Zdecydowanie lepiej. Teraz troszkę przesadzone te odbicia prostopadłe. A z odbiciami to myślałem, Batou, że jest dokładnie odwrotnie. Szkło bardziej odbija na powierzchni zbliżonej do równoległej. Na powierzchni prostopadłej następuje pełne przenikanie światła, natomiast czym bliżej kąta 0 następuje większe odbicie. W fizyce nazywa się to nawet jakąś nazwę, ale zupełnie już nie pamiętam jaką.