tweety

a ja za moich czasów bawiłem się w chowanego i berka :]

zapisać się do bezpłatnej szkoły Cosinus. mają swoją placówkę w każdym większym mieście. bez opłat, bez czesnego. dostajesz zaświadczenia do ZUS i WKU na pierwszym zjeździe. na zajęcia nie musisz chodzić - nie skreślą Cię z listy przed końcem pierwszego semestru. przeżyłem tak 6 mcy i wszystko było ok ;)

google.pl -> IES light

3dfx: tego typu ogłoszenia zamieszczajcie proszę w dziale mam newsa i tylko tutaj. podwójne wątki w różnych podforach są kasowane. proszę też o zamieszczanie bezpośrednich linków do wyżej wymienionych treści. nie każdy zna wasze pismo i nie każdy ma czas na szukanie tej informacji u was na stronie. Pozdrawiam

hehe, w sumie nie, ale uznałem, że warto coś pokazać a innego wątku w sumie nie ma :] zresztą jak na moje tempo pracy dwa dni na taki model to i tak speed ;)

ja dzisiaj odpadam. ma robote niestety :(

dzięki Pionierku :) czego się obawiam? najbardziej przesady. nie chcę zrobić z tych domków kompletnych ruin a często przy teksturowaniu przesadzam w ilości brudów, zacieków i syfów. kolejną rzeczą jaką się obawiam jest spójność kolorystyczna tekstur. czasami ciężko zachować ręce i nogi robiąc kolejną już teksturę. wreszcie boję się pójścia na łatwiznę i duplikowania tekstur w kolejnych obiektach. jestem leniem i czasami mam problem ze zmuszeniem się do namalowania czegoś od zera i zamiast tego przerabiam wcześniej stworzoną teksturę. nie chcę tego, chcę aby każda tekstura była malowana oddzielnie i ostro różniła się od poprzedniej a mimo wszystko trzymała się całości. w sumie bardziej od tekstur obawiam się kompozycji ale na szczęście "have no fear Platige is here" czyli będę opiniować postępy u mistrzów kompozycji i postprodukcji jakich mam szczęście widzieć codziennie w pracy. być może podsuną jakieś ciekawe pomysły ;) Pozdrawiam

mam kilka pomysłów na scenę ale na razie wolę zachować co nieco w tajemnicy ;) koncepty są różne więc na razie nie ma czego pokazywać ręcznie: pogięty plane w kilkunastu wersjach + ręczne kopiowanie. ogólnie około 15 różnych kombinacji ździebeł i 3-4 różne bazy z trawą. kopiowane w szachownicę a potem pogięte na FDD i bendami dla zróżnicowania. attachowane oczywiście w jednego mesha. nie wiem ale nie mam problemu. w trybie edged faces na całości sceny mam pewnie z jakieś 20fps, ale każdy domek jest na osobnej warstwie przez co nie mam najmniejszych problemów z nawigacją. trawa jest na osobnej warstwie. pozdrawiam

vray dirtmap czyli samo AO. lekko podkręcone w PS w kolrki i dodane tło :)

na pewno grubsze deski na drzwiach windy. może przewrócona szafka po lekarstwach (taka metalowo-szklana) na pierwszym planie? i zmiana kadru by się przydała. kamera bardziej na okno, dłuższa ogniskowa i dalej kamerką. pokaż jakiś interesujący detal a nie wizkowo całość pomieszczenia. tynk możesz po prostu wymodelować taki poskręcany i połączyć z mapą displace'a. warunek: ściana musi być porządnie zamapowana i oteksturowana. Pozdrawiam

jest kilka ciekawych rozwiązań których tutaj się nauczyłem. min nie zawracanie sobie głowy detalami (dojdzie to na teksturach) i używanie instance przy kopiowaniu jak tylko się da. do tego zjechanie z ilości poly dla elementów niewidocznych w scenie, używanie smooth groups i chamferów a nie TS czy MS. dlatego domki chociaż składają się z kilku tysięcy obiektów tak naprawdę mapowało się grupowo, całe ściany, całe dachy etc. to bardzo szybki sposób pracy. ważne jest też aby modelować zgodnie z konceptem i nie odbiegać od wcześniej narysowanych czy podpatrzonych form. to pozwoli na zachowanie spójności i nie zastanawianie się nad tym co dodać i czy czegoś nie jest za dużo. do tego wiem, że wszelakie błędy w geometrii można zatuszować poprzez tekstury i światła a jak i to nie starczy to na koniec co nieco wyretuszować w kompozycji. potwierdza się tym samym moja zasada: lepiej samemu wymodelować, oteksturować i oświetlić scenę. ma się wtedy większą kontrolę nad sceną i tempo pracy rośnie jak a drożdżach :) całość będzie dość bardziej rozbudowana. dżungla, drzewa, krzewy, trawa etc. o rendering się nie martwię. sporo pójdzie na passach, sporo dojdzie na etapie domalówek i postprodukcji. na razie największym moim zmartwieniem są tekstury, ale i tutaj wiem, że koncepty pomogą mi zachować spójność kolorystyczną i utrzymać wszystko w jednym klimacie. grunt, że Vorek oddał mi wreszcie tablet i mam teraz trochę wolnego czasu w weekend żeby popracować nad całością :) Pozdrawiam [edit] a tak prezentuje się wstępny kadr: domek po lewej to kopia domka po prawe ale spokojnie, jutro kończę nowy większy domek. scena waży już jakieś 800k poly :) pozdrawiam

Radek98: hehe, będzie w podobnym klimacie tyle, że bardziej real i więcej klimatu niż w enginie. chociaż nie ukrywam, że warto podpatrzeć jak oni zbudowali swój envirnoment :) krzyhhh: stillka, nie mam pomysłu na animkę :) może kiedyś podpasuje się do tego jakiś scenariusz ;]

modele domków z nowego własnego projektu. jakieś dwa dni pracy (modelling i mapowanie) i około 450tys poly. Pozdrawiam

jak najbardziej, kosztować Cię to będzie wizytę w NFZ i odstanie co swoje w kolejce, ręczne wypełniane tony papierów, ale poza tym wszystkim co miesiąc przelewasz na konto NFZu magiczne 270 z groszami i masz spokój z głowy. z reguły jest tak, że początek miesiąca to zwykła papierkowa robota z opłatami potem laba aż do następnego miesiąca :) da się przeżyć :) ja na umowach o dzieło robię od kilku lat i żyję :)

spotkanko piwne? jak tak to dajcie znać kiedy dokładnie :]

rozdałem setki takich warningów dla ludzi którzy nie umieją czytać regulaminu i nagminnie piszą jedno-słowne tematy. jeden tylko Maykel ma z tym problem. nie wiem... może faktycznie się starzeję? :)

kilka kwestii: 1. szczeniakiem nie jestem, nie byłem i nie będę. co więcej uważam że nie masz prawa mnie tak nazywać. nigdzie nie obraziłem Ciebie ani nie użyłem wobec Ciebie żadnych epitetów. jesteś człowiekiem skrajnie konfliktowym, nieuczciwym (przedstawiasz wyrywkową wersję wydarzeń) i totalnie zadufanym w sobie. 2. warning dostałeś za nazwę tematu, podobnych warningów rozdałem dziennie z 5-6 więc nie czuj się wyróżniony 3. sławny nie chce być, i proszę uważaj co piszesz. pewnego dnia za takie słówka możesz beknąć w sądzie koluniu. 4. jesli masz jakikolwiek problem z moderacją lub tylko ze mną. napisz do administratora serwisu. on jest tutaj Bogiem i on rozsądza takie kwestie 5. poruszanie tej kwestii publicznie było błędem, nie podoba ci się że dostałeś warning'a? napisz do administratora. ogólnie: moderuję to forum juz kilka lat. jeszcze dłużej byłem tutaj userem. nigdy nie starałem się kogoś skrzywdzić warningami czy banami. co więcej uważam, że jestem dość "user friendly". szkoda, że nie zarejestrowałeś się wcześniej, poznałbyś smak moderacji Dr.Ug'a i żelazne zasady Marcina. ich teraz nie ma a ja czuję się w obowiązku,żeby przestrzegać zasad które przez nich zostały wprowadzone. nie wiem o co Ci chodzi Maykel. odkąd nie zgodziłem się z Twoim zdaniem dot. renderingu zacząłeś toczyć dziwną prywatną wojnę. chcesz to zapraszam na zlot w Gliwicach. może pogadamy na ten temat na żywo? na razie nie wiem komu chcesz robić na złość bo ja mam tylko z tego niezły ubaw.

warrock wrócił? hehe :D

jest podział. prace 2d lądują w dziale... 2d ;) wątek przeniesiony

Mimo ziemnego marca, sezon żeglarski powoli się rozkręca. Jak wszystkim wiadomo nie samą wo(ó)dą żeglarze żyją i czasami muszą też zakąszać. Poniżej przedstawiamy praktyczny poradnik kulinarny dla żeglarzy, którego przestrzeganie daje szanse uniknięcia zejścia, przy czym nie mamy tu na myśli zejścia pod pokład Poradnik dla żeglarzy Radzimy wydrukować i przyczepić w pobliżu bakisty (schowka na jachcie) z zapasami żywności. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że poniższy poradnik może uratować wam życie... 1. CHLEB. Ziarenka sezamu i maku to jedyne oficjalnie akceptowane "plamki”, jakie można zauważyć na powierzchni bochenka chleba. Włochate lub mechowate, białe lub zielone placki dobitnie świadczą o tym, że twój chleb zamienił się w eksperyment z laboratorium farmaceutycznego. 2. JEDZENIE W PUSZKACH. Każda puszka z jedzeniem, która przybrała kształt piłki musi być natychmiast usunięta z pokładu. Ostrożnie i delikatnie. W przypadku dużych puszek wezwać saperów. 3. MARCHEWKA. Jeżeli możesz ja zawiązać na supełek, to znaczy, że nie jest świeża. 4. PŁATKI ZBOŻOWE. Generalna zasada mówi, że płatki należy wyrzucić, jeśli termin ważności upłynął co najmniej 2 lata temu. 5. SOS DO FRYTEK. Jeżeli możesz go wyjąć z pojemnika i odbijać po podłodze, to znaczy, że się nie nadaje do jedzenia. 6. NABIAŁ. Mleko jest zepsute, kiedy zaczyna wyglądać jak jogurt. Jogurt jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak twarożek. Twarożek jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak żółty ser. Chociaż żółty ser to nic innego, jak zepsute mleko i już nie może być bardziej zepsuty. Ser Cheddar jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak Brie, przy czym masz świadomość, że takiego gatunku nie kupowałeś. 7. JAJKA. Jeśli coś puka od środka, starając się wydostać ze skorupki, to jajko prawdopodobnie jest nie pierwszej świeżości (tzw. jajeczko częściowo nieświeże). 8. PUSTE OPAKOWANIA. Wkładanie pustych opakowań ponownie do bakisty to stara sztuczka, ale przynosi skutek tylko, jeśli z kimś, lub masz kogoś do sprzątania jachtu. 9. TERMINY WAŻNOŚCI. To NIE jest chwyt marketingowy, mający na celu skłonienie Cię do wyrzucenia dobrego jedzenia tylko po to, żebyś więcej wydał na kolejne zakupy. Może powinieneś powiesić w kuchni kalendarz. 10. MĄKA. Mąka jest zepsuta, kiedy się rusza. 11. SAŁATA. Nie nadaje się do jedzenia, jeśli nie możesz jej usunąć z bakisty bez użycia skrobaka. Ani jeśli jest w stanie płynnym. 12. MAJONEZ. Jeżeli po spożyciu nastąpi gwałtowna reakcja żołądka i reszty przewodu pokarmowego, to znaczy, że majonez był zepsuty. 13. MAKARON. Jeżeli po trzech godzinach gotowania jest nadal twardy to oznacza, że do jego produkcji użyto gipsu zamiast mąki. Sprawdź, czy masz wystarczający zapas chleba na pokładzie. 14. MIĘSO. Jeżeli otwarcie bakisty powoduje gromadzenie się bezpańskich psów i much przed Twoim jachtem a na salingach lądują duże ptaki o dużych zakrzywianych dziobach, to oznacza, że mięso się zepsuło. 15. ZIEMNIAKI. Świeże ziemniaki nie mają korzeni, łodyg ani bujnego listowia. 16. RODZYNKI. Nie powinny być twardsze, niż Twoje zęby. 17. SÓL. Na szczęście nie psuje się. 18. PODUKTY NIEOZNAKOWANE. Wszystko, co nie jest w oryginalnym opakowaniu staje się automatycznie podejrzane. 19. JAJECZNICA. Jajecznica sporządzana na grillu zawiera znaczne ilości węgla, który jest doskonałym środkiem leczniczy w przypadku zatruć pokarmowych. 20. MDŁOŚCI. Wszystko, co wywołuje mdłości jest niejadalne, chyba, że są to resztki wczorajszej, własnoręcznie przez Ciebie przygotowanej kolacji. 21. WODA. Woda z Zalewu jest doskonałym środkiem przeczyszczającym, działa łagodnie nie budząc ze snu. Nadużywanie może paradoksalnie doprowadzić do odwodnienia organizmu. Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki lub skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą. 22. PIWO. Ten środek spożywczy nigdy nie zdąży się przeterminować. 23. CHOMIK. Generalnie jedzenie nie powinno być przechowywane dłużej, niż trwa przeciętny okres życia chomika. Postaraj się o to pożyteczne zwierzątko i trzymaj je obok bakisty w celach pomiarowych.

gratulacje dla wszystkich :)

ja też mogę? :) http://www.octavo.webd.pl/images/IMG%20203.jpg

święta racja!

uuu.... a co to za sprzęt :)

poszło, swoją drogą to bierzecie to trochę za bardzo na serio chłopaki :) btw: po przeanalizowaniu regulaminu stwierdzam, że połowa z tych rzeczy to nonsens (tyczy się braku odpowiedzialności za powstałe szkody ze strony organizatorów oraz o osoby niepełnoletnie) i że brakuje formułki o ochronie danych osobowych :] no i na cholerę wam moje GG? pozdrawiam