nie o to mi chodziło. Stojąc wodę rozlejesz i tak. Zanurzyć się nie możesz, bo nie będziesz trzymał głowy z tyłu. Niebezpiecznie i niewygodnie. Z przodu (tam gdzie leżałaby klapa gdyby to był sedes) jest niewygodnie i nie wyciągniesz nóg. Ponadto armatura wygląda na dobrana tak, by osoba siedziała klasycznie jak w muszli klozetowej a nie odwrotnie, co wymusza pozycję siedzącą, bo w przypadku poślizgu nie ma sie czego podeprzeć ani złapać - wpadamy pod wodę głową. Wizualnie nietuzinkowe, ale chyba żaden architekt po chwili namysłu nie powinien tego nagradzać, przez fail funkcjonalny.