EthicallyChallenged

Omen cicho, bo zaraz dziesięciu Cię zacznie pytać co to dialup i dopiero się poczujesz jak skamielina :D

Rzecz interesująca, rzecz zabawna... dla fanów serii Portal :) http://www.gamasutra.com/view/news/188840/Video_Valve_on_Portal_2_the_sequel_to_a_game_that_doesnt_need_one.php#.UWXSmlTMcks.facebook

Dzięki za relację, czekam na następne odcinki. Zazdroszczę też jak cholera :D

Zamiast kosmetyczki powinieneś był zabrać do chirurga. Miałem rysować z tyłu kolejną jeszcze większą postać z jeszcze większą kuśką ale mi sie odechciało :P

Termin do konca miesiaca. Jak kazda para zawali to wtedy pobiadolimy.

Wczoraj skonczylem Dead Space 3. Jesli ktos sie martwil, ze zrobia z tego Gears of War (ja sie o to balem po ograniu dema) to nie ma strachu - to jest stary, dobry Dead Space. Jest kilka nowych (i fajnych, jak na przyklad budowanie giwer z komponentow) elementow gameplayowych tu i uwdzie, ale trzyma klimat serii, historia dobrze pociagnieta dalej i fani poprzednich czesci powinni wskoczyc w nowy kombinezon i poczuc sie jak w domu. Po prostu dostajemy wiecej tego samego i kilka nowych patentow no i nowy rozdzial opowiesci. Jak na dzisiejsze standardy gra jest dosyc dluga ale nie sztucznie przedluzana jak to sie dzisiaj czesto zdarza. Poboczne misje lykalem nie z obowiazku, ale z checi, bo zawieraja nowe miejsca do zwiedzenia i kawalki historii ktore wzbogacaja cala przejazdzke. Mozna tez sie pobawic w coop ale ja nie sprawdzilem jak z tym jest. Fanom serii polecam.

Ale sie rozpisal :P Naklep pare linijek, nie wiem jak inni ale mnie ciekawi jakie masz wrazenia. Jesli oczywiscie masz czas i sily mentalne na jakies pisanie.

Nowoczesnosc w domu i zagrodzie. Dobre :) Poczepialbym sie do ulozenia kaptura, tkaniny raczej nie tworza na krawedziach linii prostych i ostrych katow, ale moze to stylizacja, nie wiem. Poczepiac sie zawsze mozna :p

Jabłko jest mocno odbijające, dlatego możesz poszerzyć na nim skalę waloru (ciemniejsze cienie, odicia ciemnych obiektów obecnych w otoczeniu poza kadrem). Poszalej też ze zr óżnicowaniem kolorystycznym obiektów, domieszaj trochę pociągnięć pędzla z minimalnie innym kolorem/walorem/nasyceniem. Tam, gdzie jabłko styka się ze spodkiem daj ciemny akcent. Jest dobrze, ale będzie lepiej.

Dzięki za dobre słowa! Postaram się jakieś schizy smarowac w wolnych chwilach ;] Mały eksperyment, zarzucam jako ciekawostkę. Po lewej próbowałem dociągnąć z wyobraźni ile sie dało, a potem szast prast z szuflady atlasik autorstwa Sary Simblet i poprawki. Refki to jak przepis w gotowaniu - nawet najlepsi sie nimi posługują, bez nich też się da, ale to nie interesuje nikogo przy stole, takie mam wnioski. Najbardziej widać jak się gubiłem w stawie łokciowym i przy kości biodrowej.

Jak dla mnie na pewno stylistyka nie jest uboga, wrécz bogactwo detali jak dla mnie. Tylko bym sie przyczepil do uprzerzy konia, bo jest raczej do jazdy, chyba powinno byc jakies chomąto czy cus?

Over to tylko opinia - Kalberos swój rozum ma, może się zgodzić lub nie, może zaadaptować część a resztę odrzucić, może na całość położyć lachę. Ja wszystkich rozumów nie pozjadałem i nie mówię że po mojemu jest najlepiej i inaczej jest be. Odpowiedzialność jest taka sama jak przy komentowaniu, różnica jest we wkładzie pracy i w tym, że widać od razu co ktoś ma na myśli.

Over to tylko opinia - Kalberos swój rozum ma, może się zgodzić lub nie, może zaadaptować część a resztę odrzucić, może na całość położyć lachę. Ja wszystkich rozumów nie pozjadałem i nie mówię że po mojemu jest najlepiej i inaczej jest be. Odpowiedzialność jest taka sama jak przy komentowaniu, różnica jest we wkładzie pracy i w tym, że widać od razu co ktoś ma na myśli.

Moim zdaniem potrzebny jest over overa :D

Moim zdaniem potrzebny jest over overa :D

To co Ci wczoraj pisałem na privie odnośnie rycerza olałeś, więc poruszę temat demona (również w ramach wyrażania dezaprobaty położyłem na rycerzu demoniczną lachę). To samo co z rycerzem - wyłazi nieznajomość anatomii. Nieznajomość mógłbyś zakamuflować/uzdrowić refką, ale jakoś nie mogę do Ciebie dotrzeć w tej kwestii, więc opiszę co mi nie gra. Struktura całego tego gościa nie trzyma się kupy począwszy na szkielecie, poprzez mięśnie a na samej skórze skończywszy. Nawaliłeś na tułów różnych krech i zgaduj, widzu, zgadula co to ma być - mięśnie, żebra? Ja tam nie wiem. Żebra i obojczyki na pewno nie, bo te krechy są w miejscach gdzie takowych nie ma. Mięśnie też nie, bo mięśnie nie zaczynają i nie kończą się w tych miejscach. Jakbyś przestudiował refkę to byś wiedział. Głowa nie trzyma się kupy, kojarzy mi się z upośledzonym alienem z filmy Alien 4. Powód jest taki że konstrucja jest zła, bo nie użyłeś refki tylko się uparłeś robić z "bani". Biodra mu ścisnąłeś tym paskiem, od razu widać, że nie wiesz co tam powinno być. Podpowiem, że powinna być miednica obleczona w ciało. Ty o tym nie wiesz bo nie patrzyłeś na refki. Wolałeś robić z głowy. Ramię się łączy z tułowiem jak u lalki zrobionej z waty obszytej tkaniną. Zero mięśni, punktów zaczepu ścięgien, nic. Znowu brak wiedzy i kozaczenie z "bani". Mięśnie widać tam gdzie ramię się łączy z bicepsem, ale postanowiłeś zakończenia mięśni ramienia władować między 2 mięśnie bicepsu. "Close enough?" Raczej nie. Z prawej strony kadru za to biceps podjechał prawie że pod pachę. Ech ... zmęczyłem się ... to nie ma sensu, sam byś to wszystko zobaczył, gdybyś porównał swój radosny freestyle z ... fanfary proszę... REFKĄ!!! Sorry jak za ostro, ale to moja ostatnia, desperacka próba, więcej ich nie będę podejmował jeśli nie zobaczę efektu. W kwestii formalnej - refka to każdy materiał który pomoże Ci zrozumieć, jak coś wygląda. Może być kilka zdjęć wybranego elementu, może być widok na przykład własnego ramienia w lustrze, może być model, może być atlas anatomii. Cudza praca z której przerysowujesz pozę to nie refka - to plagiat. Być może subtelny, być może nie dla każdego zauważalny, ale plagiat. Prędzej czy później ktoś zauważy. Ok, teraz do meritum. Posługując się informacjami czerpanymi z natury możemy rozrysować w miarę proporcjonalny szkielet, następnie oblec go w mięśnie które zaczynają sie i kończą tam gdzie powinny, następnie oblec je w tłuszcz i skórę. Jeśli mamy taką fantazję, to możemy w wybranych miejscach obnażyc kości, dodać rogi, ubrania, zbroję itp. Ale do tego potrzebna jest wiedza nabyta podczas studiowania natury. Jak będziesz sobie po raz setny wymyślał z głowy to za 101 razem nie dowiesz się nagle sam z siebie co i jak. Użyj natury, dowiedz się i cześć! Po sprawie! Powtarzam to co Ci pisałem na privie: Zostaw te obrazki, fanarty i inne słońca, odstaw tę motykę, i zabierz się za naukę: 0 kompozycji 1 anatomii 2 mechaniki światła/waloru Potem przyjdzie czas na obrazki. W tej chwili go marnujesz. Wiem o tym doskonale, bo sam tak zmarnowałem kilka dobrych latek. do osób postronnych: jeśli podoba Wam sie inicjatywa overów popełnianych w miarę regularnie przez członków grupy Pigmentality, wysyłajcie swoje zgłoszenia na [email protected], w temacie napiszcie "over", tytuł obrazka i swój nick/imię. Po stwierdzeniu obecności wolnego czasu, jeden z członków grupy wybierze według uznania jeden obrazek i postara się udzielić kilku rad popartych overem.

To co Ci wczoraj pisałem na privie odnośnie rycerza olałeś, więc poruszę temat demona (również w ramach wyrażania dezaprobaty położyłem na rycerzu demoniczną lachę). To samo co z rycerzem - wyłazi nieznajomość anatomii. Nieznajomość mógłbyś zakamuflować/uzdrowić refką, ale jakoś nie mogę do Ciebie dotrzeć w tej kwestii, więc opiszę co mi nie gra. Struktura całego tego gościa nie trzyma się kupy począwszy na szkielecie, poprzez mięśnie a na samej skórze skończywszy. Nawaliłeś na tułów różnych krech i zgaduj, widzu, zgadula co to ma być - mięśnie, żebra? Ja tam nie wiem. Żebra i obojczyki na pewno nie, bo te krechy są w miejscach gdzie takowych nie ma. Mięśnie też nie, bo mięśnie nie zaczynają i nie kończą się w tych miejscach. Jakbyś przestudiował refkę to byś wiedział. Głowa nie trzyma się kupy, kojarzy mi się z upośledzonym alienem z filmy Alien 4. Powód jest taki że konstrucja jest zła, bo nie użyłeś refki tylko się uparłeś robić z "bani". Biodra mu ścisnąłeś tym paskiem, od razu widać, że nie wiesz co tam powinno być. Podpowiem, że powinna być miednica obleczona w ciało. Ty o tym nie wiesz bo nie patrzyłeś na refki. Wolałeś robić z głowy. Ramię się łączy z tułowiem jak u lalki zrobionej z waty obszytej tkaniną. Zero mięśni, punktów zaczepu ścięgien, nic. Znowu brak wiedzy i kozaczenie z "bani". Mięśnie widać tam gdzie ramię się łączy z bicepsem, ale postanowiłeś zakończenia mięśni ramienia władować między 2 mięśnie bicepsu. "Close enough?" Raczej nie. Z prawej strony kadru za to biceps podjechał prawie że pod pachę. Ech ... zmęczyłem się ... to nie ma sensu, sam byś to wszystko zobaczył, gdybyś porównał swój radosny freestyle z ... fanfary proszę... REFKĄ!!! Sorry jak za ostro, ale to moja ostatnia, desperacka próba, więcej ich nie będę podejmował jeśli nie zobaczę efektu. W kwestii formalnej - refka to każdy materiał który pomoże Ci zrozumieć, jak coś wygląda. Może być kilka zdjęć wybranego elementu, może być widok na przykład własnego ramienia w lustrze, może być model, może być atlas anatomii. Cudza praca z której przerysowujesz pozę to nie refka - to plagiat. Być może subtelny, być może nie dla każdego zauważalny, ale plagiat. Prędzej czy później ktoś zauważy. Ok, teraz do meritum. Posługując się informacjami czerpanymi z natury możemy rozrysować w miarę proporcjonalny szkielet, następnie oblec go w mięśnie które zaczynają sie i kończą tam gdzie powinny, następnie oblec je w tłuszcz i skórę. Jeśli mamy taką fantazję, to możemy w wybranych miejscach obnażyc kości, dodać rogi, ubrania, zbroję itp. Ale do tego potrzebna jest wiedza nabyta podczas studiowania natury. Jak będziesz sobie po raz setny wymyślał z głowy to za 101 razem nie dowiesz się nagle sam z siebie co i jak. Użyj natury, dowiedz się i cześć! Po sprawie! Powtarzam to co Ci pisałem na privie: Zostaw te obrazki, fanarty i inne słońca, odstaw tę motykę, i zabierz się za naukę: 0 kompozycji 1 anatomii 2 mechaniki światła/waloru Potem przyjdzie czas na obrazki. W tej chwili go marnujesz. Wiem o tym doskonale, bo sam tak zmarnowałem kilka dobrych latek. do osób postronnych: jeśli podoba Wam sie inicjatywa overów popełnianych w miarę regularnie przez członków grupy Pigmentality, wysyłajcie swoje zgłoszenia na [email protected], w temacie napiszcie "over", tytuł obrazka i swój nick/imię. Po stwierdzeniu obecności wolnego czasu, jeden z członków grupy wybierze według uznania jeden obrazek i postara się udzielić kilku rad popartych overem.

W misiu :P Albo co mi zrobisz, jak mnie złapiesz, nie wiem dokładnie, pamięć już nie ta. Rysuny świetne przypominaja mi z jakiegoś powodu komiksy Tadeusza Baranowskiego.

W misiu :P Albo co mi zrobisz, jak mnie złapiesz, nie wiem dokładnie, pamięć już nie ta. Rysuny świetne przypominaja mi z jakiegoś powodu komiksy Tadeusza Baranowskiego.

Fajny kontrast - te produkcyjne rzeczy na szybko, dużo fotek, widać, że dla kogoś robione, a LMS i fanart to stary, dobry Omen, z pasją. Jak dla mnie czuć różnicę. Super, że stary koń (;P) jeszcze ma radochę z malowania i niech tak zostanie!

Czasami takie fabularne wyjscie poza konwencje "glupiej strzelanki" moze miec bardzo ciekawe efekty, vide Specops:the line.

Mi sie zdaje ze wielkosc tego lowridera jest ok (wnioskujac po kolesiach) tylko ta laska jest malutka, pomysl czy by jej nie powiekszyc. Poza tym to obrazek jest super. Daloby rade pokazac moment w ktorym zmieniles narzedzie z alchemy na ps?

Jestem naprawdę zaskoczony, spodziewałem się reakcji typu "weź to schowaj fuj", osobiście jakbym zobaczył taki plakat to nie wiem, czy bym nie przeszedł na drugą stronę ulicy ;] Pumax, możesz sobie wydrukować, jak chcesz to Ci zarzuce hires. em_ch - stokrotne dzięki, na pewno zmienię sobie ten podpis na coś czytelniejszego, a na tym obrazku to się w pełni zgodzę z Tobą że wygląda wybitnie debilnie i nie pasuje do niczego. W kwestiach typografii i ogólnie pojętego graphic design'u jestem niewyedukowany i mam prostacki gust, także wszelkie komenty bardzo mile widziane i ani trochę nie uważam, że jesteś db! :) telthona wypraszam sobie, ja bardzo dbam o zęby, a co do livestreama to był jednorazowy wybryk i dla dobra ludzkości raczej porzucam tę formę kontaktu z innymi ;] Rotcore, to określenie "fajna ilustracja, jak nie Twoja" już widzę któryś tam raz w tym wątku. Nie bardzo wiem, jak mam je odbierać (w sensie, że jak już coś dobrego mi wyjdzie to tak z farta?), ale zaręczam że wszystkie obrazki które wrzucam wykonuję własnoręcznie ;] parę szkiców z rysowanka na żywca:

Urbanboogie - dzieki, kamien z serca bo mialem debate wewnetrzna czy w ogole takie ohydy powinienem wypuszczac w internety. Powstalo toto w 2 godziny w photoshopie, szczerze to na nexusie juz prawie nie maluje, dokucza mi brak precyzji... :/ em_ch - dzieki, ale mozesz rozwinac swoj feedback? tak bardziej to the point? moze jakies rady, zeby byl impruwment? wywalic mam? wyboldowac? kolor moze zmienic? pomusz! ASAP pls!

rysujesz to co widzisz, ale to widzenie to dynamicznie zmieniajace sie doswiadczenie, a nie jeden niezmienny obraz. jesli popatrzysz na jeden wybrany fragment kompozycji prze 5 sekund, to kazda krawedz sie wyostrzy, kazda minimalna roznica w walorze i kolorze sie spoteguje i tak dalej... dlatego musisz sobie wymyslec jakas arbitralnie przyjeta hierarchie waznosci w obrazku i dokonac samodzielnych wyborow. Co chcesz podkreslic, na czym sie (i widza) skupic i na podstawie tych zalozen podjac decyzje co do krawedzi. Podsumowujac: wpatrujac sie we fragmenty tracisz obraz calosci, i musisz miec tego swiadomosc, pilnowac tej hierarchii waznosci na ktora sie zdecydowales.