sly

Popracuj nad kolanem, pośladkiem i całymi plecami (szczególnie kark)... no i pachwiną. Twarz mi się osobiście nie podoba, ale to kwestia gustu. (może kość jarzmowa jest za płytka?) Nie widziałem też jeszcze takiej stopy, ale może coś mi umknęło. (paluszki są za cienkie chyba)

hiroo - eee. fajne to.. tylko muszę przyznać że mnie osobiście drażni to kółko na ścianie, przysłonięte przez osłonkę karnisza.

"Tron". Bardzo fajnie się zapowiadało od samego początku. Czuć trochę Malczewskim.

O, żyjesz Krzysiu.

Za cienkie szprychy.

Bąk. [Twoja wiadomość jest za krótka. Post musi zawierać minimum 10 znaków.]

Bardzo fajnie. Nie rozumiem co prawda plastyki i co mogą symbolizować poszczególne kadry, ale pomysł fajny. Powodzenia w przyszłych projektach.

Przypomniał mi się dziś film który kiedyś widziałem. Komedia klasy B raczej. Nie pamiętam tytułu, nie pamiętam aktorów - tzn. pamiętałem jednego - ojca mówiącego do syna "you make your daddy proud" - ale nie mogłem znaleźć tego aktora. Znalazłem natomiast stronę która pozwala znaleźć Cytat z filmu - podać tytuł, plakat, i time-code w którym została wypowiedziana kwestia. (to był "Freddy got fingered") http://www.subzin.com/

Jeśli postępują tak jak piszesz - niższe stawki niż ustalone wcześniej - to polecam ci zakończyć współprace z Firmą - przedkładają czysty zysk ponad uczciwą współpracę. Co do prezentowania pracy wykonanej dla kogoś - nie mógłbyś publikować takiej pracy w kilku przypadkach, np. jeśli w umowie byłby zapis o wyłączności publikacji, na rzecz klienta - lub jeśli w pracy wykorzystywane są materiały objęte prawami majątkowymi, nie należące do ciebie a udostępnione Ci przez firmę (np. logo, KV). Myślę tu o publikacjach które miałyby przynieść ci korzyść majątkową.

Ojot - chociaż to szkic. Następny byłby dzudzu i Kishkoltz.

Jeszcze nie widziałem 9-cio punktowej umowy o dzieło - ale fajnie. Ten §8 jest wyjątkowy - stworzony kiedyś, gdzieś przez kogoś, kto coś podobnego widział gdzieś.. i tak już sobie zostało - a nie oznacza nic logicznego.(dodatkowo słowo "wykonywanego" jest niepotrzebne i złym trybie). Taki punkt trzeba wykreślić. Jak pisano wcześniej - Prawo Autora do autorstwa Dzieła jest Niezbywalne. [@] W umowie brakuje Paragrafu o polach eksploatacji i czasie eksploatacji. Poczytaj sobie koniecznie o prawach autorskich, bo jeśli czegoś nie ustalisz to działa §7.

Kumasz, kumasz - tylko się droczysz... :/

Ja żem jest bardzo zawiedziony. Ani to zbyt milusi-różowe, ani poważne -... jakieś takieś, mało wyuzdane. Mam pomysł... - odpruj misia, przyklej ser smażony z kminkiem.

Dolna część twarzy, mało dziadkowa - za młoda. Z wiekiem wiotczeje skóra i mięśnie - I think.

E tam, trufle są przereklamowane, wcale nie są jakieś wyjątkowe, ot słodkaw-słone brązowe kulki - można je znaleźć po imprezie domowej, za tapczanem... eee. moment, to chyba jednak nie były trufle... :/ W każdym razie będę się przyglądał. Życzę samych wyśmienitych burgerów i "Roooyaal with cheese'ów".

Zainteresuj się panelem "Layers" - na górnym ToolBarze powinna być ikona z 3-ma kartkami. Po chwili zauważysz że można łatwo dodawać nowe warstwy i dodawać do nich aktualnie zaznaczone obiekty w scenie. W ten sposób można pogrupować sobie meble, ściany itp. później to już tylko z górki, wystarczy przy danej Warstwie nacisnąć ikonkę w kształcie śnieżynki i wszystkie obiekty na warstwie będą zamrożone w scenie. Niestety wiąże się to z poszarzeniem obiektów i niewyświetlaniem materiałów (można to wyłączyć w Object Properies obiektu odznaczając "show frozen in gray"). Alternatywą może tyć zaznaczenie/zgrupowanie wszystkich obiektów którym chcesz wyłączyć przesuwanie, obracanie, skalowanie - przejście do panelu bocznego "Hierarchy" - wybranie zakładki "Link Info" - i tutaj jest cały dział "Locks" - można zablokować przesuwanie, obrót, skalowanie dla obiektów i to dla wybranych osi. powodzenia.

Powiedz że to na piórniku to ser smażony z kminkiem. BTW - straszne paski, nie boli cię głowa od nich?

Jak już postacie z bajek, to - Tołdi z Gumisiów. Uszu nie ruszałem jeszcze.

Duuużo lepiej, chyba.

Dunablaster - widzę że masz taki sam karton, ale ja już mój wywaliłem.

Million Dollar Baby. - jeśli lubisz Hilary Swank to polecam też "Boys don't cry" - film który kiedyś przeoczyłem. The Road - bardzo fajny klimat. Napięcie i kreacja otoczenia - mniam.

Wygląda jak Motyl, albo inny temu podobny owad. Zdecydowanie Motylek. http://img263.imageshack.us/img263/4296/motyl2i.jpg [edit] - oddaję kolejkę ttaaddkkoowwii.

ZJAWO - wiesz, nic konkretnego nie można napisać, co poprawić, bo ogólnie plastyka do mnie nie trafia... ja bym się zastanowił nad genezą tego całego świata w 3d, miasto - może łatwiej byłoby uzyskać nastrój miejskości, nie tylko posługując się 3d, ale też fotkami i CameraMapingiem - nie wiem czy taka sugestia pasuje Ci, ale te same efekty chmur, projekcji można by rzucić na "bardziej klimatyczną scenerię". Osobiście nie wykonałbym pewnie tak dużej pracy jaką widać w Klipie, ale wypowiadam się jako odbiorca, nie jako twórca. Pamiętasz "Rain" T. Bagińskiego..? Tam próba pokazania przestrzeni miejskiej też wyszła bardzo surowo, ale podejrzewam że to przez technologię. A mam wrażenie że właśnie jakiegoś nastroju brakuje Tutaj - początek bardzo fajnie wyszedł, i ten szeroki plan - taki "makietowy" ale następne kadry z ławkami i hydrantem, i zapalającymi się latarniami, i kiedy ona sobie idzie ulicą - niszczą dobre wrażenie z początku. Gdyby spróbować cały czas utrzymać maksymalnie "makietowy" nastrój, myślę że wyszłoby zdecydowanie lepiej. Może więcej ciekawego oświetlenia jak w pierwszych Batmanach, trochę teatralnego oświetlenia, materiały bardziej kartonowe, a przejścia przez składanie się budynków, czy jakoś tak. Odbicia w szybach niby fajne, dodają przestrzeni. Muszę jednak powiedzieć że oglądając ponownie klip, ładniejszy mi się on wydaje, ale im dalej tym coraz więcej niepotrzebnych kadrów (1:48 - telefon)(2:40 - matrix) Pauzując przed końcem na 3:29 kiedy gaśnie światło - dopiero widać ile można światłem wyciągnąć przestrzeni i nastroju, tu przygasić, tam rozświetlić, i można bawić się rytmem bez użycia tego błękitnego "shine'a" z tyłu. pozdrawiam.

Nie skomentuję muzyki, choć to integralna część. Proszę ZJAWO - napisz coś więcej o zamyśle plastycznym - zanim spotkasz się z krytyką, bo ocena tylko tego co widać, bez kontekstu, może być bardzo surowa. [sam montaż wydaję się być O.K. - ale plastyka, o ile ma tworzyć "mood" - to nie wywiązuje się z zadania, jest "sztywno", "surowo", "sterylnie" (w połączeniu z poprzednimi - to źle - IMHO).] Zawsze może się okazać że taka plastyka ma nawiązywać np. do jakiejś gry, czy coś - ale warto o tym wspomnieć chyba. Pozdrawiam.

Dunablaster - wyjątkowo - You made my day. _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ Sweetest play of all.