Skocz do zawartości

EthicallyChallenged

Members
  • Liczba zawartości

    2 952
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    74

Zawartość dodana przez EthicallyChallenged

  1. Dzięki za przedłużenie do weekendu bo bym przegapił, a akurat jestem świeżo po przeczytaniu Conana heh. 2.5 godziny.
  2. I dlatego nasza kinematografia tak wymiata na świecie ;)
  3. Temat ma dużo wspólnego z tym, co forum może zaoferować użytkownikom, czego nie mają media socjalne i czy jest warto te rzeczy oferować, nie żądając w zamian tego samego co media socjalne biorą od swoich użytkowników. Jednocześnie te zalety które ma forum, jak kameralna swojska atmosfera kontrastująca z klimatem chaotycznego światowego placu mediów socjalnych, mogą być sprzeczne z celami organizatorów, jeśli na przykład takim celem byłby jak najszybszy wzrost liczby ludzi na forum. Media socjalne którymi ludzie się zachłysnęli przez ostatnią dekadę chyba się społeczeństwu trochę odbijają czkawką i te platformy mają pewnie problemy na horyzoncie, może dałoby się to jakoś wykorzystać, naświetlając przewagi forum nad facebookiem i tym podobnymi. Dla mnie zawsze największą zaletą był feedback oraz tygodniowe speedpaintingi. Jak sprawić, aby ten pierwszy wrócił to nie wiem, jego brak to może być objaw ewolucji całego internetu w ogóle, ale z tymi drugimi (i speedsculptingiem) na pewno warto spróbować. Być może się rozkręci, a nakład czasu i pracy to chyba tylko założenie wątku. Jeśli nagrodą byłoby coś w stylu feedbacku od jakiegoś eksperta to na bank by przyciągnęło ludzi, ale może wystarczy taka nagroda, jakie były kiedyś - wygrana i wybór następnego tematu. To chyba trzeba wypróbować w praktyce i zobaczyć, jak się potoczy. Edit: pisałem to chyba jakieś 2 miechy temu, ale chyba post zniknął przy przeprowadzce forum, ale bardzo mnie cieszy Wasza inicjatywa z wskrzeszeniem forum i trzymam kciuki żeby to dobrze poszło no i postaram się mniej lurkować a więcej postować.
  4. Jak przedluzacie to ja dorzucam swojego Popiela:
  5. Oki, juz wszystko jasne. Dzieki za wyjasnienie i poswiecenie czasu na overpaint'a.
  6. https://anatomiaartistica.files.wordpress.com/2014/09/ellenberger-atlas-animal-anatomy-for-artists.pdf
  7. Dzieki za koment Rozpu! Chyba masz racje, ale moglbys znalezc chwile i odniesc to do konkretnego elementu/zrobic szybka podmalowke? Po prostu nie jestem pewien, jak to dokladnie zinterpretowac pod katem tej pracy (czy tam pozostalych)
  8. Szybciej Ci pójdzie, jak sobie plany powycinasz i podzielisz na warstwy (1 plan, postać, zamek, góry itp), wtedy możesz szybko pokrywać je kolorem który chcesz wypróbować, używając 1-3 pociągnięć pędzlem zamiast 50.
  9. Zabraklo Wam jednego "p" w tytule ;p
  10. Bardzo fajna postać, podoba mi się kombinacja pomarańczowego i zielonego, ale moim skromnym zdaniem dobrze zrobiłoby obrazkowi, gdybyś podbił troche kontrast (zarówno kolorów jak i waloru). To samo uważam odnośnie czarno białych thumbów, szczególnie tego z pierwszej paczki, znajdującego się w prawym górnym rogu. Pokażę o co mi chodzi:
  11. Rewelka. Wszystko super, od kompozycji po rendering materiałów i nastrój. Może to tylko moje wrażenie, ale widać dość wyrażnie wpływy tego art directingu. Nie twierdzę, że to źle, bo pewnie projekt ma być wizualnie spójny, a pracy i Tobie wyszło to zapewne na korzyść, ale jestem ciekaw, na ile się z tym wrażeniem zgadzasz i co o tym sądzisz. A te naboje to aby na pewno do pistoletu? Bo wyglądają bardziej na do karabinu.
