Skocz do zawartości

mookie

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez mookie

  1. Z krwią na twarzy Mikołaja na pewno nie będzie wesoło...
  2. Ostateczny koncept - zima, padający śnieg, jakieś pustkowie, gdzieś na horyzoncie majaczy fabryka, z boku po lewej biegną linie wysokiego napięcia, po prawej - oldschoolowy, czarny Willys z 1937 roku, a od niego wyżłobione ślady kroków dwóch mężczyzn, ciągnących po ziemi swoją ofiarę. Na środku planu widzimy niewielkie sylwetki oprawców i owego nieszczęśliwca, leżącego na śniegu, tuż po strzale w jego stronę, o czym świadczy chmara ptaków, jakie zerwały się z linii wysokiego napięcia. Trochę to zagmatwane, ale na pewno wyjdzie pięknie!
  3. Hej, Magda! Mam pytanie - dlaczego akurat zajęłaś się grafiką 3d (tak, jak wywnioskowałem z przelotnego czytania poprzednich postów, pasja ta pojawiła się dość niespodziewanie), t.zn. co Cię takiego w niej urzekło (bo musiało coś takiego być)? I jakie masz marzenia na przyszłość z nią powiązane? Pozdrawiam gorąco mookie (Kamil) PS Sam zająłem się grafiką nieco ponad rok temu i cieszę się, że komuś, kto zrobił swój model będąc w tym wieku, co ja teraz (jesteś pewnie dwa, czy cztery lata starsza ode mnie) udało się zajść tak szybko tak daleko! PS A-ha i w ogóle nie wyglądasz na swoje lata (nie wiem, czy te zdjęcie ze strony głównej jest aktualne). Myślałem, że masz nie więcej, niż 24...
  4. Krzyhh - praca na temat, świetny klimat i w ogóle, co tu dużo gadać.
  5. Z jednej strony Texel trochę przesadził, ale z drugiej przesadzili również i ci, którzy bronili Jarasa (teksty, w stylu "pieprzysz", "pierdzielisz" jak na mój gust są poniżej pewnego poziomu; przypomina to raczej karczemną awanturę, a nie rzeczową dyskusję). Co innego inspiracja, a co innego kopiowanie pracy. Tym bardziej, że mówimy tutaj o dwóch różnych dziedzinach sztuki - grafice 2D i 3D. Inna sprawa, że skoro oberwało się Jarasowi, to równie dobrze powinno oberwać się i innym (ktoś inspirował się obrazem, ktoś komiksem). W ostatecznym rozrachunku chyba dobrze się stało, iż Texel poruszył taki temat, choćny dlatego iż można powiedzieć, że takie działanie plagiatem nie jest. To tak, jakby karać rzeźbiarza za wymodelowanie w glinie postaci z obrazu - autor obrazu nie jest w żadnym stopniu pokrzywdzony, a praca rzeźbiarza staje się samodzielnym, kompletnym dziełem, istniejącym w trzech wymiarach, a więc związanym z zupełnie inną percepcją sztuki. Poza tym uważam, iż takie konkursy powinny być przede wszystkim okazją do dobrej zabawy, podniesienia swoich umiejętności, jak i sprawdzenia ich w "boju". Kłócić się o takie rzeczy, które w 99% nie dotyczą bezpośrednio osób zabierających głos w sprawie, jest żenujące (to zresztą ciekawe, iż w przypadku kłótni pochłaniają one 2-3 razy więcej miejsca na forach, aniżeli merytoryczne komentarza - zupełnie tak, jakby każdy na nie czekał!). A tak na marginesie to winszuję nominowanym, ubolewając, iż moja praca nie znalazła (dostatecznego?) uznania wśród jury (mam nadzieję, że chociaż się o nią pokłócili?).
  6. Nominacje na Największego Pechowca Bitwy wygrałbyś w cuglach! Cóż, biednemu zawsze wiatr w oczy wieje...
  7. Coś mi mówi, że to Blender...
  8. Może by zrobić trochę sflaczałe opony, bo skoro dosiada motorek nie na swój rozmiar, to i powinien go nieco przygnieść. Wspaniała scena. Jestem pod wielkim wrażeniem, swoboda, z jaką przygotowujesz modele jest niesamowita. No po prostu jestem zazdrosny!
  9. ...ale rzęsy wyszły naprawdę ładnie.
  10. Uff, nie będę się usprawiedliwiał, dlaczego praca jest na takim, a nie innym poziomie, ale i tak zamierzam ją zakończyć, bez względu na werdykt jury. Konkurowanie w tak doborowym towarzystwie było niezwykle motywujące, chociaż gdzieś w głębi duszy mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec... Czas się na dobre wziąść za tekstury, bo przespałem te ostatnie dni, z powodów takich i owakich. PS Ta nowa funkcja SSS w Blenderze jest albo przeze mnie nieokiełznana (jeszcze), albo po prostu niemozliwa do zastosowania w moim modelu.
  11. Najważniejsze, że zakończyłeś pracę no i że wygląda ona nieźle (aczkolwiek trochę widać ten brak zapału pod koniec bitwy). To będzie cud jak sam zakończę swoją rękę...
  12. Pomysł jest całkiem sympatyczny, ale bez Twojej sugestii widz w życiu by nie pomyślał, że owa elektroniczna mysz ożyła. Powiem szczerze - kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Twoją pracę, jeszcze bez lektury opisu, uznałem ją za coś bardzo, hmm, surowego, jakiś manifest przeciwko elektronice, czy coś w tym stylu. Mysz elektroniczna jakoś nie budzi tutaj mojej sympatii, ani współczucia, albowiem jest na tej pracy przedmiotem martwym.
  13. "Wyglucona"??? Dzięki, zipper. Od kilku dni męczę się nad rozpakowaniem siatki, cholera mnie bierze, ale pewnie dzisiaj skończę, to i render umieszczę (dwie rękawiczki pociąłem dla uruchomienia wyobraźni)... Czas na te tekstury, bo projekt wydawać by się mogło, że utknął, a tak nie jest (no - nie do końca tak jest).
  14. Pliki na pewno da się uratować, pytanie tylko, za jaką cenę. A może ten ostatni render z koliberkiem wystarczy? Współczuję - sam kiedyś pracowałem nad b.ważnym dokumentem, który po kilku dniach mi wcięło (tyle że z własnej głupoty). Od tego czasu robię kopie, nagrywam płytki ... Małe pocieszenie, ale znam ten ból...
  15. Jak się uprzesz, to miejsce dla tych piersi odnajdziesz, tylko rusz głową... Podpisuję się pod sugestią Jo_anny, tym bardziej, że regulamin ogranicza możliwość wystawienia prac do jednej.
  16. Nie twierdzę, że praca jest zła, wprost przeciwnie (aczkolwiek koliber podobał mi się bardziej z profilu, a nie z "grzbietu"), ale rzeczywiście czegoś w niej brak...
  17. OK, nawet jeśli te dwie pary skrzydełek są zlepione, to jedne (bliżej odwłoka) są poniżej drugich.
  18. Chyba motylki mają z reguły dwie pary skrzydełek (tak z własnych obserwacji). I ten odwłok też powinien się chyba bardziej zwężać... Pięknie zrenderowany ten obrazek z 25-ego posta... I widzę, że siedzisz nad tą pracą wytrwale (posty wysyłane koło północy).
  19. Ładne modele, ale brakuje mi jakiegoś tematu, motywu przewodniego... Mały koliber (czy wróbel - obojętnie), piękne zwierzątko, ale ono nic nie robi, nie ma kontekstu, otoczenia, a bez niego ja osobiście nie mogę się nim zachwycać dłużej, aniżeli 5 sekund... Może by go umoczyć w ropie (takie ekologiczne przesłanie)?
  20. Nieźle, ale gdzieś mi umyka temat "Małe jest piękne"... A-ha, mam przykazanie od mojej dziewczyny, żeby pogratulować Ci tego przefajnego brimboleta na ławeczce pod ścianą - fantastyczna postać (mogłaby być bohaterem całej pracy)!
  21. Hmmm... Motylek wygląda pospolicie, ale nie chcę go upiększać - gdyby był wspaniałym, bajecznie kolorowym owadem, możnaby utracić cały kontekst (choć w koncepcie wspomniałem chyba o cudownym motylu - mój błąd). Mi się tam podoba. Co do dłoni - uff, będę miał niezłą przeprawę z jej oteksturowaniem, a że na razie wygląda "gliniasto" to cóż, będę nad tym pracował!
  22. Oj, jestem rozczarowany... Mam wrażenie, że wybierając kostki i długopisy na tło sugerowałeś się względami, hmm, minimalistycznymi, bynajmniej nie artystycznymi. Zmieniasz swój koncept w czasie prac zbyt radykalnie i niestety to widać; miałem spore oczekiwania, ale systematycznie okrajasz pierwotną wersję, tak jak producent pozbawia budżetu reżysera filmowego... No i taki film w ostatecznym rozrachunku nie zachwyca ani widza, ani na ogół samego reżysera... Mam nadzieje, że wraz z przesunięciem terminu powrócisz do swoich planów i tchniesz w tę pracę więcej życia... A już konkretniej - co przedstawia ta scena? Bo nie wiem, kto tu jest mały i piękny - robot, czy wróżka(?) ? I kto tu kogo przytula? Albowiem pozycja kobiety wskazuje, że rozpacza, podczas gdy powinna raczej czule przytulać androida... Naprawdę zręcznie wykonałeś tego robota, stawy i kable są świetne, a skrzydła prezentują się doskonale (Array Modifier?). Powodzenia i apeluję o ponowne przejrzenie swoich pierwszych notatek, szkiców i renderów!
  23. Uff, z ulgą przyjąłem informację o przesunięciu terminu nominacji o 3 tygodnie... Nabieram już pewności, że ze wszystkim wyrobię się na czas. Póki co próbka kolorów - blade, pastelowe, odpowiadają rzeczywistym barwom szpitala w moim mieście. Dłoń dopiero co rozpakowałem (tekstury UV) i coś czuję, że przede mną dużo dłubaniny nad osiągnięciem właściwego efektu skóry... Enjoy
  24. mookie odpowiedział odpowiedź w temacie → Bitwa 3D: Małe jest piękne
    Jak dla mnie jest to najlepsza praca w konkursie! Naprawdę gratuluję wyobraźni, jak i wykonania. No i wspaniale, że jako jeden z nielicznych trzymałeś się tematu!
  25. Fatalny kadr - wszystko, co istotne, dzieje sie po lewej stronie, na prawej nie ma własciwie nic, poza tą kotwicą... Ponadto, tak na chłopski rozum, to po co ta mysza weszła do wody, skoro zlew mogła spokojnie obejść naokoło? Jakaś mało roztargnięta...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności