Flames of Fafnir - okładka i ilustracje

[jameli]

Mam przyjemność pracować przy grze planszowej Flames of Fafnir, robiłam okładkę do dodatku Ragnarok i dużo ilustracji na karty. Jak zaczynałam pracować przy projekcie, to miałam za sobą tylko jedną ilustrację smoka, ale w trakcie narysowałam tych smoków pełno we wszystkich kształtach, pozach i rozmiarach 😅 

Okładka to było duże wyzwanie, bo musiałam jednocześnie wymyślić trzy różne smoki i zakomponować je na dosyć trudnej pionowej kompozycji okładki 🙂 Dodaje parę wipów gdyby ktoś był zainteresowany jak powstawały ilustracje. Uwagi jak zawsze mile widziane! 

[adek]

W sumie nie wiem dlaczego ten wątek tak bez komentarzy wisi 🙂 Ja bardzo doceniam, że te karty to ręczna robota. 

Ile w sumie takich kart z grafikami jest? 

[jameli]

Dzięki 🙂 Ja już zrobiłam okładkę i  dwadzieścia kart smoków o różnej tematyce 🙂 Nie wszystkie mogę już pokazać ale jeszcze parę mam. Jak będzie zainteresowanie to pokażę, mam też jakieś wipy itp 🙂 

Może niektórzy już to widzieli, czy to na kampanii czy na moich mediach społecznościowych 🙂 

[Mortom]

@jameli to już arty jeszcze jak @Kalberos pracował w Lucky Duck? Czy to już era post Kalberowa? 😉 

No ale fajnie maluny, mi się podoba!
Smoki to takie fajne zwierzątka - palą świat i patrzą jak się pali 🙂 Czuję że jak by @Destroyer urodził się w świecie fantasy, to własnie jako smok 😉 

Edytowane 26 Październik 2024 przez Mortom

[jameli]

W sumie to nie wiem czy @Kalberos jeszcze robi coś dla nich... Jak zaczynałam rok temu to jeszcze pracował i sobie chwalił  😉 

A ja teraz słucham trylogii husyckiej i ja to bym mogła być takim zmiennokształtnym i zamieniać się w pomurnika albo innego kruka  😄  Smok to trochę za wielki i mało zwrotny i go zaraz wszyscy chcą utłuc 😜 

 

[Mortom]

@jameli Trylogie Husycką czytałem milion lat temu i nawet była OK. Choć jakoś nigdy nie pałałem wielkim uczuciem do głównego bohatera który szwendał się od Sasa do lasa 😛 
Choć miłe były te wstawki z historycznymi postaciami typu Zawisza Czarny.

No ale może to też temu nigdy nie byłem fanem Trylogii z racji, że czytałem ją zaraz po odświeżeniu sobie Wieśka, więc byłem nastawiony na bohatera który nie boi się przylać hamstwu które go zaczepia 😛 

No i potem wyszła ta "grecka tragedia" (wg. mnie OFC) w postaci "Sezonu Burz" gdzie biały cud chłopak, biega za mieczami jak burek po wsi za kawałkiem kiełbasy 😛 Aż boje się co tam Sapek wymyśli w nowym tomie 😛 Dla pewności poczekam na audiobooka z dobrą obsadą... bo czuje inaczej tego nie strawię 😄 Ale może się mylę... MOŻE! 😄 

No ale jak ci się husyty podobają to luks... IMO warsztatowo do dobra opowieść 🙂 a jak dobrze przeczytana to walory lecą w górę o jakie parę oczek... Żałuję że np. Pan Zadura ostatnio tak mało książek czyta... bo wspaniale umi w głosy 🙂 

[jameli]

Oj ja Reynevana nie znoszę.... Myślę, że to kwestia wieku w jakim się to czyta, bo może jako nastolatka bym go uwielbiała, ale teraz mnie zwyczajnie drażni 😛 Za to bardzo lubię Samsona Miodka i może nie lubię ale bardzo podoba mi się własnie postać Pomurnika. Słucham tego na Storytel i audiobook jest świetny. Głos inkwizytora, pomurnika... 

Również sie boję co teraz Sapkowski wypuści, Sezon Burz był straszny. 

[Mortom]

@jameli Pamiętam, że chwile po przeczytaniu Trylogii polazłem do wioskowej księgarni i oznajmiłem że chce zdonejtować im 3 książki... Pani się ucieszyła... ale tylko do momentu kiedy oznajmiłem, że to Fantasy 😄 

No ale nigdy więcej nie wróciłem do tej lektury. Może dobry audiobook zmienił by moje nastawienie... Samej fabuły już nawet szkieletowo nie pamiętam, coś tam Zawisza gadał o tym, że kiedy ludzi kupa to i rycerz dupa... to zapamiętałem... z reszty nic nie zostało w pamięci 😄  

Edytowane 26 Październik 2024 przez Mortom

[jameli]

Ja też odnoszę do biblioteki te które mnie nie zachwyciły na tyle żeby mieć je w domu 😄 Ale nikt nie narzeka nawet na fantasy 😉

[Kalberos]

W dniu 26.10.2024 o 14:39, Mortom napisał(a):

@jameli to już arty jeszcze jak @Kalberos pracował w Lucky Duck? Czy to już era post Kalberowa? 😉 

No ale fajnie maluny, mi się podoba!
Smoki to takie fajne zwierzątka - palą świat i patrzą jak się pali 🙂 Czuję że jak by @Destroyer urodził się w świecie fantasy, to własnie jako smok 😉 

 

W dniu 26.10.2024 o 15:44, jameli napisał(a):

W sumie to nie wiem czy @Kalberos jeszcze robi coś dla nich... Jak zaczynałam rok temu to jeszcze pracował i sobie chwalił  😉 

A ja teraz słucham trylogii husyckiej i ja to bym mogła być takim zmiennokształtnym i zamieniać się w pomurnika albo innego kruka  😄  Smok to trochę za wielki i mało zwrotny i go zaraz wszyscy chcą utłuc 😜 

 

Aktualnie nie pracuje, ze wzgledu na zakaz konkurencji. Chcieli mnie zwerbowac do nowego projektu no ale niestety zgody nie dostalem.

 

 

Edytowane 28 Październik 2024 przez Kalberos

[jameli]

@Kalberosa to gdzie teraz pracujesz? przy planszówkach jakichś? 

[Kalberos]

W dniu 31.10.2024 o 11:45, jameli napisał(a):

@Kalberosa to gdzie teraz pracujesz? przy planszówkach jakichś? 

Tam gdzie mnie chca i potrzebuja 😄 

[jameli]

Weszła aktualizacja, to mogę pokazać jeszcze parę ilustracji smoków 😉 Ten z runami jest chyba mój ulubiony. Ogólnie staram się znaleźć swój styl w kolorowaniu dlatego na przestrzeni miesięcy te prace się tak różnią pod tym względem 😉

[SebastianSz]

Bardzo fajne! Ten pierwszy ma fajny focal point i oświetlenie 🙂

Mam jedą sugestię, na przykładzie nr 3:

Można by trochę podrasować skalę na niektórych pracach, żeby te smoki wyglądały na większe i bardziej epickie. I trochę zróżnicować kolory, bo mam wrażenie, że niektóre prace są prawie monochromatyczne (nie zawsze ofc). Wiem, że ogień i smoki to wszystko w czerwieniach będzie, ale pobawiłbym się temperaturą barw nieco odważniej, tak jak na tej pracy:

On 10/22/2024 at 1:50 PM, jameli said:

 

 

Takie tam tylko sugestie, pracki naprawdę dobre 🙂

[jameli]

Dzięki! @SebastianSz no właśnie co do skali to tutaj są pewne wytyczne, których trzeba się trzymać i nie mogę zaszaleć - jeden smok jest wielki, trzy inne to jego mniejsi pomocnicy i one też w stosunku do siebie mają stosunek wielkości. Właśnie ten czarny co atakuje palisadę to jest jeden z tych mniejszych a i tak trochę go pokazałam większego niż powinien być 😛 A co do kolorów, to bardzo słuszne spostrzeżenie i nad tym pracuję cały czas.  Staram się już też nie robić wszystkiego czerwono-żółtego i właśnie różnicować te gamy kolorystyczne ale żeby to jednocześnie nie było pstrokate. Więc mam nadzieję, że będzie lepiej 😉

[EthicallyChallenged]

 

[Destroyer]

12 minutes ago, EthicallyChallenged said:

 

[jameli]

Aż sobie posprawdzam na innych ilustracjach 😛 EC świetny tutorial! Kiedyś już widziałam Twoje komentarze odnośnie pasków i sprzączek, ale tego tutoriala nie 😄

no to wiem też co tu jest źle...  

[Destroyer]

4 minutes ago, jameli said:

Aż sobie posprawdzam na innych ilustracjach 😛 EC świetny tutorial! Kiedyś już widziałam Twoje komentarze odnośnie pasków i sprzączek, ale tego tutoriala nie 😄

no to wiem też co tu jest źle...  

@EthicallyChallenged od dawna z poświęceniem i oddaniem walczy o poprawne paski w sztuce dla dobra nas wszystkich i czasami był blisko żeby doszło do takiej sytuacji 

Ale na szczęście póki co 

😉 

[jameli]

Myślę, że powinien być z tego przynajmniej jeden wykład na studiach i powinni zapraszać @EthicallyChallengedgościnnie, to mógłby się trochę wyżyć na studentach ;D Moje życie i paski ten tutorial zmienił na zawsze! 

[EthicallyChallenged]

To moja kłątwa i krucjata, jak raz to zobaczyłem to teraz już to zauważam wszędzie. Ostatnio nawet w Chinach w muzeum widziałem modele jakichś dawnych żołnierzy czy tam wojów, patrzę jeb, skopane sprzączki, ale nie było gdzie wkleić linka. Chyba wydrukuję sobie naklejki z linkiem w kodzie QR i będę chodził i naklejał na gabloty.

jeszcze co do tej ilustracji to kierując się własnym gustem pomyślałem, że możnaby obraniczyć zakres waloru w obrębie każdego smoka, żeby spotęgować wrażenie, że jedne są dalej od drugich. Ten najdalszy powinien mieć najmniej widocznego detalu, bo basy powietrza znajdujące się między widzem a smokiem by ten detal ukrywały, natomiast ten pierwszoplanowy smok mógłby mieć tego detalu więcej ale nie chciało mi się już dłubać.

 

[jameli]

@EthicallyChallenged co do rozróżnienia tych odległości i detalu - tak to jest bardzo dobre spostrzeżenie... nie wiem czemu sama tego nie zrobiłam 🙂 chyba za bardzo chciałam te smoki upodobnić do konceptów i pokazać ich wyróżniające cechy i za bardzo poszłam w detal od razu... 

Tak jak są te najlejki 'karny kut***' za parkowanie to sobie zrób taką naklejkę ' spieprz*** sprzączka' albo co i naklejaj wszędzie ;D 

[EthicallyChallenged]

dobry pomysł, może zrobię naklejki w różnych rozmiarach z wydrukowanymi poprawnymi sprzączkami i kodem, i wtedy będę mógł naklejać na zjebane sprzączki...  Cieszę się, że mogłem pomóc, pzdr!

[kengi]

Na tych smokach widać też coś na co ostatnio zwrócił mi uwagę @SebastianSz w moim bazgrole... a tu Marco wrzucił o tym filmik... Przydałoby się i u ciebie, wtedy można nawet dodatkowo tą przestrzeń wzmocnić bardziej miękkimi krawędziami im głębiej w kadr:

 

[jameli]

Też mi się dzisiaj to video pokazało, ale skoro też je wrzuciłeś, to od razu je obejrzałam. Świetny materiał! Masz rację, przydało mi sie to 🙂 Zastosuję na pewno do następnych ilustracji. Czasami (ciągle) się pakuję w skomplikowaną kompozycję a zapominam o takich podstawach 😉 

[SebastianSz]

Tak przeglądałem Twoje artstation @jameli i coś co zwróciło moją uwagę na tej pracy:

On 10/22/2024 at 1:50 PM, jameli said:

Konkretnie skrzydła. Praca bardzo mi się podoba i ta jedna rzecz mnie tylko gryzie 😄 Jego prawe skrzydło wygląda bardzo dziwnie i bez sensu. Ja wiem, że smoki to mogą być różne, ale skoro ma nietoperze skrzydła to niech jakieś zręby nietoperzej anatomii też ma 🙂 Ogólnie to skrzydła ssaków (czyli w sumie tylko nietoperzy) to po prostu ręce z bardzo długimi, chudymi palcami z błoną pomiędzy. Ciężko, żeby jeden palec wystawał z przedramienia a drugi z łokcia 😄 

Polecam poczytać tą stronkę:

newt in the throat - BATS: AN ANATOMY GUIDE FOR ARTISTS & ANIMATORS - BATS: AN ANATOMY GUIDE FOR ARTISTS & ANIMATORS

Sporo dobrych uwag nie tylko do skrzydeł, ale w ogóle o anatomii nietoperzy dla artystów (jak zginają się ich kolana, albo gdzie mają sutki, bo te rzeczy wcale nie są u nietoperzy takie oczywiste, a są jakże istotne :P) 

[jameli]

@SebastianSz Dzięki za celną uwagę. Wiesz, że ja dopiero teraz to zauważyłam? Wydaje mi się że na szkicu to wyszło z tego, że chciałam tak jakby schować tą zewnętrzną część za tym ramieniem i potem to źle zrobiłam z detalem i wygląda jakby wyrastało ze złego miejsca. Albo mi się mózg zepsuł na chwilę... W każdym razie dzięki za stronkę o nietoperzach, bo smoki się jeszcze na pewno trafią 😉 Nie miałam pojęcia, że to działa jak dłonie i palce! 

Ja bardzo chciałam sie dostać do tego projektu o smokach a nigdy nie rysowałam smoków 😛 Zrobiłam jedną ilustrację, pokazałam, spodobała się i dostałam projekt... Prawda jest w tym, że dobrze coś porządnie przestudiować zanim się zacznie rysować ale czasem nie ma czasu i robi się to wszystko na szybko i wychodzą takie kwiatki 🙂 @EthicallyChallenged nauczył mnie pasków, Ty smoczych skrzydeł, cieszę się że jestem na tym forum 😄 (serio jak teraz rysuję pasek, to jestem cała w stresie, że co powie EC) 😜 

[SebastianSz]

Wiadomo, że poruszamy się w fantastyce, więc można zluzować trochę z realizmem, ale pewna logika w konstrukcji rzeczy może pomoć w zbudowaniu wiarygodności, albo być fajnym punktem zaczepienie do kreatywnego designu. Budowa zwierząt wynika z ich trybu życia i praw fizyki, więc posiłkując się tym można zrobić sobie jakąś logiczną scieżkę designu:

Dajmy sobie zadanie: smok żyjący w górach. Zamiast oklepanego nietoperzokrokodyla, można go oprzeć np. na jerzyku:

Jerzyki pierowtnie często gniazdowały na stromych skałach i wysokich drzewach, więc mają krótkie nogi przystosowane do chwytania się takich pionowych powierzchni i spędzają prawie całe życie w powietrzu, łacznie z jedzeniem, spaniem i kopulacją 🙂

Raz że to już daje fajny lore do tych smoków, że może one całe życie w locie spędzają i z tego wynikają jakieś ich różne cechy charakteru, spojrzenie na świat itd. 

Dwa, że można w takiej sytuacji zasugerować się samym kształtem jego skrzydeł, nóg i ogona przy designowaniu i będzie to współgrało z environmentem takiego górskiego smoka. Można się przy tym pobawić kształtami, żeby nadać mu nieco bardziej fantastyczny sznyt, ale gdzieś tam mając na uwadze naszą bazę:

Od razu jest ciekawsze niż tylko taki typowy smok (nie znaczy, że takie są złe, ale czasem warto przełamać schemat)

Poza tym oczywiście jest problem rozmiaru skrzydeł (tak, wiem, fantasy i nie przesadzajmy z tym, ale tak akademicko warto porozkminiać). Warto przyjrzeć się ptakom i owadom i tym, jak wyglądają ich skrzydła. Im większy rozmiar stwora tym jego masa staje się ABSURDALNIE wieksza. Prosta matma - jesli mamy szcześcian 1m x 1m x 1m i ta kostka waży 1kg, to jak powiększymy jego rozmiary dwukrotnie, do 2m x 2m x 2m, to masa (no, objętość) wzrośnie do sześcianu - czyli teraz waży 8 kilo. Dwa razy większe skrzydła do 8 razy wiekszej masy.

Jak powiększymy go do 3m x 3m 3m to teraz ten trzymetrowy klocek waży już 27 kilo. Czyli jesli jego skrzydła przy rozmiarze 1x1x1 są wstanie unieść kilogram, to jak powiekszymy stwora tylko trzykrotnie, to te biedne, powiększone skrzydła muszą teraz unieść 27x większą masę, a nie trzykrotnie większą. Im dalej tym gorzej.

Duże ptaki, jak albatrosy czy kondory, mają olbrzymie skrzydła i potrzebują sporo miejsca do rozbiegu i dobrych warunków do szybowania. Takie nagłe oderwanie się od ziemi w stylu sikorki czy gołębia jest dla nich trudne i męczące. Żyją więc w miejscach, gdzie jest dużo wiatru i przestrzeni do szybowania czyli nadmorskie/oceaniczne klimaty albo wysokie góry (no w końcu kondor to w wyysokich Andach jajo zniósł, nie w Świętokrzyskich :P)

Jokes aside, żeby te smoki z fantasy mogły latać to musiałyby mieć skrzydła wielkości miasta. Tylko że wtedy musiałby mieć mięśnie odpowiedniej wielkości, żeby je poruszyć, nie mówiąc już o locie. A te mięśnie też by miały olbrzymią masę, więc wymagałyby jeszcze większych skrzydeł, które wymagałyby jeszcze większych mięśni, które wymagałyby jeszcze większych skrzydeł i tak ad infinitum.

Oczywiście rzeczy fantastyczne są dlatego fantastyczne bo nie mogą normalnie istnieć i zwykle jest to z jakiegoś powodu, więc jaki sens ma taka rozkmina. Ano taki, że nawet nieco tylko przesuwając w stronę realizmu jakiś deisgn, staje się on dużo bardziej wiarygodny, nawet jeśli dalej by nie mógł istnieć. Np. warto dawać dużym stworom latającym naprawdę duże skrzydła:

 

Albo jeszcze dalej - zwiększyć powierzchnię skrzydeł i odchudzić stwora. Ptaki nie bez kozery mają pneumatyczne kości i nie mają dodatkowej pary rąk - kończyny są BARDZO cieżkie bo to masa mięśni, kości, krwi itd, które trzeba unieść - znowu problem przyrostu masy 🙂)

Tu oczywiście wchodzą względy założeń designerskich jakie mamy, co tam scenarzysta nawymyślał itd. Trzeba wziąć na to poprawkę.

Nie mam tu na myśli, że wszystko musi być realistyczne i trzeba się kurczowo trzymać tego, co w naturze. Ale takie realistyczne założenia i podpatrywanie natury często są świetnym zaczynem do dalszych, bardziej odjechanych i ciekawszych designów, zapobiegając mimowolnemu kopiowaniu popkultury i powielaniu tego, co już było w każdej grze, serialu czy komiksie.

[Destroyer]

1 hour ago, SebastianSz said:

można go oprzeć np. na jerzyku:

Usłyszałem o jeżyku to przybyłem ale fałszywy alarm 🙂 Podstępne bestie 🙂

Świetna rozkmina @SebastianSz fajnie się czyta takie treściwe posty! 

 

Edytowane 13 Grudzień 2024 przez Destroyer

[jameli]

Dzięki, @SebastianSz bardzo fajny post! W tym przypadku nie miałam takiej dowolności w kreowaniu tych smoków... Dodatkowo będę z nich powstawały figurki i to też miało wpływ na możliwość szalenia z designem. Większą swobodę w wymyślaniu mam w projekcie Awanturnik w bestiariuszu i tam trochę szaleję z mieszaniem gatunkow ;D Ale, że większe skrzydła wyglądają u tego żółtego lepiej, to totalnie się zgadzam! 

Edytowane 3 Styczeń przez jameli

[SebastianSz]

2 hours ago, jameli said:

Dzięki, @SebastianSz bardzo fajny post! W tym przypadku nie miałam takiej dowolności w kreowaniu tych smoków... Dodatkowo będę z nich powstawały figurki i to też miało wpływ na możliwość szalenia z designem. Większą swobodę w wymyślaniu mam w projekcie Awanturnik w bestiariuszu i tam trochę szaleję z mieszaniem gatunkow ;D Ale, że większe skrzydła wyglądają u tego żółtego lepiej, to totalnie się zgadzam! 

Wiadomo, klient nasz pan. Ja też niektóre swoje prace zrobiłbym inaczej, ale klient wybrał taki kierunek no to tak poszło. 

Wydaje mi się, że dziwne i odjechane designy często są bardzo podziwiane i chwalone przez innych artystów, ale target jakiegoś produktu, niczym inżynier Mamoń o ścisłym umyśle, oczekuje czegoś, co już zna.

[michalo]

Świetne prace!

[jameli]

Cześć! Poszło trochę nowych artów do internetu, to też mogę pokazać 😄 Tym razem karta eventu - Riot of the Mob. W tym przypadku strasznie cierpię z powodu tak wąskiego kadru. Wszystkie te karty eventów mają ten sam problem, ale to już nie moja decyzja 😉 Starałam się pokazać na tym formacie najwięcej jak mogłam. 

Wrzucam trochę etapów pracy. Szkice kompozycji:

Ten został wybrany, więc tu kontynuuję z walorem. Starałam sie tłum ogarnąc jak najbardziej ciemną plamą cienia, żeby nie wdawać się w szczegóły i dodatkowo oddzielić mocno plany. 

Jak zwykle zrobiłam za dużo detalu zanim przeszłam do koloru 😛 Łatwiej mi się robi ten detal w cz/b wersji, potem dodaję gradient mapy, połowa detalu zaciera się i musze go znowu malować xD Przy kolejnych pracach już staram się tego pilniwac i zaczynać wcześniej z kolorem. 

Większość referencji do póz postaci ogarnęłam fotografując mojego męża z domowymi przedmiotami typu mop 😛 Kiedyś ustawiałam więcej ludków w Daz3d ale jednak człowiek to człowiek... 

Jak macie jakieś uwagi, pytania czy cokolwiek to śmiało 🙂 Ktoś mi tam pisał jakiś czas temu odnośnie tego, że postaci są u mnie dużo bardziej sztywno rysowane niż reszta. Ciekawa jestem, czy lepiej z tym 🙂 

[EthicallyChallenged]

prawilna sprzączeczka, mucha nie siada :)))

Możnaby zrobić te widły dwuzębowe żeby wyglądały na dawniejsze, porozdzielać trochę może plany jakąś gęstrzą atmosferą czy cośtam, ale jak już oddane to nie ma co pisać, gratki.

[jameli]

Teraz, EthicallyChallenged napisał(a):

prawilna sprzączeczka, mucha nie siada :)))

Możnaby zrobić te widły dwuzębowe żeby wyglądały na dawniejsze, porozdzielać trochę może plany jakąś gęstrzą atmosferą czy cośtam, ale jak już oddane to nie ma co pisać, gratki.

Serio jak tylko zobaczyłam, że polubiłeś to zaczęłam sprawdzać sprzączki! 😄 

[SebastianSz]

Jak zawsze bardzo fajne! Mi się najbardziej kolorystycznie podoba ta wersja:

22 minutes ago, jameli said:

Tak mi jakoś bardziej spójna się wydaje, ale to osobista preferencja 🙂 

Natomist chwilę mi zajęło zorientowanie się, że ten z tyłu też trzyma włócznię, myślałem, że ten strażnik bliżej trzyma coś takiego:

Dopiero patrząc na ten szkic mi się rozjaśniło:

27 minutes ago, jameli said:

 

 

 

[jameli]

@SebastianSz Ja chciałam to utrzymać właśnie w takich stonowanych odcieniach, ale dostałam korektę, żeby ze względu na mały format karty oddzielić wyraźnie pierwszy plan mocnym zimnym kolorem i żeby to jakoś wyglądało, to skontrastowałam go ciepłym na środku 😉 Też lubię ilustracje w takich ograniczonych paletach, choć nie zawsze i nie każdy temat 🙂

[Kalberos]

Polecam Ci przysiasc do jakis cwiczen z kolorem. Znowu masz przepalone kolorki. Domyslam sie ze gradient mapy ze wzgledu na krotki deadline.

Delikatna podmalowka ode mnie. Masz niekompetentne swiatlo na obiektach. Polecam tez dzielic sobie takie obrazki na plany. Nawet miejscami ciemniejszymi tonacjami, czy to na helmie czy glowie postaci, zeby sie za bardzo nie zlewalo

szybka podmowlowka.

Sproboj sobie tez wpierw zrobic miniaturkowe warianty kolorystyczne tej ilustracji ktora bedziesz ogarniac. To bardzo duzo pomaga przy procesie tworzenia takich ilustracji.

 

Pozdro

[jameli]

Dzięki @Kalberos - tak tutaj za późno weszłam z gradient mapami, przez co miałam później za mało czasu, żeby wszystko podmalować należycie po wierzchu. Co do ciemnych kolorów, to mi tam wszystko karzą rozjaśniać, żeby w druku było coś widać, dlatego te kolory trochę sprane na przodzie... Cały czas testuję różne techniki i teraz to już prawie od razu lecę z kolorem, co mi pozwala uniknąć tego przepalenia i zbyt ciemnych cieni i robienia detalu dwa razy😉 A ćwiczenia z kolorem też robię jak mam trochę wolnego. Jak światło może być niekompetentne? 😜 

[SebastianSz]

22 minutes ago, jameli said:

Co do ciemnych kolorów, to mi tam wszystko karzą rozjaśniać, żeby w druku było coś widać, dlatego te kolory trochę sprane na przodzie... 

Rel xD To jest coś bardzo ważnego jak się robi prace idące do druku. Nie tyle sam CMYK co walor, bo to co ładnie na monitorze widać w druku będzie czarną plamą. R. Talsorian kiedyś kupili ode mnie pracę, którą pierwotnie zrobiłem tylko dla siebie i nigdy nie planowałem drukować i w druku ciemnie kolory praktycznie zlały się w czerń 😕 

[EthicallyChallenged]

to może zrobić dwie wersje, jedną do druku a potem na szybko curves żeby dopiąć pełen zakres waloru do publikacji na ekrany?

[jameli]

7 minut temu, SebastianSz napisał(a):

Rel xD To jest coś bardzo ważnego jak się robi prace idące do druku. Nie tyle sam CMYK co walor, bo to co ładnie na monitorze widać w druku będzie czarną plamą. R. Talsorian kiedyś kupili ode mnie pracę, którą pierwotnie zrobiłem tylko dla siebie i nigdy nie planowałem drukować i w druku ciemnie kolory praktycznie zlały się w czerń 😕 

No to tak Awanturnik20 wydrukował baner na konwent teraz xD Piękny przykład: 

3 minuty temu, EthicallyChallenged napisał(a):

to może zrobić dwie wersje, jedną do druku a potem na szybko curves żeby dopiąć pełen zakres waloru do publikacji na ekrany?

Też o tym pomyślałam, że musze tak zrobić przynajmniej do portfolio. 

[SebastianSz]

7 minutes ago, jameli said:

No to tak Awanturnik20 wydrukował baner na konwent teraz xD Piękny przykład: 

Też o tym pomyślałam, że musze tak zrobić przynajmniej do portfolio. 

No właśnie... 😞 Czasem ciężko przewidzieć bez próbnego wydruku jak to wyjdzie w praktyce. I bądź tu mądry jakie te kolory dawać 😄 

[kengi]

Moim zdaniem główny problem jest z drukarniami, bo to one powinny brać odpowiedzialność. A one tylko walą jak przychodzi. A skąd grafik może przewidzieć każde podłoże, jaką ma chłonność farby i co trzeba podbić i choćbyś miał najlepiej skalibrowany monitor wszystkiego nie przewidzisz. A na monitorach obecnie, jednak podobnie się rzeczy wyświetlają (jak nie jesteś jakimś psycholem) i dobrze wiedzą, że za ciemno wyjdzie, albo czerwień siądzie. I nie da się tak przygotować pliku, że będzie dobrze zarówno na kartonie, w magazynie jak i na rollupie.

Z drugiej strony nikomu się nie chce robić proofów, żeby to odpowiednio przygotować i potem takie zonki wychodzą. Też miałem takie jazdy, przy czym zawsze się zabezpieczałem, że bez proofa nie biorę odpowiedzialności za to jak to wyjdzie.

Ale moim zdaniem, to drukarnia w 90% przypadków mogłaby spokojnie tego przypilnować, bo zna swoje maszyny i materiały, powinni mieć pokalibrowane monitory itp. I przynajmniej takich dużych kwasów nie powinno być, jak to z przykładu wyżej. Ale mają gdzieś, bo zawsze mogą zwalić na grafika/źródło. Albo w ten sposób wymuszają po prostu wydruki próbne.

Czasem robiłem wydruk próbny z kilkoma ustawionymi różnie kontrastami i jasnością, potem wybierałem jeden najfajniejszy wariant i wtedy jakoś to wychodziło.

[Kalberos]

6 godzin temu, jameli napisał(a):

Dzięki @Kalberos - tak tutaj za późno weszłam z gradient mapami, przez co miałam później za mało czasu, żeby wszystko podmalować należycie po wierzchu. Co do ciemnych kolorów, to mi tam wszystko karzą rozjaśniać, żeby w druku było coś widać, dlatego te kolory trochę sprane na przodzie... Cały czas testuję różne techniki i teraz to już prawie od razu lecę z kolorem, co mi pozwala uniknąć tego przepalenia i zbyt ciemnych cieni i robienia detalu dwa razy😉 A ćwiczenia z kolorem też robię jak mam trochę wolnego. Jak światło może być niekompetentne? 😜 

Wiem, dlatego przy szarosciach nie uzywaj czernij i wywal te gradienty. Wez koloruj na trybie color lepiej kolory odwzorowuje. Do gradient map trzeba miec idealny walor ustalony. 

4 godziny temu, kengi napisał(a):

Moim zdaniem główny problem jest z drukarniami, bo to one powinny brać odpowiedzialność. A one tylko walą jak przychodzi. A skąd grafik może przewidzieć każde podłoże, jaką ma chłonność farby i co trzeba podbić i choćbyś miał najlepiej skalibrowany monitor wszystkiego nie przewidzisz. A na monitorach obecnie, jednak podobnie się rzeczy wyświetlają (jak nie jesteś jakimś psycholem) i dobrze wiedzą, że za ciemno wyjdzie, albo czerwień siądzie. I nie da się tak przygotować pliku, że będzie dobrze zarówno na kartonie, w magazynie jak i na rollupie.

Z drugiej strony nikomu się nie chce robić proofów, żeby to odpowiednio przygotować i potem takie zonki wychodzą. Też miałem takie jazdy, przy czym zawsze się zabezpieczałem, że bez proofa nie biorę odpowiedzialności za to jak to wyjdzie.

Ale moim zdaniem, to drukarnia w 90% przypadków mogłaby spokojnie tego przypilnować, bo zna swoje maszyny i materiały, powinni mieć pokalibrowane monitory itp. I przynajmniej takich dużych kwasów nie powinno być, jak to z przykładu wyżej. Ale mają gdzieś, bo zawsze mogą zwalić na grafika/źródło. Albo w ten sposób wymuszają po prostu wydruki próbne.

Czasem robiłem wydruk próbny z kilkoma ustawionymi różnie kontrastami i jasnością, potem wybierałem jeden najfajniejszy wariant i wtedy jakoś to wychodziło.

Dlatego ja prosze klient o ich tamp;ate. Maja tam ustawiony profil koloru i nigdy nie bylo problemu przez to. Cmyk czy RGB zawsze lepiej miec dwie wersje jedna jasniejsza wyslac a ta ciemniejsza do portfolio. Tak tez robie.