Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

gutekfiutek (jaki fajny nick xD) hmm. ambient occlusion.. (nauczyłam się nowego pojęcia, nie znałam go wcześniej ;p) tak, pewnie to wina tego. a co do asp to już była rozmowa co do tego w tym wątku. asp jest dobre jeśli się ma do tej szkoły odpowiednie podejście

  • Odpowiedzi 109
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano (edytowane)

Ambient occlusion - sprawdz sobie w google iages przykłady, tutaj masz takie coś (aoc pośrodku):

occlusionexample.png

 

Co do ASPu - jeśli jesteś z Ostrołęki, weź pod uwagę że masz mały kontakt z pewnym - nazwijmy to - specyficznym klimatem uczelni artystycznych.

Bez obrazy,sam jestem z małego miasta.

Niby odpowiednie podejście odpowiednim podejściem, ale powiedzmy że ilość wyobrażeń/stereotypów nt. dajmy na to ASPu jest większa jeśli środowisko z którego jesteś jest zupełnie inne niż wielkomiejski artystyczny światek (chyba duuużo osób wie co mam na myśli).

 

Z mojego doświadczenia i moich obserwacji wynika że ci którym wyszło "mimo" że byli na ASP, miało więcej szczęscia niż rozumu:).

Bo mieli i fundusze, i warunki itp.

 

Zresztą - jak to powiedział mi niedawno spotkany kolega, dyplomant magister piątkowy - "dobrze konczą ci co nie kończą".

Jeśli chcesz się nauczyć grafiki - rogramów, rysunku itp. - jak najwcześniej idź do pracy.

I tyle.

 

Jak to kiedyś na pierwszym roku mojej grupie powiedział Ksawery Piwocki (wtedy dziekan, teraz rektor akademii) "jest was tutaj około 30 osób - jakieś 2 będą robić design, reszta pójdzie do firm reklamowych".

I skubaniec miał rację.

Ile ja osób znałem co to wielcy artyści, Sztuka przez duże Tfu, światek artystyczny, a teraz robią we firmach reklamowych reklame Delmy albo czekoladowych podpasek.

 

Proponuję ci pracę domową (i proponuję na serio, warto poświęcić czas).

Pojedź na koniec roku akademickiego do Warszawy np. - i pooglądaj wystawy końcowe.

Popatrz, najlepiej odrzucając odurzającą atmosferę Artystowską, na jakośc rysunku, malarstwa itp.

Gwarantuję ci, że na palcach jednej ręki policzysz prace których nie byłby w stanie zrobić absolwent twojego liceum.

 

Pojedź, zobacz i zastanów się, czy ty chcesz takie coś robic.

 

Dodatkowo, masz liste profesorów Akademii. Masz googla, wpisz w niego nazwiska i popatrz na prace.

Prace wykładowców pracowni rysunku w Krakowie:

Joanna_Kaiser.jpg

Monika-Niwelinska-3.png

302.jpg

Centarwings%20farbig.JPG

Wystawa%20Mloda%20Polska%20Grafika%20w%20Centrum%20Kulturalnym%20MSZ%20%20Peru%201a.JPG

agnieszka-lukaszewska.jpg

 

Czego ci ludzie mogą nauczyć?

 

A co do niektórych osób co tutaj wypowiadały się bardziej pro ASPowo.

Ja też tak myślałem.

Ale potem spotkałem paru profesjonalistów, w PL też trochę takich jest, ale zwykle kontaktu z nimi nie ma większe grono.

Jak sie popatrzy OSOBIŚCIE na pracę porządnego ilustratora czy koncepciarza, dopiero wtedy człowiek sobie zdaje sprawę jak czarną dupą jest polskie ASP.

Jakimi dyletantami i ściemniaczami jest 90% profesorów.

Czego do q%$|wy nędzy może nauczyć taki sławny Tarasewicz? Ci ludzie których obrazki widzicie powyżej?

Pierdnie taki kleksa na płótno, podpisze, sprzeda i sobie zyje.

I uczy tego samego studenta.

Który po studiach pójdzie na 90% do studia reklamowego.

Edytowane przez gutekfiutek
Napisano

Pewnie czegoś nauczyć może. Natomiast IMO nastawienie że będę super w tym co robię wykonując tylko obowiązkowe zajęcia na asp bez żadnej własnej inwencji i ciężkiej pracy też jest śmieszne w swojej naiwności. Nie studiowałem na ASP, ale zastanówmy się nad tym na spokojnie, pod kątem każdego kierunku artystycznego. Widziałem tutaj na forum i w innych miejscach reklamujące się uczelnie uczące rzekomo fachu w grafice i animacji 3d. W programie ponad 100 godzin zajęć. Na początku nauki siedziałem przed komputerem codziennie przez kilka godzin i te 100 godzin w ciągu 3 lat licencjatu jest śmieszne. Daleki jestem od usprawiedliwiania profesorów (tym bardziej że mam za sobą casting na Krakowskie ASP i dziś najchętniej bym tych panów rozstrzelał), ale żadna uczelnia z powodów pewnie czysto kadrowo-finansowych nie jest w stanie zastąpić dupogodzin ciężkiej pracy przed komputerem czy innym płótnem.

Napisano (edytowane)

Co do dupogodzin - święta racja. Tyle że problemem jest to, że nikt studenta nie uświadamia że te dupogodziny są potrzebne, że poziom prac które wokół widzi jest niski. Jak student się zagapi, nie ma kontaktów z sensownymi ludźmi czy szczęścia - nie zorientuje się że jest w dupie.

Bo wykładowcy tego nie rozumieją - posadę mają, obrazek od czasu do czasu przehandlują, towarzystwo wzajemne adoracj też pod ręką.

 

ale żadna uczelnia z powodów pewnie czysto kadrowo-finansowych nie jest w stanie zastąpić dupogodzin ciężkiej pracy przed komputerem czy innym płótnem.

 

Ale powinna zapewnić sensownej klasy wykładowców.

Ja cię bardzo przepraszam, ale czego może nauczyć osoba która sama nic nie umie poza nawijką o "czasoprzestrzennej konstatacji dylatacji stolca w przestrzeni mutiartystycznej" np.

Po co iśc na uczelnię na której profesorowie umieją rzeczy typu - patrz powyżej? Czyli nic.

Po kiego grzyba wydawać kasę, tracić czas i nerwy?

ZAWSZE trzeba sprawdzać portfolia wykładowców - ja niestety dosyć późno się tego nauczyłem.

 

Powiem tak - i ja, i wielu moich kolegów/koleżanek chciało cięzko pracować ucząc się rysunku - rzetelnego, możnaby powiedzieć akademickiego.

A pfe - to była najczęstsza reakcja studentów/profesorów.

Poza jednostkowymi przypadkami gdzie profesor otwarcie powiedział że nic nie może mi powiedzieć na temat rysunku bo on w zasadzie na niczym oprócz abstrakcji się nie zna.

 

Tak czy inaczej - lista wykładowców wisi w sieci, google images googlują obrazki - wnioski niech sobie wyciąga każdy sam.

Edytowane przez gutekfiutek
Napisano

Hehe no też muszę przyznać ci rację. Kiedy sam zdawałem pierwszy i ostatni raz, moje prace zarówno plastyczne jak i komputerowe (sporo zbrusha) musiały ustąpić niestety przed kolesiem, który na korytarzu rozprawiał o złym kapitaliźmie a przed komisją o transcendencji intertekstualnego przekazu;) Widocznie dziś ważniejsze jest żeby zagadać niż zrobić;)

Napisano

ehh.. ludzie ale wy mnie dołujecie.. no ale przecież nie mogę w ogóle nie iść na studia, przynajmniej tak mi się wydaje.. bo już za późno żeby pomyśleć o innych studiach niż asp. z resztą nie chce mi się na inne.. po prostu chcę się zajmować grafiką komputerową i mieć z tego kasę.. i tyle.. i myślałam że asp to dobre rozwiązanie.

i tak w ogóle sorry ale przez tydzień nie będę raczej rysować, mam zagrożenie z historii które muszę poprawić i mam masę nauki ;/

pozdro

Napisano

Na co chcesz iść tak naprawdę to będziesz wiedziała po pierwszym roku;) A poza tym studia to nie tylko nauka, ale też czas żeby nałapać różne kontakty. Poza tym tak jak piszę najważniejsza praca a nie to co robisz na wykładach z tych wszystkich pierdół;) Idź na ASP a potem możesz zacząć narzekać jak gutek;)

Napisano

@Viollethien - ja chciałem iść na ASP. Jednak, przyglądając się bliżej temu światku (mój ojciec tam studiował), zasięgając opinii, czytając posty na forum i PRZEDE WSZYSTKIM oglądając dokonania studentów, zrezygnowałem. Zdecydowałem, że chcę iść w stronę concept-artu/ilustracji pod kątem filmu/gier, a do tego potrzebny jest przede wszystkim warsztat czysto techniczny: rysunek akademicki, malarstwo etc. - stwierdziłem artyzm wypada odłożyć na później, gdy będę posiadał już umiejętności dające możliwości przyzwoitej ekspresji. Odpowiedzią stały się studia za granicą, a to oczywiście koszta, więc zrobiłem sobie rok/dwa lata przerwy na zarobienie (założyłem firmę - dotacja z UP). Presja po maturach oczywiście była - wszyscy studiują - Ty nie. Jednak dwa miesiące później znajomi zaczęli mówić o swoich kierunkach, część rzuciła studia, bo stwierdziła, ze to nie to, część męczy się, bo boją się realizować to czego naprawdę chcą pod presją rodziny etc., a część trafiła idealnie i jest zadowolona. Wszystko zależy od wyboru, poprzeczki, którą sobie postawisz i pytania czy przyszłość, którą sobie wybierasz jest Twoją przyszłością, czy przyszłością innych.

 

Dobrych decyzji życzę przede wszystkim :D

Napisano
ehh.. ludzie ale wy mnie dołujecie.. no ale przecież nie mogę w ogóle nie iść na studia, przynajmniej tak mi się wydaje..

Do wojska cię nie wezmą:)

Coraz częściej zaczyna się mówic w mediach o tym że nie każdy musi być magistrem.

W tej branży liczy się portfolio, a nie dyplomy.

 

bo już za późno żeby pomyśleć o innych studiach niż asp. z resztą nie chce mi się na inne.. po prostu chcę się zajmować grafiką komputerową i mieć z tego kasę.. i tyle..

To nie jest tak ze ASP to jedyna szkoła artystyczno-graficzna.

Radziłbym coś bardziej "zawodowego" typu szkoła reklamy np.

http://szkolareklamy.pl/

http://www.labirynt.pl/studium-policealne.htm

http://domin.pl/

Z tego co słyszałem ludzie takie rzeczy sobie chwalą.

Teg typu szkół jest multum (fakt że niektóre nie za dobre).

I uczą w miarę konkretów. Z tego co wiem z wykładowcami można się dogadać - są bardziej elatyczni niż ASPowi.

 

Oczywiście wszystko zależy od funduszy które będziesz miała.

Ale darmowe studia na ASP to i tak jest fikcja.

Napisano

Ciekawa dyskusja się tutaj nawiązała.

Więc i ja dorzucę kilka uwag, może z nieco innej strony.

Na początku zaznaczę, że nie kończyłem ASP, jestem po Instytucie Wzornictwa.

Podczas pracy miałem kontakt z wieloma osobami po ASP (pracując w agencjach reklamowych). Wiele z tych osób nie potrafiła nic co było by przydatne w pracy (no może poza obsługą photoshopa - a i to nie najlepiej). Taki rodzaj szkół jest według mnie nieco skostniałym reliktem. Wykładowcy zasnęli 30 lat temu i nadal śpią. To czego można się tam nauczyć ma się nijak do potrzeb rynku, a przecież po to się kształcimy, żeby móc to później jakoś wykorzystać.

Oczywiście nie twierdzę, że ASP to samo zło. Sądzę raczej, że dla ludzi chcących pracować jako graficy, ilustratorzy, animatorzy itd. - to strata czasu i pieniędzy.

 

Popatrzmy na to ze strony potrzeb rynku właśnie.

Jeśli ktoś marzy o pracy przy grach (concept art, level designer, malowanie tekstur itd.) to ASP będzie stratą czasu. Tam nie uczą o tym jak zrobić dobry concept art, jak zachowuje się światło w scenie lub na materiałach. Jest wręcz przeciwnie, biją za to głowach.

 

 

Jeśli ktoś marzy o pracy ilustratora np. w wydawnictwie to ASP również jest kiepskim wyborem. Tam nie nauczą kompozycji, perspektywy, budowania planów w ilustracji, napięcia itd. To znaczy jest tam sporo teorii na ten temat, która jednak ma się nijak do prawdziwych projektów.

 

Jeśli ktoś marzy o karierze malarza, którego prace są rozchwytywane w galeriach sztuki w całym Paryżu - to na ASP będzie mógł spotkać podobne osoby.

 

Nie znam dziedziny rynku (w znaczeniu komercyjnym), która była by odpowiednia dla absolwentów ASP.

 

Oczywiście wiele (jeśli nie wszystko) zależy od danej osoby, jej preferencji, temperamentu i charakteru. Jeśli ktoś chce pracować przy "obrazie" to szkoła nie jest aż tak ważna, ważniejsze jest to czego możemy się nauczyć.

Omen sam przyznaje, że nie skończył żadnej szkoły artystycznej i proszę jak sobie poczyna.

Napisano

hmm.. no wydaję mi się że macie rację.. nawet na pewno macie rację jeśli chodzi o asp.. grafika komputerowego czegokolwiek przydatnego do jego zawodu mogą nauczyć na jakichś specjalnych kursach, szkołach jakie np. podał gutek.. akurat te które podał są w wawie.. ja znikam stąd do Krakowa ale myślę że i tam coś podobnego można by znaleźć..

ale.. aż chce mi się napisać.."rany jak ja was nie lubie" xD bo znowu moje plany legły w gruzach co do studiów, ale to dobrze. lepiej żeby teraz mnie ktoś zniechęcił do asp niż potem mam powiedzieć że czas w tej szkole po prostu zmarnowałam.. no cóż.. mam jeszcze trochę czasu na myślenie, maturę piszę dopiero za półtorej roku.

no największym problemem w tym wszystkim są rodzice niestety.. bo oni chcą abyśmy skończyli dobre studia i mieli dobrą pracę.. nie rozumieją że w zawodzie który wybrałam.. tak jak gutek napisał.. nie liczą się jakieś tytuły mgr tylko portfolio, nad którym samemu trzeba dużo pracować i mogą w tym pomóc różne kursy.. ale nie asp ;/ któremu z resztą i tak moi rodzice są przeciwni.. ehh.. nie dość że zagrożenie z histy to jeszcze znowu myślenie o tym co będę robiła po ogólniaku mnie męczy ;/

ale i tak dzięki za uświadamianie iż asp dla grafika komputerowego to niekoniecznie dobry pomysł :)

Napisano

To ja zapraszam do plastyka w Gdyni ^^ piękne morze , klif i foki [od września tam chodzę do psp i jako alternatywę polecam, chociaż to daleko].

 

Asp zalezy dla kogo :) mam kolegę na intermediach to jest zaaachwycony totalnie, tyle ze on sam duzo robi, lata z tą kamerą wszędzie :). Wydział rzeźby ogółem na asp w Gdańsku bardzo polecany jest, w przeciwieństwie do grafiki i wzornictwa ,które [wg. bardzo wielu opinii] zatrzymały się tak jak profesorowie jakieś 30 lat temu, jak tu ktoś napisał :) Zresztą byłam na wystawie grafiki warsztatowej studentów, później wystawie jakiegoś profesora Z grafiki i takie to było.. byle jakie... nasrane za przeproszeniem czym sie dało i och ach wielki artyzm :|

 

Jak nie wiesz co robić, to zrób rok przerwy sobie, idz do pracy. Zarobisz na kompa , tablet itp. Rodzice Cie [chyba] nie wyrzucą z domu za to :) Ja poszłam tak do roboty bo sama nie wiedziałam jaką ścieżkę rozwojową swej postaci wybrać a teraz jest już awsome :)

Napisano

Ciekawa rozmowa, dorzucam trzy grosze...

Viollethien jesteś tak naprawdę w bardzo dobrym momencie aby zdecydować co i jak, ale prawda jest taka że każdy człowiek musi sam wziąć odpowiedzialność za własne decyzje i ponieść ich konsekwencje. Z drugiej strony, większość wyborów można zmienić, aż znajdziesz się w miejscu w którym uznasz że chcesz zostać.:D Lepiej jednak podjąć decyzję jakąś niż cały czas się zastanawiać i być pomiędzy.

Chcesz iść na ASP to idź, nie warto robić z tego aż takiej tragedii, studia zawsze można przerwać, wziąć dziekankę, zrezygnować, zmienić specjalizacje, lub zrobić licencjat (czyli 3 lata). Nie chcesz studiować, też jest taka możliwość, ale wtedy zadbaj o to byś mogła sama pracować, naucz się planować swój czas, organizować sobie materiały, dogadaj się z rodzicami czy zgodziliby się abyś sama się uczyła. Każda sytuacja ma zawsze swoje plusy i minusy byle byś tylko wiedziała co chcesz robić. No i tu się pojawia chyba najważniejsze, aby sobie uświadomić co chce się robić bo grafika komputerowa to bardzo szeroka dziedzina.

Dlatego też lepiej zdać sobie sprawę, czy chce się pracować np przy reklamach-> wtedy tak naprawdę nie potrzeba ogarniać rysunku tylko, programy jak photoshop lub illustrator, indesign itd

Lub jeżeli chcesz pracowac przy grach, to zobacz jakie możliwości są do wyboru, czy chcesz robić concept arty/ ilustracje, modele 3d, animacje itd

Obejrzyj tutoriale, na youtubie lub wątek warsztat, masz tego masę, ogarnij co tak naprawdę cię kręci i tym samym określ jakich umiejętności potrzebujesz.

Jeżeli natomiast zdecydujesz się na rysunek, to warto zdać sobie sprawę z realiów, pamiętam jak moi znajomi potrafili przed egz na asp chodzić na zajęcia z rysunku 6 lub nawet 7 razy na tydzień, czasem było tak że siedziało się w domu kultury malując przez 3-4 godz martwą a potem przychodził model i rysowaliśmy modela przez kolejne 3, i kto poświęcił na to masę czasu i podchodził do tego poważnie to robił postępy, dodatkowo literatura, tutoriale.

Ogólnie czeka Cię dużo pracy, ale myślę, że warto;)....

Aha i kwestia komputera, jeżeli masz taką możliwość to zadbaj o sprzęt, i warunki pracy, solidne, duże biurko, dobre krzesło, komputer stacjonarny z sensownym monitorem i tablet, jeżeli dodatkowo masz możliwość a wybierzesz media tradycyjne to radzę Ci zakupić sztalugę studyjną i pracować w domu.

Napisano

długo mnie nie było.. przerwę sobie zrobiłam ;p bo wiecie.. święta.. koniec semestru.. ale wróciłam w końcu = )

no a tu.. wstawiam 2 prace.. nie chce mi sie komentowac.. sami skomentujecie ;p

 

img4507o.jpg

 

img4506b.jpg

 

pozdrawiam :)

Napisano

Jako dawny już absolwent, niefrasobliwy i krnąbrny były student stanę w obronie akademii. Na początku powiem, że jestem przeciwnikiem akademii, ponieważ szkoda mi publicznych pieniędzy. Jednak,że wydajemy je już od dwustu lat to uszanujmy ten fakt. Spróbujcie z niego skorzystać. Jeżeli zdarzy wam się cud dostać na akademię to zwróćcie uwagę,że każdy dzień pobytu w murach uczelni sponsoruje wam państwo; począwszy od papieru toaletowego i skończywszy na kadrze naukowej. Darowanemu koniowi (jak mówią mądrzy ludzie) nie zagląda się w zęby. papier toaletowy może być najgorszej jakości a kadra naukowa wydawać się może wątpliwej wiarygodności. Uszanujcie tez swoja inteligencje dzięki której stwierdzicie, że lepszy kibel z papierem niż bez. Na koniec najważniejsze: ZAWÓD ARTYSTA NIE MA ZATRUDNIENIA. ARTYSTA SAM SOBIE ORGANIZUJE ROBOTĘ.

Napisano

Możesz spróbować z technikami które nie dają możliwości poprawiania - użycia gumki do ścierania itp.

Z ołówkiem jest ten problem że łatwość poprawiania rysunku nie zmusza cie do konkretnych decyzji, użycia kreski itp.

Bo na razie z tego co widze masz kilka plam ołowkowych, samego rysunku tam mało.

Zacznij używać tuszu, długopisów, cienkopisów itp.

Na początku prace będą (z własnego doświadczenia wiem) koszmarne, ale nauczysz się stosować kreskę i podejmować jakieś konkretne decyzje w rysunku.

Bo na razie z tego co widze masz kilka plam ołowkowych

No i faktura papieru nie będzie grała takiej roli jak teraz w twoich rysunkach. Kup sobie papier a4 do drukarki, 1000 stron i na tym rysuj.

Takie artystyczne szkicowniki z fakturowym papierem są niby fajne, ale "zamazują" rysunek.

Napisano

gutekfiutek.. jakoś mam teraz masę nauki.. ale właśnie jak jestem w szkole, na przerwie czy luźnej lekcji, to biorę do ręki zeszyt i coś do pisania i rysuję to co jest w moim pobliżu.. breloczek od piórnika, róg torby, znów breloczek..;p no ale widzę że te ćwiczenia coś tam mi dają :) są byle jakie, więc ich tu nie wstawiam.. ale wiedzcie że ćwiczę codziennie w wolnej chwili :) niestety tak się składa że nie mam teraz czasu na jakieś większe rysunki zwykła techniką czy też w photoshopie :/ no ale co jakiś czas z jakieś tam okazji staram się znaleźć czas na jakiś.. np. jakimś cudem udało mi się ostatnio nagryźmolić te 2 rysunki wyżej ;p

pozdro :)

Napisano

wróciłam :D długo to trwało.. ale mam nadzieję że teraz będę mogła rysować duuuużo :D i oczywiście wszystko będę wam tu wstawiała do krytyki :p

a więc to moje prace po przerwie od photoshopa:

 

wallpaper1196580.png

 

wallpaper1692427.png

 

oczywiście oba na podstawie zdjęć ;p pierwszy to taki speedpainting, od czegoś musiałam zacząć po tej przerwie ;p nad drugim już dłużej siedziałam, nie wiem ile bo nie chciało mi się liczyć czasu ;p zaczęłam wczoraj, skończyłam dziś :) miałam jeszcze jeden rysunek.. ale go zepsułam.. i dodałam do niego fajne zdjęcie dzięki czemu praca zrobiła się ciekawa, ale przestała być tylko rysunkiem, więc się nim tu nie pochwalę ;p

zapraszam do krytyki :D

pozdro :)

Napisano (edytowane)

coś mi nie idzie to wstawianie dzisiaj.. musiałam się trochę pomęczyć.. no i tak.. dawno mnie znow nie bylo.. a to szkice od ostatniego postu.. mam nadzieje ze zaczne wiecej rysowac w koncu.. nie poddaje sie! ;p

 

 

 

 

 

kapeluszy.jpg

 

 

img6207o.jpg

 

 

img6210th.jpg

 

no i jeszcze takie beznadziejne pastelami.. nienawidzę pasteli..

 

 

pozdro.. mam nadzieję że niedługo wstawię coś nowego

Edytowane przez Viollethien
Napisano (edytowane)

staram się coś robić..

 

pendrivek.jpg

z reala

 

 

smokm.png

z wyobraźni ;p bo miałam dosyć rysowania ze zdjęć i reala.. musiałam coś innego.. i wyszła jakaś.. nie wiem.. ilustracja dla dzieci? ;p

 

 

wiola1.png

na podstawie zdjęcia.. w końcu wzięłam się za rysowanie ludzi trochę ;p pierwszy portret.. a raczej półportret w pe esie ;p wieele błędów.. następnym razem bardziej się pozdrawiam..

 

czekam na komentarze :) podrzućcie może jakieś zdjęcie do narysowania albo jakiś przedmiot jaki mogłabym poćwiczyć.. bo brak mi pomysłów..

 

pozdro :)

Edytowane przez Viollethien
Napisano

Co do pomysłu na przedmioty do malowania z natury to dobierz sobie kilka rzeczy o prostych kształtach i zróżnicowanym walorze - cos ciemnego, coś szarego i coś białego, oświetl to sobie w jakiś ciekawy sposób i ogarnij relacje światło - cień w takiej kompozycji. Albo kontrastujące materiały - jakiś matowy przedmiot postaw obok czegoś odbijającego światło i przeanalizuj sobie w tym relacje walorowe.

Napisano (edytowane)

przykładowe martwe:

 

http://attachments.conceptart.org/forums/attachment.php?attachmentid=1346399&stc=1&d=1319042072

 

http://attachments.conceptart.org/forums/attachment.php?attachmentid=1242494&stc=1&d=1306683649

 

cały wątek http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=70558&page=31

 

chodzi mi o sposób podejścia, o to że powinnaś zakomponować martwą nature, ustawic na draperii spędzić nad nia troche czasu analizując przenikanie się cieni, zmiany waloru i barwy, itd. a następnie wziąć ołówek i narysować ujęcie, potem zrobić to samo ujęcie w kolorze tradycyjnie jeśli nie wyjdzie to zrób inne ujęcie, albo wręcz to samo do skutku.

 

i na koniec nauka rysunku nie polega na ciagłym tłuczeniu prac ze zdjęć i natury, musisz wiedziec co robić zdobyć wiedzę teoretyczną i zacząć uczyc się od innych

Edytowane przez takashmen
ort
Napisano (edytowane)

I Najwazniejsze, rób rysunki, nie "rysuj zdjęć".

Uwierz mi moze teraz Ci sie to podoba, ale za jakis czas zaczniesz tym gardzic ( oby, i jesli, to slusznie )

 

 

P.S Zebybylo jasne.

 

To jest przykladowo rysunek:

 

artistic-anatomy-henry-yan-life-drawing-01.jpg

 

A to zdjecie wykonane dlugopisem, nie umniejszam wykonawcy umiejetnosci, cierpliwosci i opanowania narzedzia. Skierowal on jednak soje umiejetnosci w zla ( moim zdaniem tandetna ) strone.

 

eEpoSv5pDq9e2h94EwuUhQsLo1_500.jpg

Edytowane przez ICE
Napisano

Thx.. no racja.. mi też tam coś z tym owalem nie pasowało, ale nie chciało mi się go poprawiać ;p pomijając fakt, iż nie mam wiele czasu na rysowanie ostatnio..

 

takashmen.. hmm.. no wiem o jaką martwą Ci chodzi.. rysuję cokolwiek, bo nie mam czasu na ustawienie jakiejś większej martwej i poświęcenie jej więcej czasu ;/ koniec roku szkolnego się zbliża więc wiecie.. jak zaczną wystawiać oceny wtedy będę robiła jakieś "większe" prace, a co do teorii to staram się czytać różne tutoriale no i przeglądać forum, by właśnie uczyć się jakoś na przykładzie innych.

 

ICE.. tak wiem dokładnie o co Ci chodzi.. bo już zaczynają mnie nudzić takie realistyczne rysunki.. wolę właśnie bardziej.. hmm.. "malarskie" "twórcze" gdzie widać że to nie jest po prostu skopiowanie rzeczywistości, bo do tego służy aparat fotograficzny.. ale właśnie praca gdzie są widoczne maźnięcia pędzla czy jest jakiś ciekawy pomysł ukazania danej rzeczy.. próbowałam parę razy nie robić zdjęć.. ale jest to dla mnie sporo trudniejsze niż "robienie zdjęć" :/ strasznie już się przyzwyczaiłam naśladować rzeczywistość.. i jak staram się rysować trochę inaczej, to mi to nie wychodzi :/ i na razie odrzuciłam takie malowanie... również z tego względu że nie wiem czy jest to dobre dla początkujących..

 

no ale ok.. następnym razem postaram się bardziej, ułożę lepszą martwą i postaram się jej nie "sfotografować" ;p

 

dzięki za kom. pozdro

Napisano

fotografowanie rzeczywistości ołówkiem, farba czy tabletem, nie jest złe samo w sobie,

mi się wydaje, że takie kopiowanie jest szczególnie złe, gdy kopiujesz czyjeś zdjęcie bo powielasz tylko jego wizję samemu się nie zastanawiając nad niczym,

bo np. ułożenie martwej, wykadrowanie i narysowanie hiperrealistycznie to coś trochę innego, bo podejmujesz bardzo istotne decyzje przy tworzeniu,

a wykorzystanie zdjęcia które ci się spodobało i o a teraz przerysuję sobie to bo mi się bardzo podoba to zdjęcie ma fajny walor, kolorki, kadr, przesłanie itp. jest trochę bez sensu,

Napisano

Mam dla ciebie propozycje, totalnie wywal czern i biel ze swojej palety i sporbuj poradzic sobie bez nich.

Narazie masz proporcje, ale "kolor" strasznie traci na wartosci.

Napisano

wyrzuciłam biel i czerń.. kolorystycznie może i lepiej.. ale.. reszta kicha.. wrócę do rysowania prostych przedmiotów z reala ;p nudzą mnie i dlatego muszę czasem wziąć się za coś ciekawszego..

leto z refki (pomijam brak podobieństwa, bo na tym się nie skupiałam, kiedy indziej to opanuję ;p)

 

leto1.png

Napisano

Zobacz sobie rendering surfaces od Scotta Robertsona, moze takimi technikami proste przedmioty bedzie Ci sie fajnie "rysowalo". Lekiem na nude jest eksperymentowanie :)

Napisano

hej hej. dawno nic nie dodawalam. troche nauka jestem pochlonieta.. niestety nie nauka rysunku.. ale ile mi czas pozwala tyle rysuje.. mam problemy z taką oto łódeczką którą rysuję na podstawie zdjęcia:

 

lodkas.png

 

wywalcie mi wszystkie błędy co robię źle. oczywiście tło jest jeszcze w formie szkicu a łódka z kolei cała też jeszcze nie jest.

a na podstawie tego zdjęcia rysuję -> wallpaper2063354.jpg

 

pozdro. czekam na jakieś komentarze.

Napisano (edytowane)

To jest martwa natura, bardzo dobrze, że tak ćwiczy.

 

@Viollethien

 

Za wcześnie z detalem, duże obszary są pokrzywione, dopóki nie zacieśnisz prawidłowo ich granic nie zaczynaj pracować nad mniejszymi elementami.

 

Patrz: linia plaży, morza na horyzoncie, brak tego czegoś po bokach statku.

Edytowane przez n-pigeon
Napisano

linię horyzontu poprowadź najpierw, potem punkt zbiegu,

w ogóle jakbyś chciała się nauczyć więcej to rysunek konstrukcyjny w perspektywie zrób żebyś dobrze mogła zrozumieć jak ten obiekt w przestrzeni siedzi mozesz nawet sie pobawić i na zdjęciu przy pomocy line toola byś mogła wyznaczyć pkt zbiegu i linie

Napisano

n-pigeon mi chodzi o martwa ołówkiem, węglem , konstrukcja itd bo tu wszędzie jest plastelina... na tym etapie z fot rysować ?? no ale wiadomo wy się tam znacie lepiej wiec mogę się mylić tak czy siak :D

 

 

yarosh dobrze mówi :D

Napisano

to ostatnie to rasowy przykład braku odwagi przy posługiwaniu się kolorami. używasz tego co podpowiada ci zdjęcię referencyjne a jeśli już uciekasz w jakaś stronę to zachowawczo (czyt. transparencja).

Napisano (edytowane)

po waszych komentarzach.. po prostu wróciłam do podstaw rysowania ;p zwłaszcza po tym, gdy miałam ogromne problemy z narysowaniem tego:

img6637.jpg

 

tym bardziej się załamałam gdy przypomniał mi się portret niżej.. który rysowałam na podstawie modela, który zechciał mi trochę pozować.. stwierdziłam, że.. cofnęłam się w rozwoju skoro umiałam coś takiego narysować a teraz ciężko cokolwiek.. albo po prostu mam duże braki..

 

pawelcopy2.png

 

tak więc.. no najpierw nie wiedziałam od czego zacząć i nasunął mi się pod ołówek.. smok :D

 

img6661u.jpg

 

po czym.. po popytaniu znajomych i dostaniu pewnych tutków i podręczników anatomii.. zaczęłam w końcu ćwiczyć znów od podstaw.. a więc.. na podstawie tutoriali:

 

img6662nz.jpg

 

img6663g.jpg

 

oraz korzystając już z tego co zobaczyłam w tutkach i w podręcznikach.. moje szkice na podstawie zdjęć:

 

img6664k.jpg

 

img6665c.jpg

 

img6670lp.jpg

 

img6669aa.jpg

 

no.. to by było na tyle.. na razie malowanie cyfrowe odkładam, poćwiczę podstawy w ołówku i kiedy uznam za stosowne wrócę do digitalu

 

pozdro.

 

PS sorry za jakość zdjęć

i z góry dzięki za komentarze jak ktoś się pokusi ;p

Edytowane przez Viollethien
Napisano

Moim zdaniem powinnaś ze zdjęć rysować jak najmniej i starać się rysować z natury. Nawet szybkie szkice żeby złapać proporcje, walor, podstawowy światłocień itp. Poeksperymentuj z ołówkami różnej twardości bo wygląda jakbyś wszystkie prace robiła jednym ołówkiem. Mi zazwyczaj wystarczają HB, 2B, 4B i 6B. Jeśli nie używasz to kup sobie gumkę chlebową, fajne efekty można nią uzyskać. No i praktyki jak najwięcej ;)

 

Pzdr

Napisano

Dopisuję się do przedmówców. Śmielej poczynaj z walorem, nie bój się dawać mocnych cieni. Kup miękkie ołówki (np. B4, B6) i ćwicz, ćwicz, ćwicz. Początki są trudne, ale jak opanujesz podstawy potem będzie łatwiej. Potrafisz już mniej więcej uchwycić proporcje, teraz pójdź dalej i znajdź sposób na jak najlepsze podanie pracy. Zwróć uwagę na kierunek i kształt stawianych kresek. Możesz je prowadzić po formie (wyobraź sobie, że temat ma swoją bryłę i kształt, a linia okłada się po jego powierzchni), możesz stosować przecinające się kreski (tzw. szrafowanie http://pu.i.wp.pl/k,NjEwMDEyOTUsNDY4NDcxMTU=,f,s1.bmp), regulować nacisk, itp. Poszukaj najlepszej dla siebie metody wypowiedzi.

 

W powyższych pracach moim faworytem jest http://img259.imageshack.us/img259/413/img6663g.jpg Ma ładnie uchwycony ruch, kreska jest ciekawie prowadzona, tylko - no właśnie - brakuje głębszych cieni.

Napisano (edytowane)

wróciiiiłaaaam.. i sobie tak ćwikam.. obiecuję bywać tu częściej ;p

a teraz znów podstawy..

 

cw12l.jpg

 

cw2xk.jpg

 

nie skupiam się na niczym jakoś konkretnie.. po prostu.. coś robię ;p aby robić.. bo trzeba robić.. a praktyka czyni mistrza.

miejmy nadzieję.. "do zobaczenia" dziś wieczorem ^^

Edytowane przez Viollethien
Napisano

grass - nie no, nie jest najgorsza i pierwsza część ;p raczej.. bardzo pouczająca ;p jest jak nauczyciel, który wytyka Ci błędy i mówi jaki to jesteś zły mobilizując Cię tym do działania.

 

cw2cd.png

 

z wczoraj, wiem jak bardzo niedopracowane, nie miałam czasu skończyć, więc skończę kiedyś tam.

pozdro

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności