Skocz do zawartości

Dzicz na platformie, czyli przemoc wirtualna.


CzAk1

Rekomendowane odpowiedzi

więcej wiary w ludzi Panowie i Luki Luki !!

człowiek to jednak nie tabula rasa w którą każdy można naprofanować czego chce a ten będzie łykał jak młody pelikan.

a państwo to powinno mieć minimalny wpływ na to co ja czy moje dzieci chcą robić na co dzień. Po to Wielki Architekt dał mi wolny wybór aby mógł wybierać, a nie stać w ogonku po koncesję na wytapianie smalcu, albo chodził na komisariat się tłumaczyć czemu mój dzieciak zatłukł jakiegoś NPCa w gierce.

 

W końcu do tego dojdzie, że jak któryś smarkacz dorwie się do GTA za waszymi plecami to będziecie mieli postawione zarzuty, tak jak teraz jak ktoś Was podkabluje, że we własnym domu siedzisz na bańce z dzieckiem to mogą CI wparować do chaty i przy przejętym prokuratorze (a z kamerą TVNu na plecach to na 150%) dostaniesz zarzuty za brak nadzoru rodzicielskiego czy jak oni tam to zwą :) Mogą Ci nawet dzieciaka zabrać do pogotowia opiekuńczego :D socjalim i faszyzm w najpiękniejszej postaci.

Tak to się powoli dzieje , ziarnko do ziarnka, małymi kroczkami, jak chinka która dziobie w polu ryżowym, w końcu obtyka całe wzgórze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 80
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Mimo, że wątek jest dosyć obszerny to łyknąłem go wczoraj na raz. Przyjemnie się czyta wypowiedzi ludzi, którzy widzą problem w tym co się dzieje teraz na świecie, zamiast udawać, że to normalne i po prostu iść z duchem czasu. Daje to jakąś iskierkę nadziei, zwłaszcza że nie tylko starsze ale i młode pokolenie się tu wypowiada, co oznacza, że da się jednak wychować w tych czasach osoby, które nie będą ślepo podążać za "modą".

 

Wracając do tematu, myślałem, że nic mnie już nie zaskoczy... a jednak > link. Bardziej niż to, że się takie gry tworzy przeraża mnie fakt, że jest na nie tak ogromny popyt. Ba, tak wydawałoby się rozsądna firma jak Apple bez wahania umieściła ją w swoim sklepie. Ja rozumiem, że czasem dla odstresowania fajnie jest sobie do kogoś postrzelać na ekranie... ale jeśli nadchodzą czasy, kiedy "odstresowywaczem" będzie wirtualne (oby tylko) znęcanie się nad niemowlakiem to chyba czas ostrzyć żyletki i zacząć się chlastać. Hmm, może stąd się właśnie wzięli "emo"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ze jest ogromy to wiesz z...?

Wiesz, to jest artykul w ktorym pisza: "W „The Sims” dla odmiany morderstwa były na porządku dziennym (maluchy można było utopić, zagłodzić na śmierć, albo nawet spalić żywcem)."

Yyy, że co? A gerlach produkuje glownie narzedzia zbrodni, tak?

Nie bralbym na powaznie artykulow z onetu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki loozak za nastawienie dyskusji na właściwe tory i za link. Mocy link.

 

Dość wstrząsająca sprawa. o_O

Znowu zapytam się, gdzie granice i czy prawa ekonomii są wazniejsze od zdrowego rozsądku?

 

„Baby Shaker” zniknął z wirtualnego sklepu, jednak problem pozostał. Poziom brutalności gier komputerowych stale rośnie i pojawienie się podobnego oprogramowania pozostaje kwestią czasu. Popyt pociąga wszak za sobą podaż. To prawo ekonomii, które producentom trudno będzie zignorować.

 

Wygląda na to, ze nie różnimy się bardzo od rządnych igrzysk rzymian...pomimo 2 tyś lat różnicy i ogromnego skoku "cywilizacyjnego".

 

 

Nie bralbym na powaznie artykulow z onetu.

 

Forma tekstu jest w stylu brukowca, jednak pewne spostrzeżenia słuszne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coby było jasne, producenci i konsumenci takich wykręconych gier jak ta przytoczona przez Loozacka, albo inne postale są nienormalni. Tak samo jak Ci zboczeńcy co szperają po sieci za materiałami z egzekucji, albo wypadków (cała seria faces of death).

 

Ja kiedyś w emailu dostałem taki filmik z zarzynania rosyjskiego wojaka przez czeczenów ( początki internetu, nie wiedziałem, że coś takiego można zobaczyć). Mało nie zwymiotowałem a potem 3 dni chodziłem jak chory, teraz unikam jak mogę takich tematów bo nie mogę patrzeć na takie koszmary (podobnie seria piła i hostel - niby fikcja ale nie da się oglądać).

Trzeba mieć coś z psychiką aby czerpać niezdrową radość z oglądania cudzego cierpienia.

Tak samo w gierkach mordowanie czy katowanie odpowiedników ludzi jest wypaczone moralnie.

 

Chodzi tylko o wolność dostępu do takich materiałów, bo one będą się pojawiać czy tego chcemy czy nie.

Zakazy administracyjne nigdy nie przyniosły nic dobrego, a zakaz np. narkotyków wywindował ceny tych śmiesznie tanich chemikaliów na wyżyny opłacalności dzieki czemu związki towarzyskie zwane popularnie mafiami pławią się w luksusie.

 

Każdy zakaz powoduje powstanie podziemnych struktur które czerpią zyski z niskiej dostępności zakazanego dobra.

 

Ludzie dzielą się na dobrych i złych. Dobrzy nie będą mordować w gierkach a źli lepiej aby mordowali w gierkach niż na ulicach. Sprawą dyskusyjną jest czy te gry "zaspokajają popęd tych wykręconych" czy dodatkowo podkręcają ich do działania, ale tak jak pisałem wcześniej. Zakazy nic nie dadzą tylko doprowadzą do zaostrzenia sytuacji, bo gry "nielegalne" będą jeszcze ostrzejsze i krwawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdeno, sugerujesz więc, ze mamy dalej kreować tą chora rzeczywistosć i hodować świrów wewnątrz społeczeństwa? Z tego co mi wiadomo, raczej złodziei się zamyka i resocjalizuje, a nie wrzuca do marketu, gdzie będą mogli rozwijać swoją kleptomanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hahaha Czak1 to się robi coraz bardziej śmieszne ;)

 

myślisz, że mamy jakikolwiek wpływ na te sprawy ?

 

Zajmij sie dyskusją na temat zwalczania narkomanii, pijaństwa, uzależnienia od leków, handlu żywym towarem, prostytucją dziecięcą, głodem na świecie. Potem można się zawalczyć o równowagę psychiczną nastoletnich i pełnoletnich graczy. Miliardy dolarów wydają państwa aby walczyć z tymi zjawiskami i jakoś poprawy nie widać. Co dopiero takie popierdółki jak gry, pies z kulawą nogą nawet się z tego śmieje.

 

Chciałbym spuentować tą dyskusję stwierdzeniem, że żadne "polityczne" ruchy nie rozwiążą problemu i jedynie na poziomie jednostki można walczyć z takimi sprawami, poprzez wpływ na bezpośrednie otoczenie, np. wiem, że zrobię wszystko aby mój syn nie grał w postala albo aby śmigał po stronkach w poszukiwaniu snuff movies.

Wiem jednak, że zaraz rzucisz jakieś kolejne okrągłe zdanie, pełne wyideologizowanych "chciejstw".

 

Walka z takimi brutalnymi grami trochę przypomina "organizacje ochrony zwierząt i innych zielonych". Za płotem dzieciaki pijaków zdychają z głodu i grzebią po śmietnikach a oni biegają po lasach chorniąc jakieś kwiatki, traszki i pieski. Mają medialne plecy to ładują miliardy w schroniska dla czworonogów a dziadki którzy nie mają domów zamarzają w jakiś domkach z kartonów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdeno: kompletnie się z Tobą nie zgadzam.

Czaki robi dobrze, zwracając uwagę na to co się dzieje. Uważasz, że to nic nie daje? Ja uważam, że to uświadamia ludziom istnienie problemu lub niepokojącego zjawiska. Jeśli nie ma tej świadomości - problem nie istnieje. Chrzanić rządy i ich nietrafiane wywalanie miliardów dolarów, na to mamy niewielki wpływ. Możemy, jak piszesz, walczyć na poziomie jednostki, pilnując np. własnych dzieci i próbować je chronić. Ale uświadamiając ludziom problem Czaki robi równie dużo. Jeśli w tym zalewie popkulturowego g.wna ktoś zwraca uwagę, że może wirtualne (acz bardzo realistyczne) strzelanie do kobiet w ciąży lub dzieci to przegięcie pały to znaczy, że ktoś inny znowu niebezpiecznie przesunął granicę. Naprawdę, zaraz ktoś zrobi grę dla pedofilów z wirtualnym gwałceniem niemowląt i co? powiecie: to tylko gra?

To co piszesz to właśnie jest najgorsze wyjście - mam to gdzieś, mnie to nie dotyczy, co ja mogę? inni są od tego - Masakra postawa. Tu nie chodzi o idealizm, ale o świadomość tego, że dzieje się źle i będzie gorzej. Nie zwracając na to uwagi dajesz na to przyzwolenie. Panowie stojący za tą chorą strzelanką pomyślą: k.rwa przeszło strzelanie do kobiet w ciąży i dzieci, w następnej odsłonie zrobimy wjazd terrosrystów do żłobka i albo rozpierniczysz z giwery albo zgwałcisz i urżniesz główkę dziecku. Jakby nikt nie zwrócił uwagi może tak by było.

A co ty możesz? Nie kupuj, powiedz nie! Przegięliście pałę. Nie zarobicie na mnie za taki chory chłam. Może jak wpływy będą mniejsze to panom to coś powie. Jeśli nie, ty zachowasz w sobie to co w tobie najlepsze. Nigdy nie chciałem i nie oglądałem chorych filmików typu: teraz pan wpada pod pociąg, a teraz potrąca go autobus, a temu terrosrysta użyna łeb, a na co wielu, na moich oczach reagowało śmiechem. Nie oglądałem bo nie chcę, bo to nie wzbogaca mojego człowieczeństwa a bezpowrotnie pcha ku pierwotniakowi jarającemu się krwawymi pornolami.

Edytowane przez peter_f
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CzAk1, Peter_f - a ja mam wrazenie, ze nie do konca uwaznie czytacie to co zdeno pisze, a on nie jest tak bardzo znowu odlegly od Was. Piszecie troche o roznych sprawach po prostu.

Peter_f - postawe "mam to gdzieś, mnie to nie dotyczy, co ja mogę?" dopisales sobie sam miedzy wierszami. Ja tam tego nie widze.

 

A na poziomie podstawowym tak naprawde rzeczywiscie ma znaczenie przede wszystkim to co sie robi dla najblizszego otoczenia. Reagowanie na tym poziomie. W zaleznosci kto ma ile mocy mniej lub bardziej lokalnie. Nie chodzi przeciez tylko o ograniczanie sie do wlasnej rodziny i wlasnych czterech scian. Nikt nie broni wyjsc dalej.

 

salut

t.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

peter_f, uświadomić tak, ale z drugiej strony myślę, że do tego wątku trafiają w znakomitej większości ludzie, którzy już są świadomi problemu. Po stwierdzamy sobie różne fakty, rozejdziemy się.

 

Tak czy inaczej, fakt, to chore. Film z pierwszego postu, jak rozumiem, jest chory (coś nie śmiga i nie dane było mi obejrzeć), happy three friends (widziałem) jest chore. Wiem, że są też jakieś totalnie popi*****one strony internetowe gore, bo swego czasu przypadkowo, krążąc po takim słowackim joemonsterze trafiłem na zdjęcia... (...) ...a zresztą, nie chcę obrazować. Było Volvo na A2 Poznań-Warszawa, starczy.

 

I dla mnie to Internet jest większym- nazwijmy to- >problemem

 

Co do odbiorcy różnorakich rzeźni- myślę, że każdy świadomy człowiek jest w stanie sobie powiedzieć 'STOP, chwila, to jest obrzydliwe, nie chcę na to patrzeć, gorszy mnie to.', no ale tu problemy są na naprawdę wielu płaszczyznach.

W grach, filmach tego typu prezentowane są >straszne

Nie każda osoba jest świadoma, że to co widzi jest chore/straszne/nieodpowiednie.

Po za tym, kto ustala co jest chore/straszne/nieodpowiednie, a co nie jest? =>

=> Każda jedna osoba widzi świat swoimi oczami- tym samym granice dla każdej jednej osoby są inne, i prawdopodobnie narzucanie jej własnego toku myślenia mija się z celem*.

Kontynuując, jakby nie spojrzeć, mimo całej technologii i XXI wieku, mordujemy zwierzęta po wsiach**.

IMO to może prowadzić do wniosku, że [my, rozmówcy] nie mieszkamy na wsi i chcemy być po prostu zaj***ście sterylni. Humanitaryzm? To co Shogun 3D pisał- kraje 3. świata prezentują to, jak zachowywaliśmy się przez wieki, i (chcieć, czy nie) to jest naturalne.

Ale fakt, reklamy tego typu co plakat umieszczony kilka stron temu w miejscach publicznych można by było cenzurować, po za tym mnie osobiście plakat Piły wcale nie zachęcił do oglądania filmu- jedynie utwierdził w przekonaniu, że to szmira.

I jeszcze wracając do gier- od kilku lat cokolwiek widzę w grze, to jest to dla mnie zbitka polygonów i tekstur. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a poświęcić czas, żeby zmienić czyjś punkt widzenia...?* Jeśli będę miał okazję, ok, postaram się wytłumaczyć, ale nie będę za ludźmi łaził.

 

Czaki, narzuciłeś naprawdę rozbudowany temat.

 

To jest moja opinia: napisana 6 listopada, opublikowana 6 listopada, więc zastrzegam sobie prawo do nanoszenia ewentualnych poprawek w przyszłości. :P

 

* daj głupcowi tysiąc rozumów, a będzie chciał wyłącznie własny

** siebie też mordujemy (nie tylko po wsiach), choć dziś robimy to pośrednio dzięki m.in. rakietom powietrze-ziemia, i przypuszczam (tylko przypuszczam), że oznaczenie celu i naciśnięcie spustu nie robi takiego wrażenia, jak bezpośrednie cięcie przez pierś, gdzie czujesz wnętrze wroga poprzez rękojeść miecza. Ale, właściwie, jaki prosty chłop zastanawiał się nad tym, co robi? Rąbał póki jego nie zarąbali. Signum temporis, dziś nie do pomyślenia.

 

I jeszcze raz, na koniec: Po stwierdzamy sobie różne fakty, rozejdziemy się.

Edytowane przez Kr3tz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry zdeno, Baggins masz rację, przywaliłem trochę za mocno i też dopowiedziałem sobie coś czego nie było. Ten wątek mocno działa na moich emocjach a przyznaję, że nie przeczytałem kilku wątków zdeno wstecz. Widzę, że zdeno prezentuje to samo zdanie. Bronię jednak tego, że uświadamianie problemu to już bardzo dużo. Wierzmy, że mamy wpływ na TE sprawy. Każdy wypowiada się na swój sposób się i wierzy, że jego głos zostanie usłyszany. I nieważne czy wypowiadamy się poprzez film, miliard rządowych dolarów czy też zwykły post na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi oprzeć się wrażeniu, że rozmowa na tematy ideowe ma dokładnie taką samą wartość jak gra w scrabble. Ot, pewna szermierka słowna z elementami logiki (w przypadku bełkotu nie musi być nawet logiki) wymierzona na przebicie ostatnim słowem oponenta. To rodzaj rozrywki i w innych kategoriach nie ma sensu takich rozmów rozpatrywać.

 

W tej mierze zgadzam się trochę ze zdeno. CzAk1 nie musisz umierać. Możesz nadal dobrze się bawić rozmową. Zabawa nie jest aktywnością pozbawioną sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thx Baggins !

 

Będę pisał w punktach :

 

Gry z mordowaniem , gwałceniem paleniem starców kobiet dzieci - Złe

Zakazywanie ADMINISTRACYJNE, poprzez urzędy, policję, prokuraturę - ZłeX2

Tłumacznie dzieciom, dlaczego takie gry złe - BARDZO DOBRE!

Wywieranie presji na własne otoczenie aby nie dawało sobie folgować niskim instynktom, eksploatując nieszczęście innych dla własnej uciechy -DOBRZE!

Nie kupowanie takich gier - NAJLEPSZE!

Tworzenie wątków na forum uświadamiających problem - DOBRZE!

Tworzenie ruchów obywatelskich dających politykom niebezpieczne narzędzia do ręki z których te padalce chętnie skorzystają - NAJGORSZE

Wiara, że da się taki proceder jak snuff games ukrócić - NAIWNE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evil is Good!

 

 

CzAk1 (albo ktokolwiek wlasciwie) - sprobuj podac kilka tematow gier, ktore zastapilyby krwawe shootery i bijatyki, sproboj wymyslic temat jakiegos dobrego RPG tak zeby wyeliminowac walki i rzezie ale zeby gra nie byla nudna jak flaki z olejem. Moze Geralt wijacy wianki? Bracia McCall wypasajacy krowy? Nico Bellic zmywajacy naczynia na czas?..

 

Nie popadajmy w histeryczny ton wlasciwy dewotkom, ze oto przykladamy reke do upadku cywilizacji tworzac shooter. Nalezy oczywiscie postawic gdzies granice ale tez nie popadajmy w przesade probujac stworzyc swiat rodem z "Demolition Man"...

A jesli ktos chce pewnie moze dolaczyc sie do Amiszy czy Menonitow. Mam okazje widywac czasem tych ostatnich - zareczam ze w ich osadzie nie uswiadczycie przemocy w jakiejkolwiek postaci a mimo wszystko odnosze wrazenie ze zwariowalbym tam w BARDZO krotkim czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nezumi spróbuj znaleźć coś, gdzieś...gdzie wysnułem stwierdzenie, że przemoc jest ogólnie zła i jestem za całkowitą eliminacją jej z gier :) Nie twierdze, że przemoc w grach to złoooo całkowite i dzieło szatana stworzone by zwieść nasze słabe dusze. Lubie sobie postrzelać...

 

Jedyna na co chciałbym zwrócić uwagę to fakt, że poziom tej przemocy staje się przesadnie wysoki i moim zdaniem niesie to ze sobą jakieś zagrożenia na poziomie jednostki lub całego społeczeństwa. Przemoc w, nawet bajkach dla dzieci, istniała od początku. Nie jesteśmy w stanie odwrócić tego "Zwyczaju". Kwintesencja naszego człowieczeństwa jak stwierdzą zwolennicy historycznej genezy takiego faktu. Ale czy nie pojawia się tutaj problem z przesadną ekspansją tej formy "rozrywki"...wciąż zadaje pytanie, na które nikt jak do tej pory nie odpowiedział. Gdzie granice? Gdzie kończy się niewinna zabawa...a gdzie karmienie zwierzaka?

 

dzudzu...ta szermierka słowna jest esencją demokracji :)

 

Rzucę trochę sprzeczne z tematem nowe zapytanie...

Cenzura. Budzi ogólny sprzeciw, niechęć społeczeństwa. A co w przypadku stron np. nazistowskich? Takich z np. listą osób do złatania...bo sa wrogami białej rasy...Może to zwykła stronka zrobiona dla rozrywki...albo jako źródło informacji dla studentów antropologii kultury. Zamykać? Nie zamykać? Cenzurować?

 

 

I jeszcze ciekawy filmik znaleziony przed chwilą na Wykopie.

 

Edytowane przez CzAk1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i sie rozpisalem a synek mi zamknal przegladarke zanim wyslalem... Ech... Goosfraba....

 

No to w telegraficznym skrocie - szukasz odpowiedzi, ktora nie istnieje. Nie ma bowiem jednej, uniwersalnej odpowiedzi na pytanie "Gdzie granice? Gdzie kończy się niewinna zabawa...a gdzie karmienie zwierzaka?". To chyba oczywiste, ze kazdy ma ta granice gdzie indziej o ile w ogole cos takiego istnieje. Moge sie przeciez dobrze bawic i karmic zwierze w tym samym momencie niejako przy okazji. Karmienie zas moze powodowac ze zwierz ten siedzi cicho bo nie jest glodny ;)

Nie istnieje tez jedno rozwiazanie tak zlozonego problemu - bedziemy zatem biegac w kolko kazdy z jakas teoryjka ale niewiele to zmieni.

Co do cenzury - moj koronny przyklad na durne jej uzycie to gry wlasnie. Jesli w grze krew leje sie litrami, flaki fruwaja w powietrzu a mozgi tryskaja z rozlupanych czerepow - gra pewnie bedzie miala kategorie 15+. Niechby jednak tylko pojawil sie gdzies damski sutek - UO MATKO BOSKA! ZGORSZENIE SIEJA! 21+!!! :/ I nie mowie tu o porniolach - mowie o jakims momencie gdzie mignal kawalek piersi... Bzdura na resorach.

 

Przyklad zamykania stron namawiajacych do czynnej napasci na kogos, szerzacych nienawisc a juz w szczegolnosci ujawniajacych dane personalne osob nie ma nic wspolnego z cenzura. Takie strony w wielu przypadkach zwyczajnie naruszaja prawo. Wolnosc slowa jest przez wielu uwazana za przyzwolenie na cokolwek - oczernianie, lzenie, namawianie do przestepstw itd. Wystarczy odrobina zdrowego rozsadku zeby skojarzyc gdzie przebiega granica pomiedzy wolnoscia slowa a naduzywaniem tej wolnosci.

 

Common sense (jakos bardziej mi odpowiada angielska wesja). Czesto tego po prostu brakuje. Nie dajmy sie zwariowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

/mały offtopic/

 

Ludzie dziś wariują. Swego czasu grałem w Need For Speed Underground 2. Niby nic złego nie ma prawda? xD

 

No, ale było intro, oglądałem sobie dla odświeżenia.. przeszła mama koło kompa patrzy a tu laska w skąpych ciuchach z pochodniami do startowania wyścigów... i mama krzyknęła tacie: " (imię taty) popatrz w co on tu gra! Baba goła była! Weź mu powiedz żeby wyłączył grę!!"

a ja w brecht..

 

Stary ten świat, Nezumi, ledwo drobiazg to juz krzyk od Szczecina aż po Suwałki :)

 

/little on/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niezła gierka się szykuje Shogun 3D ;)

człowiek sobie pogra i co z tego , potem idzie na ryby i nie ma sumienia nadziać wijącego się robalka na ten bezduszny haczyk.

 

lepiej by zawalczyli z teledyskami z których co drugi jest kręcony w konwencji pornosa (vide. poker face , L gaga )

Oczywiście nie mam nic przeciwko pornosom ;) tylko walka z nimi byłaby jeszcze bardziej kolorowa i podczas szarpaniny wyskoczyłyby jakieś zabłąkane cycki. Co ucieszyłoby Dunablastera ;) i wtedy by weszła mama !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepsze to niż onanizm przy przemówieniu Kaczyńskiego.*

 

*Jak ktoś nie zna dowcipu, to chodzi o anegdotę rodem bodaj z Basha, gdy to chłopak podczas ogladania pornokanału usłyszał klucz mamy w drzwiach i szybko przełączył kanał. Gdy mama weszła, zobaczyła syna onanizujacego się przy przemówieniu Kaczyńskiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie tematy powinno się zamykać natychmiast. Przeczytałem całe osiem stron tematu, kilka artykułów związanych z tematem i obejrzałem jeden film (pif paf, you are dead) niejako również powiązany...już prawie czwarta godzina, a miałem dzisiaj nadrobić zaległości w pracy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tymczasem wyszedl w koncu Manhunt 2 na PC. Bedzie rzeznia... Mam nadzieje ze nie zamienie sie w maniakalnego zabojce - bo tej giery (chorej - przyznaje) sobie nie odpuszcze. Cala jej fabula jest bardziej naciagana niz we wspomnianych tu pornosach tyle ze zamiast seksu jest rzez. Szkoda ze tak dlugo czekali z wydaniem wersji PC - grafa zdaje sie juz byc nadgryziona zebem czasu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek wciąż żyje :) Dobrze. Ja się mam zamiar jeszcze głębiej przyjrzeć problemowi przeprowadzając małe badania. Mam nadzieję, że moja uczelnia okaże się tu pomocna.

Byłoby to dobre podsumowanie tematu.

 

Dzieki też wszystkim za zaangażowanie w tym wątku.

 

Przy okazji dodam, że z zasłyszanego źródła (choć wygląda na to, że są to informacje potwierdzone :P) dowiedziałem się, że lewel z terrorystami na lotnisku w CoD:MW2 został w niemczech (co było do przewidzenia) ocenzurowany. Mianowicie strzał do cywila...oznacza game over. Dość ciekawe rozwiązanie. Uczy pokory XD i by nie strzelać do wszystkiego :3

 

germany.jpg&w=630&h=250&zc=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności