PICsell Napisano 31 Październik 2009 Napisano 31 Październik 2009 (edytowane) W większości miast działają Ośrodki Wspierania Przedsiębiorczości. Tam też można szukać pomocy. Z tego co wiem jest ona bezpłatna. Jest to jakaś alternatywa dla księgowej. Edytowane 31 Październik 2009 przez PICsell
Wielka_Siostra Napisano 31 Październik 2009 Napisano 31 Październik 2009 18 tys. to jest z urzędów pracy dla bezrobotnych. Z unijnych dotacji można zgarnąć 40 tys.
kannu Napisano 31 Październik 2009 Napisano 31 Październik 2009 serwus :) i do tych dostacji jest chyba jeszze warunek ze coanjmniej przez rok trzeba sie utrzymac z firmą - płacic podatki, zusy itp. pozdrawiam i zycze powodzenia :)
Loki Napisano 31 Październik 2009 Napisano 31 Październik 2009 hehe do tej dotacji na 40k warto mieć jeszcze w rodzinie kogoś kto pracuje przy przyznawaniu funduszy unijnych...ot tak na wszelki wypadek - nic nie sugeruję broń Boże :)
blinq Napisano 31 Październik 2009 Napisano 31 Październik 2009 Ja tylko powiem, że nie jest tak jak sugeruje Loki, że bez znajomości nie da rady wyhaczyć kasy. Ja dostałem 19 patyków z urzędu pracy a znajomości żadnych tam nie mam. Również wszyscy mi mówili, że nawet nie ma po co składać. A udało się z pierwszym razem. Tak samo kumpel dostał te 40k. Więc zachęcam wszystkich do zainteresowania się tym tematem bo warto jak cholera ;) I fakt - musze utrzymać teraz działalność przez rok czasu. Ale na szczęście mam preferencyjny ZUS, czyli niecałe 350zł. Prosta kalkulacja: 12x350zł
Scatmax Napisano 2 Listopad 2009 Napisano 2 Listopad 2009 blinq>Pare pytan:)Czytalem troche na google ale warto spytac kogos kto sprawdzil w warunkach polowych:).ZUS placisz 350 niezaleznie od ilosci ludzi czy od osoby?Czy te kase z dotacji mozesz wydac na zus?Czy tylko na sprzet?Masz jakies ograniczenia co do czasu w jakim wydasz te dotacje?I czy slyszales o takiej formie doatacji ktora pokrywala by przez rok zus bo cos takiego ponoc jest ze dostajesz na sprzet tzn na stale elementy plus co miesiac jeszcze na bierzace wydatki.:)No i w jakiej dziedzinie sie poruszasz tzn.animacji , wiz , illustracjia...?
Gość Gosc Napisano 2 Listopad 2009 Napisano 2 Listopad 2009 jeczycie jak stare baby, zakladajcie dzialalnosc i dzialajcie, szkoda zycia na budowanie fortun waszych pracodawcow
Gość Gosc Napisano 2 Listopad 2009 Napisano 2 Listopad 2009 blinq>Pare pytan:)Czytalem troche na google ale warto spytac kogos kto sprawdzil w warunkach polowych:).ZUS placisz 350 niezaleznie od ilosci ludzi czy od osoby?Czy te kase z dotacji mozesz wydac na zus?Czy tylko na sprzet?Masz jakies ograniczenia co do czasu w jakim wydasz te dotacje?I czy slyszales o takiej formie doatacji ktora pokrywala by przez rok zus bo cos takiego ponoc jest ze dostajesz na sprzet tzn na stale elementy plus co miesiac jeszcze na bierzace wydatki.:)No i w jakiej dziedzinie sie poruszasz tzn.animacji , wiz , illustracjia...? "zus" sklada sie z: - zdrowotnego - emerytalno-rentowego - i funduszu pracy na warunkach preferencyjnych przez pierwszy rok nie placisz funduszu pracy, a przez pierwsze 2 lata dzialalnosci placisz minimalne skladki zdrowotne i emerytalne, co wychodzi circa-ebałt 350zl preferencyjne warunki dotycza ciebie jako przedsiebiorcy, nie maja nic wspolnego z ZUSem ktory musisz odprowadzic za zatrundnianego przez ciebie pracownika... jemu nie mozesz obnizyc wszelkiego rodzaju dostacje mozna wydac na wlasny ZUS i place pracownikow (w calosci, razem z ZUSem)
Scatmax Napisano 2 Listopad 2009 Napisano 2 Listopad 2009 Dzieki tjviking:)Zaskoczyles(pozytywnie) mnie tym ze mozna wydac je na ZUS.A jezeli zaklada sie firme w 2 osoby na tych samych prawach to daje jakies kozysci(jaka to wtedy by musial byc osobowosc prawna czy rodzaj firmy-spolka?)?Mozna w tym przypadku ulzyc sobie we dwoje?;)I tak asekuracyjnie dzialac przez rok budujac jakas marke/portfolio/zdobywac/klientow bez obawy ze na te oplaty zabraknie?Jako czarny scenariusz przewidywalbym ze po roku placac z dotacji za zus w razie nie powodzenia wychodze na zero(oczywiscie zarobki ewentualne ida na zycie;)).
Gość Gosc Napisano 2 Listopad 2009 Napisano 2 Listopad 2009 w spolkach mozna pokryc wydatki placowe, ale w wielu wypadkach musza to byc osoby zatrudnione do dotowanego projektu, czyli nie dotyczy czesci pracownikow - te nowe osoby sa kosztem projektu na ktory opiewa dotacja (tutaj mowa o grantach naukowych, grantach rozwojowych), nie wiem jak jest z tymi zwyklymi dotacjami z PUP, mi sie wydaje ze wogole te dotacje dotycza dzialalnosci jednoosobowych, ale moge sie mylic (te z PUP), te dotacje rozwoju regionalnego na pewno mozna wydac czesciowo na place dla pracownikow
Gość Gosc Napisano 2 Listopad 2009 Napisano 2 Listopad 2009 no nie wiem czy fachowa, ja nadrabialem na temat dotacji dopiero po zalozeniu dzialalnosci, tez nie mialem czasu na dotacje z PUP i czekanie na bezrobociu :D teraz zostaly mi tylko granty naukowe i innowacyjne, wszelkie bezzwrotne dotacje niestety przelecialy mi przez palce... stad troche sie edukowalem na przyszlosc
blinq Napisano 2 Listopad 2009 Napisano 2 Listopad 2009 Oj tu się nie zgodzę z tjvikingiem, bo tej dotacji, którą dostałem nie da razy wydać na ZUS ani na wypłaty. Nie wiem jak jest z innymi. Ja miałem biznesplan i listę zakupów z której musiałem się rozliczyć. Musiały być to środki trwałe, ale nie można było ich przeznaczyć na np.: samochód czy meble. Z kolei kumpel dostał 40k od Unii i do tego przez rok czasu dostaje jakąś wypłatę miesięczną (jakieś smieszne pieniadze - kolo 1000zł) i chyba ZUS mu opłacają. Ale kasa, którą dostajesz musi być przeznaczona na sprzęt. Ale z tego co widziałem to i tak zależy od interpretacji Pani z Urzędu, która przyjmuje papiery ;) I jeszcze trzeba było się kłócić, bo Pani była oburzona, że tyle pieniędzy na programy komputerowe chce wydać! "A nie ma jakichś tańszych?" No ale pewnie dlatego dostałem te pieniądze - nikt tak nie wiedział o co w tym wszystkich chodzi, więc dali żeby się ewentualnie nie ośmieszyć ;) A jeszcze tylko dodam, że po otrzymaniu dotacji (przynajmniej tej z Urzędu Pracy) przez rok czasu nie można zakładać spółki żadnego rodzaju... Musisz utrzymać tę swoją działalność i nie mieć żadnych dochodów oprócz niej. Co jest w sumie dziwne, bo przy spółce cywilnej normalnie się prowadzi działalność gosporadczą, a spółkę się zakłada u notariusza... No ale działalność normalnie masz. Damn wkurzyło mnie to troche, ale nie będe się z Urzędem kłócić... I nie będe ryzykować utraty tych 19k ;)
Gość Gosc Napisano 2 Listopad 2009 Napisano 2 Listopad 2009 Oj tu się nie zgodzę z tjvikingiem, bo tej dotacji, którą dostałem nie da razy wydać na ZUS ani na wypłaty. Nie wiem jak jest z innymi. Ja miałem biznesplan i listę zakupów z której musiałem się rozliczyć. Musiały być to środki trwałe, ale nie można było ich przeznaczyć na np.: samochód czy meble. Z kolei kumpel dostał 40k od Unii i do tego przez rok czasu dostaje jakąś wypłatę miesięczną (jakieś smieszne pieniadze - kolo 1000zł) i chyba ZUS mu opłacają. Ale kasa, którą dostajesz musi być przeznaczona na sprzęt. Ale z tego co widziałem to i tak zależy od interpretacji Pani z Urzędu, która przyjmuje papiery ;) I jeszcze trzeba było się kłócić, bo Pani była oburzona, że tyle pieniędzy na programy komputerowe chce wydać! "A nie ma jakichś tańszych?" No ale pewnie dlatego dostałem te pieniądze - nikt tak nie wiedział o co w tym wszystkich chodzi, więc dali żeby się ewentualnie nie ośmieszyć ;) A jeszcze tylko dodam, że po otrzymaniu dotacji (przynajmniej tej z Urzędu Pracy) przez rok czasu nie można zakładać spółki żadnego rodzaju... Musisz utrzymać tę swoją działalność i nie mieć żadnych dochodów oprócz niej. Co jest w sumie dziwne, bo przy spółce cywilnej normalnie się prowadzi działalność gosporadczą, a spółkę się zakłada u notariusza... No ale działalność normalnie masz. Damn wkurzyło mnie to troche, ale nie będe się z Urzędem kłócić... I nie będe ryzykować utraty tych 19k ;) no to jak napisalem, zalezy od kogo dostales i na co, programy badawcze i wspomagajace innowacyjnosc sa trudniejsze do rozgospodarowania bo tam trzeba sie dokladnie wyspowiadac na co wydales, co do dotacji z PUP to nie ma podstaw prawnych zeby ci zabronic wydania tego nawet na gumy do zucia, oczywiscie jest business plan ale nikt tego nie rozlicza i nie wymaga dokladnego rozliczenia wydatkow
PICsell Napisano 2 Listopad 2009 Napisano 2 Listopad 2009 (edytowane) wszelkiego rodzaju dostacje mozna wydac na wlasny ZUS i place pracownikow (w calosci, razem z ZUSem) Z tego co wiem to oczywiście nieprawda. Z dotacji PUP nie możesz spłacać zobowiązań zusowskich. Dotacje dotyczą firm jednoosobowych. Musiały być to środki trwałe, ale nie można było ich przeznaczyć na np.: samochód czy meble. blinq - Dotacje unijne możesz przeznaczyć na samochód czy meble. Edit: Zasady przyznawania środków unijnych są inne dla różnych województw, więc mogą się różnić. W Poznaniu jeżeli ktoś zakłada np. firmę transportową może się starać o dofinansowanie samochodu. Nie może być to jednak pełna kwota dofinansowania, ale jej część (coś koło 12k dokładnie nie pamiętam) oczywiscie jest business plan ale nikt tego nie rozlicza i nie wymaga dokladnego rozliczenia wydatkow Też nieprawa. Ja całkiem niedawno miałem rozmowę w PUPie i musiałem uzasadnić potrzebę posiadania dwóch monitorów do pracy. W Poznaniu wnioski są sprawdzane aż za skrupulatnie. Po zakupie wymienionych w biznesplanie rzeczy jest kontrolowane przez PUP. Kiepskim pomysłem jest więc wpisywanie dokładnych informacji na temat planowanych zakupów. (np, jak chcemy eizo za 5k to wpisujemy monitor i tyle.) Rozliczamy się z PUP na podstawie faktur, rachunków imiennych oraz umów kupna/sprzedaży, te jednak w ograniczonym zakresie. Odpadają umowy o dzieło itp. Edytowane 6 Listopad 2009 przez PICsell
Gość Gosc Napisano 2 Listopad 2009 Napisano 2 Listopad 2009 Z tego co wiem to oczywiście nieprawda. Z dotacji PUP nie możesz spłacać zobowiązań zusowskich. Dotacje dotyczą firm jednoosobowych. blinq - Dotacje unijne możesz przeznaczyć na samochód czy meble. Jestem tego pewien. Też nieprawa. Ja całkiem niedawno miałem rozmowę w PUPie i musiałem uzasadnić potrzebę posiadania dwóch monitorów do pracy. W Poznaniu wnioski są sprawdzane aż za skrupulatnie. nie myl 2-ch rzeczy: upierdliwosci urzedasow na ktorych trafiles z przepisami, nie miales szczescia, kilka osob ktore znam dostaly dotacje z PUP i wydaly je w sposob malo kontrolowany ( moze to taki nasz trojmiejski koloryt - trzeba przyznac ze ani w US ani w ZUS nikt tutaj nie robi problemow)
PICsell Napisano 2 Listopad 2009 Napisano 2 Listopad 2009 (edytowane) Oczywiście może być tak jak piszesz, ale gdyby urzędnicy chcieli się przyczepić, mogliby cofnąć część dofinansowania. Z takim przypadkiem też się spotkałem. Więc myśląc logicznie - wpisujemy w biznesplanie to co chcemy kupić i problem z głowy. Zus oczywiście nic do tego nie ma, tylko pup może się przyczepić (czy grafikowi faktycznie jest potrzebna np. nowa kosiarka). Stosunek urzędu do swobody wydawania środków zależy od regionu. Wszędzie jednak PUP jest zobowiązany do kontroli wydawanych środków. W porównaniu z innymi miastami zauważyłem że np w zach-pom, wymagana była dużo mniejsza liczba dokumentów, korzystanie z dotacji było też o wiele mniej problemowe. W każdym przypadku jednak urzędnik pukał do drzwi i sprawdzał czy kupiliśmy sprzęt i czy mamy fakturki. (tak było w Koszalinie, Słupsku i Radomiu) W Trójmieście jest więc pewnie podobnie przynajmniej pod tym względem. Edytowane 2 Listopad 2009 przez PICsell
blinq Napisano 2 Listopad 2009 Napisano 2 Listopad 2009 Dokładnie jak pisze PICsell - nie ma letko. Jak kupisz co innego to musisz oddać kase z odsetkami. I jeszcze kontrole robią. Jakoś w grudniu ma do mnie przyjść facet i sprawdzić, czy to co miałem kupić kupiłem i czy stoi na półeczce. A z samochodami to masz rację - można dostać kaskę na busa lub ciężarowy, ale na osobówkę nie dadzą. Swoją drogą szkoda ;)
Gość Gosc Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 Masakra :] No to macie przechlapane :( No nic, zaczynam doceniac powoli ten "grajdolek" w ktorym mieszkam, zwlaszcza w Gdyni nikt nie robi problemow mlodym przedsiebiorcom - cala administracja jest pozytywnie nastawiona. Ale fakt jak porownam z Warszawa czy Bydgoszcza to tam odbywaja sie niejednokrotnie sceny dantejskie przy zalatwianiu byle gowna w urzedach. Trzymam kciuki zeby wam nie pozabierali tych dotacji, ja narazie sie obchodze smakiem bo jeszcze nie skladalem wniosku - w przyslzym roku startuje z grantem badawczym, zobaczymy - zdam relacje na pewno.
blinq Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 Wiesz tjviking - to nie jest do końca tak, że oni jakieś sztuczne problemy robią. Po prostu są takie przepisy, żeby ludzie wałków nie robili. A wiadomo, że Polak potrafi ;) Powiedzmy: jakby można było tą kaskę przeznaczyć na samochód to wystarczyło by złożyć papiery na jakąkolwiek działalność, dostajesz 19k na fure i przez rok utrzymujesz działalność. A 12 x preferencyjny ZUS to duuuużo mniej niż 19 patyków ;) Zresztą kurde nie narzekam, bo bez tego ni cholery bym nie zaczął. A kasy raczej nie zabiorą, bo kupiłem co miałem kupić i nie zapowiada się, żebym miał zakończyć działalność do września ;) Pozdrawiam i życzę powodzenia z tym grantem badawczym! Blinq
Gość Gosc Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 Wiesz tjviking - to nie jest do końca tak, że oni jakieś sztuczne problemy robią. Po prostu są takie przepisy, żeby ludzie wałków nie robili. A wiadomo, że Polak potrafi ;) Powiedzmy: jakby można było tą kaskę przeznaczyć na samochód to wystarczyło by złożyć papiery na jakąkolwiek działalność, dostajesz 19k na fure i przez rok utrzymujesz działalność. A 12 x preferencyjny ZUS to duuuużo mniej niż 19 patyków ;) Zresztą kurde nie narzekam, bo bez tego ni cholery bym nie zaczął. A kasy raczej nie zabiorą, bo kupiłem co miałem kupić i nie zapowiada się, żebym miał zakończyć działalność do września ;) o, dopiero zauwazylem ze tez jestes z Olsztyna :D mieszkalem tam 19 lat :D i ciurlalem sie z urzedasami z US w Olsztynie jeszcze dlugo na studiach i panie w US i ZUS sa faktycznie malo rozgarniete, czesto nie wiedza jak cos zinterpretowac i wtedy po prostu odrzucaja wniosek czy korekte do zeznania i rozne cuda :D
blinq Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 o, dopiero zauwazylem ze tez jestes z Olsztyna :D mieszkalem tam 19 lat :D i ciurlalem sie z urzedasami z US w Olsztynie jeszcze dlugo na studiach i panie w US i ZUS sa faktycznie malo rozgarniete, czesto nie wiedza jak cos zinterpretowac i wtedy po prostu odrzucaja wniosek czy korekte do zeznania i rozne cuda :D A tu Cię zaskoczę, bo akurat postawą urzędniczek w olsztyńskim ZUS'ie byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Chyba, że dobrze trafiłem ;) Ale babka mi wszystko elegancko wytłumaczyła, pomogła wypełnić papiery i w ogóle była sympatyczna ;) Szok! W US też nie było tragedii. Tylko kurde przeięciem było jak się dowiedziałem, że w momencie przejścia na VAT musze zapłacić 170zł opłaty skarbowej.... Nosz kur....de żebym mógł im płacić VAT, czyli 1/4 wypłaty to jeszcze musze haracz zapłacić.... :/ No ale w takim kraju zyjemy... I czemu z pięknego Olsztyna uciekłeś do trójmiasta? ;) Tu jest fajniej ;)
Loki Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 co do rozliczania projektów, u mnie powiedziała mi babka w UP tak: 1) na wszystkie wydatki muszę mieć faktury - lub rachunki i umowę kupna / sprzedaży 1A) - Obowiązuja ceny BRUTTO (przynajmniej u mnie tak było) - a ponieważ UP tylko pieczętuje faktury, więc później można odliczyć VAT i wpisać w koszty to co się da (lub amortyzować) 2) można wydać więcej niż dotacja - nie ma problemu - ale jesli wydam o 1zł mniej niż dostałem dotacji, to zacznie być problem 3) Na fakturze MUSI być nazwa taka jak podałem we wniosku - np kupując komputer, we wniosku wpisałem "stacja graficzna" i na to fakturę dostałem od sprzedającego. (tzn może być wiecej w nazwie, ale musiały się znaleźć słowa "Stacja Graficzna". 4) U mnie (teoretycznie) kontrolują 1/3 wnioskodawców - tzn przyjadą, popatrzą, spiszą raport. (ze względu na fakt że mnie często nie ma w domu - dopytałem się jak taka kontrola wygląda, otóż dawniej były niezapowiedziane, ale teraz jakiś tydzień wcześniej dzwonią i się umawiają na konkretny termin) 5) co do zakupów na firmę: moja księgowa wtyłumaczyła mi to tak - prosto bo ja prosty człowiek ze wsi jestem, rowera się boję - jeśli potrafię urzędnikowi w Urzędzie Skarbowym wytłumaczyć do czego potrzebna mi w mojej pracy "bulgotnica z korborefraktorem", to mogę to kupić, urząd pracy nie będzie mi mówił jak mam i na czym pracować. a przy okazji, jak ci się skończą odliczenia z zakupów, to zobaczysz to co widzi każdy na własnej działalności... 40% twoich pieniędzy zabierze państwo (czasem tak jak w przypadku VAT każąc sobie zapłacić za ten przywilej jeszcze bezczelnie ) - które nawet kawy ci nie zrobiło kiedy siedziałeś po nocy nad projektem... - to tak bo mam ochotę ponarzekać dzisiaj :)
Gość Gosc Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 I czemu z pięknego Olsztyna uciekłeś do trójmiasta? ;) Tu jest fajniej ;) za nudno jak dla mnie :D czasem do rodzicow pojade, pozachwycam sie Olsztynem i wracam do rzeczywistosci :D he,he
blinq Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 A propos tego co mówi Loki (punkt 1A). Bo dobrze prawi ;) Babka w urzędzie powiedziała mi, że tych zakupów nie mogę sobie wrzucic w koszty i odliczyć VAT'u. Ponieważ nie kupuje tego jako firma, tylko jako osoba fizyczna (pomoc jest dla osób bezrobotnych a nie dla firm). Okazuje się, że to gówno prawda i można sobie ten VAT odliczyć. Ponieważ tak naprawdę dla US nie ma znaczenia czy na fakturze jesteś ty jako firma, czy ty jako ty - liczy się NIP. A ten masz ten sam po założeniu działalności. Więc jeżeli ktoś sobie dobrze zsynchronizuje zakupy z założeniem działalności to może te zakupy wrzucić w koszty. Ja oczywiście dowiedziałem się o tym za późno... Teraz apeluje do wszystkich zakładających działalność, żeby tak robili! Ja pieniędzy nie odzyskam, ale przynajmniej dzięki tej radzie może ktoś tak zrobi. Chociaż satysfakcję będe miał, że tym złodziejom się dostanie troche mniej naszych podatków ;) tjviking - no ja właśnie cenię Olsztyn za tę nudę ;) Nie znoszę dużych miast. Mieszkałem przez chwilę w Łodzi i jakoś nie mogłem sie przyzwyczaić. ja prosty chłopak ze wsi jestem ;)
KLICEK Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 no lodz to raczej mniej fajne miasto ;) co do podatkow warto wejsc na 19 % staly podatek, trzeba pamietac ze za zakupy w pazdzierniku odlicza sie dopiero listopadzie do 20 vat i 25 dochod. Dlatego nie warto kupowac rzeczy np. 31 wrzesnia a zakladac firme koncem pazdzieernika, bo nie ma szans zeby to odliczyc ;)
KLICEK Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 no tak (30 wrzesnia), ale to tak przykladowo :))) chodzi o trzymanie sie dat, bo czesto na poczatku mozna sie nie wstrzelic i pieniazki uciekaja ;)
mariusz_maciag Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 za zakupy w pazdzierniku odlicza sie dopiero listopadzie do 20 vat i 25 dochod. Zaraz dla scisłości - vat płacimy do 25-ego a dochodowy do 20-ego przy czym Vat zaplacić musisz a pit.. to juz różnie :) Tzn. jak nie zapłacisz do 20 to sie nic nie stanie, najwyżej potem zapłacisz odsetki. pozdrawiam, Mariusz.
Loki Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 Co do zakupów, to przecież można wciągnąć do ewidencji firmowej rzeczy kupione wcześniej. (przed datą zarejestrowania działalności gospodarczej) Np samochód czy komputer. Trzeba mieć faktury na to (rachunki) i nie ma z tym większego problemu (podobno) - będę wiedział dokładniej jak to działa za kilka dni - bo akurat do księgowej się w tej sprawie wybieram. I dalej to będzie koszt (amortyzacja), a i pewnie Vat będzie można odliczyć (tego nie jestem pewien więc nie ma się co podniecać na zapas). Nie wiem jakie są ograniczenia - jak coś będę wiedział dam znać, ale radzę się zainteresować tym. Przy okazji, np jak ktoś nie ma samochodu, a dużo podróżuje (vide Olsztyn / Gdynia itp)- warto zbierać sobie bilety PKP - też można odliczyć, trzeba tylko delegacje sobie wypisywać (druk dostaniecie w US chyba) co do dat płatności, nie każdy ma rozliczenie miesięczne (np ja rozliczam VAT kwartalnie, bo wolę jak te pieniądze leżą na moim koncie przez 2,5 miesiąca)
luxigon Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 Witam, Też się podłączę do dyskusji. Jestem dopiero przed założeniem firmy - planuję to zrobić w pierwszym kwartale 2010. I teraz pytania: 1. Czy są jakieś korzystniejsze alternatywy dla podatku stałego 19%, przy założeniu, że firma nie od razu będzie przynosiła po 10kzl dochodu? Oczywiście nadal zależy mi na wystawianiu faktur VAT. 2. Czy można rozliczać VAT w dłuższych okresach niż kwartalny? Według mnie kwartalny (albo i jeszcze dłuższy) jest lepszym rozwiązaniem, bo zawsze pieniądze mogą trochę popracować na koncie. Chyba, że o czymś nie wiem i jednak lepiej miesięcznie się rozliczać? Pozdrawiam, Tomek
PICsell Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 (edytowane) 1A) - Obowiązuja ceny BRUTTO (przynajmniej u mnie tak było) - a ponieważ UP tylko pieczętuje faktury, więc później można odliczyć VAT i wpisać w koszty to co się da (lub amortyzować) 2) można wydać więcej niż dotacja - nie ma problemu - ale jesli wydam o 1zł mniej niż dostałem dotacji, to zacznie być problem 1A. Tutaj faktycznie jest małe zamieszanie. Jednen zapis ustawy mówi że dotacji nie można odliczacz od podatku, a inny zapis mówi że można. Byłem na spotkaniu organizowanym przez US i tłumaczyli że w przypadku kiedy ktoś chce odliczyć zakupy z dotacji od podatku, nie robią problemów. Szczegóły podam jak sprawdzę na który fragment ustawy należy się powoływać. Proponuje zgłosić się do US/UP bo napewno mieli z takimi przypadkami doczynienia. 2.Oczywiście można wydać mniej niż otrzymane środki i nie ma z tym najmniejszego problemu. Niewykorzystane środki musimy zwrócić do UP. Co do zakupów, to przecież można wciągnąć do ewidencji firmowej rzeczy kupione wcześniej. (przed datą zarejestrowania działalności gospodarczej) Tak, nie wiem tylko jak wygląda sprawa odliczenia vatu. blinq - popytaj o to odliczanie vatu w twojej sytuacji bo wydaje mi się że możesz to nadal zrobić. Edytowane 3 Listopad 2009 przez PICsell
mariusz_maciag Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 I teraz pytania: 1. Czy są jakieś korzystniejsze alternatywy dla podatku stałego 19%, przy założeniu, że firma nie od razu będzie przynosiła po 10kzl dochodu? Oczywiście nadal zależy mi na wystawianiu faktur VAT. Ja nie wiem czy liniowy jest dobrym wyjściem, bo tracisz ulgi. Nie masz możliwości rozliczenia się z małożonkiem, tracisz możliwość odliczenia dzieci - ok 1200 na każde, i chyba nawet nie można odliczyć internetu. Z tego co czytałem jakiś czas temu to zysk z liniowego masz wtedy gdy planowany roczny dochód będzie większy niż chyba 96 tys. Ale co z tego będzie działało w 2010 r. to nie wiem :) 2. Czy można rozliczać VAT w dłuższych okresach niż kwartalny? Według mnie kwartalny (albo i jeszcze dłuższy) jest lepszym rozwiązaniem, bo zawsze pieniądze mogą trochę popracować na koncie. Chyba, że o czymś nie wiem i jednak lepiej miesięcznie się rozliczać? Ja osobiście wole się rozliczać w systemie miesięcznym, ale to już zależy co komu wygodniejsze. pozdrawiam, Mariusz.
luxigon Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 A mógłbyś jeszcze napisać, jeżeli nie liniowy to jaki? W jakiej formie rozliczenia są te ulgi, o których piszesz? Oczywiście będę formę rozliczenia wybierał razem z księgową, ale wolę najpierw Was zapytać, żeby być już przygotowanym :) Tomek
mariusz_maciag Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 Hej. Znalazłem ten tekst, który czytałem kiedyś - jest tutaj: http://www.podatki.egospodarka.pl/36834,W-2009-r-skala-podatkowa-czy-podatek-liniowy,1,65,1.html pozdrawiam, Mariusz. 1
Gość Gosc Napisano 3 Listopad 2009 Napisano 3 Listopad 2009 z tymi ulgami to jest tak srednio rozowo, prawie juz ich nie ma a niedlugo nie bedzie juz nic jak masz duze dochody miesieczne to juz bez roznicy czy liniowy czy jakikolwiek inny, przy liniowym oddajesz od razu wszystko co nalezne i masz swiety spokoj, a jak na zasadach ogolnych to i tak na koniec roku musisz doplacic jesli ktos nie planuje dochodow powyzej 10k miesiecznie to faktycznie moze sie bardziej oplacac na zasadach ogolnych, a jak jeszcze z malzonka to wogole mozna zjechac na pierwszy prog podatkowy
Mulholland Napisano 11 Listopad 2009 Napisano 11 Listopad 2009 tak. Ja miałem kontrole raz przy leasingu a drugi raz softu. Z tym że kontrola softu była zlecona przez klienta. No i to nie był urząd. SCWRSC - ta kontrola klienta to był audyt, czy ci nasłał policję?
SWRSC Napisano 11 Listopad 2009 Napisano 11 Listopad 2009 ani audyt ani policja. Kontrola nie była "złośliwa" a jedynie wymagana do realizacji zlecenia.
gabahadatta Napisano 1 Grudzień 2009 Napisano 1 Grudzień 2009 Cześć. Ma ktoś z was wzór umowy o dzieło z przeniesieniem autorskich praw majątkowych (najlepiej z zapisem o kosztach uzyskania przychodu =50%, ale jak bez, to trudno ) w języku angielskim i mógłby się nim ze mną podzielić? Szukam i szukam w sieci i nic sensownego nie mogę znaleźć :/ Dziękuję z góry za pomoc. [email protected]
olaf Napisano 3 Grudzień 2009 Napisano 3 Grudzień 2009 tak wszystko sie przenosi vat i dochodówka też (w sensie ujemnych kwot).
Gość Gosc Napisano 3 Grudzień 2009 Napisano 3 Grudzień 2009 (edytowane) Witam, Mam pytanie w sprawie podatku VAT. Przykładowo jeśli w miesiącu listopad kupiłem na firmę sprzęt o wartości 5 tyś złotych netto czyli 6100 brutto. Zlecenia zrobiłem za 1000 zł netto czyli 1220 brutto czyli mam VAT należnego do zapłacenia 220 zł. Ale nie płacę nic bo VAT zakupowy mam 1100 zł czyli nie płacę nic w tym miesiącu VATu. Zostaje mi 880 zł VATu zakupowego i tu mam pytanie czy ten VAT przechodzi na następny miesiąc i mogę te kwotę 880 zł odliczyć w miesiącu następnym czyli grudniu ? Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam ! odliczysz dopiero w rozliczeniu rocznym, bo za grudzien nie placi sie VATu i podatku, podwojny VAT i podatek mam nadzieje zaplaciles/zaplacisz za listopad ^^^^ to co tutaj napisalem to bullshit - ksiegowa mnie naprostowala, VAT placi sie w kazdym miesiacu, PIT placi sie x2 za listopad i 0 za grudzien - i potem koryguje w rozliczeniu rocznym Edytowane 4 Grudzień 2009 przez tjviking
olaf Napisano 3 Grudzień 2009 Napisano 3 Grudzień 2009 vat to vat - płatny z miesiąca na miesiąc - tak mi powiedziala ksiegowa bo pytalem ja o to pod koniec miesiaca, tez bylem ciekaw czy mi przepadną moje "minusy". za grudzien odprowadza sie dochodowy w kwietniu jezeli jestes os fizyczną prowadaca dzialalnosc. W listopadzie placi sie podwójnie ale tyko dochodówke.
Gość Gosc Napisano 3 Grudzień 2009 Napisano 3 Grudzień 2009 (edytowane) grudzien to taki specjalny miesiac w ksiegowosci :P VATu za grudzien nie placisz w styczniu, mozesz go odpworwadzic dopiero przy rozliczeniu rocznym (tzn tuz przed, zeby sie wszystko zgadzalo), podobnie jest z odliczeniami VATu, skoro nie placiles/las VATu to ciezko bedzie ci go odliczyc, bo VAT na minusie odprowadza sie od kwoty VATu na plusie ^^^^ to co tutaj napisalem to bullshit - ksiegowa mnie naprostowala, VAT placi sie w kazdym miesiacu, PIT placi sie x2 za listopad i 0 za grudzien - i potem koryguje w rozliczeniu rocznym Edytowane 4 Grudzień 2009 przez tjviking
mariusz_maciag Napisano 3 Grudzień 2009 Napisano 3 Grudzień 2009 że dochodowego to jasne..ale.. hm... jesteś tak całkiem całkowicie pewien.. że VAT'u za grudzień nie płaci się do 25 stycznia ? Bo dałbym sobie ręke udziabać :)... ale może bym stracił :) pozdrawiam, Mariusz.
olaf Napisano 3 Grudzień 2009 Napisano 3 Grudzień 2009 ja w zeszlym roku placilem normalnie w styczniu. mi by pasowalo wszystko na 3miechy na lokatę i hej ;)
Gość Gosc Napisano 3 Grudzień 2009 Napisano 3 Grudzień 2009 na 100% powiem wam za kilka dni, jak juz ksiegowa mnie "dziabnie" za listopad :D
dokturpotfor Napisano 4 Grudzień 2009 Napisano 4 Grudzień 2009 (edytowane) Vat to vat, placi sie z miesiaca na miesiac, kwartalu na kwartal, nie ma 'podliczen rocznych' (poza sprawozdawczoscia) jest ciagly. Ujemny vat przenosi sie z miesiaca na miesiac, albo wnosi o zwrot. Zaliczki pit placi sie (przy rozliczeniu miesiecznym) w grudniu x2 (czyli za listopad i za grudzien w wysokosci takiej jak za listopad, wyrownuje sie do kwietnia, przy rozliczeniu pit-36/36L/37. Przy rozliczeniu kwartalnym placi sie w grudniu (do 20) za IV kwartal w wysokosci zaliczki za III kwartal i wyrownuje w kwietniu nastepnego roku wraz z rozliczeniem pit'a. btw... do 31 grudnia chyba mozna sie na kolejny rok przepisac na vat kwartalny (dla malych podatnikow) co znacznie upraszcza papierologie pit kwartalny tez ulatwia sprawe. ps: mi firme prowadzi ksiegowa: podatki, kadry, ubezpieczenie... ale jak sam cos chce doczytac to zawsze dobre info znajdywalem na: http://www.vat.pl i http://www.pit.pl (maja duzo materialow dostepnych wszystkim) Edytowane 4 Grudzień 2009 przez dokturpotfor
Gość Gosc Napisano 4 Grudzień 2009 Napisano 4 Grudzień 2009 Pytałem i tjviking nie masz racji jest tak jak pisze ola-f to sorry za wprowadznie w blad :/ to moj pierwszy grudzien "firmowy", ksiegowa mnie zakrecila - czytaj nastraszyla, tylko nie powiedziala ze sam PIT x2 sorki!!!
kannu Napisano 10 Grudzień 2009 Napisano 10 Grudzień 2009 serwus :) własnie dostałem maila i niestety przejścia na komercyjnego maxa ze studenckiego zostały WSTRZYMANE . pozdrawiam i życzę powodzenia :)
PICsell Napisano 10 Grudzień 2009 Napisano 10 Grudzień 2009 (edytowane) Wstrzymane są już od prawie miesiąca. Za ok. pół roku Autodesk ma podać dalsze info w tym temacie. Edytowane 10 Grudzień 2009 przez PICsell
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się