piotrek

Nikt nie twierdzi, ża akurat głowę się wygodnie modeluje w Houdinim. Modelować można na różne sposoby i różne obiekty. Houdini jest bardo dobry w modelowaniu, ale proceduralnym (vide kaktuski ptakuna ;)). Czy "fetysz z tymi nodami"? Po prostu są wygodne. Piszesz, że na twoje oko zmiany nie wyglądają rewolucyjnie. Śmiem przypuszczać, że nie wiesz, w czym siła Houdiniego, stąd nie wiesz, z jakimi narzędziami możesz mieć tam do czynienia i co zmainy wprowadzają.

I zaanimować jego ruch jeszcze możesz. :p Double_G ─ 3dbuzz ma niezłe tutki na początek, choć do starszych wersji (ale to nie szkodzi).

Jakiekolwiek. Ten po prostu mnie nie wciągnął. Nie ma tam niczego, co mogłoby przykuć moją uwagę -- grafika (choć niezła), muzyka, "fabuła", klimat przede wszystkim... Mowa o trailerze, cinematicu czy jakoś tak.

Jakiś taki bez polotu zupełnie... Mało interesujący jak dla mnie. :>

Niektóre programy modyfikują pliki systemowe w taki sposób, że są ukryte dla całego WinAPI, przez co nie są wykrywane przez różnej maści programy (w tym Windowsowe). Objawia się to tym, że nie widać takich plików w eksploratorze windows, na karcie procesy menedżera zadań czy w innych programach. Na stronach Mircosoftu jest gdzieś program, który mimo wszystko stara się pokazywać takie programy. Nie pamiętam teraz nazwy tego programu (a jest ich w sumie kilka).

Zobacz, jakie procesy masz uruchomione. Zdiagnozuj (samemu, nie jakimiś automagicznymi programami), który jest odpowiedzialny za rozsyłanie. Możesz też na firewallu wyłączyć dostęp tego programu do Sieci. Poszukaj w Internecie (po jego nazwie), jak usunąć intruza. Możiwe, że jest w wielu miejscach + zmodyfikowane oryginalne pliki systemowe.

Jeśli masz bardzo małe obiekty, przeskaluj całą scenę. Ponadto w ChannelEditorze, na górze, masz ikonkę (z okręgiem), za pomocą której możesz regulować precyzję tranformacji z użyciem środkowego klawisza myszy.

Fajnie to z cyrklem wymyśliłeś. Ale za dużo tych parabol, moim zdaniem.

O_O, patry widzę wziął się za Aronofsky'ego. ;) A The Fontain trzeba, moim zdaniem, obejrzeć kilka razy, zanim się zrozumie dokładnie całą fabułę.

Ten X-Men? :P

Na początek jakiś podręcznik do OpenGL i jakiegoś języka programowania, np. C++. Albo poszukaj jakiejś gotowej gry "koło fortuny".

Aby nie była cięzka scena, pochowaj niektóre jej elementy. I nie przesadzaj z tym smoothem.

Dlaczego? Jeśli nie interesuje cię modelowanie, a tylko np. oświetlenie, nie ma sensu oglądać tutoriali dotyczących modelowania. Kolejność jest bez znaczenia.

Stalker (1979) ─ ponownie wielki artysta Tarkovsky i ponownie rewelacyjny film. To trzeba zobaczyć. 9/10 ode mnie. Arcydzieło.

Z jakiego to filmu czy książki? Wiem, że coś takiego było, ale nie mogę sobie przypomnieć, gdzie. "Życie nie ma sensu ─ trzeba mu go nadać samemu..."

A niech sobie będzie wielki post. Jaki w tym problem?

Jak ma być aż taki profesjonalny i to jeszcze z profesjonalnymi pluginami to nie wiem. Może 3dsmax? Ale z tymi ikonkami nie wygląda profesjonalnie. Poza tym chodzi tylko pod Windowsem, a to system nie dla profesjonalistów. Może zatem Maya? Często używają go profesjonaliści, ale nie ma profesjonalnych pluginów... Jak chcesz być taki pro, to sobie sam pluginy napiszesz. O! Przypomniało mi się ─ do tworzenia smochodów (i nie tylko) jest profesjonalny program Autodesk StudioTools. Bardziej pro już chyba nie ma. Poważnie.

Solyaris (1972) ─ mistrzowski poziom, wybitny film z górnej półki. Więcej nie napiszę.

Nie są wyrażone w pikselach. Zrób sobie model dowolnej wielkości. Jeśli będziesz chciał, później sobie go przeskalujesz (przekszałcenie skalowania jest bezpieczne ─ nie stracisz niczego na geometri i szczegółowości modelu) w 3dsmaxie alo silniku gry, jeśli ten to umożliwia.

Niby tak, ale nie sądzę, aby ten program był przeznaczony dla ludzi, którzy chcą sobie widoczek na miasto robić. Moim zdaniem bardziej to służy do robienia drugiego planu do np. produkcji filmowych. Takie tło nie potrzebuje dopieszczania ręcznie każdego wierzchołka każdej bryły, natomiast bardzo może być pomocne przy budowie dużych miast ─ jak np. w filmach Matrix czy Equilibrium, które nie muszą być robione w całości ręcznie. Wystarczy generator.

The Wrong Man (1956) ─ Alfred Hitchcock tuż przed filmem sam mówi, że to horror inny niż wszystkie. Jeśli ktoś za horror uważa film z mnóstwem krwi, wapirami i wnętrznosciami na wierzchu, to zdecydowianie ten film nie jest horrorem. Z drugiej strony, nie jest to też horror w stylu The Shining Kubricka czy Psycho Hitchcocka. Tak czy inaczej, warto obejrzeć.

Jaka siatka? O co chodzi?

Destroyer ─ już nie przesadzaj. Dobrze się ma tamto forum, przynajmniej dział Houdini. A to, że rzadko posty się pojawiają o H. to pewnie dlatego, że nikt nie zadaje pytań w stylu "jak postawić boxa" czy też "nie umiem, zróbcie mi".

Destroyer ─ odnoście tego twojego screena ─ się śmiejesz, ale ja gdy jeszcze coś w Maya robiłem to właśnie tak wyglądał u mnie UI. Tyle, że schowany miałem jeszcze pasek tytułowy. Wszsytko było pod Hotkeyami. Wbrew pozorom, bardzo szybki i wygodny UI. ;P

The New World (2005) ─ już od pierwszych sekund, pierwszych kwestii czuć rękę Mallicka. :) Generalnie bardzo mi odpowiada sposób, w jaki Mallick prowadzi narrację. Film może nie jest wybitny, ale niech będzie 7/10 za klimat i za ową narrację.