ZiN

Make My Day - dzieki za miły komentarz ;) Napis poprawię przy kolejnej wrzucie. nicponim - Nie użyłem referencji bo tak jak ty, czesto dobrej nie mogę znaleźć. Niebo malowałem tak, że za dnia obserwowałem jak się zmnieniają zależnie od pory a wieczorem starałem się bawić kolorami na obrazku. Konstrukcję sobie wymyśliłem, a ogólne światło w pracy to zabawa walorem i kolorem. Czasem poprostu chcę by coś tak wyglądało, a czasem bawię się suwakami, żeby wyglądało to dobrze (jak na moje subiektywne oko). Nigdy nie rysowałem dużo, dlatego jestem w tym taki cienki. Dopiero od pół roku myślę żeby tym kiedyś zarabiać na chleb. Rysunek na studiach zawsze olewałem, gdyż miałem zupełnie inne plany. Nie odwiedzałem ani digarta ani tym podobnych i miałem mało styczności z takimi pracami jakie teraz tu widzę. Przez tyle lat co zajmuje się rysunkiem maglowałem konstrukcje i nie docierałem do tego by analizować światłocień, kolor. Takie bazgranie z wyobraźni bez wniku. Dopiero tu na forum m. in tutek o walorze troche otworzył mi oczy. Malowanie światłem... Ty jesteś mistrz swego fachu, chociaż w dużej mierze twoje przedetalizowane obrazy mi nie leżą, ale kolor przynam masz super :) Rysujesz już parę dobrych latek, masz super ołówkowe prace i dobrą bazę. Mi się moje obrazy jeszcze do końca nie podobają i jestem świadom, że brakuje im bardzo wiele. Za mało widziałem i grzeszę (masz rację) nie korzystając z referek. Pewnych rzeczy/elementów nie potrafię jeszcze namalować co psuje odbiór (np, ci rycerze jak snopy zboża). Ale może jak przemaluje tyle prac co ty, to doczegoś dojdę (może:P). Z tym ogarnieciem teorii to niezła ironia :P Ćwicze ćwicze ćwicze i staram się nadrobić stracony czas. Dzięki za odwiedziny i pzdr

emmilius - Dzięki, poćwiczę na kolejnych pracach może z tym metalem bo tu już mam tyle warstw nawalone, że nie moge dość już co od czego jest :P Niby wiem jak to powinno już być, ale ciągle ciagnie mnie żeby coś zrobić inaczej jak Bozia przykazała :) Florian P - dzieki, przyciemniałem ten cień ale znowu mi się jakoś nie zgadzało z tym globalnym oświetleniem. Wyszedłem z założenia że jest to na pustyni pod gołym niebem i ambient jest dosyć jasny co też wpływa na jasność/ciemność cieni, ale może poprosu mi to w oczach jakoś nie gra. Z kurzem natomiast się zgodzę i to bardzo cenna wskazówka. Naniosłem małe poprawki troche zmiękczając te warjacje faktur custombrushowych. I to chyba end tego obrazka. Wykorzystam zdobyte doświadczenie w kolejncyh vehiclach :D Co do perspektywy, szkicowałem patrząc na fotkę w osobnym oknie. Wyznaczyłem sobie pionowe linie i poziome i patrzyłem na stosunki odległośći i proporcje jak to zwykle robię rysując tradycjnie na formatach 100x70. Cwiczenie polegało jednak głównie na tym by całkowicie przenieść tego jeepa w inne środowisko w inne oświetlenie itp. wiec poza budową pojazdu wszystko już było raczej z bani. Takie niby matte :P Obiecana wcześniej envirka, pierwsza w życiu no i bez referencji.

Łaadnie :) dobrze że lewituje, wbrew pozorom to całkowicie zmienia odbiór. Poza tym architektura krzesła wręcz się prosi o taki zabieg. Wyszło naprawdę dobrze :)

Świetne! Można widzieć skąd bierzesz inspiracje? np jak projektowałeś te budynki. Zastanawiam się jak to wygląda. Czy oglądasz najpierw jakieś zdjęcia, wczuwasz się w ten klimat i zaczynasz coś swojego budować z zauważonych elementów, czy to już tak wszystko z bańki od razu? pzdr

Jeśli to ma być metal to ja bym dodał głębsze cienie i bliki. Np coś w ten desen, szybki over: Aha i w tamtych wyżej, to jest płasko. Określ źródło światła, intensywność ambientu i powyciągaj bryłę.

Z ostatnich to mi się wydaje podobne krakena.

Bardzo ciekawi mnie czy jak malujesz takie rzeczy to masz je na fotce w takim dokładnie układzie czy próbujesz coś zmieniać, np kąt, czy tym podobne obserwując jedynie jak się rozkłada światło albo jak wygląda faktura. Rozumiem, że do pracy zawodowej jaką wykonujesz może nie jest to do końca potrzebne, ale np zrobić coś takiego, gdzie nikt takiej foty nie znajdzie albo może i nigdy nie zrobi. Może w tym by tkwiła unikatowość, żeby zwyczajne rzeczy pokazywać bardziej nietypowo niż fotografia?

Gdyby na ostatnim zrobić coś w stylu zdjęć hdr, czyli rozjaśnić jakoś to niebo (to niebo prawda?) była by miazga :)

CUKIERASS - bezkonkurencyjnie! :D

Świetny klimacik, światełko, stylistyka. :)

E tam geologiczny punkt widzenia. Jakby fajnie wyszło to by można zostawić. :) Fajnie, że próbujesz zmieniać utarte schematy. Ale istnieją w książkach i bajkach chyba dobre smoki i są pokazywane inaczej. Tzn obrazowane innym językiem. Są miłe i sympatyczne (w budowie, kolorze gestach, itp). Wydaje mi się że ta góra złota która tam leży nie dodaje mu niewinności :) pzdr.

Zgadzam się z SBT77, mam podobne obserwacje. Jak światło jest prawidłowe na obrazku to wszystko się już praktycznie samo buduje w naszej głowie i wydaje się to bardzo realistyczne. :)

Masz sporo racji Mellon, starałem się poprawić to co napisałeś, ale to ciągle jeszcze jest po za moimi możliwościami. Nie mogę opracować jakiegoś fajnego skrótu na tą kolczugę. Szukam pędzli, sam coś tworzę, ale ciągle nie daje to dobrych efektów. Musze znaleźć na to jakiś dobry sposób. Co do tłumu w tle odrobinę to urozmaiciłem, chociaż też to nie wygląda jeszcze zadowalająco - za niski skill... innymi słowy za dużo tu jest spartolone u podstaw i za mało mam sił na poprawianie tego :P Pomyślałem, że magluje te postacie od dłuższego czasu a nie ruszyłem innych dziedzin jak pojazdy i enviry. W końcu i martwe by się przydało też jakieś zmalować. Pobawiłem się więc dla odmiany pewnym Jeep'em z googli, i oto efekt:

Może rusz rękę bo nie wyszła najlepiej. pzdr

Jak tak spojrzeć na Twoje posty w mojej tece to odniosłem zupełnie odwrotne wrażenie. W ostatnim bardzo fajne kolorki :)

Nieco świeższym okiem zrobiłem kilka poprawek.

Ok, kolejne ćwiczenie. Wiem, że jest sporo błędów, bo ciągle mi tu coś się nie podoba. Wrzucam dla odświeżenia. Jakieś wskazówki może? Jak tej pracy nie uratuję to chociaż może na przyszłość będę wiedział. pzdr

Pierwszy rysunek po dwóch tygodniach leżenia w szpitalu. To tak na rozgrzewkę.

Sory, zapomniałem dopisać. Tak główny temat to ten koleś - strażnik, który broni przejścia przez tą fosę :D Fort i reszta ruin ma być tłem dla niego.

Ok, zastosuje się i poprawię co nieco. Tymczasem naszła mnie ochota żeby sobie zilustrować pewną lokację z Fallouta 1, podaje scrn lokacji: To są Gunners z Adytum. Mają tam taki fort - stary magazyn otoczony fosą z jakąś toksyczną substancją. Można u nich kupić broń. No i tu mój wczesny WIP. Na pewno jest tu masa błędów, z perspektywą, anatomią, układem kompozycją, (których ja jak na razie jeszcze nie dostrzegam) więc co was razi śmiało piszcie. Lepiej na wczesnym etapie wyłapać takie zgrzyty niż później. Aha, i to nie ma być jakieś wierne odwzorowanie, tylko inspiracja :)

Wish69 - ze wszystkim się zgodzę, bo eksperymentuję. Tylko zastrzeżeń do pozy nie rozumiem, ale może jeszcze tego nie widzę. telthona - dzięki, któż tych braków nie ma? Staram się ćwiczyć to, z czym nie idzie mi zbyt dobrze.

Musha ring dum a doo dum a da... ale głos na dezzed :) Fajny pomysł.

prrrszalony - malowanie skrótami martwej czy czegokolwiek, co będzie już wstępną interpretacją autora danego przedmiotu staje się dziełem przetrawionym przez jego głowę. Np ostatnie obrazki w teczce cptobvious'a. Nie chodziło mi o nieumiejętność czegoś, tylko wyskoczenie ponad przeciętną. Jeśli chodzi o krzywy owal - już dawno został odkryty, przez każdego i jest wtórny :P Artysta odkrywa nowe rzeczy, kreuje je. Wiem, że to bełkot, no ale już trudno. Zostałem wywołany to odpowiadam :) Pzdr ;)