Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jim Wedaa jest człowiekiem, który w prosty i efektowny sposób udowadnia nam, że jeśli się chce (i potrafi) to można zdziałać cuda. Wszystko to za sprawą właśnie udostępnionego trailera koncepcyjnego filmu sci-fi GOLIATH. Warto zaznaczyć, że zarówno Jim jak i jego paczka to samouki, a budżet materiału wyniósł zaledwie 150 dolarów.

 

Pełna treść wiadomości znajduje się na

stronie głównej serwisu pod adresem:

http://www.max3d.pl/news.php?id=2143

 

 

  • Odpowiedzi 40
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano (edytowane)

To świetny przykład jak ludzie nie cenią swojej pracy, a wy w newsach puszczacie takie głupoty dalej...

 

Przede wszystkim, jeśli ktoś siada do komputera na miesiąc czasu "po kolezeńsku" i robi coś za jedną setną ceny to, to wcale nie znaczy, że jest tyle warte. Taki koleś to złodziej pracujący na piracie, który dodatkowo traktuje siebie samego jak totalnego śmiecia, skoro swoją pracę wycenia na tyle na ile mu zapłacą nie widząc kompletnie całości obrazu i choćby tak podstawowych rzeczy jak utrzymanie własnego ciała przy życiu (dom, rachunki, żarcie, edukacja + dodatki typu software, hardware)

 

Po co w ogóle takie kretynizmy podawać w newsach? Przypomina to popularne w sieci ogłoszenia nieudaczników, którzy najpierw wyciągnęli pieniądze z Unii bajerując genialnym planem, a potem robią za to bezpłatne projekty, szkolenia, i chojnie utrzymują innych za pieniądze, które niewiadomo skąd się wzięły i dają iluzję darmowości.

 

Przez głupotę, w której ludzie nie widzą prawdziwej wartości rzeczy mamy potem kryzysy i problemy z płatnościami.

 

Wydawało mi się do tej pory, że hasło "Wszyscy artyści to prostytutki" jest obraźliwe. Ale to poszło już znacznie dalej. Obecnie artyści "dają" za darmo...

Edytowane przez Pawel Lipka
Napisano
To świetny przykład jak ludzie nie cenią swojej pracy, a wy w newsach puszczacie takie głupoty dalej...

 

Dlaczego ludzie robią takie projekty? Może dlatego, że chcą się czegoś nauczyć, może dlatego, że chcą dzięki takim projektom zaistnieć, znaleźć dobrą pracę, może dlatego, że chcą coś zmienić w swoim życiu, może dlatego, że nie chcą stać w miejscu i chcą się rozwijać, a może tylko dlatego, że chcą się pochwalić znajomym. Nie ważne, ważne, że chcą to robić, chcą przeć do przodu. W przyszłości taki koleś może generować większe PKB niż my wszyscy razem wzięci z tego watku...

 

Anyway, momentami fajne, ale kompozycja leży i kwiczy przez przynajmniej połowę:) Za długie, no i Incepcję mogli sobie darować.

Napisano

@Pawel Lipka

 

Czekaj, bo nie wiem czy dobrze zrozumialem. Chcesz powiedziec, ze jezeli cos nie jest robione za kase to jest nic nie warte, a tworca jest "daje" (dupy?!) za darmo?

Napisano

Czyli jak dla zabawy wezmę kamerę i nagram z kumplem filmik do którego potem dodam jakieś parę efektów to daje dupy za darmo bo powinienem w tym czasie robić zlecenie na reklamę za tysiaka?

 

Napisano

Moja wypowiedź ma konkretny kontekst i jest nim podawanie budżetu. Wy natomiast zakładacie, że jestem w stanie krytykować kogoś za zwykłe przejawy twórczości i późniejszej prezentacji efektów tejże twórczości.

Napisano

Problem może pojawić sie w momencie, w którym taki filmik zobaczy wasz pracodawaca.. cytuje : " widzisz chłopaki zrobili prawie film pełnometrażowy za 500zł a ty chcesz 5000 za 20 sekundową reklamówkę ?" koniec cytatu. ;)

Napisano

@ Pawel Lipka

nadal nie rozumie, dlaczego podawanie budżetu amatorskiej produkcji robi z jej autora:

- złodzieja pracujące na piracie

- totalnego śmiecia nieszanującego siebie samego

- kretyna

- naciągacza

???!!!?? wyjaśnij to proszę.

Bo chodzi mi po głowie taka myśl, ze przeszkadza Ci budowanie świadomości, ze coś można zrobić dobrze i tanio (albo nawet za darmo). I chyba nie przypadkiem akurat ten watek Ci przeszkadza - to twoja cześć branży prawda?

 

Napisano
Problem może pojawić sie w momencie, w którym taki filmik zobaczy wasz pracodawaca.. cytuje : " widzisz chłopaki zrobili prawie film pełnometrażowy za 500zł a ty chcesz 5000 za 20 sekundową reklamówkę ?" koniec cytatu. ;)

 

hehe z ust mi to wyjąłeś ;)

Napisano (edytowane)

Ten filmik nie powstał w tydzień, ani w dwa. Na zrobienie tego trzeba co najmniej dwóch - trzech miechów i pracy po 10h ekipy co najmniej 5 ludzi, nie licząc aktorów. Ponadto wymaga to softów w kilku kopiach do każdego etapu pracy, czyli:

 

- modeling i animacja,....\

- tekstury ,......................l

- postprodukcja,.............> plus pluginy

- montaż,........................l

- udźwiękowienie.........../

 

Co najmniej pięć softów.

 

Do tego dochodzi sprzęt, czyli komputery, kamera (co najmniej jedna), sprzęt oświetleniowy (często w zestawie z oświetleniowcem), studio (czynsz), kostiumy, scenografia, kawa, żarcie => papier toaletowy, i co tam jeszcze im wpadnie do głowy.

Mam wrażenie, że im gdzieś ze trzy zera w tej kwocie się zgubiły. Minimum trzy.

 

Paweł ma rację, że będąc na utrzymaniu bogatych rodziców, wagarując i jadąc na pirackim sofcie grupa zapaleńców da radę taki filmik wydziergać, ale tak długo, jak specjaliści nie będą w swoim cenniku uwzględniać wartości swoich kwalifikacji i wymogów sprzętowo softowych, wymaganych do legalnej pracy - ich stawki będą na poziomie 2 - 3k/m-c.

Edytowane przez Shogun 3D
Napisano

@Paweł

 

Nie rozumiem czemu w taki sposób zareagowałeś na ten materiał. Goście co zrobili ten triler włożyli w to mnóstwo energii i serca, żeby prezentowało się właśnie w taki sposób jaki jest prezentowany. Zrobili 5 minut dobrego materiału po którym, sadzę, że mogą zostać zatrudnieni w niejednej produkcji. Jest to też przykład jak można się odciąć od komercji i zrobić coś własnego i tym się wybić w świat. Filmik ma już ponad 100k kliknięć i 2k lików. To juzo czymś świadczy.

Zanim też nazwiemy kogoś złodziejem warto przeczytać co znajduje się w creditsach pod filmem na YT > represented by "Gersh" agency Z tego przynajmniej wydaje się to być bardziej zorganizowana akcja http://www.facebook.com/pages/The-Gersh-Agency/138441456181106

Napisano

Concept trailer for the Sci-Fi Action "Goliath" shot in 3 days in Alaska and 3 days in San Diego. Total budget: $150. Bilet San Diego-Alaska 650$ ;) Cheap Flight heh

Napisano

150$ to przeciętna dniówka na zachodzie. A bilet... to za jedną osobę, rozumiem?

Psiakrew, czy wy w ogóle umiecie liczyć? 150$ to mniej więcej równowartość kosztów utrzymania jednej osoby przez tydzień w marnych warunkach i na diecie.

Napisano

@mayamak

- 4mln wejsc 3700 na glosow na TAK o czym to świadczy? Po 2 nikt nie mówi, że filmik jest beznadziejny. Mnie śmieszą te 150$ bo to beznadziejny chwyt marketingowy który jak widać nie jest tak beznadziejny gdyż podłapują go nawet szanowane portale ;)
Napisano

Koleś się za dużo na oglądał copilota i myślał, że potrafi udźwignąć takiego kloca, a wyszło straszne gówno. Paweł, dobrze mówi, koleś się chwali jaki to mały budżet miał, a później ludzie myślą, że wszystko da się zrobić za 100$. Równie dobrze mógł napisać 10$ lub 1000$ bo pewnie zapomniał policzyć ile kawy wypił w tym czasie i ile prądu i benzyny zmarnował.

Napisano (edytowane)
@ Pawel Lipka

nadal nie rozumie, dlaczego podawanie budżetu amatorskiej produkcji robi z jej autora:

- złodzieja pracujące na piracie

- totalnego śmiecia nieszanującego siebie samego

- kretyna

- naciągacza

???!!!?? wyjaśnij to proszę.

To może ja:

Podawanie budżetu amatorskiej produkcji robi z jej autora:

- złodzieja pracującego na piracie - nie widziałem listy użytego oprogramowania i sprzętu, ale nie znam żadnego do kompozycji "za darmo". Nie wiem ile kosztuje kamera HD w stanach. A licencja na muzykę i użyte ujęcia? Jeśłi dysponuje tym legalnie to nie uwzględnił tego w kosztorysie.

- totalnego śmiecia nieszanującego siebie samego - zastanawiałeś się jak przekonał taką ilość ludzi? I zobacz jak jawnie wycenił ich i swoje zaangażowanie i know-how.

- kretyna - chociażby dlatego, że nie uwzględnia "kosztów alternatywnych".

- naciągacza - bo tylu ludzi udało mu się wykorzystać nie płacąc ani centa.

 

Chyba że za 150$ pojechał do producentów z WB i przekonał ich, żeby dali mu kilka(naście,dziesiąt) tysięcy zielonych na projekt.

Edytowane przez asblaze
Napisano

czyli kazdy, kto robi powiedzmy "film animowany" u siebie w domu jest zlodziejem i naciagaczem? :)

 

za kazdym razem jak tu wchodze to sie okazuje ze lepiej nic nie robic :) zawsze cos zle :) jak juz udalo sie cos zrobic, to nagle sie okazuje ze jest PIRATEM, a 99% ludzikow tutaj jedzie na oryginalach :D

 

tak tak, krzykacze z oryginalnym softem zakupionym przez firemki,niestety to nie czyni z was "panow z oryginalnym softem", to wasz szef ma oryginalny soft wy jestescie piratami mimo wszystko bo w domku na dysku tylko marne 40 gb pirackiego softu poinstalowane ;)

Gość Chrupek3D
Napisano

kurcze, wydaliśmy 70tys. na spot, gdzie zboczek goni kobietę, a za 150$ mogliśmy mieć takie cudo... skandal ;)

Napisano

A mnie najbardziej dziwi dramatyczna nierówność tego filmiku. Nie wnikam czy to kosztowało 150 dolców (chociaz to obiektywnie rzecz biorąc bujda/nieporozumienie) czy 150 tysiecy (co z kolei i tak jest żadną kwotą jak na budżet filmu).

Tak czy owak momentami jak na amatorską produkcję jest wg mnie naprawde fajnie. A z drugiej strony momentami jest leżący i głośno kwiczący dramat. Nie wiem jak ktoś z oczami na swoim miejscu mógł wypuścić do sieci coś tak niespójnego w kwestii jakości.

Napisano (edytowane)

Alojzy .... coś z Twoją głową jest nie tak czy celowo udajesz , że nie rozumiesz? :)

 

Robić, animować, tworzyć jak najwięcej, pokazywać , przyjmować krytykę i rozwijać się.

Ale nie wciskać ciemnoty, że zrobienie czegoś kosztowało grosze, bo postawienie boxa nawet w blenderze kosztuje tyle, co komputer i prąd do utrzymania jego. Jeśli nie twórce, to kogoś kto za to ZAPŁACI.

Edytowane przez asblaze
Napisano

w sumie oglada to sie, jak film reklamowany tym ze kosztowal 150$ .

wg mnie lepiej zrobic 5 scen naprawde dobrych niz mase srednich, ale kto co lubi.

no ale fajnie ze sie chcialo, tak czy siak.

Napisano

Moja opinia jako osoby postronnej, bo w sumie to nawet nie jestem grafikiem, ale regularnie śledzę ten portal i forum :)

 

Rzeczywiście jeśli ktoś robi coś amatorsko i udostępnia to za darmo to podawanie w taki sposób budżetu to kpina. Tworzyć amatorsko można jak najbardziej, udostępniać to za darmo też można, ale niech ktoś taki budżet oblicza realnie, czyli ile faktycznie musiałby skasować za taki film gdyby musiał na nim zarobić, albo lepiej - niech milczy w kwestiach budżetowych. Robi amatorsko - znaczy ma na to czas i środki więc nie wnikajmy w budżet.

Koleś ewidentnie wygląda na kogoś kto nie miał powodów na wycenienie choćby własnego czasu, bo ten czas kupili mu bogaci rodzice, czy inni sponsorzy. Wolnego czasu jest dużo, sprzęt jest "za darmo", prąd jest "za darmo", programy "za darmo". Przecież on to wszystko ma tak czy siak, więc w danym momencie tworzenia jedyne koszty jakie sobie uświadomił to wydana kasa na jakiś tam bilet na przejazd, bo musiał po kasę sięgnąć do kieszeni.

Napisano

Paweł wciąż potrafisz ożywić dyskusje na forum :]

Co do tematu, to zgadzam się z tym, że przy produkcjach robionych for fun, należy pomijać koszta. Śmieszne rzeczy z tego wychodzą i wprowadzają w błąd niezorientowanych

 

Napisano

"Wydawało mi się do tej pory, że hasło "Wszyscy artyści to prostytutki" jest obraźliwe. Ale to poszło już znacznie dalej. Obecnie artyści "dają" za darmo..." Ale z was centusie.

 

Lepiej by bylo gdyby napisal: zrobilem to za 50 000 dolarow?

 

Zgodzic sie mozna ze to smieszne pisac o takiej kwocie w newsie, ale cala reszta to biadolenie ludzi ktorzy lubia narzekac. Jedyne ciekawe komentarze dotyczace filmu to to, że niespojny jakosciowo, oraz za duzo lens flarow.

 

Ps. może korzystał z triala 30 dniowego? :p

Napisano

ustalanie ceny czegoś na podstawie kosztów produkcji to jeden z większych mitów i bzdur krążących nie tylko po tym forum. Coś jest warte dokładnie tyle ile ktoś chce za to zapłacić i wtedy jeśli druga osoba to sprzeda za tyle. Ustalanie kosztów produkcji może być przydatne do policzenia rentowności danego dzieła/produkcji. Każdy ma prawo pracować i robić za darmo, bo jeśli mu się to opłaca to super. Pomijam fakt jechania na nielegalu. Co w sumie można też policzyć jako koszt albo ryzyko poniesione w przyszłości. Ale nie o tym tu chciałem. Rynek postprodukcji/3d stał się tak brutalny ostatnio, że gdybym miał teraz 18 lat to bardzo bym się zastanawiał czy jednak nie lepiej będzie zostać lekarzem/prawnikiem. Ceny na polskim rynku są tak niskie, że 90% firm ciągnie jako tako, żeby przezyć. W niektórych firmach stawki grafików w wawie starczają na wynajęcie jednego pokoju i jakieś wakacje raz w roku. Ale skoro ktoś jest w stanie pracować za dokładnie taką stawkę... To super. Tak wygląda rynek. nikt nikogo nie okrada, nikt nie jest złodziejem. to jest brutalna konkurencja i tyle.

 

Fajnyten Goliath. nierówny pod względem vfxów, ale całkiem spoko klimacik. Aktorstwo też mogłoby być mniej sztampowe. Myślę, że gra w tych klimatach mogłaby być całkiem wesoła.

Napisano

Teraz facet dostanie pracę wszędzie! Będzie grafikiem, producentem i reżyserem a na produkcje 5-cio minutowej animacji będzie dostawał... 150$ ;-)

 

BTW: Ostatnio usłyszałem od klienta: "Tyle kasy? Przecież Wy tam tylko klikacie..."

Napisano

Powiedzmy że chłopaki znaleźli kamerę, komputery dostali, prąd czerpali z prywatnej elektrowni wiatrowej, wszystko robili na blenderach i gimpach (w blenderze tez można chyba montować?)jedli to co im się udało upolować albo złowić, a do tego uważają ze ich praca nie jest nic warta.

to na co w takim razie wydali te 150 dolców! Rozrzutność.

 

Bartolomeo. nikt nie ustalał tutaj ceny, te 150 zł to budżet.

Napisano

Trochę odnośnie czego innego był mój wywód.

Te 150$ to tak absurdalna suma, że właściwie cokolwiek by nie wpisali byłoby okej. Myślę, że więcej w tym marketingu i podpuchy dla dziennikarzy.

Napisano

Skąd ja to znam - zaniżanie czasu realizacji, zaniżanie kosztów, być może jako forma usprawiedliwienia jakości... Prawda jest jednak taka, że mało z tego pożytku. Raz że ktoś choć trochę znający się na rzeczy widzi że to lecenie w kulki, a drugi to fakt że to wygląda jak wołanie w stylu: "Luuudzie! Będę pracował za psie pieniądze!". Ludzie są prości i potencjalni pracodawcy często właśnie tak to będą odbierać. Jest to czysta głupota jeśli się wiąże przyszłość z pracą w tej dziedzinie.

Praca dla siebie, nad własnymi projektami to zupełnie co innego - przy takich projektach nie można sensownie mówić o budżecie bo w dużej mierze jest w nim niewyceniony czas pracy, umiejętności itd. Kwestię budżetu należy w takich sytuacjach pominąć i jeśli już, to co najwyżej mówić o konkretnych kosztach i z dokładniejszym opisem jak to było możliwe do osiągnięcia - np. nikt nie broni powiedzieć że statystami byli znajomi więc wzięli niewiele pieniędzy za swój czas itp.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności