Skocz do zawartości

Poradnik Freelancera - co i jak


artursadlos

Rekomendowane odpowiedzi

@aduko - hehe, ja skladam w srode, przeciagam az do 10tego celowo, bo to ostatni teramin w marcu.

 

BTW 3 dni temu spotkalem osobe, ktora twierdzila ze suma z dotacji PUP niedlugo podskoczy o kolejne 10tys. Twierdzil ze tak mu powiedzieli w urzedzie. Oczywiscie jak sam sie spytalem okazalo sie ze nie ma takiej mozliwosci. Bo albo musieliby zmienic ustawe albo srednia (regionalna chyba, nie wiem czy krajowa?) musialaby skoczyc o 1/3 w gore:P

Nie wiem kim byla ta osoba i jaki byl cel gloszenia takich smiesznych plotek:P ehehe Ludzie bywaja szaleni:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mi mówili żeby przyjść końcem lutego, złożyłem początkiem marca i się pytam chłopa czy dadzą mi odpowiedź w ciągu 1-2tygodniu, to powiedział, że nie ma szans bo już mają ponad 200 wniosków :/ ale okazało się, że ojciec chrzestny córki mojej znajomej tam pracuje i siedzi dosyć wysoko, no i jestem z nim umówiony na poniedziałek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ojciec chrzestny córki mojej znajomej tam pracuje i siedzi dosyć wysoko, no i jestem z nim umówiony na poniedziałek...

 

Czyli pracują jak w każdym urzędzie w tym potłuczonym kraju...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zainteresowanych, nowe ceny i promocje w Procad, wycenili mi teraz 3dmax 2010 + subskrypcja + V-Ray Advanced za niecałe 18k, warto było poczekać parę dni, bo wcześniej było bez subskrypcji ;)

Subskypcję musisz za rok odnowić (wydać kasę), a bez niej masz spokój dożywotnio. Z czego sie tu cieszyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis moja znajoma dostala decyzje, ze dotacje nie zostana jej przydzielone. Troche mnie sparalizowala ta wiadomosc, bo widzialem jej wniosek i miala dosyc spore doswiadczenie. A powodem bylo; brak doswiadczenia i brak wkladu wlasnego (pomimo min 2tys zl... no ale to fakt troche malo)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WWW będzie zupełnie inne, teraz takie byle co na szybko, żeby coś było. Przy wyborze nazwy, moim konkretnym kryterium było to, aby adres www był z końcówką .pl, a że profil firmy to wszelakie wizualizacje, stąd nazwa vizz3d. Ciężko mówić o amatorszczyźnie przy wyborze nazwy.

 

 

http://www.v3d.pl/ ,teraz musisz siwy zmienić tło:-)

 

Jeżeli chodzi o kolory, to chyba coś nie teges ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedsiębiorstwo tutaj zwane jest jako jednoosobowa działalność gospodarcza, czyli firma, a przedsiębiorca to człowiek który prowadzi działalność gospodarczą w imieniu własnym.

 

Przejdź się do biura pracy, tam są ogłoszenia nie tylko dla bezrobotnych ale także dla prowadzących działalność i dużo informacji o dotacjach z UE, pójdź popytaj.

Edytowane przez aduko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sami sobie winni jesteście zakładając takie nazwy firm. Viz3D, 3DViz, Vizzzz3D, Viz3Dzzz - pewnie powstanie dużo takich klonów. To tak jak producent blachy nazywa się "blachopol" i ma pretensja do innych że użyli w nazwie słowo blacha. Wymyślcie coś bardziej z finezją jak np. "Teatr Wizualizacji Artystycznej i Takich Tam".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu dotacji z 6.2, ostatnio składałem wniosek w http://www.opiwpr.org.pl bo mieli jeszcze kasę dla 20tu osób z poprzedniego roku, ale zainteresowanie było strasznie duże (273 wnioski/20 miejsc) i się nie udało. Pozostaje czekać do maja/czerwca i dalej próbować. Na podkarpaciu dotacje z 6.2 maja dawać: http://www.tarr.pl , http://www.opiwpr.org.pl , http://www.rarr.rzeszow.pl , http://www.procarpathia.pl i http://www.absolwent.com.pl. Są jeszcze inne ale to daleko żeby jechać. Ktoś jeszcze z podkarpacia będzie się starał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam taką sprawę: czy ktoś z was starał się o jednorazowe dofinansowanie działalności z PUP we Wrocławiu ? I czy mógłby opisać ewentualnie jak to wyglądało ? Chodzi mi głównie o ten zapis w regulaminie: "preferowane będą wnioski osób bezrobotnych, które ukończyły kursy z zakresu prowadzenia działalności gospodarczej w szczególności „ABC działalności gospodarczej z e-biznesem”, „Kompetencje biznesowe w zarządzaniu firmą z możliwością uzyskania certyfikatu EBC*L”, „Mikroprzedsiębiorca – menadżer na rynku krajowym i Unii Europejskiej z blokiem językowym (język angielski), certyfikatem EBC*L z możliwością uzyskania certyfikatu LCCI” oraz osób, które posiadają kwalifikacje i doświadczenie zgodne z rodzajem planowanej działalności"

Czy słowo "preferowane" funkcjonuje w słowniku Pań z urzędu na równi ze słowem "wymagane" ? Krótko mówiąc czy nie idąc na kurs we Wrocku ale posiadając wykształcenie związane z planowaną przeze mnie działalnością mam jakiekolwiek szanse na dostanie dotacji. Czy te szanse są wtedy tylko iluzoryczne ? Ktoś się orientuje jak to wygląda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umnie w UP też jest, że preferują takich, takowych rzeczy nie miałem, ale załatwiłem sobie dwa listy referencyjne, że pracowałem po 3 miesiące w różnych firmach w ramach bezpłatnych praktyk zawodowych, czyli jakieś doświadczenie zawodowe mogłem wpisać.

 

Chłop mi powiedział, że nie to, że nie ma kasy, kasa jest i chcą ją dawać ale ludzie wniosków nie umieją wypełniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lewe listy referencyjne, znajomości w urzędzie... a więc takie są prawdziwe kryteria przyznania dotacji ;)

A tak serio to dziwi mnie aduko, że się jeszcze publicznie chwalisz takimi rzeczami, bo pewnie szlag tylko trafia tych, co starali się o dotację uczciwie i jej nie dostali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest Polska właśnie....jak ja nie mam to innym odebrać, bo czemu mam być gorszy, a jak ktoś coś ma, to wiadomo, bo jest nieuczciwy i złodziej...

aduko gratuluje dotacji, ja myślałem o tym lecz chęci mi zabrakło do wypełnienia wniosku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lewe listy referencyjne, znajomości w urzędzie... a więc takie są prawdziwe kryteria przyznania dotacji ;)

A tak serio to dziwi mnie aduko, że się jeszcze publicznie chwalisz takimi rzeczami, bo pewnie szlag tylko trafia tych, co starali się o dotację uczciwie i jej nie dostali...

 

 

Jeżeli ktoś się uczciwie starał o dotacje to też ją na pewno dostał, tak jak pisałem, w urzędzie mówią, że są pieniądze i nie zabraknie, chcą dawać, tylko ludzie wniosków nie umieją wypełniać. Znajomości w urzędzie sprowadziły się tylko do zweryfikowania wniosku, czy czegoś nie brakuje i np, dowiedziałem się, że muszę wpisywać kwoty pełne, bez groszy, a miałem tak wpisane i wniosek był by poszedł od razu do kosza. Przy ponad 200 wnioskach nie da się jakoś zmanipulować.

 

A po za tym nie chwalę się, lecz doradzam, jeżeli wyłudzał bym pieniądze np. przez lewe faktury, to bym sie nie chwalił.

 

Ten kto nie dostał dotacji to się po prostu nie starał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok aduko, w takim razie może za bardzo pośpieszyłem się z osądami, przepraszam.

