ICE

Rece od lokci stanowczo za krotkie, jego lewa noga zdaje sie miec kolano ulokowane gdzies na lydce, ryj znowu kwadratowy ( i sypniety w perspektywie ) a szyja wyrasta ci z potylicy ( znowu ). I po raz kolejny gdy przykrywasz jakas czesc ciala ubiorem, to totalnie sypie ci sie anatomia pod spodem. Miednica wydaje sie byc w baaardzo dziwnym miejscu, przez nogi, ktore wprowadzaja niejasnosci. No i kurde Joel, wiecznie te same sztywne pozy, ogarnij ze sie chlopie. Widać, ze jestes wzrokowcem, masz dobra obserwacje, ale cierpia prace robione z wyobrazni, gdzie trzeba juz znacznie wiecej myslec i analizowac ( no, nie zawsze, ale jak wiadomo zawsze sa wyjatki ) Masz mozliwosci a ostatnio powtrazasz stare bledy, ktore myslalem ze juz poszly w zapomnienie. Ciuś Ciuś ;]

Nie wiem, dlaczego jeszcze nikt nie odpowiedzial. Ja jestem zdecydowanie na tak, ten szkic ma w sobie to cos.

Jaki słuzbista ;] Odnosnie pracki przed piersią, ten sci-fi budynek. Takie rzeczy najlepiej rysowac na masce i pozniej bawic sie w srodku zaznaczenia, zachowujesz wtedy czystosc w krawedziach i daje tow ieksza kontrole. Semper fi.

Masz wrodzony talent do tworzenia rzeczy zadowalajacych oko. Zawsze, gdy przegladam ta teczke, to budzi sie we mnie taka zdrowa zazdrość ;) Ciao.

Fajna rozmowa sie tu nawiazala, dziekuje za link dekiel; odrazu trafil do zakladek z inspiracjami. Odnosnie procesu pracy sparth'a mozna to tez w mniejszym lub wiekszym stopniu zobaczyc na videotutorialu gnomona od Davida Levy'iego ( Vyle ) "From speedpainting to conceptart" wyzej wymienione pedzle opracowywal razem ze Sparth'em. P.S SBT mi to troche przypomina designy Scotta Robertsona, w bardziej klimatycznym srodowisku EDIT: Cytowanie sie nawzajem stalo sie modne? ;]

Dajesz, jak z automatu ostatnimi czasy. Mi sie to podoba. Tylko ten lancuch z pedzla strasznie odpycha, nie zawsze warto jest uzywac znanych custom brushy, po prostu w pewnych sytuacjach, lepiej jest to : a) zasugerowac b) zrobic swoj pedzel c) olac to co wyzej powiedzialem Trzymaj sie man, wierze w ciebie!

Czy rysujac ta prace, nie zauwazyles, ze wszystko chyli ci sie w prawą stronę?

Zrobilem jeszcze szybki over i poprawilem jedynie to co mi najbardziej przeszkadzalo. Over Podkreslilem nieco jej talie( ktora teraz widze, i tak powinna byc nieco nizej ) i pupe, ten sam zabieg poszedl na nogi, ktore dodatkowo wydluzylem, poniewaz wczesniej wygladala na kurdupla. Pamietaj, lubimy panie z pieknymi dlugimi nogami ^^ Podnioslem tez nieco blat, wczesniej wydawal sie jakis taki nienaturalnie niskom osadzony. Pomajstrowalem chwilke przy expedientce, ale sa to raczej zmiany stricte kosmetyczne, ot dla zabawy. Chodz zmniejszylem ja tez nieco. Odbilem delikatnie chlodne swiatlo na cieniu laski. i poprawilem pasek od torby przechodnia ( niechlujnie :/ ). No to tyle, zycze milego dnia, tfu Nocy! P.S Marku, nie martw sie chodz Tonic zdecydowanie jest kandydatem na swiatowa elite, to twojego nikt ci juz nie odbierze ;) EDIT: zapomnialem wspomniec, ze te szkice z rybia perspektywa sa mega mocne, maja swietna dynamike.

Sporo, sporo! Pracujesz ciezko i widac rezultaty. Ostatni jak dla mnie wrecz epicki, przypomina mi czasy mieczy swietlnych... Odnosnie ksiazek Bridgmana zamawianych przez empik. Dostalem przedwczoraj, z tylu byla nalepka Warschau i ceny w euro, wiec szly z niemiec. Nie nie zamawialem nic poza nimi, ale odrazu powiem ze wole je 10 razy bardziej niz pdf'y.

Moim zdaniem nieco za duzo nieuzasadnionego swiatla, ale ogolem podoba mi sie ta praca, zwlaszcza twarz martwego.

Przy envirach lasso, + gradienty to twoj najlepszy przyjaciel.

Tekstura to cos co nie ejst tylko zdjeciem, textury masz sporo z pedzla. Ale widze ze masz ogolna maniere naduzywania ich w swoich pracach. SBT dokladnie o to chodzilo, by naturalnie luzowac wszelkiego typu detal im dalej od focala. W ImagineFX issue z pin up'ami jest fajny artykul ot Marc'a Taro Holmes'a zatytulowany "paint smarter not harder". Goraco polecam kazdemu, kto ma sposobnosc.

Hmm moze zrobienie delikatnej vignety doda troche dramy do obrazka. Jesli moge to zalecil bym takze bys nauczyl sie odpuszczac teksture na wszytskim, co malujesz. Kontrast to nie tylko czarne/biale. Spory skok Mellon, masz potencjal.

Okulary nie rowne! ;) Popracuj jeszcze nad krawedziami zwlaszcza w bardziej dramatycznych sytuacjach oswietleniowych. ( W pochmurne dni wszystko jest prawie jednakowo oswietlone a cienie sa miekkie, wiec sugeruje jakies 1, 2 mocne zrodla swiatla ) A co sie stalo z 2 czy 3 poprzednimi zaczetymi ilustracjami?

Leander, mistrzowski ten portret. Ma ciekawa fakture i co najwazniejsze wyraz i charakter.

Cholera ciezko mi powiedziec cos konkretnego, ale ogolnie strasznie "sterylne" sa te ostatnie prace. Nawet jesli starasz sie zrobic cos luzniej dla mnie emanuje to wyrafinowaniem. Nie potrafie tego sensownie opisac, ale po prostu to czuje, taki glos z tylu glowy gdzies tam cicho do mnie szepcze. Pewnych rzeczy nie mozna sie nauczyc, to trzeba po prosu czuc, wiec moja jedyna rada bedzie pewne zdanie. Sprobuj wylaczyc na chwile mozg i zdaj sie na intuicje, na ten cichy szept docierajacy gdzies z zakamarkow glowy. P.S No i troche przesadziles z powykrecaniem postaci z pierwszego szkicu. Szraf masz coraz lepszy, chociaz nie przepadam za ta technika cieniowania, to u ciebie zaczyna mi sie ona podobac. Trzymaj sie, dasz rade.

Michal, doszlifuj troche anatomie i proporcje a bedziesz nowa gwiazda polskiej sceny DP. W Empiku mozna zamowic ksiazki Bridgmana za grosze, ja czekam juz ponad 2 tygodnie na swoje ale niebawem powinny dojsc. Zadna nie przekracza nawet 30 zl. Stwor z pracy w ktorej Marek zauwazyl bledne rozstawienie nog, anatomicznie wymagal by kilku poprawek, ale ja mam juz takie skrzywienie, sam prawie caly czas maluje cielska i z tej racji szukam wysokich standardow, wybacz :P Bardzo podoba mi sie jak potraktowales ten pierwszy szkic, pieknie prezentuje sie to swiatelko odbite na kosci policzkowej panny stojacej przy barze. Perspektywe wspomniales ze poprawisz, wiecnie widze sensu sie tutaj tego czepiac. Obserwuje cie od lat na CA i milo patrzec jak z kazdym postem widac spory postep. Zwlaszcza od tej pamietnej kartki z domkami namalowanymi kredkami ;) Adios Amigo, wiatr w zagle!

Jesli dobrze pamietam to ten gorny jest z londysnkiej szkoly, ktorej nazwy nie pamietam. Dolny zaś pochodzi bodajze z Angel Academy Firenze. Czyli po polsku po prostu z Florencji. Nata bardzo fajna ta panna, co cie takwzielo na ten papier pakowy ostatnio? :)

Czy to jakies swieto czy, Biernac naprawde wrzucil 3 prace do jednego TSP? ^^ To bedzie mocna edycja, a do konca jeszcze troche.

Facet z ciezkim blasterem z panoramy, wystarczylo by chyba lekko cofnac glowe aby czytal sie lepiej, to jedyna wada jaka dostrzeglem. Marku, gratuluje ci z calego serce, wszak nie ma w zyciu lepszej rzeczy niz sprawic by ziscily sie twe marzenia. No to teraz zostaje.... co, pokonac Mullinsa? ;) Jestes wielka inspiracja i pomoca dla niejednego z nas, mysle ze z powodzeniem zaslugujesz na tytul Polskiego Sci-Fi ( chodz nie tylko ) Frazetty. Niech cie wiatr zawsze mocno wieje w zagle i niechaj ziemia lekka bedzie.

No to prawdziwy maxowy chrzest masz juz za soba, oby teraz do przodu. Dzialaj i sie nie poddawaj, tylko wiecej obserwuj. Gdy poczynisz jakis wiekszy krok w pracy dajmy na to skonczysz zarys sylwetki, odejdz od niej spojz na nia z daleka i zadaj sobie pytanie czy wszytsko gra? Jesli nie gumkuj, gumkuj, do skutku. Najwiekszym problemem poczatkujacych jest zbtnie przywiazywanie sie do tego co robia, nawet jesli jest to zle. Jest to normalna kolej rzeczy, bo przeciez szkoda zmazac cos, nad czym siedziales ostatnich kilkanascie minut wylales troche potu, a wyszlo koslawo. No coz, takie zycie. Zacytuje Iana McCaig'a "(...) whatever's wrong, it has to go..."

Bo w Polsce panuje pewna metodyka nauczania. Tu masz modela, siadaj i rysuj. Pod koniec dowiadujesz sie, ze praca jest "zla" bo.... ( i to najrozniejsze dziwactwa jakie przyjda na mysl ). (( w wiekszosci przypadkow slowo realistyczne malarstwo, czy rysowanie budzi w profesorach konwulsje ) Na zachodzie i w niektorych szkolach na wschodzie panuje inne podejscie, tam ci wytlumacza zrobia korekte w trakcie, pokaza jakies metodty, patenty, ktore wystarczy ze czasem zobaczysz raz i zmieni to calkowicie twoja percepcje. Ostatecznie, to i tak od nas zalezy ile pracy wlozymy w samego siebie i to wlasnie praca poza uczelnia daje najwiecej rezultatow, no ale..... Ja sie osobiscie ciesze z tego ze ostatecznie nie poszedlem na ASP, dzieki temu mam szerszy poglad ( i co najwazniejsze SWOJ poglad ) na niektore sprawy. Ale jakzwykle sa wyjatki od reguly i nie wszedzie jest taka tragedia, ja na przyklad slyszalem dosc wiele dobrego o Poznanskiej ASP. Podsumowujac na koniec, systemy nauczania w Polsce sa dziurawe jak ser szwajcarski i nie mowie tu tylko o sekcji artystycznej, to poprostu widac, slychac i czuc.

Troche myli mnie swiatlo bo z mojej obserwacji, wyglada na to ze pada z kilku stron. Albo tzreba dostosowac to to tego faktu, albo jasno okreslic sie z jakims jendym, gora dwiema formami oswietlenia. Najbardziej brakuje mi poprawnosci w oswietelniu twarzy/ glowy. Cien od kapelusza padal by nieco inaczej. OSobiscie dodal bym takze neico miejsca z lewej strony, aby zrobic bardziej panoramiczny uklad. Co mi sie podoba? Fajnie, ze starasz sie zrobic cos innego niz dotychczas w jakiejs bardziej wyimaginowanej formie, z inna przestrzenia. Budujesz klimat (mood) swiatlem, co mi osobiscie bardzo odpowiada. Jego lewa reka wygladajaca nieco jak u koscieja, dodatkowo stanowi pozywke dla czesci mego mozgu odpowiedzialnej za dopowiadanie sobie wlasnej narracji, a to zawsze na plus. Sporo pozytywow, jedynie tzreba jeszcze troche czasu spedzic nad warsztatem. Sam sobie niedawno przypomnialem, ze na ImagineFX maja mase darmowych tutkow, trzeba by tam zajrzec. Pozdrawiam Florian, chodz wole druga czesc twojego nicku panie imienniku ;)

Prawie jak u Tortura :)

SBT i Marek !