
Zawartość dodana przez mrys
-
Amd fx 8350
W tym teście: http://pclab.pl/art51730.html na którejś tam stronie są wyniki z Blendera i 3dMaxa na ustawieniach domyślnych i po podkręceniu.
-
Amd fx 8350
Mnie nie chodzi o ciszę szczególnie, tym bardziej, że najwięcej hałasu robi karta grafiki. Raczej o puste miejsce po kominie radiatora - lepsza wentylacja całej budy. Ale jak się ninja będzie dobrze sprawował to pewnie zostawię sobie kasę na coś potrzebniejszego. PS: Takie BSOD pod obciążeniem zdarzają się też, jeżeli nie wyrabia sekcja zasilania na płycie. Szczególnie przy OC procesorów AMD.
-
Amd fx 8350
A może coś takiego: https://www.cooling.pl/antec-kuhler-h2o-620-liquid-cpu-cooler,produkt,553795.html?from_category=28_58 Sam właśnie stałem się posiadaczem FX 8350 (dosłownie kilka godzin temu) oraz nowej płyty. Na dniach robię przeszczep bebechów. Ze starego procesora mam zamiar przejąć Scythe Ninja 2 - jak się sprawdzi to sobie daruję ale kusi mnie to chłodzenie wodne - głównie z powodu przestrzeni w budzie.
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
@mookie: Z Helionem sytuacja była trochę głupia, bo początkowo miało być pod 2.49, ale jako ze akurat zaczynał się pojawiać 2.5 uznaliśmy, ze ma sens poczekać. Potem okazało się, że mimo zapowiedzi nie odtworzono pełnej funkcjonalności narzędzi modelarskich z 2.49 i nie ma sensu pisać o istniejącym ersatzu, tym bardziej, że zapowiedziano b-mesha, wiec postanowiliśmy poczekać... No a potem sami wiecie jak to z b-meshem było. W końcu za porozumieniem anulowaliśmy umowę. PS: A ten addon n-pigeona jest gdzieś dostępny? Bo sam bym skorzystał :)
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
A wracając do narzędzi modelarskich w Blenderze: teraz są naprawdę dobre. Tylko o cztery lata za późno. A którego słowa nie rozumiecie? Ponad cztery lata ma moja korespondencja z Helionem na temat książki o modelowaniu w Blenderze. Ale OK, niech wam będzie trzy lata - tyle trwało tłumaczenie się wydawnictwu, dlaczego jeszcze nie można pisać o zapowiadanym kilkakrotnie b-meshu.
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
Od pewnego czasu też muszę przyznać, że narzędzia modelarskie w 2.65/2.66 osiągnęły wyższy poziom przyjazności niż w 2.49, aczkolwiek z pewnymi wyjątkami. Takim wyjątkiem był/jest nóż (haha, nie spodziewaliście się, co? ;) ), który w ostatnich buildach został poprawiony - problem pomijanych ścianek jest teraz znacznie mniej dotkliwy. Brak geom tools załatwiły skrypty wjaworskiego, za co mu ogromne dzięki. I, podobnie jak mookie, już nie wracam do 2.49b. Natomiast ze Skotim zgadzam się co do jednego: nie może być tak, że rzeczy podstawowe spycha się na kiedyś tam forsując "ficzery". Brałem kiedyś przez pewien czas udział w tworzeniu moda "Dark Mod" (mod do dooma 3, rekonstruujący środowisko i styl gry serii Thief). Tam też byli woluntariusze ale tam był dokładny plan co i kiedy jest potrzebne. W rezultacie mod ten, jako jeden z baaaardzo nielicznych doczekał się premiery, a po uwolnieniu kodu Dooma 3 także wersji standalone. Czyli w projektach tego rodzaju wcale nie trzeba uprawiać partyzantki "co się akurat komu chce", tylko można działać według sensownego planu. A wracając do narzędzi modelarskich w Blenderze: teraz są naprawdę dobre. Tylko o cztery lata za późno. PS. Z tego, co mi w tej chwili mocno uwiera w Blenderze to wymieniłbym dziadowski system warstw. Przy dużych projektach 20 to naprawdę mało. No i prawdziwego outlinera. Czyli generalnie lepszych narzędzi organizacji sceny.
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
Hmmm... A właściwie dla kogo jest rozwijany Cycles? Bo wychodzi na to, że użytkownicy są tylko upierdliwym dodatkiem do radosnej developerki. Pozwolisz też, że zacytuje Twoją wypowiedź z jednego z poprzednich postów w tym wątku (dość starego, ale poniekąd korespondującego mocno z tym powyżej): Ja niestety stoję na stanowisku, że ŻADEN projekt rozwijany w ten sposób nie ma szans na "sukces". Analogią w branży na której akurat ja trochę się znam byłaby sytuacja, w której podczas prac nad nowym samolotem największym powodzeniem wśród konstruktorów cieszyłby się wystrój wnętrza kabiny, jakieś efektowne uzbrojenie i ew. silnik, natomiast nie byłoby chętnych do babrania się w systemie elektrycznym i hydraulicznym. Łatwo przewidzieć, czym by się to skończyło. Chociaż Cyclesa (z punktu widzenia użytkownika) nie oceniam tak ostro jak Skoti, to zgadzam się z nim w kwestii podstaw (tyczy to nie tylko renderera): jak się tego nie zrobi od razu, to się nie zrobi nigdy.
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
A ja od kiedy się dowiedziałem, ze w CSI często nawet proste sceny na ulicy robione są na greenboxie to już w nic nie wierzę... Albo że się ulice polewa wodą do filmowania scen nocnych, coby się coś w czymś mogło odbijać. Nie chodzi o to by je zupełnie oddzielić, tylko żeby był wybór. A co do oldskulowości - przykład z mojej praktyki. Klientowi się render podoba, ale by chciał, żeby ten blik od światła był mocniejszy. Prościej mi to zrobić podbijając niefizycznie specular niż równocześnie wzmacniając odbicie. W przypadku pojedyńczego renderu można sobie pokręcić światłami i pobawić sceną aż do uzyskania stosownego efektu, ale nie kiedy trzeba ich zrobić np. 300.
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
A myślałem, że jestem jako ten ostatni Mohikanin :) Z punktu widzenia twórcy to, czy materiał jest fizycznie poprawny czy nie jest kompletnie nieistotne - liczy się efekt końcowy . Tak samo z punktu widzenia odbiorcy (zresztą w zasadzie wszyscy się zgadzamy, że całe to CG to jeden wielki "fejk"). Cała historia sztuki to historia wciskania ludziom wizualnego (głównie) kitu przy użyciu dostępnych środków po to, żeby im coś przekazać a nie tylko pokazać.
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
Ja nie lubię unbiasów :)
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
Zauważ, że odniosłem się raczej do dyskusji niż do Cyclesa samego w sobie. A w dyskusji problem rozdzielania bądź nie spec i refl tudzież tego, co koszerne i dobre dla renderera zajmował sporo miejsca :)
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
"Odkryto" to taki skrót myślowy - wiem, że to nie nowość. Tyle, że dla elastyczności warto byłoby mieć obie opcje, a obserwuję tendencję do koncentrowania się na zespoleniu spec i refl.
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
Mam dziwne wrażenie, że w całej tej dyskusji przyjmuje się za dogmat, że materiał MUSI być realistyczny, a poprawny fizycznie rendering to cud miód. No i że głównym zadaniem grafiki 3d są wizualizacje. Nie negując takich opinii nie uważacie, że dla części przynajmniej grafików od superrealizmu ważniejszy jest np wyraz artystyczny? I że często osiąga się go wykraczając poza sztywne ramy "poprawnych" materiałów czy oświetlania zgodnego z prawami fizyki? Dla mnie idealny byłby renderer łączący możliwości realistycznego odwzorowania świata z możliwościami elastycznego manipulowania dowolnym elementem składowym materiału. Oddzielenie specular od reflection, jakie do niedawna było właściwie standardem dla silników biasowych dawało właśnie takie możliwości. Nagle wszyscy odkryli, że to to samo, i że trzeba zachować równowagę energetyczną. W Modo jest to rozwiązane bardzo fajnie - chcesz to spinasz spec i refl, nie chcesz to nie spinasz. Chcesz zachować równowage energetyczną - zaznaczasz ptaszka przy odpowiedniej pozycji, nie chcesz - nie zaznaczasz. Pełna swoboda. Mam cichą nadzieję, że Cycles pójdzie właśnie w taką stronę.
-
StarCraft II: Heart of the Swarm Opening Cinematic
Kwestia subiektywna. Dla mnie Avatar pod względem emocji i nastrojów był jałowy do bólu. Zresztą to bardziej przegadany pokaz technologii niż film. A ten starcraftowy trailer pewnie inaczej się odbiera, znając uniwersum SC a inaczej patrząc z zewnątrz. Akurat ja fanem SC nie jestem, ale całkiem się przyjemnie, jednorazowo ogląda a i jakiś klimacik to posiada.
- Sztuczki w filmie – jak osiągnąć efekt magii - konferencja.
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
Złośliwiec :) Do tej pory ceniłem właśnie to, że przy wysunięciu paneli całe pole edycji było odsłonięte (tyle, że się zmniejszało). Przydawało mi się to, do obserwacji co się dzieje na całej siatce w trakcie np. modyfikowania iteracji bevela itd. Ale ta nowa mozliwość jest też pociągająca (do momentu, kiedy edytując trafię w przycisk, których potrafi tam być całkiem sporo :) )
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
Jeżeli nie pojawią się problemy w momencie, gdy kursor myszy znajdzie się nad panelem (zapewne i tak pasy widoku 3d pod panelami będą martwe dla edycji sceny).
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
A jak mam oceniać? Nie developuję Blendera, tylko go używam. Tak, masz rację, z mojego punktu widzenia Dependency Graph jest nieistotny (chociaż dla funkcjonowania programu zapewne jest). Natomiast nóż, którego używam bez przerwy i bez przerwy muszę po nim czyścić i korygować siatkę jest bardzo istotny. Trywialne porównanie, ale jadąc samochodem niespecjalnie mnie interesuje, jak to dokładnie jest, że ja naciskam guzik a zapala sie reflektor, byleby sie zapalał. Punkt widzenie użytkownika jest istotny, bo jaką rację bytu ma program, którego się nie używa? A użytkownika np. trudno przekonać, że o ile tak banalna operacja jak przenoszenie obiektu z warstwy na warstwę w B2.49 trwało ułamek sekundy a w B2.65 trwa kilka sekund, to jest to postęp (chociaż zapewne za pogorszeniem jednego parametru stoi mechanizm, umożliwiający w zamian 100 innych rzeczy). Być może w tym tkwi problem, że wielu developerów nie używa Blendera ot tak, do pracy tylko go rozwija. Wiem, że o wielu rzeczach w rozwoju Blendera nie wiem i naprawdę doceniam i jestem wdzięczny ludziom, którzy dłubią przy programie, bo robią gigantyczną pracę. W ten sposób (tzn. znienacka) znikneło bardzo wiele problemów, charakteryzujących pierwsze wersje Blendera z b-meshem, chociażby upierdliwe multiplikowanie wierzchołków przy powielaniu fragmentów siatki, za co autorowi poprawki wystawiłbym pomnik :). I zapewne (mam nadzieję) tak samo w końcu zniknie problem z osieroconymi face'ami po użyciu noża. I ostatnia kwestia: Albo się przejęzyczyłeś, albo potwierdziłeś, że strategia rozwoju Blendera polega na: co się akurat komu chce. :) A tak naprawdę, chodzi o bycie szczęśliwym. Mnie do bycia szczęśliwym z Blenderem brakuje już tylko tego cholernego noża, który gdyby działał jak powinien to byłby (prawie) absolutnie cudowny :)
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
Z całym szacunkiem, ale "moje gadanie" ma pokrycie w tym, w jaki sposób Blender był rozwijany przez ostatnich kilka lat. Być może jest to tylko moje skrzywienie, ale uważam, że narzędzia modelarskie to obok renderera i edytora materiałów to absolutnie podstawowa część programu. A tymczasem mogliśmy śledzić epopeję b-mesha, nad którym przez dłuższy czas siedziała jedna osoba i to niezbyt efektywna. No ale trzeba było zrobić ficzery, żeby zrobić Sintela. I tak: od filmu do filmu. Dla ludzi rozwijających i poprawiających Blendera mam olbrzymi szacunek, ale to nie znaczy, że musi mi się podobać przyjęta strategia rozwoju (jeżeli w ogóle taka istnieje). Dla kogoś, kto np. zajmuje się animacją, compositingiem itd rozwój Blendera jest na pewno bardziej widoczny, niż dla kogoś, kto potrzebuje dobrych narzędzi modelarskich. Tu przez długi czas nic się nie działo. A co do noża - być może faktycznie błędy wydające się użytkownikowi drobiazgami do poprawki, z punktu widzenia programisty wcale nie są drobiazgami. OK. Ale w żadnych roadmapach i planach na przyszłość nie widzę dopracowania noża tylko coraz to nowe ficzery (albo może po prostu nie zauważyłem).
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
Błędy z nożem zgłaszałem ja, zgłaszali inni userzy. Część sytuacji dało się odtworzyć - część nie. Ile razy można czytać w odpowiedzi, że na razie tak musi być i że kiedyś tam...? Niestety nowy ficzer lepiej wygląda pr-owo niż mała poprawka w istniejącym narzędziu. Żeby nie było, że zupełnie nic się nie dzieje - od czasu wprowadzenia b-mesha nóż i tak działa o niebo lepiej.
-
Blender - NEWS oraz dyskusje
A nóż nadal potrafi pominąć kilka ścianek przy cięciu.
-
Praca Blender 3D. Co i jak? Pomocy.
Tak po prawdzie doradzanie początkującemu Maxa czy Mayi to trochę jak namawianie do kradzieży - chyba, że zainteresowany ma zbędne 10-15K PLN. Mając pewne doświadczenie w Maxie, XSI i Modo nadal modeluję w Blenderze. Fakt - Game-devem się nie zajmuję a moje modele zaliczają się raczej do tych mocno złożonych, ale wydaje mi się, że tym bardziej świadczy to na korzyść Blendera. Nie uświadczyłem też większych kłopotów w sprzęgnięciu w workflow np. Blendera i Modo, bo eksportery i importery działają nie gorzej niż te maxowe (a bywa, że i lepiej). Jak już tu pisano, Blender to tylko narzędzie, tyle, że bardzo wygodne właśnie do nauki na początkowym etapie, o ile np. bycie "legalnym" jest dla ciebie istotne. Nie znaczy to, że nie można go potem wykorzystywać do pracy - zdecydowanie można, bo niby dlaczego nie? Oczywiście Max czy Maya dominują na rynku pracy grafików 3d i warto je poznać, ale czy to znaczy, że nie warto się uczyć Blendera, co w swoich zaskakująco agresywnych i dość żenujących postach sugeruje kol. Chrupek3d? Zawsze mi się wydawało, że każdy kolejny program, jaki poznam rozszerza moje możliwości, tym bardziej, że przy większych projektach i tak nie opanujemy tematu tylko Maxem czy Mayą. Robiłem już modele dla klienta, którego interesował tylko format Maxa. Oczywiście robiłem je w Blenderze, bo wliczając w to eksport i tak było to szybsze niż modelowanie od początku w Maxie (oczywiście dla mnie). Teraz pracuję na tandemie Blender-Modo, bo cenowo dla freelancera jest to soft do przyjęcia. Jeżeli wytrwasz i w końcu trafisz do jakiejś firmy graficznej albo game-devovej Max czy Maya i tak cie nie ominie. Jeżeli zaczniesz działać na własną rękę Blender wsparty jakimś porządnym rendererem może się okazać bardzo dobrym rozwiązaniem przynajmniej na początku a może i na dłużej. Czy jego znajomość może ci zaszkodzić? Raczej nie. Za to może ci pomóc zarobić na komercyjny soft. A tak czy siak bez dobrego portfolio znajomość Maxa na poziomie ultrakill też ci niewiele da.
-
Film studencki sf "R´ha"
Myślę, że to skrót myślowy. Oznacza raczej, że efekt uzyskany przy minimalnym budżecie zbliżonym do kosztów pracy własnej może być znacznie lepszy, niże w projekcie, gdzie zaangażowanych jest kilkadziesiąt osób a budżet stanowią konkretne pieniądze.
-
Film studencki sf "R´ha"
Znakomite. Klimat, koncept plastyczny - bardzo mi się podoba - o wiele bardziej, niż w wielu wynoszonych tu pod niebiosa produkcjach. A co do wtórności fabuły to od dawna nie widziałem niczego, co wznosiłoby jakieś nowe treści.
-
Cyberpunk 2077
Jakoś to do mnie nie przemawia. Technicznie oczywiście top-class, ale nudne i nie wzbudza żadnych emocji. Sam obraz sterylny do bólu. Cyberpunk bywa fascynujący, ale chyba nie tym razem. @Nezumi: interpretacja Dziadka jest jak najbardziej na miejscu i sama się narzuca.