Widzisz, to teraz od drugiej strony, jeśli ta znajomość pomogła Ci w prawidłowym wypełnieniu wniosku to może podzieliłbyś się jakimiś wskazówkami, choćby na temat tego czego powinno się unikać a co wypadałoby zamieścić? Ja sam jeszcze nie składałem wniosku o dotację ale myślę, żeby zrobić to w przyszłym roku.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aduko - dzięki za odpowiedź, u mnie sprawa ma się tyle dobrze, że mam wykształcenie , które ściśle wiąże się z profilem działalności jaką chcę założyć. Mam też parę lat przepracowanych jako grafik więc może akurat dam rade. Przyłączam się do prośby Loozack'a - napisz coś więcej może. Ja np. nie wiedziałem o wymogu wpisywania pełnych kwot. Właśnie takie szczególiki/pułapki by się przydały

 

Byłem w między czasie w PUP-ie, jakkolwiek by to nie brzmiało ;], i dowiedziałem się u Pani, że jeśli będą np. 2 osoby z podobnymi wnioskami to kaske dostanie ta, która przeszła kurs. W sumie można było się domyślić.

 

I pytanie numer 2 - co wiecie o zabezpieczeniu finansowym swojej działalności ??

I jeszcze jedna sprawa listy intencyjne - jak to ma wyglądać ?? Musi być oficjalnie jak tu , czy może jakaś mniej oficjalna forma też da rade ?

Edytowane przez żółty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak już pisałem z tą ceną, ja myślałem, pewnie tak jak większość, że trzeba wpisać dokładną kwotę jakąś się potrzebuje, ja za tą kasę chciałem kupić maxa i Vray'a, wyszło mnie to około 17k z groszami, chyba jakoś 17980,25zł, więc tak też wpisałem bo tak było na fakturze. Powiedziano mi, żeby tak nie wpisywać, żeby wpisać pełne kwoty, czyli w moim przypadku musiałem w ProCadzie prosić o obliczenie kwoty takiej, aby była powyżej 18k, wyliczyli jakoś 180230,50zł, i wpisałem we wniosku 18000zł, a w wymaganym załączniku gdzie się wypisuje co się chce kupić, jest tabela gdzie piszę się ile kasy z urzędu a ile ty dopłacasz, więc wpisałem, że z UP 18000zł, a resztę ze swojej kieszeni.

 

Warto też wpisać jakiś wkład własny, ja wpisałem komputer, biurko, krzesło biurowe i monitor. Ceny orientacyjne się podaje, nie wymagają potwierdzenia jakimiś fakturami/paragonami.

 

Wpisując we wniosek rzecz którą się chce nabyć za ich pieniądze musi być taka sama jak na fakturze! To najważniejsze.

 

Upewnijcie się z cenami softów, w ProCadzie ceny podawane są według aktualnego kursu euro, tzn. że codziennie inna cena jest, a na dotację czeka się do dwóch miesięcy od złożenia wniosku! Więc cena może się zmienić.

 

Listy referencyjne i polecające, po 3 sztuki to minimum według mnie, kobieta powiedziała im więcej tym lepiej.

 

Jakieś portfolio można dołączyć, ja zrobiłem zlepek 4 vizek i wydrukowałem u fotografa na A4.

 

Wniosek wypełnia się pisemnie, tak zalecają, ja pobrałem z sieci i wszystko na kompie napisałem, według mnie czytelniej ;)

 

Co do kursów, jeżeli studiujesz/studiowałeś to jest to duży plus! Czasami np. zajęcia z inf. zaliczają wyżej w UP niż kursy przez nich prowadzone. Skan stron z indeksów z różnych przydatnych zajęć do załączników.

 

Rozmowy "kwalifikacyjnej" nie ma, składa się wniosek, kobieta przyjmuje i od tego momentu czeka się na list, czy dali czy nie :) Nie wolno zapominać, że mimo tego iż złożyłeś wniosek, to dalej jesteś bezrobotny i musisz się stawić w wyznaczonym terminie jeżeli taki masz, jak nie stawisz się (o oferty pracy) to zostajesz skreślony z bezrobotnych i mimo tego, że wniosek złożyłeś, anulują go.

 

Po szczęśliwej kopercie z potwierdzeniem, że dostałeś, w ciągu paru dni powinni zadzwonić do ciebie na podany numer we wniosku, wtedy umawiasz się z gościem na jakiś termin w celu ustalenia dalszych czynności.

 

Na tym spotkaniu, mówi ci, że wszystko ok, i ustala termin podpisania umowy. Podczas tej rozmowy wybierasz sposób zabezpieczenia, ja wybrałem weksel. Weksel przygotowują oni, ty tylko zaznaczasz we wniosku ptaszkiem jaki PREFERUJESZ sposób zabezpieczenia.

 

W poniedziałek mogę ci wysłać wzór listu referencyjnego i polecających jakich ja użyłem, teraz jestem na wyjeździe ;)

 

Jak coś jeszcze to będę się starał pomóc ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żółty - ten list intencyjny z twojego postu zawiera m.in.:

"Strony zobowiązują się do zachowania w tajemnicy treści listu intencyjnego", więc to kiepski pomysł :D

Wystarczy tekst że firma x jest zainteresowana współpracą z firmą y. Pieczątka firmy, podpis właściciela.

Tyle. Bez preambuł artykółów etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam, był poruszany wątek odliczenia vatu od zakupionego programu, dostając kasę z UP, możemy kupić to co chcemy na firmę, nie musimy jako osoba prywatna, byle by była faktura, liczy się kwota i nazwa usługi/towaru, na kogo wystawiona, to wsio ryba. I w ten sposób możemy sobie w koszty wpisać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę ostatnio nad powierzeniem wizerunku firmie zajmującej się PR... czy ktoś z was korzystał z takich usług? Jeżeli tak, jakie są koszty? Czy jesteście zadowoleni i czy możecie kogoś polecić? Czy realnie firma PR wypromowała wasz wizerunek?

Pytam, bo nie uzyskałem efektów jakich bym oczekiwał - bez komentarza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc z GC mam mało wspólnego, choć wykonuje wizki do projektów, lecz nie są na aż takim wysokim poziomie jak stałych bywalców tego forum i z tego nie chciałbym się utrzymywać.

Zajmuję się architekturą, wnętrza, zewnętrza, na swoim koncie mam trochę realizacji, tych dużych i małych tzn. budynków użyteczności publicznej, mieszkalnej oraz wnętrz komercyjnych oraz mieszkalnych.

Pracowni architektonicznych na rynku jest na pęczki, a ciężko się przebić. W przetargach startowałem, lecz najczęściej wiadomo, że są ustawione-coś o tym wiem. Konkursy to druga kwestia, dużo obostrzeń, wymagań i nie zawsze wiesz czy wygrasz. A zależy mi na wypromowaniu się jako pracowni architektonicznej.

 

Myślałem o reklamie, choć boję się inwestować kilku tys, nie mając pewności, że się zwróci.

 

Jakieś efekty osiągam, lecz to nie jest ciągle to czego bym chciał, więc myślę o osobie która mnie pokieruje.

 

Jak możesz to podeślij jakiś kontakt do znajomej, a z chęcią się skontaktuję i z nią porozmawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abell: ja korzystam z czegoś takiego. Głównie wizerunek, mniej dosłowny PR.

Obecnie mam przygotowaną nową strategię wizerunku z którą działam już jakieś 4 miesiące. Jeszcze tylko nowa strona została do wprowadzenie, na dniach.

efekt: większa kasa za zlecenia i więcej zleceń wpada. Dodatkowo mniej marudzenia klienta przy realizacjach.

Zdecydowanie polecam, efekty są widoczne po dłuższym czasie (wprowadzenie u mnie nowej strategii trwało rok).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SWRSC nie będę ukrywał odkąd przeczytałem o Twojej nowej stronie to sprawdzam ją co 3-5 dni, by zobaczyć jakie usprawnienia wprowadziłeś. Tylko ja nie jestem dobry w marketingowych sprawach. Miałem pewien pomysł i nawet wprowadziłem go w życie jakieś 3 tyg. temu /wiem to b. krótki czas/ ale nie przynosi pożądanych efektów. Ustaliłem target i chyba pudło. Dokładniej z czego korzystasz? Z usług firmy PR?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no strony jeszcze nie postawiłem nowej, jest gotowa, tylko nie ma czasu na wypełnienie działów z pracami.

 

Korzystam z usług człowieka od kreacji wizerunku marki.

Jestem też po studiach związanych z marketingiem i nauczyłem się na nich, że rynek rządzi się naprawdę dziwnymi prawami.

Nigdy nie sądziłem, że takie rzeczy jak brandline, przestrzeganie zasad CI etc. ma aż tak wielki wpływ na powodzenie biznesu. Siedzisz na tych wykładach i często myślisz że wiedza jaką starają się Ci przekazać to jedna wielka ideologia, która nie ma prawa bytu w rzeczywistych warunkach rynkowych...do czasu aż nie przetestujesz tych rozwiązań i nie przekonasz się, że jednak to wszystko działa.

 

ola-f dobrze prawi - umieść na stronie to co się sprzedaje. Swego czasu sprawdzałem które z moich wizualizacji na stronie są najczęściej klikane i jaki wpływ na to ma sam układ miniaturek (ten kto śledził, mógł zauważyć, że czasem w moim portfolio prace pozostawały te same, zmieniała się jedynie kolejność miniaturek tworząc złudzenie aktualizacji - pozwalało to na uzyskanie klarownej statystyki zainteresowania daną wizualizacją z uwzględnieniem czynnika jej położenia).

To dobry odnośnik do tego, czego powinno być najwięcej na stronie a co powinno występować jedynie śladowo.

Edytowane przez SWRSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@uzytkownik: zwykle jak sie interes kreci to czlowiek nie ma czasu na dopieszczanie wizerunku. To normalne - trzeba sie skupic na realizacjach. Strony www agencji reklamowych i nawet PRowych powstaja najdluzej mimo relatywnie malej komplikacji (bo nie ma tam przeciez struktury portali, platnosci elektronicznych itp.) wlasnie dlatego ze pracuja dla swoich klientów.

 

Swrsc dobrze prawi. Kiedys jako mlody grafik dostałem zjebke od klienta ze puscilem na portale baner bez odbicia swiatla w okreslonej rzeczy stojącej przy produkcie. Teraz juz wiem o co chodziło i dlaczego mnialo to takie znaczenie. Czasem musze sie tlumaczyc czemu grafik ma mi poprawić zdjecie by pani nie patrzała się w lewo tylko w prawo. Takie pierdółki ale jak wazne dla kreowania wizerunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to doskonale wiesz, ze jak jest robota dla klientów, to dział PR moze tylko siedzieć i czekać na swoją kolej ;)

 

Powiem szczerze że brak mi doświadczenia w temacie PR w jednoosobowych działalnościach gospodarczych Polskich. Nawet nie widziałem że takie coś istnieje. Przepraszam że się wtrąciłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ola-f: Jestem współwłaścicielem jednej z myślę większych agencji reklamowych w NY. Proszę nie ucz ojca dzieci robić :)

 

A wiesz że niektóre większe agencje reklamowe też kiedyś były jednoosobowe?

No chyba że masz nadzianą rodzinę/plecy/cokolwiek, która jest w stanie założyć działalność i na starcie zatrudnić kilka osób dla Ciebie oraz utrzymać to zanim firma zacznie realnie zarabiać.

Mówmy o realiach.

 

Fajnie że jesteś właścicielem czegoś tam dużego w NY, ale nie zapominaj że kiedyś krowa cielem była...

I już na boku bezpośrednio, bardzo proszę ustosunkuj się do tego że jestem jeszcze na etapie bycia takim cielem, w swoich przyszłych zgryźliwych wypowiedziach na temat mojej działalności.

 

A i jeszcze jedno. Często dzieci przerastają swoich ojców.

Edytowane przez SWRSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności