EthicallyChallenged

Pełna zgoda z tym co pisze Sebastian, ale myślę, że dałoby się te dwie rzeczy pogodzić pracując w obrębie jednego projektu, porobić odobne szkice do projektowania postaci, inne szkice do przyjrzenia się anatomii, koloru i wszystkiego innego, a potem scalić to wszystko w ostatecznym obrazku. Patrząc na tę postać mam wrażenie (może mylne, ale mam), że wszędzie tam gdzie nie miałeś refki, czyli poza rejonem klatki piersiowej i ramion, brakuje zdecydowania co tam ma się dziać, trochę to wygląda na moje oko jakbyś wkleił tam trochę tekstur, dużo niedopowiedzianych znaków pędzlem, i liczył, że coś z tego wyjdzie, dlatego kilka definitywnych decyzji co do budowy ciała tej pani wyszłoby Ci na zdrowie. Zrób to na osobnym szkicu żebyś nie musiał się martwić o pozę, światłocień, wpływ otoczenia na kolory itp, podejmij te decyzje, a potem namaluj na obrazku te rzeczy z wyraźnym zamiarem. Nie szukaj tych rzeczy w trakcie myślenia o światłocieniu, anatomii, kolorach i wszystkim innym. Ja też zrobiłem overpainta, ale nie wiem czy ma to sens, bo nie wiem, co chciałeś pokazać w obrazku. Nie wiem, czy postać ma mieć nogi, czy 'suknię' z tych narośli, bo ciężko wyczytać te rzeczy z oryginału, a robienie mojej wersji projeku tej postaci i pokazwanie chyba mija się z celem, ale wkleję, może się na coś przyda.

A ja się nie mogę doczekać aż znowu będę miał czas na to.

Poszedłem sobie wczoraj na warsztaty z martwej natury i wykonałem takie coś. Olej na płótnie 30x40cm

Artstation powinno mieć jakiś komisariat z oficerami z UN, NATO i WEF, którzy by pilnowali porządku, bo inaczej ta strona zamiast stać się twitterem, stanie się 8chanem.

Kiedy pomyliłeś kina i przez pomyłkę trafiłeś na powtórkę Captain America/Spider Man/Iron Man/Black Panther/Doctor Strange zamiast na Morbiusa.

Chyba nie ma czegoś takiego jak przeskakująca klapka, jakiś moment po którym idzie jak po maśle. Ja to widzę jako ciągłe stopniowe rozwijanie wiedzy i umiejętności. Niezależnie od tego jaki poziom się osiągnęło, musi być trochę trudno jeżeli ma być mowa o jakimś rozwoju. Jeśli idzie jak po maśle to znaczy że jest zastój, albo nawet regres. Na pewno jest tak jak pisze Nezumi, wiedza anatomiczna nabyta przy rysowaniu i malarstwie jest wykorzystywana i bardzo pomaga przy rzeźbieniu i odwrotnie. 2D i 3D to w dużym stopniu pokrewne metody, mimo oczywistych różnic wymagają wielu tych samych umiejętności.

To polityk. Do kamery na pokaz sypie 10, a w domu to pewnie bez cukru pije.

Gdy ceny kart powoli przestają odstraszać, to zaczyna odstraszać cena prądu którego karta potrzebuje 😄

Mam nadzieję że to podziała i że będą musieli stopniowo podwyższać skandale żeby utrzymać więdnącą oglądalność, co doprowadzi do tego że za 2 lata będą do siebie strzelać. Może dadzą radę zwerbować do tego Baldwina.

Żona Willa Smitha miała włosy robione w Blenderze

szkicyk poranny na rozgrzewkę

Takie porównania mają więcej sensu gdy bierze się 2 prace o podobnej ilości poświęconego czasu i wysiłku, odzielone kilkoma latami, tutaj to chyba tylko temat jest podobny, bo nie wierzę żeby się tak samo wysilił i nasiedział przy tej pierwszej śwince.

tak!

Dzieki za komenty i za rozsmieszenie. Druga wersja koni, juz z wlosami z dupy:

@RaVirrbędziesz miał 2 karty w kompie?

Ja w tym węszę jakiś postironiczny happening performance, a nie szczere przeprosiny, pewnie to jej praca na zaliczenie z trollingu multimedialnego na egzamin z malarstwa.

Nie starczyłoby mi pary nawet na jedną stronę, a pisarz ze mnie kiepski. Dzięki wszystkim za komenty!

Przynajmniej studiowała za darmo na ASP, a nie w Stanach na kredyt za $500000.

szkic ghoula z nożem:

nie mają podjazdu do prawdziwych Sułtanów Motywacji!

Masz złe nastawienie. Nie chodzi o to, żeby nie być biednym. Jak chcesz, to sobie bądź. Chodzi o to, żeby **przestać** być biednym 😜

ja tam się nie boję, bo jestem uzbrojony w rady ekspertów! @Loocynka proszę wybacz offtop 😕

Oby, bo koszty życia to dopiero pokażą, co potrafią.