z kolorami masz rację niemniej w różnej kulturze ten sam kolor ma różne znaczenie i od tego nie ma co uciekać. W naszej kulturze na stronach formowych kolor czerni kojarzy się z profesjonalizmem, dojrzałością. Pokazując panów z wypiętymi dupami na kolanach w takim layoucie pokazujesz, ze nie do końca wiesz co robić z narzędziami jakie masz. Poza tym klient nie ma zapamiętać odwiedzanej strony, tylko ma ona na niego oddziaływać w określony sposób - to nie zawsze znaczy, że ma ją zapamiętać, czasem może nawet nie wiedzieć jak ona wyglądała, tak mocno stopiona jest z identyfikacją wizualną lub funkcją. Twój klient potrzebuje wizerunku, który przemówi do odwiedzających na poziomie zawodowym a nie klikania lampki nad menu. Trzeba czasem wyjść ze skóry grafika, by spojrzeć na to z dystansu. Choć nie przeczę, kreatywność nie jest czymś złym, tylko czasem potrzebna jest wewnętrzna dyscyplina. Takie moje zdanie. Kazdy ma własne. Dobrze, ze potrafisz bronić swojej twórczości.
Strzelanie w stopę nie jest celem, ale spoko masz czas. na kimś musisz się uczyć.