Skocz do zawartości

Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.3


KLICEK

Rekomendowane odpowiedzi

Czemu nie wyjedziecie? 😕 Mega sie zawsze zastanawiam czemu ludzie zyja w kraju na ktory caly czas narzekaja. U mnie jest chujowka ale nie narzekam 😄 Jest jak jest, trza zyc. Macie UK, takiego Klicka z pocalowaniem reki by studio jakies przygarnelo pewnie, jest Francja elegancja, jak ktos lubi piwo i kielbasy to macie Niemcow. Rozkladacie mape, patrzycie gdzie jest fajniej, pakujecie sie i siema. Wiekszosc z Was jest mloda, bez rodziny jeszcze czesto... Ja nie mowie zeby przestac narzekac tylko na serio sie zastanawiam - jak jest tak zle to na cholere tam siedziec? 😕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, KLICEK napisał:

nie no 5k niby jest srednia, czy tam prawie 5k 😄 wiadomo ze 90% polakow to 5k widzialo na koncie, ale po 12 miesiacach odkladania kasy 😄 ja mowie, no life in bolandia

Pa to:
image.png.65e08dfa70658944e081ef900390bf11.png

Czyli 3800 do łapy. Jednocześnie czuję, że mogą tutaj wchodzić jakieś gimnastyki umysłowe typu "skoro pan pracuje na 1/2 etatu za 2000zł to tak jakby na całym etacie zarabiał pan 4000zł, zapisujemy" 😄 

@Nezumi Mi się JESZCZE dobrze żyje, ale widzę na horyzoncie zmiany, które spowodują, że zacznie mi się źle żyć i stąd narzekanie 😄 

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Nezumi napisał:

Czemu nie wyjedziecie? 😕 Mega sie zawsze zastanawiam czemu ludzie zyja w kraju na ktory caly czas narzekaja. U mnie jest chujowka ale nie narzekam 😄 Jest jak jest, trza zyc. Macie UK, takiego Klicka z pocalowaniem reki by studio jakies przygarnelo pewnie, jest Francja elegancja, jak ktos lubi piwo i kielbasy to macie Niemcow. Rozkladacie mape, patrzycie gdzie jest fajniej, pakujecie sie i siema. Wiekszosc z Was jest mloda, bez rodziny jeszcze czesto... Ja nie mowie zeby przestac narzekac tylko na serio sie zastanawiam - jak jest tak zle to na cholere tam siedziec? 😕

powiem szczerze, bardzo dlugo o tym myslalem (chyba za dlugo) i sie spekalem. Teraz juz nie mam co szukac poza granicami naszego kraju, raz ze mi sie niechce, dwa ze po prostu niechce byc u kogos gosciem. Cialge bym sie czul zle, nie umiesz wyczuc tych zartow sytuacyjnych itp no bo po prostu nie masz backgroundu i wspolnej kultury z tymi ludzmi. No o czym mialbym z nimi gadac? poza tym siedziec na chacie 24/7 to moge i tu XD

 

Ja w sumie tez nie narzekam, po prostu sie dziwie jak zwykly ludzik z pensji z BP albo Orelnu zyje w tym kraju. Jakis czas temu zapytalem o to na wykopie, czy wlasnie sa non stop wkurwieni itp. ale ogolnie nie, nastroje chyba spoko 😄 

 

No i tak sie zyje na tej wsi z dnia na dzien 😄

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Nezumi napisał:

Czemu nie wyjedziecie? 😕 Mega sie zawsze zastanawiam czemu ludzie zyja w kraju na ktory caly czas narzekaja. U mnie jest chujowka ale nie narzekam 😄 Jest jak jest, trza zyc. Macie UK, takiego Klicka z pocalowaniem reki by studio jakies przygarnelo pewnie, jest Francja elegancja, jak ktos lubi piwo i kielbasy to macie Niemcow. Rozkladacie mape, patrzycie gdzie jest fajniej, pakujecie sie i siema. Wiekszosc z Was jest mloda, bez rodziny jeszcze czesto... Ja nie mowie zeby przestac narzekac tylko na serio sie zastanawiam - jak jest tak zle to na cholere tam siedziec? 😕

Za siebie mogę napisać tak:
Bo lepszy diabeł, którego znasz, niż taki, co do którego nie masz pewności 😉 

Edytowane przez Mortom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mortom napisał:

Za siebie mogę napisać tak:
Bo lepszy diabeł, którego znasz, niż taki, co do którego nie masz pewności 😉 

Nie wiem u mnie to nie to. Jak sobie pomysle ze  musialbym wszystko sprzedac i  zaczynac zycie od nowa, w nowym kraju bez znajomosci spierdolenia danego kraju. Kupowac mieszkanie/dom samochody itp to sorki ale nie , zycie mi ucieklo i to sie juz nie wydazy 🙂  Powiem szczerze bez sciemy, niechce mi sie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie lubię rozwiązania "jak ci sie nie podoba to wyjedź"...no siedzę tutaj od tych 33 lat (niewykluczone, że pół życia) i wolę by szło ku lepszemu, a nie w stronę jakiejś czarnej dziury... no i do tego też jestem leniwy i nie chciałbym robić sobie fresh startu w realnym życiu 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o geolokalziację pod względem wszelkich katastrof i atrakcji naturalnych, polityki z sąsiadami i imigrantami to Polska jest w zajebistej sytuacji 🙂 Już lata temu to rozkminiałęm i co jakiśczas do tego wracam i nadal to się nie zmienia 🙂 Oczywiśćie jeśli teraz w Polsce zarabiam 100k a miałbym ofertę w stanach za 500k to byłby warto rozważyć ale z każdym rokiem coraz trudniej bo po co się na starość tak tłuc 😛 Jak już ma się te 30+ lat to i w Poscle można przyzwoicie zarabiać a w stanach to 3d artysta może i ma 50-70tys$ ale koszty życia większe i ludzie po szkołach strzelają z karabinów automatycznych we wszystkie dni parzyste i święta kościelne 🙂 Jak ktoś robi minimalnaw Poslce to nei ma co myśleć bo na zmywaku czy przy zbierze pomidorów w innych krajach zarobi 4 razy tyle ale jak zarabiamy powyżej średniej to już wcale nie jest tak atrakcyjnie iść do innego kraju i się stresować, że jesteś na wylocie albo dostaniesz w papę bo zabierasz pracę ludziom z podstawowym niepełnym 🙂

Gdyby tylko politycy nie wylewali takiej ilości gówna tylko bardziej powściągliwie i mniej otwarcie okradali ludzi i nie dzielili społeczeństwa to by była bajka 🙂 

Edytowane przez Destroyer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KLICEK Serio mam podobne odczucia. Sama organizacja przesiadki się do innego kraju (o ile by mnie tam chcieli, a wątpię czy aby tak było) jest przytłaczająca i totalnie nieatrakcyjna. I tak siedzę w domu, przyjaciół to kiedyś miałem w szkole - nawet do baru, restauracji nie wychodzę... bo PO CO? Żarcie se sam zrobię i git! Nigdy, ale to przenigdy, na urlopie wyjazdowym nie byłem (po prostu jak gdzieś jadę to automatycznie myślę kiedy wrócę). Ale w sumie nie narzekam. Mam co jeść, gdzie doope oprzeć wieczorem, po co mi więcej? Nie jest źle... Czy mogło być lepiej? Mogło by być, ale po co spekulować i zatracać się w marzeniach które absolutnie nie są dla mnie osiągalne. Ogólnie doszedłem do życiowego wniosku, że kopanie się z koniem to nie jest dobry pomysł i przestałem się szarpać z życiem, będzie jak będzie. Przyjdzie żyć pod mostem, to pewnie będę żył pod mostem. Ba nawet miałem ostatnio taką rokminę, że jak bym stracił dom to obmyślałem gdzie bym zamieszkał i jak zbierał bym żarcie itd. W sumie z głodu bym nie zdechł. Teraz tyle żarcia leży pod drzewami u mnie na wsi, że jak bym to pozbierał, porobił suszki (jak moja babcia) to bym rok spokojnie z pustym brzuchem nie chodził. Choć przyznam też że coraz częściej czuje się zgnieciony jak puszeczka cocakoli w smietniku. Prawdopodobnie gdybym jutro sie przekręcił niemal nikt by tego nie zauważył, ale looz jestem szarakiem który jak 99% ludzkości w dziejach świata zniknie jak dziecięcy rysunek namalowany kredom na kostce brukowej.
Ale żeby nie było tak depresyjnie to na koniec napiszę: ogólnie życie to danie składające się z łajna... i nie da się z tego zrobić lemoniady 😜 parafrazując pewne popularne powiedzenie z cytrynkami 😉 
Jak to mawiał mój "idol" z dziecinnych lat: Kokodżambo i do przodu 😜 

 

  • Like 1
  • kekw 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam na emeryturę nie liczę. Poza tym jak coś nawet dostanę to będą to jakieś ochłapy, które nie pozwolą na normalne życie.

A co do pracy w innym kraju, to pensje może i większe, ale jak wspomniano koszty życia też są są znaczne. W Stanach przy rocznej pensji 40-60k to można jako tako mieszkać, ale na pewno nie w LA ani NY. W Europie też jest podobnie. Czasami słyszę od jakichś znajomych znajomych jak to można sporo zarobić na zachodzie, czy w Skandynawii, ale jak się wypytać o szczegóły, to ci ludzie przez ten okres pracy, to wegetują, a nie żyją jak normalny człowiek. Nie bawi mnie kiszenie się z 5-10 osobami w jakimś zapyziałym lokum, żeby coś tam przywieźć do Polski po roku i udawać, że jest się panem świata.

U nas bez dodatkowych zleceń to zarabiam słabo, ale te ilustracje do artbooków co pól roku jakoś mnie ratują, że mogę przez jakiś czas w miarę komfortowo sobie żyć. No i ostatnio zmieniam nastawienie. Optymistycznie patrzę na przyszłość. Mam kilka pomysłów na własny biznes, na dochód pasywny i tym podobne rzeczy. Nawet jak nie znajdę sobie lepszej pracy na pełen etat, to może coś z tym moich wymysłów wypali 😄

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, JackTheRippy napisał:

kurwa, a ja wrocilem do polski bedac 6lat poza nią, to dopiero trzeba mieć najebane na bani ;( 

jeśli byłeś na ukrainie czy białorusi to wszystko git xD
A może było jak tutaj, zagrała nostalgia, impuls i powrót do ojczyzny? 😮

 

Edytowane przez RaVirr
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwila doslownie mialem z zona rozmowe bo sie wkurzyla tez ze zapiernicza a nie ma z tego jakichs kokosow i chce wszystko sprzedac i jechac do Kanady. Nie wiem czy to rozwiaze nasze problemy - raczej ich najpierw przysporzy a po jakims czasie ciezka praca dojdziemy do tego, ze bedzie tak samo 😄 Tez mi sie nie chce.

Ale potem mysle sobie - mam jedno kurna zycie. I mam tak gnic w jednym miejscu? W imie czego? Siedziec w klatce z wlasnej woli mimo, ze mam drzwi otwarte? Nawet jezeli zjezdze pol swiata i sie okaze ze wszedzie jest tak samo do dupy - to przynajmniej zjezdzilem kawal swiata 😄 .

1 hour ago, RaVirr said:

Osobiście nie lubię rozwiązania "jak ci sie nie podoba to wyjedź"...no siedzę tutaj od tych 33 lat (niewykluczone, że pół życia) i wolę by szło ku lepszemu, a nie w stronę jakiejś czarnej dziury...

I co, idzie ku lepszemu? 🤭 Masz zamiar wysiedziec to cos lepszego czy... jaki jest ten plan?

Oczywiscie rozumiem tez Was i nie mowie zeby nie narzekac bron Boze. Mieszkalem w kilku roznych krajach i wszedzie sa problemy i wszedzie ludzie narzekaja.  Wyjazd nie zalatwi wszystkiego, nie dostaniecie pracy wysiadajac z samolotu. Nie bedzie tez latwiej - wrecz bedzie trudniej na poczatku.

Ale kurcze - nie nosi was? (retorycznie pytam - widze ze nie 😄 ) Nie chcecie czegos w tym, zyciu przezyc? Czegos zobaczyc? Doswiadczyc? Na stare lata miec co wnukom opowiedziec, powspominac?

Lata temu uslyszalem przypadkiem o takim znajomku z podstawowki - ozenil sie z inna kolezanka z podstawowki i mieszkaja w mieszkaniu po rodzicach - obok tej podstawowki NADAL. Jesli splodzili jakiegos brzdaca to poszedl pewnie do tej samej podstawowki a jak sie uda to sobie znajdzie zone z podworka i jak oni sie juz przekreca to pewnie odziedziczy dom po nich i tam splodzi ze swoja kolezanka z podworka kolejnego niewolnika tego miejsca... Stephen King nie wymyslilby bardziej przerazajacej i smutnej historii.

Sama perspektywa takiego zycia mnie PRZERAZA. Nie mowie ze jestem lepszy, ze macie robic jak ja itd. Ale dziele sie refleksja. Staja mi deba wlosy na rekach jak sobie wyobraze ze moje zycie - jedyne zycie jakie mam - mialbym dobrowolnie ograniczyc do tego samego miasta gdzie sie urodzilem, zamknac sie w takiej egzystencji z dnia na dzien, starzec sie nie przezywajac niczego, ogladac zycie innych w telewizorze a potem wracac do swojego... niczego. Do miski z zupa i kolejnego serialu na Netfliksie.

Tego zdania nie mowie do was, to nie pytanie - ale gdybym tak zyl to zadal bym sobie w koncu pytanie "to po ki ch*j ja wlasciwie zyje?". And act accordingly 😉

I z ta refleksja was zostawie 😄 Ide sie dowiedziec jak powazna jest zona z tym wyjazdem bo jak do Kanady to wolalbym jednak przezimowac w Meksyku. Checi przezycia przygody mam - ale slowo klucz to PRZEZYCIA 😄

Edytowane przez Nezumi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nezumi tu jest paradoks bo jeśli chodzi tylko o moją sytuację to tak, idzie ku lepszemu, ale jeśli chodzi o ogół to idzie ku gorszemu (co może mieć w szerszej pespektywie przełożenie na mnie) 😉 Ja mam alergię na wyjazdy zupełnie jak @Mortom, nie lubię wybywać na dłużej niż tydzień gdziekolwiek (i to nie częściej niż raz na 3 lata 😄 ), wstrętny ze mnie domator. Kiedyś się oszukiwałem, że lubię podróżować, zwiedzać itd. Ja lubię co najwyżej być w jakimś miejscu, ale cała tego otoczka wysysa ze mnie energię na parę miesięcy. Gdybym miał określić co chciałbym zobaczyć na własne oczy (tak uczciwie) to może znalazłbym z 10 miejsc na świecie- co nie zmienia faktu, że już teraz stać mnie na wycieczkę do połowy z tych miejsc, nic mnie w sumie nie ogranicza, a i tak się nie fatyguję 😄 

Edytowane przez RaVirr
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, RaVirr said:


A może było jak tutaj, zagrała nostalgia, impuls i powrót do ojczyzny? 😮

 

Irlandia 🙂
Niee, ktos mi powiedzial, ze bede robil Cyberpunka a potem wyruchal i zostawił w mobilnym gownie na 3lata 😄 i tak leci sobie

Ja to pewnie za kilka lat chetnie bym wyjebal do Kanady czy gdzies, ale żona jest bardzo rodzinna i lubi żyć w tym skurwionym kraju. 

No i ciezko teraz wyjechac majac kredyt, 3 zwierzaki, gowniaka w drodze itd 😄

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, JackTheRippy napisał:

Irlandia 🙂
Niee, ktos mi powiedzial, ze bede robil Cyberpunka a potem wyruchal i zostawił w mobilnym gownie na 3lata 😄 i tak leci sobie

Ja to pewnie za kilka lat chetnie bym wyjebal do Kanady czy gdzies, ale żona jest bardzo rodzinna i lubi żyć w tym skurwionym kraju. 

No i ciezko teraz wyjechac majac kredyt, 3 zwierzaki, gowniaka w drodze itd 😄

Powiem tylko, że przy takich jajach z prądem to.... MOBILKI TO PRZYSZŁOŚĆ GEJMINGU!!! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minutes ago, Nezumi said:

Ale kurcze - nie nosi was? (retorycznie pytam - widze ze nie 😄 ) Nie chcecie czegos w tym, zyciu przezyc? Czegos zobaczyc? Doswiadczyc? Na stare lata miec co wnukom opowiedziec, powspominac?

Nie 🙂 Internet to doskonałe okno na świat i wiem że u nas najlepiej! 

moje okno 🙂

QkayY2i.jpg

Kiedyś już prawie miałem wyjechać do stanów ale startup przy którym pracowałem padł i z nim moje palny 🙂 lata mijają moja energia życiowa a tym bardziej chęć szarpania się z życiem i zmianami wyglądają tak 

9nqpQac.jpg

ZAx9K6c.jpg

Musiałbym mieć naprawdę dobrą ofertę żeby to rozważyć, bo aż tak źle nie jest 🙂

  • Like 1
  • kekw 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RaVirrJa to mam tak, ze nie chce mi sie ruszyc jak gdzies dluzej mieszkam ale potem przychodzi moment ze za dlugo mieszkam w jednym miejscu i mnie wszystko zaczyna wkwiac. Nie jestem na tyle naiwny, zeby myslec ze gdzies indziej mnie wkwiac nie bedzie - ale przynajmniej zyskam ten czas kiedy wszystko jest nowe i jeszcze wkwiac nie zaczelo 😄

-----------------

A tak ogolniej - jak ktos dorobil sie wlasnego domu z ogrodkiem, fajnego auta w garazu, ma swoja firme ktora prosperuje, dzieciaki na wychowaniu... To sie kurna nie dziwie ze nie chce wyjezdzac nigdzie.

ALE jak ktos nie ma rodziny, jest singlem pracujacym 9-5 w jakiejs firmie, mieszka w wynajmowanym mieszkaniu i mowi o tym ze nie chce "zaczynac od zera"... Jesli od tego umownego "zera" dzieli go wynajecie mieszkania i znalezienie pracy to sorki ale tylko moge sie zasmiac na ten temat 🤣

(nie pije do nikogo osobiscie - ot taka refleksja.)

Edytowane przez Nezumi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Nezumi napisał:

Ale kurcze - nie nosi was? (retorycznie pytam - widze ze nie 😄 ) Nie chcecie czegos w tym, zyciu przezyc? Czegos zobaczyc? Doswiadczyc? Na stare lata miec co wnukom opowiedziec, powspominac?

Ale to właśnie najlepiej jest ogarnąć sobie kilka źródeł dochodu pasywnego, robić zlecenia dla klientów z zagranicy i zarabiać w Dolarach, czy Euro, a mieszkać sobie w naszym kraju przy mniejszych kosztach życia. Wtedy możesz sobie podróżować gdzie tylko zechcesz 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, Araiel said:

Ale to właśnie najlepiej jest ogarnąć sobie kilka źródeł dochodu pasywnego, robić zlecenia dla klientów z zagranicy i zarabiać w Dolarach, czy Euro, a mieszkać sobie w naszym kraju przy mniejszych kosztach życia. Wtedy możesz sobie podróżować gdzie tylko zechcesz 😉

A to jak najbardziej! Sam sobie pluje w brode ze nie ogarnalem do tej pory dochodu pasywnego - to jest plan na najblizsze miesiace. Zlecenia wylacznie robie dla klientow dewizowych ale w dochodzie pasywnym fajne jest to ze zarabiasz rowniez jak przytrafi Ci sie choroba czy cos. No i ogolnie lepiej miec kilka zrodel dochodu - obojetnie gdzie mieszkasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nezumi Akurat w nawiązaniu do rozmowy wyżej przyszło mi podsumowanie września od śledzącego google, feast your eyes!  I'm living the life to the fullest 🙂

0SxPYIf.jpg

W tym miesiącu zaszalałem bo oprócz siłowni, lidla i biedronki raz skoczyłem do żabki i raz do stokrotki bo lubię próbować nowych rzeczy i odkrywać nowe miejsca 😄 Co prawda nie zaliczyło mi tych miejsc ale za to wliczyło paczkomat obok lidla i z jakiegoś powodu psi park obok biedronki więc na jedno wychodzi 🙂 
Czy można wycisnąć z życia więcej? śmiem twierdzić, ze nie, wycisnąłem wszystko do ostatniej kropelki 🙂 

monsieur-propre-mr-propre.gif

giphy.gif?cid=790b761120d142014b69babbc3

 

 

  • bogactwo 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Destroyerale mnie nie chodzi o to zeby codziennie zapasy z jaguarem uprawiac, lowic piranie i co tydzien mieszkac gdzie indziej 😄 Moja codziennosc jest czesto nudniejsza jeszcze ale nikt mnie nie sledzi zebym to udowodnil 😄 Po prostu jak slysze (usprawiedliwione!) narzekania ktore osiaga poziom "nie da sie zyc" to sobie mysle ze moze warto sprobowac gdzies indziej. Sie nie spodoba to wrocisz. Czesto ludzie traktuja wyjazd z kraju jako jakies ostateczne i nieodwracalne zerwanie z krajem. Wszystko wedle twojej woli - chcesz to zostajesz, nie chcesz to wracasz. Tylko przynajmniej nie zyjesz gdzies gdzie jak wielu twierdzi "nie da sie zyc" (mimo ze da sie jak widze 😄 ). Bo teraz to wyglada tak z mojego puntu widzenia:
- Nie da sie tu zyc! To jakis koszmar!
- To moze sproboj gdzies wyjechac, nic cie nie trzyma...
-zwariowales? Ja lubie sobie tu zyc, nie wyobrazam sobie zycia gdzies indziej!

eee... OK then 😉

nie rozumim.

Najwazniejsze zebysmy wszyscy byli szczesliwi w miare chociaz - obojetnie od sposobu na zycie.

Edytowane przez Nezumi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nezumi oprócz garstki głośnych ludzi co przy każdej okazji jak im się cos nie podoba to krzyczą że wyjadą kraju a i tak najczęściej nikt ich specjalnie nie chce w kraju w który, są 😛 Prosty mechanizm nacisku w negocjacjach. Choć większość narzeka żeby było lepiej i szło ku lepszemu a nie dlatego że jest nieznośnie i nie da się żyć, to tak jak masz kamyczek w skarpetce to go wyjmujesz a nie wyrzucasz całe ubranie i buty i ubierasz się na nowo 🙂  Tak jak z każdym aspektem sobie ułatwiasz i wijesz gniazdko żeby było wygodnej i efektywniej tak i życiu w ogóle od skrótów klawiaturowych i skryptów w programie żeby się szybciej pracowało  po zmianę rządu żeby się wygodnej żyło i coś z tego było w dłuższym okresie. 

 

10 hours ago, Nezumi said:

Najwazniejsze zebysmy wszyscy byli szczesliwi w miare chociaz - obojetnie od sposobu na zycie.

To nie takie proste, gdy jesteś zadowolony z tego co masz i zrobiłeś i często spoczywasz na laurach i odpuszczasz bo już masz wszystko i nie musisz walczyć o nic i się starać. 

Ja podjąłem kolejną rozpaczliwą próbę uszczęśliwienia siebie 

HE2JF0v.jpg

ydH5IMf.jpg

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KLICEK hahahaha...... no złoto panie! Z Ł O T O ! ! 

Na tubach trafiłem na taki fajny filmik 🙂 Dość niszowy i kameralny, ale fajnie zrobiony. Pewnie widzieliście takich miliardy, ale to taka odskocznia od high-endowych produkcji i dla mnie jest osobiście miła 🙂 
Smacznego 🙂 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, michalo said:

Ja myślałem, ze to ttak ja z dźwiękiem, z automatu blok. 

Tylko przy muzyce do których prawa mają wytwornie muzyczne, jak wrzucisz muzykę mało znanego indi artysty to przejdzie bo nie stoją za nim pieniądze i ochrona swoich własnych interesów 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności