla ozdoby. Oby sie nie sprawdzilo. Smieszny ten tytul artykulu w "dzienniku", ciekawe jaki procent tego swiata czeka rzeczywiscie na filmy w ogole, 5%? Pewnie gdzies o 4,5% przesadzilem.

Obserwuje ten watek i zal mi ze "marnujesz" umiejetnosci na prace, ktora jednak jest kopia tego co zaczal ktos z evermotion, a dokonczyl Pionier. Jakos nie moge do tego inaczej podejsc jak do kopii. Wiesz, tak jak sie nie sampluje zsamplowanych kawalkow tak gupio robic cos niemal identycznego w grafice;).

Bardzo fajny model. Tekstury moglyby byc mniej jednolicie zardzewiale i mniej jednolite kolorystycznie. Jesli ta fura jeszcze jezdzi i trzyma sie w calosci jako tako to znaczy ze taka stara nie jest i nie powinna byc tak zardzewiala wszedzie. Rozumiem ze to takie pustynne maskowanie, ale gdyby np czystszy fragment niebieskiego lakieru gdzies sie przebijal byloby ciekawiej. Gory takie troche bez pomyslu i kompozycyjnie calosc nie bardzo zrownowazona. Calosc ciekawa mimo wszystkich wad.

Wyglada to calkiem interesujaco, zwlaszcza ze teoretycznie mozna zwrocic, w praktyce to wystarczy zwykle test w sklepie na photoshopie. Wszystkie tablety nie Wacoma ktore probowalem kiedys nie radzily sobie z liniami po skosie, wychodzily schodki. Koszmar jakis. No ale w tym parametry wygladaja bardzo dobrze, czy przekladaja sie na komfort pracy trudno powiedziec. W kazdym razie warto stestowac. Ucieszylbym sie gdyby ten monopol zostal rzeczywiscie przelamany. Ja kilka dni temu kupilem sobie wacoma bamboo a5. I jestem bardzo zadowolony, w pracy mam intuosa a4, ale wlasciwie nie czuje roznicy. Wszystkie parametry ma dwa razy gorsze, ale do celow do ktorych go uzywam czyli zbrush, i textury w ps, nadaje sie w sam raz. Cena jest porownywalna z tym pentagramem.

Lis - ale wlasciwie jakich smaczkow brakuje? Po prostu film jest bardziej powazny. Wydaje mi sie ze krytycy chcieliby o dziwo ogladac w kolko ten sam film, w ktorym Bond walczy z kolejnym szalencem chcacym zniszczyc/opanowac i zniszczyc swiat. A walczy oczywiscie laserem z zegarka. Mi sie film podobal, gorszy od Casino ale niezly. Notabene slyszalem osobiscie jak ludzie narzekali ze w Casino Bond sie zakochal, co jest oczywiscie niedopuszczalne. Nie kumam tego. To co, podmieniac mu tylko laski i wrogow, astona na nowszego? I czasem aktora go odtwarzajacego ? Slyszalem o planach, zeby ktoryms z kolejnych Bondow byla kobieta, to dopiero bylaby obraza majestatu. A zeby nie bylo ze tak bezkrytycznie podchodze do filmu, to scena ze spadochronem to taka kosmiczna bzdura jakiej dawno nie widzialem.

Kusanagi - w prinsa juz grales? czy w mirrors edge? Mirror to jakis taki sterylny, a w prinsa to musze zagrac zeby sie przekonac czy fajny. Troche za bardzo mangowy jak dla mnie, ale pewnie jak zaczne grac to mi przejda wszelkie "ale".

O, a dlaczego? Dziadek jest rewelacyjny. Moznaby raczej sie czepiac ze pozostale postacie takie nijakie, ale byc moze o to chodzi, zeby osobowoscia nie kradly filmu glownym bohaterom. W 100% moj klimat.

Genialne, strasznie podoba mi sie design tego dziadka.

Blade - zeby sie przeciwstawic opini Levusa ze to zly wybor. Dobry jak kazdy inny ktory prowadzi do celu. Tak samo bede chwalil Houdiniego ktorego ogladam tylko z daleka i maxa ktorego szczerze niecierpie. Chiba nie skumales o co mi chodzilo.

Ja chcialem wstawic sie za cinema, chociaz w zyciu w tym sofcie nie pracowalem, to slyszalem ze jest prosty jak konstrukcja cepa i intuicyjny. Marcin Slawek zrobil w tym aparatusa i pewnie pare innych ciekawych rzeczy. Jest tez koles co dlubal takie rzeczy lata temu juz w sumie: http://pupii.cgsociety.org/gallery/ No i generalnie soft to znaczenia nie ma. Smieszy mnie troche argument cenowy, ale ok, jestesmy poprawni politycznie jak cholera.

Ladne modele, w tej pani oko za mocno wcisniete w oczodol i powieki odstaja, ale to drobiazg.