  12. Górna polowa byla przeznaczona na tekst, ale wersja panoramiczna podobala mi sie troche mniej, wiec zostawilem zionaca pustke bo ma dla mnie swoj urok. Kwestia gustu. Prywatna praca: I troche karciankowej chalturki: oraz historycznej:
  13. Dzięki! Ten serial od paru lat jest jednym z moich ulubionych, pod każdym względem.
  14. Dzięki DMH! Inny obrazek do innego czasopisma. Życie nocne w Rzymskich slumsach. Gość na pierwszym planie to Neron, który miał w zwyczaju wybierać się nocą na miasto (w przebraniu i pod ochroną) i wszczynać burdy/dawać przypadkowym przechodniom w ryj dla beki.
  15. Okładka do Medieval Warfare Magazine. Miałem okazję współpracować z kuratorem muzeum Wallace Collection, który jest bardzo kumaty w kwestii wyposażenia i dbał by wszystko, do ostatniej sprzączki było na swoim miejscu. Nauczyłem się bardzo dużo o zbrojach :) detal który na okładce zasłoniono wielkim napisem: i ilustracja z wnętrza czasopisma: Jak zwykle wszelki feedback mile widziany.
  16. W taking razie pozwolcie, ze zapodam link do tutoriala demonstrujacego metody nakladania koloru na czarnobialy rysunek.
  17. Dziękuję! Na każdą kartę zeszło między 5-8 godzin. Tu akurat się mylisz, nie zaczynałem od koloru. Każda praca powstawała najpierw jako czarno-biała. Pociągnąłem detal dość daleko w cz/b, a następnie nakładałem kolor na osobnych warstwach overlay, multiply i color, na końcu wyrównując miejscami na finalnej warstwie.
  18. Jak na mój gust jest dużo lepiej niż w poprzedniej wersji. Fajnie, że nie boisz się zacząć od nowa.
  19. Jeśli się dobrze przyjrzysz, paznokieć jej kciuka jest widoczny dokładnie pomiędzy literkami E i R, w połowie ich wysokości. Oczywiście nie trzeba traktować refki jako jedynego słusznego rozwiązania (co sama wiesz, widać to w innych częściach), byle tylko nie było 2 prawych dłoni ;) Z kryrtyką w szkołach jest różnie. Czasami Ci powiedzą co jest nie tak, czasami doradzą jak to naprawić, a czasem jest po prostu tak, że chcą odwalic robotę i iść do domu ;) Nie chcę osądzać Twojej psorki od malarstwa, ale takie rzeczy jak ten kciuk powinna była zauważyć :/
  20. Gdybym miał wybrać jedną rzecz, to najbardziej wali po oczach, że rudowłosa jest tak bardzo praworęczna, że bardziej się nie da ;) (ma dwie prawe dłonie). Na refce jej kciuk schował sie za literkami ER, na obrazku nie ma go w ogóle, pominęłaś, a powinien być. Gdybym miał wspomnieć inne rzeczy, to... hmmm... Po kolei! Kompozycja: Osobiście nie widzę sensu bazowania własnej ilustracji na cudzym zdjęciu w tak wielkim stopniu (zgaduję, że cudze). Zacząłbym od własnego szkicu a potem sam porobił fotki do refek. Ilustracja tradycyjnie była kreatywnym zajęciem. Teraz oczywiście jest z tym różnie, ale najlepiej zawsze być autorem własnych prac. :) Walor: Najbardziej daje sie we znaki, że pogubiłaś się w oświetleniu widocznym na refce. W niektórych fragmentach się go trzymasz, w innych nie, a niekiedy w ogóle dałaś sobie spokój z oświetleniem. Najjaskrawiej widać to na kiecce. Jest ona kompletnie płaska. Powinno być wyraźne oświetlenie, strona oświetlona, strona zacieniona - tak się buduje bryłę, szczególnie w tak dramatycznym temacie pracy trzeba dojebać kontrastem. Porównaj co ja zrobiłem na kiecce i włosach, które u Ciebie po całości są pojechane jednakowym walorem. Widać to również w innych elementach takich jak ramię demona (?) na które cień rzuca głowa panny, szyja panny (znowu głowa rzuca cień) itp. Teraz zwróć uwagę na ramię niewiasty po naszej lewej stronie. Przedramię zrobiłem znacznie ciemniejsze niż dłoń (u Ciebie jest identyczny walor na obu tych częściach ciała). Polecam sie przyjrzeć i zastanowić, czemu tak zrobiłem. Teraz zerknij na głowę kobiety. Od razu widać, że twarz trochę skopałem, ale mimo to cała głowa jest przestrzenna, bo ma zacienioną stronę i oświetloną. U Ciebie jest płasko, ponownie z powodów opisanych powyżej. To samo dotyczy ogona i włosów demona - przyjrzyj sie jak użyłem różnych walorów aby nadać trójwymiarowości. Na koniec jeszcze jedna znana i lubiana sztuczka kompozycyjna. Zauważ, że u Ciebie jest takie samo natężenie światła na całej długości figur - na głowie odblaski błyszczą z taką samą mocą jak na dłoniach. Ja zostawiłem sobie najjaśniejsze akcenty na ten element pracy, na który chcę zwrócić uwagę (twarze kochanków, jakiekolwiek by one nie były ;) ). To ty tu rządzisz, więc rządź mądrze - zbuduj hierarchię ważności w ilustracji i zaakcentuj ją stosownymi wyborami w kwestiach kompozycji, waloru i koloru. Anatomia: Tu masz duże problemy. Proporcje są bardzo ważne i trzeba sie mieć wciąż na baczności żeby sie nie porozłaziły każde w swoja stronę. Rozmiar dłoni relatywnie do reszty ciała, rozmiar kciuka w stosunku do reszty dłoni, to wszystko musisz ciągle mieć na oku i porównywać. Konstukcja anatomiczna również sprawia Ci kłopoty. Zerknij na brzuch - pępek jest za duży i za głęboki, po środku jest linia która nie wygląda na odciskające sie pod skórą mięśnie brzucha, lecz na namalowana ciemną linię. Te zmiany w walorze są tam o wiele subtelniejsze, ziż nam sie często zdaje i łatwo przegiąć. Z kolei między pępkiem a jej łokciem należało wyraźniej zaznaczyć zmiany w walorze (budując tym sposobem formy brzucha), a Ty zrobiłas tam bardzo płaski duży kształt. Jedyna rada jaka znam na poprawienie anatomii to długotrwałe i systematyczne studiowanie tego zagadnienia. Pomaga rysunek na żywca, pod warunkiem że masz analityczne podejście a nie tylko kopiujesz co widzisz. Również w analozowaniu tego wszystkiego pomaga rzeźbiarstwo no i nauczenie sie konstrukcji szkieletu i mięśni z atlasów anatomicznych. Gdy już zgromadzisz wiedzę, będzie Ci łatwiej wyłapać błędy w rysunku, bo bez wiedzy nawet majac refkę szybko wszystko się sypie. To tak jakby dyktować coś komuś w języku, który jest tej osobie obcy. Niby wszystkie potrzebne informacje trafiają w eter, ale zapis będzie sie różnił od tego co było mówione. Dlatego namalowałaś panience dwie prawe dłonie ;] Kolor: Tutaj jestem cienki, więc wpomne tylko pokrótce o konieczności róźnicowania koloru. Skóra na dłoniach nie jest taka sama jak na twarzy, inna jest na stopach niż na udach i tak dalej. Mówie tu o kolorze lokalnym. Na te różnice dokładają sie jeszcze z kolei różnice powodowane oświetleniem. Na przykład biała tkanina w części oświetlonej ma inny kolor niż w części zacienionej. Tu pomaga nauka teorii koloru poparta studiowaniem tego zagadnienia z natury. Mam nadzieję, że mój wywód sie przyda. Pozdro i powodzenia!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności