Skocz do zawartości

kengi

Members
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kengi

  1. kengi odpowiedział KLICEK → na temat → Wolne dyskusje
    Ja na szczęście umim DżuDżitsu.
  2. kengi odpowiedział KLICEK → na temat → Wolne dyskusje
    @Nezumi wiesz to pewnie kwestia odczytania "emocji" stojących za tekstem. Ja za bardzo się nie pilnowałem, bo akurat tutaj mogę sobie na to pozwolić i za to też cenię to forum obecnie. Można objechać kogokolwiek, jak z kumplem na piwie, zrównać go z ziemią nawet i wierzę, że już na tyle jesteśmy "duzi", że się obrażać nikt nie będzie. I nawet jak sie do goferka dojebałem, to mimo, że @Destroyer jak widać, teraz płacze jak ostatnia piz.a, to się chopak nie obrazi i dramy nie będzie. Może nawet szykuje ripostę, co bym z butów wyleciał haha.
  3. kengi odpowiedział KLICEK → na temat → Wolne dyskusje
    @Nezumi zgadzam się w 100%. Z tym ratowaniem też. Ludzie imho nie powinni mieć zwierząt w ogóle... haha. Sam mam psa, żeby nie było. Ale bułka ptakom szkodzi. Nie mówię, że zabija. Tak samo gofer jeżowi. My point is: lepiej olać niż robić krzywdę. Co do dramy o gofra, bez przesady... gdzie tu drama. Tylko parę zdań na forum.
  4. kengi odpowiedział KLICEK → na temat → Wolne dyskusje
    Mały rant będzie... ale @Destroyer da radę, duży chłopczyk już jest. Kiedyś mieliśmy jeża w domu całą zimę. Uratowaliśmy (99,9% roboty mojej lubej ;P) go przed zimą. Wcześniej raz nam się nie udało innego tyciego uratować (imo za mały był i tak nie miał szans). Generalnie czytaliśmy sporo i konsultowaliśmy wszystko z jakimś dalekim azylem dla jeży. Po bucie i tym, że podszedł do ludzi, dedukuję że to był młody osobnik. Te są głupio ufne i nieostrożne, i nie umieją szukać pożywienia za dobrze. Z tego co wiem jak przed zimą nie dociągnie do min 500g to nie przeżyje (za mało sadła na sen zimowy), często to efekt późnego/drugiego miotu, który jest porzucany przez matkę, żeby ta sama mogła nabrać sadła przed snem zimowym. Piszesz o owadach i larwach, czyli wiesz, że jeże jedzą dżdzownice, owady, ślimaki, czasem tylko owoce; generalnie są głównie mięsożerne. Karmi się je mięsem, na przykład my zbieraliśmy ślimaki i kupowaliśmy przez zimę podroby, wątróbki czy serca kurze (tak nam polecono w azylu dla jeży). To na ch.j ten gofer (nawet w mikrodozingu), przecież on może tylko zaszkodzić? Bo na pewno poza ew. boostem dla twojego ego, pożytku żadnego nie przyniesie, zwłaszcza temu jeżu. Mam nadzieję, że nic mu się nie stało, pewnie nic. Ale po co ryzykować choćby tylko lekką niestrawność, może srakę albo jakiś rzyg gofrem razem z dżdzownicą zjedzoną wcześniej... tego nie rozumiem. Co ludzie mają z tym karmieniem zwierząt, o których nie mają pojęcia? W zoo też widziałem, czipsami karmią małpy, tuż przed tabliczką nie karmić zwierząt... ptaki chlebem... albo teściu dał owcę do szopki noworocznej, wróciła wzdęta jak balon, nażarta ch. wie czym i zdechła po jednej dobie...
  5. Pewnie ujęcie wejścia do karczmy z FPP załatwiłoby sprawę.
  6. Making of pokazuje, że Idris i tak to musiał zagrać... czy taniej mu wskoczyć w ubiór do mokapu czy kostium? kto wie... idź @KLICEK do księgowości i spytaj, bo @Destroyer zaraz książkę scifi napisze 😜 Ja stawiam na to, że nikt takiej opcji nawet nie sprawdzał.
  7. No właśnie... weźmy na ten przykład powyższy cinematik (skoro to jego wątek). Poza początkowym ujęciem skoku z dupy ;P... Co też i tak pewnie by trzeba było zrobić fullcg, chociaż może jakiegoś kaskadera podmienić tylko na końcu byłoby lepiej i realistyczniej, imho to akurat kiepsko wyszło... Reszta to dość tanie imho scenografie, byle metro lekko przerobione i ubranka z makijażem. I siedzi sobie Idris i biadoli przez telefonik. Potem ciemność, to już w ogóle taniość. I na koniec green screen za okienkiem, na jakimś foteliku. To i tak się planuje z góry. Może czasem być kwestia użycia lokacji, która jest potem w grze. Część cinematików, na pewno nie opłacałoby się robić in camera... ale akurat ten, imho jak najbardziej. Może taniej wymodelować, i symulować te ubranka niż przerobić jakieś z GAP czy innego Reserved? 😜 No sam nie wiem... dawać mnie tu więcej kontry, co by wyjaśnić staruchowi, co tam jest brane pod uwagę i czy w ogóle się ktoś zastanawia nad tym, czy odpuszczono kiedyś i już nikt nie próbuje po prostu. Pamiętacie cut scenki w Command and Conquer; kiedyś to było.
  8. Hierarchia realizmu jest następująca: In Camera > Camera + VFX > Prerendered > Realtime render. Kiedyś rozstrzał pomiędzy realtime a Camera to jak 1 do 1000, teraz powiedzmy 1 do 10; spektrum coraz węższe, czasem i realtime scenki są niemal nie do odróżnienia od roboty kamerą. Pytanie skoro nie robią cut scenki w engine, tylko prerendered, to znaczy że chcą mieć większą jakość o te parę punkcików... to czemu nie podnieść tego na maxa ile się da i zrobić Camera+VFX po prostu. Kiedyś można było wytłumaczyć, że od gry będzie za daleko, imersja będzie zniszczona itp itd. Ale teraz idą jakby od 1 do 7 zamiast do 9 czy 10, tylko żeby nie użyć kamery. Ale jakby ktoś render powiedzmy w Arnoldzie zrobił 1 do 1 nie do odróżnienia od fotoreal, to tylko ahy i ochy by były. Więc czemu nie użyć "real deal" od razu po prostu? Przykład z Idrisem... no ładnie zanimowane, bardzo nawet jak na standardy obecne, ale do aktora, to dalej jeszcze daleko... więc czemu nie zrobić tego "standardowo"? IMHO, Weta i ILM już nie mają monopolu, mniejsze studia obecnie są w stanie dostarczyć podobną jakość, podejrzewam w cenie tego cinematika. Chociaż może się mylę i to dalej jest po prostu tańsze?
  9. Ja czekam aż CG dogoni kamerę filmową... i się okaże, że taniej, łatwiej i szybciej robić po prostu kamerką + ew. efekty jak w blockbusterach typu x-men. A tak, to wygląda teraz, że nie robimy kamerą, żeby wyglądało gorzej, taki downgrade specjalny, co by w "stylufkę" gamingową wjechać. Motion capture, 3D scanning, fotogrametria, byle tylko nie strzelić aktora w makijażu zwyczajnie na planie, choćby i na green screenie. Ja wiem... pushing granice itp, itd. Ktoś powinien zrobić technikami filmowymi z VFXami zwykłymi i napisać ingame footage, RTX ON; tak dla jaj. Wiem, że były już w historii cinematiki aktorskie... ale zawsze nie był to poziom, powiedzmy ILM, teraz chyba już do zrobienia. A może nie widziałem takiego, bo mi umknęło? Ktoś zna?
  10. Z kreditsów tak to wygląda. Tylko konsultacje z CDPu były, może jakieś assety im dali 🤷‍♂️. A tak to Szwedzi głównie. Może ktoś z CDPu skomentuje i uchyli rąbka tajemnicy?
  11. Made by -> https://goodbyekansasstudios.com/work/phantom-liberty/
  12. kengi odpowiedział Mortom → na temat → Work in progress (WIP)
    No pustynia fajnie działa, nie odwraca uwagi tak bardzo od samolotu, chociaż ja bym na tego typu ujęciach wrzucał dużo więcej atmosfery powietrznej jak na przykładach @RaVirra... Zrób chociaż jeden taki obrazek. Zobaczysz jak ten samolot wyskoczy z ekranu. Teraz gubisz sylwetkę samolotu między skrzydłami a kadłubem, robi się tam dziura, wypełniona kontrastowym detalem z tła, to przypadkowe widać, a dużo ci tam psuje. Albo chcesz pokazać samolot, albo pustynię. Możesz to zmodyfikować też, żeby chociaż tam bardziej jednolicie było, jeżeli atmosfery nie chcesz dodawać, co by sylwetę wydobyć.
  13. To chyba jeszcze nikt nie wymyślił :D... czekamy na AI do tego. 😜
  14. @KLICEK toś zareklamował. Ja byłem w kiblu, też event udany, dochodzę do siebie. Polecam.
  15. kengi odpowiedział Mortom → na temat → Work in progress (WIP)
    No tak, bo instancje mają wartości relatywne do oryginału. Stąd ten problem pewnie. Z tego co pamiętam to chodzi o 32bit vs 64bit float i potem dzielenie takich liczb... no ale jak już, pisałem... jak nie kochać haha. A co do obrazka, to jak zwykle musisz uważać, żeby nie przedobrzyć... bociany nic nie wnoszą, poza +2 do kicz factor.
  16. kengi odpowiedział Mortom → na temat → Work in progress (WIP)
    Floating point precision error, panie. Klasyk klasyków 😜 To już nie tylko masz do portfolio, ale jeszcze się czegoś nauczyłeś... jak tego nie kochać? HAHA
  17. Haha, może aż tak jak na tym filmiku to nie zrobiłem... ale jest taki pokoik z beczułkami u goblinów, że aż żal było nie brać.
  18. O dzięki @SebastianSz sobie przypomniałem, że mam pathfindera, ale tego: kingmaker, tego pierwszego... z 2h pograłem... te parę lat temu jak to wyszło... nawet preordera zrobiłem jak rasowy niedzielny gamer; haha. A kupiłem, bo myślałem, że Baldura 1 znowu przeżyję. Co do imersji i obciążenia... podoba mi się noszenie beczek z prochem i całych skrzyń w bg3, co by zawsze wyżej stanąć i tą bekę na jakiś klaster wrogów zrzucić, ale jest ograniczenie... dla imersji i realizmu wiadomo. Chociaż z drugiej strony miałbym w tej kieszenie tych beczek pierdyliard i zamiast fireballi bym rzucał jakimś berserkerem...
  19. blasphmous 2 wczoraj wyszedł jakby co... ja na razie w BG3, i wczoraj chyba się wkręciłem... bo skończyłem o 3:30 dzisiaj haha.
  20. Ja nie mam za dużo tytułów AAA, ale gierki które mam i raczej już nie zagram (i grałem max 5h, chociaż zazwyczaj po jednym max 1h posiedzeniu już nie wracałem): Red Dead Redemption II - pograłem 5h, po jakiś 2h chciałem już olać, no ale że takie chwalone to się zmusiłem jeszcze. Jakieś to wszystko głupie ciągle było dla mnie, a niby na poważnie. Graficznie spoko. Zestaw platformówek, co ładne ale gameplay szybko mi się nudził: Gris, The Messenger, Limbo, Dead Cells, Sundered, Guacamelee, King's Bird, Noita, Olija I jakieś randomowe: Recompile, Sable, Street Fighter V (miało być jak kiedyś w II, ale za stary jestem), West of Dead Ostatnio mi się Dwarf Fortress spodobało, ale nie mam kiedy wrócić do tego, bo chyba mentalnie chcę jakiś epic świat sobie zrobić, więc ambicja przesłania akcję i nie robię nic, typowa prokrastynacja.
  21. Ja ze 3h nagrałem od wczoraj... bo się złamałem i kupiłem (a miałem twardo czekać na chociaż te 30% obniżki haha)... na razie jakoś mnie to nie wciągnęło. A pamiętam Baldur pierwszy jeszcze mi się podobał, czyżbym się zestarzał?... ale może to za krótko, co by się wciągnąć... dla mnie na razie nie warte tych pieniędzy. Zobaczymy po 50h, chyba że totalnie będę miał się zmuszać do gry... to poleci na pale of shame.
  22. kengi odpowiedział michalo → na temat → Wolne dyskusje
    General Generalist 😜 Ale to jest dyskusja na zasadzie jak z moją szwagierką, która jest przedszkolanką, ale się obrusza i poprawia na "nauczyciel nauczania początkowego"... tja. czyli przedszkolanka. Jak rozmawiam z wujkiem to on mówi, że komputerowiec. Więc jestem komputerowiec. A jak studentka zapytała jak ma się do mnie zwracać to powiedziałem, że może być per "ty tępy chu..u". Podobne mam podejście do zaimków... możesz mówić jak chcesz. Per ty, ta, ci, oni, wy, zy, rzy, thezy... czy co tam jeszcze chcesz.
  23. Ja też mam wesoło... na ulicy położyli światłowód orange. To myślę sobie, cool, będę miał na kabelku a nie przez jakieś antenki. Somsiada po drugiej stronie ulicy podłączyli... a mnie nie... nikt nie zapukał, nie zadzwonił... to ja dzwonię... a się okazało, że somsiad jest w jakimś pierwszym etapie a ja nie... i mnie nie podłączą. Mimo, że fizycznie od skrzynki jestem bliżej... to było 2 lata temu, niby jestem na jakiejś liście... ale do dzisiaj na antence jestem i nic nie zanosi, żeby te marne 40m od skrzyneczki podłączyli (somsiada na te jakieś 60m czy może i ze 100m w drugą stronę, nie było problemu)... nawet nie ma opcji, żebym sam za jakieś marne 12k się do tego podłączył... no nie da się i już. Także tak to jest Panie na tej wsi.
  24. Parę random obrazków z mikro animacją... gdzieniegdzie flicknęło... ale generalnie jak to trailery czy sztuka filmowa w ogóle -> o niczym. Tak jak trailery robione "po ludzku" równie dobrze przekonuje mnie, że kino to strata czasu. Też bym nie poszedł do kina na to. 😜
  25. Zawsze instalowałem inkscape'a po to żeby się przekonać, że prędkość jest żałośnie niska... w tej wersji to nawet daje radę... może by się człowiek i przerzucił... robił już ktoś na tym pdfy do druku offsetowego? Jak z kolorami, profilami, spotami/pantonami to wygląda? Edit: to dalej nie ma cmyka normalnego -> useless.

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności