eff, dzielenie na kratki to tez kalkowanie.
tyle ze jeszcze bardziej bez sensu, bo sie niepotrzebnie meczysz z rysowaniem tej siaty i wymazywaniem. dokladnie to samo, szybciej i lepiej, osiagniesz, jak sobie przylozysz kartke do monitora i przerysujesz co ci sie tam podswietli. ew. druknij sobie z duzym kontrastem potem rzuc to na szybe jakas, pod spodem lampka... mozna tez klasyczna kalka kreslarska sie posluzyc.
patentow kalkowania znam bez liku, ale zaden znich niczego nie uczy, a siatka to najgorszy z nich bo jak juz wspominalem bezsensownie pracochlonny.
wiec jak sie czegos na prawde chcesz nauczyc to trenuj oko, potem ew. sprawdz nakladajac rysunek na fote jakie bledy popelnilas, zapamietaj i kolejny rys. i tak dalej... tyle ze trzeba trzaskac tych rys.. tysiacami co by w koncu zaskoczyc.