Skocz do zawartości

Nezumi

Members
  • Liczba zawartości

    7 463
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    67

Zawartość dodana przez Nezumi

  1. To nie sa argumenty. To sa przyklady podobne to twojego przykladu z szachami. Pokazuja jak nieprzewidywalna jest przyszlosc i jak nadmierna ekscytacja na poczatku pojawienia sie nowej technologii koniec koncow okazuje sie mniej lub w ogole nieuzasadniona. Twoje przyklady wiecznie dotycza jedynie rzeczy uzytkowych. Jedziesz autem, produkujesz auto, uzywasz nawigacji, uzywasz maszyny CNC itd itp. Zadna z tych rzeczy nie przystaje do artystycznego tworzenia czegokolwiek. Kurna, tu nie chodzi o jakies wydumane, intelektualne rozkminy majace na celu pokazac jakim to jestem "Wyelkiym Artistą" a zeby udowodnic swoja wielkosc utne sobie jaja i powiesze u szyi po czym napisze sonet o tym. Nie wiem skad takie urojenia niektorych - kompleksy nizszoci mozna leczyc zdaje sie... Chodzi o super prosta rzecz. Tworzenie sprawia mnie i wielu innym przyjemnosc ale tez jest niemal niezbedne do zycia. Caly czas wracasz do tego, ze ktos tam ma bol dupy bo sie boi ze go zastapi AI. Czlowieku, od zawsze mogl mnie zastapic bardziej utalentowany Hindus. Jest ich prawie poltorej miliarda - znajda sie tysiace, ktorzy zrobia to lepiej ode mnie i taniej. Myslisz ze zostalem grafikiem w pogoni za slawa i pieniadzem? 😄 Po raz N-ty - jest wiele osob, ktore traktuja prace wylacznie jako srodek do zarabiania kasy. Ida "do roboty", robia cos tam, przesuwaja papierki czy kopia row. Ale nie lacza pracy z pasja. Oni nie czytaja po pracy, w wolnej chwili miesiecznila "Swiat Lopaty". Nie stoja w nocy w ogrodku, trenujac nowe ulozenie lopaty pozwalajace szybciej i rowniej wykopac row. Nie ma forum skupiajacego entuzjastow kopania rowow i robot ziemnych gdzie sie wymieniaja doswiadczeniami, gdzie jakis odpowiednik OldMana przekonuje, ze koparka to przyszlosc a odpowiednik Nezumi broni z pasja tradycyjnej Sztuki Szpadla. Bo praca dla tego typu ludzi jest srodkiem do celu a nie celem samym w sobie. Tacy ludzie z takim podejsciem - a zdajesz sie do nich nalezec - nie sa w stanie zrozumiec artysty zupelnie tak samo jak artysta nie rozumie jak mozna robic w zasadzie cokolwiek przez wiekszosc zycia i nie oszalec. To pseudo AI jest niebezpieczne nie dlatego ze na takim najprostszym poziomie "zastapi artystow". Tylko dlatego ze eliminuje czynnik ludzki w miejscu gdzie nie powinno. Moge to tylko porownac do sytuacji, gdzie niemowle byloby karmione przez robota. Ty tak to wszystko zdajesz sie widziec - dla Ciebie jedynie wazny jest srodek odzywczy wpompowany w noworodka. Tylko ze my nie jestesmy maszynami. Mamy potrzebe kontaktu, mamy emocje, mamy swiadomosc obecnosci. Jak bedziesz dziecko karmil mlekiem w proszku podawanym przez ramie robota to dziecko prawdopodobnie nie umrze. Ale wyrosnie na kogos z masa emocjonalnych problemow. Sztuka - i mozesz sie smiac z tego - jest takim pokarmem emocjonalnym, pokarmem dla "duszy". Eliminujac z niej czynnik ludzki, redukujesz ten pokarm do mleka w proszku podanego przez robota. Myslisz ze to nie ma znaczenia? Przez dwa lata covidu odsetek dzieci ktore maja emocjonalne problemy nawet prowadzace do samobojstwa wzrosl dramatycznie. A przeciez jedyne co sie zmienilo to laczyly sie przez necik z rowiesnikami przez jakis czas. Nic takiego. Wiedze dalej mialy przekazywana, kontakt przez ekran zapewniony. Poza tym mialy w miare normalny kontakt z rodzicami i rodzenstwem w domu. Majac takie maszynowe myslenie jakie prezentujesz w komentarzach nic nie powinno sie stac. Przeciez: A jednak sie stalo i skala efektow dlugofalowych jest trudna do okreslenia. Bo ludzie nie sa zbiorem danych jedynie, nie sa tylko chemicznymi reakcjami zachodzacymi w skorzanym worku z miesem i koscmi. I jesli tych ludzi oderwac od tego co stanowi o ich czlowieczenstwie wyprodukujesz stodo emocjonalnych kalekow. Dzieci rysuja sobie w przedszkolu nie tylko dlatego, ze chca zostac artystami. Mamy taka potrzebe. Nawet najwiekszy prymityw odczuwa potrzebe stworzenia fiutka na sniegu czy innego tam "kocham Basie" czy odezwy antyrzadowej na scianie bloku w nocy. To jest w nas. Chcemy tworzyc, chcemy dzielic sie z innymi tym co jest w nas. Gdyby tak nie bylo nikt nie smarowalby "Legia Pany!" na scianach. Potrzebujemy tego w wiekszym lub mniejszym stopniu nawet jesli nasze IQ stanowi obraz nedzy i rozpaczy - nieswiadomie dzielimy sie ta smutna informacja ze swiatem. AI moze rozwiazac problemy firmy tworzacej film jakis. Mam to gdzies. Super, wygenerujcie sobie co tam chcecie. Ale powszechny dostep do generatorow zastepuje wazna dla ludzi potrzebe. I podobnie jak telefony komorkowe rozwiazaly milion problemikow, stworzyly cale generacje ludzi okaleczonych emocjonalnie, uzaleznionych od stalego maziania ekraniku i bezradnych kiedy wyczerpie sie bateria, nie potrafiacych zapamietac numeru do znajomego bo po co jak nas wyrecza telefon. Dodajac kolejne maszynowe rozwiazania stworzymy tylko wiecej idiotow nie bedacych w stanie przekazac czegos bez wpisywania promptu. Bo to bedzie jedyne znane im rozwiazanie. Nie bedacych w stanie zlozyc poprawnie kilku zdan, bo prompcik jest krotki a reszte zalatwi "AI". To nie ma szansy byc dobre dla nas. A emocjonalnych skutkow karmienia ludzi maszynowa sztuka od najmlodszych lat nie jestesmy w stanie przewidziec. Powiem Ci tak - obym sie mylil, obym nie mial racji w ogole. Oby sie moje slowa - jak mowila moja babcia - w gowno obrocily. Ale wlasnie to co lubisz - twarde dane, zbierane na przestrzeni lat - nie wskazuja na zbawienny wplyw technologii na ludzka psyche. Nie znajdziesz ani jednego psychologa, ktory bedzie polecal jak najwiecej czasu przed ekranikiem telefonu, od jak najmlodszych lat. Nie znajdziesz zadnego seksuologa polecajacego ogladanie pornioli w jak najwiekszej ilosci jako recepte na zdrowy zwiazek. I ide o zaklad, ze za kilkanascie lat nie bedzie jednego psychologa ktory poleci zamiast swiecowych kredek wpisywanie dziecku promptow zeby mu wyskakiwaly obrazki. Bo obojetnie czego by nie wymyslili - zawsze lepiej sie ruszac niz wozic tylek caly czas, lepiej cos robic samemu niz jak to robia za nas, lepiej wiecej wiedziec niz mniej, lepiej czytac niz ogladac tiktoka, lepiej tworzyc niz tylko bezmyslnie konsumowac. I trzeba na prawde mentalnosci nastolatka, ktory cieszy sie ze oszukal nauczyciela bo mu chat "AI" wygenerowal zadanie domowe i on mogl pocinac cala noc w CoDa, zeby nie zauwazac ze wyreczanie nas we wszystkim uczyni z nas kalekow... Organ nieuzywany zanika - znany fakt. Jak coraz mniej bedziemy uzywac mozgu - sprobojmy zgadnac (poki mamy czym jeszcze) jakie to bedzie mialo skutki dla nas jako ludzkosci. Hmmmm... Ten temat jest duzo glebszy od "ale masz bol dupy bo nie umiesz cyckow tak ladnie narysowac, hue hue, jak "AI operejtor!". Przerazajacy juz teraz jest poziom intelektualny wiekszosci. Strach sie bac jak sie pomysli coz za wspaniale, nowe pokolenia nadchodza z tymi wszystkimi okaleczajacymi ulatwieniami. Zawod przyszlosci - psycholog!
  2. Czekam na samozjadajace sie ciastko i samoogladajacy sie film. @OldManPamietasz jak mowilem ze odpuszcze ta dyskusje? Linux mial byc wiodacym systemem na desktopach i lecialy teksty "Year of Linux on desktop". Blender mial byc wiodacym softem w branzy 3D. Kinect mial zastapic kontrolery. VR mialo byc wiodacym rozwiazaniem. Google Glass mialy opanowac swiat. Juz sie nawet nie smieje z tego bo sie przyzwyczailem. Jako mega entuzjasta bycia zastapionym przez robota - czy moglbys podac te przyklady najwybitniejszych efektow zastosowania tego pseudo AI, ktore mamy? Czy tez pominiesz temat?
  3. To wszedzie sie znajdzie takie cus. W Mexico City mamy wielka "rzezbe" "Caballito" czyli "konik". I straszy takie cos w centrum. Ale w miescie Meksyk jest cala masa na prawde znakomitych rzezb, gdzie nie trzeba sie zastanawiac "co ja pacze" 😉 Nie wiem po co taki badziew postawili. Tez pewnie ktos ladna kase zebral... Inna sprawa, ze tez nie znam sie na tego typu sztuce.
  4. Tez nie bardzo widze penisa, ale Lutera Kinga tez nie 😄 Przekombinowali niepotrzebnie. To wyglada jak jakis prywatny projekt kolesia a nie pomnik ku czci kogos konkretnego, ktory powinien byc rozpoznawalny na pierwszy rzut oka. Bo wynosisz na piedestal ta konkretna osobe a nie tylko jakies idealy. Ale pewnie koles pomyslal ze da upust swojej artystycznej duszy - myslal bardziej o tym jak tu zaistniec samemu niz jak upamietnic Kinga i mamy poskrecane rece zamiast Kinga. Inny ciekawy temat to ze budzet wyniosl okraglutkie 10 milionow dolarow. Tak sie robi na czarnych interesy. Szefowie BLM nieruchomosci piekne pokupili sobie za pieniazki przez naiwniakow dawane na walke z rasizmem, tutaj pan sie artystycznie wyzyl i peklo 10 MILIONOW DOLAROW. Dobry biznes ta walka z rasizmem - mozna niezle doic.
  5. Dobry teraz jest, z tymi oczami w jednym rzedzie 🙂
  6. Niby taki "late night show" i nie spodziewalem sie niczego sensownego ale koniec koncow dobra rzecz. O samych wyplujkach obrazkow za duzo nie ma ale pojawia sie CEO Midjourney (w 14:40) i... taaa.... no coz... Pojawiaja sie tez fajne przyklady tego jakie wnioski moze z danych wyciagnac bezrozumne pseudo AI .
  7. To tez sie dorzuce - w koncu po wielu miesiacach choroby porzucilem nadzieje na to, ze kiedykolwiek przestane kaszlec i zakupilem sobie laweczke i zestaw hantli, mozliwe ze jakas maszynke dorzuce i bedzie w jednym pokoju po prostu malutka silownia bo nie ma najmniejszych szans zebym chodzil na normalna. Bieganie na razie (na zawsze?.. 😞 ) jest poza moim zasiegiem z powodu covidowych powiklan a ciezarki dzwigac moge. W dupie mam jak wygladam - chce byc zdrowszy po prostu i czuc sie lepiej. Po tygodniu regularnych cwiczen cos mi strzyknelo w karku i musialem odstawic na kilka dni 😄 . Ale juz nie boli wiec dzis wracam. Co do diety to musze cos wymyslic ale na razie jem normalnie. Odstawilem tylko nadmiar slodyczy. A - i staram sie spac wiecej, nie napieprzac nocek. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Na razie nie mam zadnych mega ambitnych planow bo jak sa zbyt ambitne to sie konczy zawsze porazka. Poki co plan jest taki, zeby uczynic z cwiczen co drugi dzien rutyne. W zaciszu domowym to jest nawet przyjemne - nie smierdzi innymi samcami, samice nie filmuja ze sie im gapisz na tylek... Jest git.
  8. Co de hejtu na Cyber Punka to sie zgodze 110% z Klickiem, ze tak sie to napedza bo istnieja kanaly ktore zyja drama. Co by to nie bylo - trans drama, jakas tam gra drama, Twitch drama... Zyja komentujac dramy ktore sami napedzaja. Wszystko teraz musi byc przesadzone, napompowane, szokujace. Kazdy musi ryja drzec na "wideuo" swoim albo smiac sie opetanczo badz plakac. Musza byc lajki, viewsy, engagement... Normalnosc sie nie sprzedaje wiec YT wypelniaja masy klaunow, ktorzy zrobia drame ze wszystkiego byle tylko kliknac im w filmik. Sam w cybera nie gralem, ale zgodnie z efektem Dunninga-Krugera chetnie sie wypowiem 😄 Moj kumpel gral i mowil ze mega przesadzone to wszystko. Skonczyl gre na PC w czasie kiedy na sieci szalalo przeswiadczenie, ze gra jest w zasadzie niegrywalnym szitem, wszyscy czuli sie oszukani itd. Realia faktyczne a te z twatteruf i innych jutubow to dwie rozne rzeczy.
  9. @KLICEK No, w ogole swiat byl inny kiedys - "niemietki" 😄 My tez juz zmiekczelismy troche przez ten syf co nas otacza kazdego dnia ale dopoki nie mamy w podpisie zaimkow jakimi nalezy sie do nas zwracac to jest znosnie 😄
  10. Moze nie zgrywajmy jakichs twardzieli co to bezlitosnie sie krytykuja, bo przypominam, ze w innym watku sie wzajemnie prosimy o lajeczki na Artstacji 🤣 A ten motyw z talentem jest wlasnie taki nowomodny - to zaznaczanie, ze przeciez ciezka praca sie doszlo do tego. Tez takie proszenie sie o bycie docenionym. Kiedys mowilo sie o talencie i bylo oczywiste ze rowniez potrzebna jest praca ciezka zeby ten talent doszlifowac. Stad powiedzenie ze ktos jest "nieoszlifowanym diamentem". No, ale dzisiaj trzeba wszystko tlumaczyc - nawet oczywistosci. Przy okazji - naukowe badania potwierdzaja istnienie talentu - co mnie dziwi zerowo. Nie wiem skad sie pojawilo to straszne "och och, ale ty nie rozumiesz ze talent nie istnieje - TYLKO ciezka praca!". Nie, talent istnieje ale nawet beztalencie przeskoczy w skilu kogos utalentowanego, jesli ten nie bedzie robil nic a beztalencie wycisnie siodme poty z siebie codziennie. Mozna by przywolac historie o wyscigu zolwia i zajaca...
  11. Nezumi

    AI tests

    Szkoda czasu na te wzajemne dosrywajki. I tak sie wzajemnie nie przekonamy do niczego. Produkuj wyplujki na tasmociagu AI skoro cie to kreci. 👌👍
  12. Jeden z odcinkow Twilight Zone, "A nice place to visit", opowiada historie pewnego zlodzieja, ktory zastrzelony przez policje "budzi sie" w miejscu w ktorym moze miec absolutnie wszystko na swoje zawolanie. Super apartament, piekne kobiety... Nawet w kasynie zawsze wygrywa. Na poczatku wszystko jest super, ale po niedlugim czasie koles dochodzi do tego ze nie trafil do nieba a wrecz przeciwnie... To jest odcinek z 1960 roku. Bo ludzie wiedzieli od dawna ze cos co nas nic nie kosztuje jednoczesnie daje zerowa satysfakcje i przedstawia zerowa wartosc. Kto lubi grac w gre w ktora zawsze sie wygrywa? Super frajda grac w kosci jak wszystkim zawsze wypadaja same szostki, prawda? Rewelacja brac udzial w zawodach w ktorych wszyscy jednoczesnie przekraczaja mete w tym samym czasie... W ustroju komunistycznym - swietnym i jak wiemy zawsze przynoszacym wylacznie pozytywne efekty - jedna z cech jest to, ze wszyscy sa sobie rowni. Nie wazne czy jestes wybitny czy kretyn bedziesz traktowany tak samo (rownajac, oczywiscie do kretyna, bo co sie ten wybitny bedzie wywyzszal i czul lepszym!?). W zwiazku z brakiem impulsu do doskonalenia sie, nikt tego nie robi a wszyscy sa najwyzej sredniakami we wszystkim. W odniesieniu do AI uzywa sie czesto okreslenia ze ono "zdemokratyzuje" sfere tworzenia sztuki. Wyglada to raczej na "skomunizowanie". Sredniosc, miernosc, bylejakosc i takasamosc. Ale za to szybko i kazdy moze. I z czego tu sie cieszyc? Bo przegapilem ten moment. W tandemie AI+czlowiek faktycznie jeden element jest narzedziem. Jeden element tworzy coraz to nowe rzeczy, jest coraz lepszy, uczy sie, doskonali. Drugi monotonnie robi to samo, nie rozwija sie, nie doskonali, wklepuje to samo z mozolem i wybiera co lepsze kawalki. Jak maszyna sortujaca owoce na tasmie. Ten obrazek nie, ten tak. Next. Chcac stworzyc narzedzie do generowania obrazkow zrobilismy niechcacy maszynke do podsuwania tematow i sortowania efektow. @alex3dDobre przyklady.
  13. Z postaciami tak jest ze mozesz latwo sprawdzic czy ci wyszlo fajnie. Z potworasami jednak ciezej no bo nie ma do czego przyrownac a w ludzkiej twarzy zerkniesz tylko zaraz widzisz ze cos jest nie tak. Albo jest bardzo ok i tez to widzisz 🙂 Ale wazne zebys robil co ci w sercu gra.
  14. To nowy wiedzmin? (em)Powered by Netflix.
  15. Jak przystalo na lesnego dziadka nienawidzacego (bacznosc!) POSTEPU (spocznij!) pogrywam nadal w retro giery. Wlasnie skonczylem Witchaven jedynke z GOGa. Nawet jakby teraz przestaly wychodzic nowe tytuly to mam w co grac do smierci 😄 Jakby komus ta giera byla za nowa to jeszcze smigam w pinballa SlamTilt na Amidze. Sam miodzik. Wrzucam koncowy screen z Witchaven i screenshot stolu "Pirate" ze Slam Tilta. Zeby mlodziez wiedziala o co chodzi 😄
  16. Nezumi

    AI tests

    Mialem na mysli to, ze jedynie pozytywne glosy sa akceptowane. Bo nawet kontruktywna krytyka tez ci nie pasuje. Ale jak pisalem w innym miejscu - spoko, zostawiam temat.
  17. Ano nie czaje (z tym "a bo ty nie rozumiesz to klasyk jest 😄). Wciaz widze roznice nawet w przypadku aparatu fotograficznego. Co innego samemu zrobic fotke co innego powiedziec komus/czemus "zrob mi fotke". Zgoda ze jest to tool kiedy uzywasz tego jak content aware. Albo tam jakies tlo generujesz czy nawet juz kurde concept ktory podmalowujesz. Ale jak wciskasz "DAWAJ OBRAZKA Z CYCKAMI" i sie cieszysz ze ty to zrobiles to sorki ale to taki sam "tool" jak wyszukiwarka obrazkow. Ale juz odpuszcze temat bo sie robi goraco 😉 Na jakis czas przynajmniej 😛 . Moze tez moja niechec wynika z tego ze 99% tego co widze AI to panienka na frontalnym ujeciu w najprostszej mozliwej kompozycji z serii "NA SRODKU".
  18. Nezumi

    AI tests

    Komentujesz sama idee "AI" - zle. Komentujesz to co wyplulo "AI" - tez zle. Czyli co - jak slabo wyglada cos to nie oceniac? To po co jest ten watek? Moze zmienic tytul na "Jaranie sie testami AI"? Spokojnie @OldMan, AI sie nie obrazi 🤭
  19. Nezumi

    AI tests

    Z jednej strony musze przyznac racje ze watek jest poswiecony AI testom to nie ma co sie rzucac tutaj. A z drugiej... Co niby mozna napisac? Za kazdym testem jest kilka kobitek i w zasadzie nie ma tresciowej roznicy pomiedzy nimi. "Tu dalem zeby byla bardziej jak rysunkowa, a tu zeby bardziej jak zdjecie, a tu tak pol na pol zeby niby jak zdjecie ale rysunkowa, a tu ze tak juz prawie rysunkowa ale jednak zdjecie a tu ze..." Ze maja dlonie spier**lone jak mialy to powiedziec nie mozna bo "zaraz to naprawia, zobaczysz" wiec na razie mam sie zachwycac panna z piecioma palcami bez kciuka. Albo z polamanymi. Albo z warkoczem z ktorego jakis sznurek wystaje czy drut czy cholera wie co - ale "zaraz to naprawia!". Czasem maja rim lighta nie pasujacego do otoczenia ale tez pewnie to naprawia zaraz. Linie zbiegu perspektywy tez sa mniej wiecej ale zaraz to naprawia. Nie moge sie doczekac kolejnej armii kobitek tym razem ze zmieniona jedna opcja jakas. Bedzie sie dzialo! 🔥 Co do Marty'ego to nic sie Tobie nie udalo stworzyc tylko nowa opcja softu wyplula lepsza wersje. Zapomniales juz? Tworzenie to jest sprawa przeszlosci dla lesnych dziadkow - teraz jest postep i to AI tworzy a nie Ty. Jedno oko ma spier**lone, ale pewnie zaraz to naprawia.
  20. Nezumi

    AI tests

    Ja tu wchodze, zeby poczytac dyskusje rozrywkowo. Te obrazki przewijam bo na co tam patrzec? Chce fajna panne obejrzec to mam zdjec w cholere na necie istniejacych dziewczyn. Jeszcze to ze fani AI wlepiaja zawsze pierdylion wersji... Zabawa z serii "znajdz 10 szczegolow ktorymi roznia sie te obrazki"😄 Nadal szokuje mnie porownanie linii produkcyjnej samochodow do tworzenia grafiki czy tworzenia w ogole. Juz nie podejmuje kolejnych prob tlumaczenia roznic bo widze ze jest to rozmowa z niewidomym o kolorach. Ja mowie o procesie, o satysfakcji, samodoskonaleniu a dostaje w zamian "eee tam, progres jest, auta zastapily konie a ludzi w fabrykach roboty!". I nie pogadasz, nie ma jak. Fani AI imituja cos, czego nie rozumieja, nie czuja. Mysla, ze liczy sie wylacznie koncowy obrazek i na tym sprawa sie konczy. Mozna mnozyc przyklady - nie dotrze tlumaczenie bo nie ma jak. Po prostu nie wiedza o czym mowa bo nie maja tego czegos, nie czuja podobnie. Cos jak sprowadzenie milosci wylacznie do seksu. Czasem widze te wpisy o tym jak to "artysci maja bol dupy bo teraz kazdy moze sobie obrazek wygenerowac". Wskazuje to na totalne niezrozumienie tematu i ludzi zwanych zbiorczo "artystami". Artysci pozostana artystami. Bo nie zostaje sie artysta dla kasy. Jest tyle innych, DUZO LATWIEJSZYCH sposobow na zarobienie kasy. Artysta zostaje sie z wewnetrznej potrzeby. A pracuje sie jako artysta bo wykonywanie innej pracy po prostu "boli". Przynajmniej mnie 😛 A pracowalem juz i na budowie, i na utrzymaniu ruchu w fabryce, i w restauracji i jako nauczyciel... I zawsze wracalem do tworzenia grafiki. Nie dlatego, ze lepsza kasa jest w tym (bo nie jest), tylko dlatego, ze w tych innych pracach czulem ze umieram. Najmniej chyba w restauracji bo tam mozna troszke cos stworzyc jednak. Troche tez dlatego, ze nienawidze pracy w grupie ludzi ale to osobny temat 😄 Jesli AI ma zabrac prace to nie zabierze jej artystom tylko WSZYSTKIM. Nie bedzie tak, ze fani "AI" beda nagle potrzebni zamiast artystow. Po prostu nikt nie bedzie potrzebny w sektorze "logo za piec zeta" i "potrzebuje na jutro 150 obrazkow". A to co zostanie - nawet jesli duzo mniej - bedzie nadal przeznaczone dla artystow. Tych prawdziwych co umieja sami cos stworzyc. Tak czy siak fani AI sa nikomu niepotrzebni jesli chodzi sprawy zawodowe. Sa ekstremalnie prosci do zastapienia. I dopoki tam sobie ktos lubi dla zabawy wygenerowac panienki to luz. Ale to tyle.
  21. Nezumi

    AI tests

    To popatrz na te splecione "dlonie" panny na ostatnich wyplujkach.
  22. Nie wiem co tam za muzyka jest teraz popularna w Polsce, ale u nas szeroko pojeta "mlodziez" slucha takiego gowna zwanego "reggaeton", ktorego jednym z czolowych przedstawicieli jest koles zwany "Bad Bunny". Brzmi on jak ktos po wylewie starajacy sie nauczyc mowic na nowo. Miliony mlodych ludzi dalo by sie pokroic zywcem, byle byc na jego koncercie. Gowno - chocby nie wiadomo jak wielkie - zawsze znajdzie swoich nabywcow. Na takie pseudo AI obrazki tez znajda sie nabywcy i powstana wspaniale "produkcje" z ich uzyciem. Pytanie czy chcecie byc czescia tej "rewolucji" i czy na prawde warto plakac nad strata pracy w ktorej nikt was nie cenil, mieli was za nic i jak tylko sie dalo zastapic czyms wasza prace znalezliscie sie na bruku. Cala ta podnieta AI jest ze wszechmiar smutna. A prace zawsze znajdziecie gdzies. Wlasnie niedawno ukazala sie nowa gra na c-64... A Pig Quest. 10 Eurosow. Sprzedaje sie niezle, 28 lat po tym jak zaprzestano produkcji "komodorka". Alec Gillis otworzyl wlasnie firme Pro Machina, siostrzana do jego Studio Gillis. Studio zajmuje sie produkcja praktycznych efektow, Pro Machina praktycznymi efektami zwiazanymi z miniaturami. Mimo CG, mimo "AI", mimo wielkiej rewolucji - robia miniaturowe domki. DA SIE. Przestanmy biegac w kolko jak popieprzeni i bac sie wypluwaczki obrazkow. Jak ktos takie gowno chce promowac, gowna tego uzywac badz takie gowno kupowac - to bedzie. Jak ktos chce byc nikim i cieszyc sie, ze cycata panienka wyskoczyla po tym jak wkleil prompta "cinematic lighting, super realistic, ultra realistic, realistic, very realistic, big boobs, please, please, whos your daddy - tell me I am your daddy" to luzik. Miejsca jest dosyc. Jak Amisze daja rade to i my damy. Spokojnie do jasnej cholery 😉
  23. Nezumi

    AI tests

    Ale wlasnie chodzi o to, ze nawet kiepski gryzmol ktory zrobilismy z przyjemnoscia jest dla nas lepszy niz wyplute arcy-dokladne "malowidlo" przy ktorego tworzeniu mielismy zerowy udzial i ktorego wyplucie zajelo sekund 3. Do tej pory namalowano juz i wyrzezbiono praktycznie wszystko. Swiat nie potrzebuje kolejnego orka, kolejnej cycatej panienki, kolejnego krzesla powieszonego u sufitu na jakiejs "instalacji" czy kolejnego grafiti oglaszajacego swiatu co tam policji w dupe... MY potrzebujemy tego tworzenia. Efekt jest drugorzedny. Jak przyjdziesz do graficiarza, ktory spakowal do plecaka farby i ma zamiar oglosic swiatu to i owo pod oslona nocy, i mu powiesz "luzik, mozesz zostac w domu. Juz za ciebie otagowalem wszystkie sciany w miescie! Tobie zajeloby to mase czasu i nerwow, jeszcze by cie policja zlapala, ktos by sie doczepil. A tak mozesz siedziec w domu i ogladac Netfliksa - kazda sciana ma juz napisane to co prawdopodobnie bys napisal ty, biorac pod uwage twoje wypowiedzi z ostatniego roku.". Czy o to chodzilo graficiarzowi? Czy WYLACZNIE chodzi o to, zeby pociag mial zapaprana szybe?.. AI wyplujki sa rozwiazaniem nieistniejacego problemu. Zapytaj kogos kto maluje stopami bo nie ma rak (albo ustami) - czy sie ucieszy ze teraz moze podyktowac maszynie co chce i mu wypluje lepsze jak on sam namalowal. Nie wierze, ze nie rozumiesz o czym mowie. A moze jednak nie rozumiesz... Moze coraz mniej czlowieka w czlowieku po prostu. ps Fajne suche wlosy pod woda.
  24. Nezumi

    AI tests

    @OldManO tyle jest to bzdura ze tworzenie grafiki czy sztuki szerzej pojetej sluzy nam, ludziom. To porownanie nie ma sensu. To tak jakby zamiast isc na spacer wsiasc do auta, zrobic koleczko tak szybko jak sie da i cieszyc sie z tego, ze frajerzy spaceruja po parku a my, postepowo w 2 minutki odbebnilismy spacer (a to tez dlatego ze sie nie zsynchronizowalismy sie ze swiatlami)... Albo zamiast gotowac jakies wymyslne potrawy raz-dwa wyciskamy z tubki pozywna paste, zapijamy woda i po obiedzie a frajerstwo jeszcze czeka w restauracji az im filet mignon przyniosa. Moze mozna zrobic maszynke do wyssysania spermy - podlaczasz, odsysasz i w minutke jest po wszystkim. Tylko troszeczke nie o to w tym wszystkich chodzi. Usprawnienie i przyspieszenie nie wszedzie jest dobre i pozadane. Ludzie juz sa oglupionym stadem ktore oglada filmiki zamiast czytac. Teraz eliminujemy kolejne rzeczy ktore stanowia o tym ze jestesmy... ludzmi. Ja sie nie martwie o prace. Martwie sie coraz bardziej, ze bede musial zyc otoczony jeszcze wiekszymi kretynami niz dotychczas 😞 Konsumujacymi dziela AI wyplute na podstawie innych dziel AI. To nie ma szans byc dla nas jako ludzkosci dobre.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności