Napisano 25 Styczeń 200718 l Kocham The Simpsons :) Niecierpliwie czekam też na Movie :) http://www.youtube.com/watch?v=wRSQrYiyeTU lol
Napisano 25 Styczeń 200718 l Autor DraB: http://www.youtube.com/watch?v=UCxmuuc4JIk http://www.youtube.com/watch?v=No2_-X3_hmE
Napisano 26 Styczeń 200718 l http://www.youtube.com/watch?v=Z7h8qkMBE_E o tym, ze mozna wszedzie w wszystko :P http://www.youtube.com/watch?v=Fkkf4roRdLc hehehe
Napisano 26 Styczeń 200718 l Fajna prezentacja. To powinien być standard na uczelniach technicznych :)
Napisano 26 Styczeń 200718 l Koles nazywa sie David Blaine i uprawia Street Magic. Ja tego nie rozkminiam... http://www.youtube.com/watch?v=EijC0Ykz_WQ http://www.youtube.com/watch?v=9oYG4j3paIk http://www.youtube.com/watch?v=98UPzPxBf_g http://www.youtube.com/watch?v=csWNWu7C96E http://www.youtube.com/watch?v=n3cMeqBtkyk
Napisano 26 Styczeń 200718 l 2x smiech: http://www.youtube.com/watch?v=bc8GQU5rJLg http://www.youtube.com/watch?v=WkhMOozaQRQ&mode=related&search= doda;p
Napisano 26 Styczeń 200718 l a nie mam pojecia Deus, linka od kolezaneiry z polibudy dostalem to pewnie jest spisek
Napisano 26 Styczeń 200718 l 10 kłamstw studenta: Od jutra nie piję. Od jutra się uczę. Tak, to moje wnioski. Byłem na wszystkich pańskich wykładach. Idziemy tylko na jedno piwo. Hehe do tych sie stosuje :D http://www.youtube.com/watch?v=riTNLO2rCpo - zeby nie bylo ;]
Napisano 26 Styczeń 200718 l to chyab do tego dzialu: "problemy z vista" moj klient sie uparl ze sobie zada viste potrzebna mu jak zajac w kurniku... zainstalowal, ale cos mu tam buczalo, na jakims cwanym forum wyczytal ze musi wyczyscic komputer (nie wiem czy chodzilo o dysk, system i rejestr czy o odkurzenie wnetrza) rozmontowal, wyczyscil, nie dziala... w desperacji dzwoni do mnie, mowi co i jak... no i ze to ta vista mu popsula... na miejscu zastalem zdemolowanego kompa, nie dawalo sie go zlozyc poniewaz zostal zdemontowany zgodnie z "instrukcja"... w intrukcji bylo pokazane jak wyjac procesor i chlodzenie z ramki... poniewaz na rysunku bylo pokazne jak zrobic to plcekstraktorem, a on akurat nie mial (a procek zdrowo sie potrafi przylepic do radiatora, a slot musi byc otwarty zeby go wyjac i wlozyc)... uzyl podobnego narzedzia... obcegi... to jeszcze nic, do tego momentu wszystko do biedy gralo, wyczyscil, zdjal procek... tylko zapomnail otworzyc socketa i wcisnal procek tak jak bylo... piny oczywiscie szlag trafil-"panie, vista popsula" zakonczenie histori bylo takie, ze posiedzialem z penseta i nozem godzine, wyprostowalem piny, uruchomilem procka, skasowalem przywoicie i wystawilem fakture z usluga "podatek od glupoty+25%vat"
Napisano 26 Styczeń 200718 l pierwszy od wieków podobno autentyczny screen z DNF szkoda że nie zauważyli zmiany standardów rodzielczości ;)
Napisano 26 Styczeń 200718 l Po skonczeniu studiów: Po czym poznac, ze nie jestes juz studentem? Teraz o 6 rano wstajesz, a nie kladziesz sie spac. W lodowce trzymasz wiecej jedzenia niz picia. Nie zglaszasz sie juz do testow nowych lekow na ochotnika. Znasz kazdego ze spiacych w twoim domu. Nie dostajesz juz listow z pogrozkami z banku. Nosisz ze soba parasol. Siedmiodniowe popijawy sie juz nie zdarzaja. Nie chodzisz do supermarketu ze wszystkimi przyjaciolmi. W domu dziala ogrzewanie. Twoi przyjaciele zawieraja zwiazki malzenskie i rozwodza sie,zamiast sie po prostu spotykac i rozstawac. Zamiast 130 dni wakacji masz ich 26. Dzinsy i pulower nie sa juz eleganckim strojem. Dzwonisz na policje, bo te cholerne dzieciaki z mieszkania obok nie chca sciszyc muzyki. Wstajesz rano z lozka nawet, jesli pada. Nie masz pojecia, o ktorej zamykaja najblizsza budke z hamburgerami. Nie odkladasz niedojedzonej pizzy do lodowki na pozniej. Nie spedzasz polowy dnia na strategicznym planowaniu trasy wieczornej eskapady po knajpach. Nienawidzisz "cholernych studentow-pasozytów". Nie potrafisz juz przekonac mieszkajacych z Toba do "picia az do rana". Zawsze wiesz, gdzie jestes, gdy sie budzisz. Nie zdarzaja Ci sie juz drzemki od poludnia do 18. Ogien w kuchni nie jest juz powodem do dobrej zabawy. Do apteki chodzisz po Panadol i cos na wrzody, a nie po prezerwatywy i testy ciazowe. Sniadania jesz w porze sniadania. Lista zakupow jest dluzsza niz zupka z kubka i szesciopak piwa. Zamiast mowic "Juz nigdy tyle nie wypije" mowisz "Nie potrafie juz pic tyle, co kiedys". Ponad 90% Twojego czasu spedzonego przed komputerem to zwykla praca. Nie eksperymentujesz juz z zakazanymi substancjami. Juz nie pijesz w domu przed wyjsciem do knajpy, zeby tam zaoszczedzic!Przeslij te wiadomosc wszystkim, ktorych lubisz. Moze ich to skloni do refleksji i nie zdziadzienia do konca. Swoja drogą ciekawe ilu z nas forumowiczów "zdziadziało"
Napisano 27 Styczeń 200718 l http://allegro.pl/item155820264_logo_firmowe_profesjonalnie_projekt_wizytowki_.html -- chyba zamowie ze 100 kopii :o To jak, wpadasz dziś zalac palnik? Nie dam rady, jutro o 8 mam egzamin... no ale chyba nie na prawo jazdy ze musisz byc trzezwy...
Napisano 27 Styczeń 200718 l ERODISCO! \m/ Ej, misiaczki - ktory z tajnych forumowiczow pytal o mnie w akademiku ? przyznac sie :* ______
Napisano 27 Styczeń 200718 l http://video.interia.pl/obejrzyj,film,35843,sortuj,r,st,24H,pozycja,4,Super_o%C5%9Bwietlenie_domu rispekt dla monterów
Napisano 28 Styczeń 200718 l U nich tez drogowcy zaspali :P :P :P http://www.youtube.com/watch?v=jccU_JtjZ58&NR I maly bajer, musze sam sprawdzic :D http://www.youtube.com/watch?v=jccU_JtjZ58&NR
Napisano 28 Styczeń 200718 l Pociąg. Przedział. W nim damula, piesek i angielski gentelmen. Do przedziału wchodzi amerykanin. Patrzy na pieska i pyta: - Czy to miejsce jest wolne? - Pan jest bezczelny. To miejsce mojej Pusi - biena suczka - chcą jej zabrać miejsce. Amerykanin otwiera okno i wyrzuca suczkę. Awantury jaką zrobiła damulka nie da sie opisać. Zza gazety odzywa się angielski gentelmen: - Wy amerykanie to jesteście jacyś dziwni. Nie dość, że mówi Pan jakimś śmiesznym angielskim to jeszcze wyrzuca Pan za okno nie tą sukę.
Napisano 29 Styczeń 200718 l nie wiem czy było, ale warto zobaczyć jak pilot wyluzował:D http://www.youtube.com/watch?v=48hKOCEAOqs
Napisano 29 Styczeń 200718 l http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=13032 nie wiem czy było :) Na pewno nie stać go na kupienie oryginału ;)
Napisano 29 Styczeń 200718 l Fajny mini-komiks :) http://www.joyoftech.com/joyoftech/joyimages/915.gif
Napisano 29 Styczeń 200718 l Nie wiem czy dobrze zakumalem...ale oto filmik ,ktory pokazuje jakby wygladalo pudelko iPoda gdyby zostalo zaprojektowane przez Microsoft... ^^ http://www.youtube.com/watch?v=aeXAcwriid0&mode=related&search=
Napisano 29 Styczeń 200718 l tylko dla facetow!! Opor dales 2x ten sam link w swoim poprzednim poscie!:P
Napisano 29 Styczeń 200718 l Kto by się nie pokusił wyprać sobie ciuchów w takiej pralce:D http://hightechnews.pl/2007/01/28/luksusowa-pralka/ http://tomoge.wordpress.com/2007/01/28/patriotyzm_jutra/ Przeczytajcie opis akcji;] http://www.allegro.pl/show_item.php?item=161415464
Napisano 29 Styczeń 200718 l Czaki - hah lol kko (-1) Sory ale z minusem nie jestes godzien nosic SUPER WYPASIONEJ BLUZY FIRMY HANES
Napisano 29 Styczeń 200718 l Real Magic: http://video.google.pl/videoplay?docid=-3238128611218355511 Windows Vista did not steal ideas from Mac OS X!
Napisano 29 Styczeń 200718 l Mac pokazuje co będzie w vista przy tym wyśmiewając Gatesa lol dobrze mu :D
Napisano 30 Styczeń 200718 l Szczyt zręczności: Złapać komara za lewe jajo prawą reką nad lewym uchem w rękawicach bokserskich. Szczyt paniki: Załozyc hełm na lewa strone. Szczyt ciemnoty: Zapalić jedną zapalkę, a potem drugą, aby zobaczyć, czy ta pierwsza się pali. Szczyt cierpliwosci: Puscić pawia przez słomkę. Szczyt pornografii: Fidel jedzący banana. Szczyt odwagi: Zjechać z dziesiątego piętra gołą ****** na brzytwie i jajami chamować na zakrętach. Szczyt precyzji: W rękawicy bokserskiej złapać w locie komara za lewe jajo. Szczyt szybkosći: Zamknąć tak szybko szufladę na klucz, żeby go jeszcze do niej schować. Szczyt ignorancji: Prezerwatywy robione na drutach. Szczyt nieufności: Wiercić w rurociąg Przyjaźni i patrzyć w którą stronę ropa płynie. Szczyt pecha: Zostać zabitym przez meteoryt ze złota. Szczyt niemożliwości: Tak połaskotać żarowkę, aby ci w elektrowni się śmiali. Szczyt siły: Tak zgiąć złotowkę, żeby się orzełek ******. Szczyt elegancji: Wyskoczyć z okna na ostatnim piętrze, a widząc w locie sąsiadkę poprawić krawat. Szczyt bezczelności: Zapytac się powodzianina: - Jak się panu powodzi? Czy się panu nie przelewa? Szczyt sadyzmu: Przestraszyć strusia na betonie. Szczyt szybkości: Biegać tak dokoła słupa żeby z przodu była ******. Szczyt szybkości: Wystawić ****** przez okno na 10 piętrze i zbiec po schodach tak szybko, by ją jeszcze zobaczyć. Szczyt masochizmu: Zjechać gola ****** po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu. Szczyt skąpstwa: Znaleźc plaster na odciski i kupić sobie buty o numer mniejsze. Szczyt lenistwa: Połozyć się na dziewczynie i czekać na trzęsienie ziemi. Szczyt dmuchania: Tak dmuchać baranowi w tyłek żeby mu się rogi wyprostowały. Szczyt złośliwości: Zepchnąć teściową ze schodów i zapytać "Dokąd się mamusia tak śpieszy?". Szczyt fantazji: Połozyć się w kałuży, wsadzic pióro w tyłek i udawać żaglówkę. Szczyt chamstwa: Narobić komuś na wycieraczkę, zapukać i poprosić o papier, a potem powiedzieć, że szorstki. Szczyt halasu: Dwa kościotrupy ****** sie na blaszanym dachu. Szczyt techniki: Żreć trociny i ****** deskami. Szczyt bezpłodności: 30 lat stosunków z ZSRR Szczyt rasizmu: Pić Wiski Black & White w dwóch oddzielnych szklankach. Szczyt patologii ideologicznej: Członek z ramienia wysunięty na czoło. Szczyt skąpstwa: Oddawać kondom do wulkanizacji. Szczyt marzeń Polaków lat 70-tych: Wdowa po Jaroszewiczu mówi do żony konającego Jabłonskiego, że Gierek zginął, jadąc na pogrzeb Breżniewa... Szczyt sadyzmu: Dać dziecku żyletkę, powiedzieć mu że to harmonijka ustna i patrzeć jak mu się uśmiech poszerza... Szczyt nicości: Kiedy kobieta zamiast piersi ma dwa piegi. Szczyt rozrzutności: Kiedy na te piegi zakłada biustonosz. Szczyt rozczarowania kobiecego: Kiedy partnerka u swego partnera pod listkiem figowym znajdzie figę. Szczyt bezrobocia: Pajęczyna między nogami prostytutki. Szczyt głupoty: Kupić portfel za ostatnie pieniądze. Szczyt grzeczności: Wyskoczyć z okna zamykając je za sobą. Szczyt pijaństwa: Tak sie upić, aby policyjny balonik po nadmuchaniu świecił. Szczyt prostytucji: Puszczać się na Sacharze za garść piasku. Szczyt suszy: Kiedy drzewa chodzą za psami. Szczyt wytrzymałosci: Nalać sobie wody do ust, wsadzić tam jajko, usiąść gołą ****** na gorącej blasze i czekać, aż się jajko ugotuje Szczyt szczytów: ****** na Mont Everest.
Napisano 30 Styczeń 200718 l http://www.youtube.com/watch?v=hJaBRn3umPA&eurl= jak ja ich kocham :) Wykładowców dzielimy na 5 grup: 1. Pedałów. 2. Superpedałów. 3. Antypedałów. 4. Pedałów-magików. 5. Pedałów-pirotechników. Dlaczego ? Wykładowca pedał mówi: "Ja Cię Kowalski ******" Wykładowca superpedał mówi: "Ja Was wszystkich ******". Wykładowca antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą ****** nie będę!" Wykładowca pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak ******, że ty nawet nie zauważysz kiedy" Wykładowca pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski ****** z hukiem". P.S. Jest jeszcze Wykładowca pedał-McGyver: "Ja Was Kowalski ****** ! w kosmos gołymi rękami..." ---
Napisano 31 Styczeń 200718 l Przypowieść dla socjalistów (tych narodowo-katolickich z PiSu też ;) ) Załóżmy, że każdego popołudnia 10 znajomych wybiera się wspólnie na obiad do restauracji. Rachunek za cały obiad wynosi 100 zł. Ponieważ cała dziesiątka nie zarabia po równo, a wręcz przeciwnie -- mają bardzo zróżnicowane zarobki, postanowili, że rachunek będą płacić w następujący sposób: Czterech najbiedniejszych nie zapłaci nic. Piąty od końca pod względem dochodów zapłaci 1 zł. Szósty -- 3 zł. Siódmy -- 7 zł. Ósmy -- 12 zł. Dziewiąty -- 18 zł. Dziesiąty, najbogatszy z nich wszystkich -- 59 zł. Tak sobie postanowili. Ale pewnego dnia właściciel restauracji oznajmił im: -- Jesteście takimi dobrymi klientami, że obniżę wam cenę za 10 obiadów o 20 zł. Więc posiłek kosztował ich 80 zł. Ale ciągle chcieli płacić rachunek w ten sam sposób. Więc 4 najbiedniejszych ciągle jadłoby za darmo. Pozostałych 6 policzyło, że obniżka, 20 zł, podzielona na 6 daje 3,33zł, jeśli więc każdemu płacącemu oddać te pieniądze, to właściwie piąty i szósty dostaliby pieniądze za zjedzenie posiłku. Właściciel restauracji, widząc, że panowie mają problem z podzieleniem kwoty obniżki, zaproponował im, żeby każdy z płacących dostał zwrot proporcjonalny do tego, ile wcześniej płacił. I tak: Czterech najbiedniejszych ciągle jadło za darmo. Piąty, teraz nie płaci nic, tak jak poprzednich czterech. Szósty teraz płaci 2 zł, zamiast 3 zł (obniżka o 33%). Siódmy -- 5 zł, zamiast 7 zł (obniżka o 28%). Ósmy -- 9 zł, zamiast 12 zł (obniżka o 25%). Dziewiąty -- 14 zł, zamiast 18 zł (obniżka o 22%) Dziesiąty -- 49 zł, zamiast 59 zł (obniżka o 16% ). Pierwszych czterech ciągle je za darmo, a z pozostałej szóstki każdy skorzystał i je taniej niż poprzednio. Jednak kiedy wyszli z restauracji zaczęli porównywać, ile każdy zyskał: - Dostałem tylko złotówkę z 20 zł -- powiedział Szósty -- ale Dziesiąty dostał połowę, 10 zł! - Właśnie! Ja też dostałem tylko złotówkę -- przytaknął mu Piąty -- To niesprawiedliwe, że on dostał 10 razy więcej niż ja! - To prawda! -- dodał Siódmy -- Czemu on dostał 10 zł, a ja tylko 2zł? Bogaci dostają najwięcej! - A my nic nie dostaliśmy -- zaczęła krzyczeć pierwsza czwórka -- Ten system wykorzystuje najbiedniejszych! Cała dziewiątka otoczyła Dziesiątego i dotkliwie go pobiła. Następnego dnia znów przyszli na obiad. Ale Dziesiąty się nie pojawił. Kiedy przyszło do płacenia rachunku, zorientowali się, że pomimo obniżki ceny, nie są w stanie zapłacić nawet połowy rachunku! I tak to już jest z podatkami, drodzy zwolennicy państwa socjalnego i głosiciele "sprawiedliwości społecznej" . Bogaci najbardziej zyskują na obniżce podatków, ale spróbujcie ich opodatkować za bardzo, atakujcie za bycie bogatymi, a następnym razem mogą nie pokazać się przy stoliku.
Napisano 31 Styczeń 200718 l Nie wiem czy bylo... Trailer titanica 2 :P (ktos ma niezly talent ^^ ) http://www.youtube.com/watch?v=9M71Je7UXeM&mode=related&search= No i (mam wrazenie ze gdzies to juz bylo) lekcja angielskiego: http://lekcja.angielskiego.po.japonsku.wixa.patrz.pl/
Napisano 31 Styczeń 200718 l A TERAZ PRZERWA NA REKLAMĘ :):):) hehehe http://www.gucias.republika.pl/serduszkocomer.jpg pozdro. :)
Napisano 31 Styczeń 200718 l Nowe logo firefoxa :) http://www.smog.pl/txt_gfx_audio/6821/nowe_logo_firefoxa/ Fiat Małysz :P http://www.autokrata.pl/ogien/833/fiat_malysz/
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto