Dzień dobry wszystkim :) Jako, że forum przeglądam od ładnych paru lat i nigdy niczego tu nie napisałem, postanowiłem podjąc próbę dołączenia do Waszego grona.

Rysuję i 'projektuję' od kiedy pamiętam, choć nigdy regularnie i to jest kolejny powód, żeby się tu poudzielać. Mam nadzieję, że zyskam tutaj na motywacji i dobrych radach, a kiedyś, być może, sam będę w stanie posłużyć radą (choć do tego długa droga).

A zatem: na przywitanie zamieszczam kilka pozornie krótkich, można powiedzieć, ćwiczeń, a, że w digitalu jestem nieobyty próbowałem sobie to i owo. Prace powstały w przeciągu 2-3 ostatnich tygodni. Próbowałem się z kolorami i różnymi pędzlami przez co trochę w tym wszystkim chaosu.

 

 

 

 

 

 

Edytowane 11 Luty 20187 l przez theSZ

Powitać, dobre wejście, masz swój styl, nic tylko zasuwać dalej.

Wrzucam, co mi tam ostatnio wylazło:

 

 

 

Wytykać palcem bardzo proszę. :)

Pozdrawiam.

Nikt nic nie pisze, może wątek nudny jak flaki.

Tymczasem ja jeszcze pośmiecę :) może będzie kiedyś lepiej.

 

Jakieś szkice takie:

 

No i postanowiłem uruchomić szkicownik:

 

na koniec szybki zdziwiony gołąb..

 

pozdrawiam i przepraszam za jakość zdjęć, ale nie mam ,lepszego aparatu na stanie

Digitale o wiele lepsze niż ołówek. Widzę, że w szkicowniku masz papier lekko fakturowany. Polecam Ci używanie ołówków 2H-B do "podmalówki" i 6B do uzyskania mocnych linii. Poszerzaj skalę walorową. A ołówkiem nie tylko można kreskować, ale tak jak kolorowanki w dzieciństwie, kółeczkami, kółeczkami. Powstaje ładna "mgiełka". Szczególnie dobrze to wygląda w portretach. Czekam na więcej.

 

- - - Połączono posty - - -

 

Co do jakości zdjęć. Ustaw sobie 2 lampki nocne po 2 stronach pracy i oświetl pod kątem 45stopni, dbając żeby światło było jednkowe. Na pewno jakość będzie o wiele lepsza.

Z tym ołówkiem to czasami strasznie brakuje mi cierpliwości, ale dziękuję za rady i komentarz :) niebawem postaram się poskrobać ołówkiem, to wezmę o pod uwagę.

 

Tymczasem wrzucam efekt mojej nocnej, zmudnej malowaniny:

 

Dziadek na krzywej, jak cholibka, ławce:

 

 

pozdrawiam :)

Pozwolę sobie skomentować ostatnie:). Bardzo podoba mi się dziadek (piękny!) i reklamówka. Ogólnie świetne wrażenie poza kilkoma szczegółami, które jednak mi nie psują odbioru: dłoń, światło na latarni i chyba chude udo.

Piękne światło, zazdroszczę :D

 

- - - Updated - - -

 

Pozwolę sobie skomentować ostatnie:). Bardzo podoba mi się dziadek (piękny!) i reklamówka. Ogólnie świetne wrażenie poza kilkoma szczegółami, które jednak mi nie psują odbioru: dłoń, światło na latarni i chyba chude udo.

Piękne światło, zazdroszczę :D

W poście nr3 ostatnia praca ma świetne tekstury na skałach i ogółem mocno podchodzi:) Brakuje tego w innych pracach.

Ostatni dziadek jest fajny od dłoni w górę. Niektóre elementy wydają się być bardzo luźno malowane ( na plus :) np. ławka.

Super to światło wyszło, jak u Fowkesa :D Poprzednie też są fajne, podoba mi się jak w nich działasz pędzlami

Bierz się za farby i malowanie, to o wiele lepiej Ci wychodzi.

Dzięki wielkie za komenty :P

Bierz się za farby i malowanie, to o wiele lepiej Ci wychodzi.

co to, to nie, bo to znaczy, że ołówek idzie gorzej :P

 

 

A tu kilka dzisiejszych eksperymentów. Już chyba wiem, w którą stronę pójdę.. ;d

 

 

 

i tu duża przesada, ale fajnie było to mazać:

 

pozdrawiam

Przesada bardzo spoko :D

Szkice nocne :P

 

 

 

(Strasznie naciapane tutaj niżej. Brakuje mi swobody przy ludziach)

I tu znowu nocne woje. Od początku słabo do mnie trafiło, a im dalej z tym było tym gorzej więc zostawiłem..

Mam problem z "niedziabaniem" twarzy, jeśli mogę to tak powiedzieć. Może to kwestia pewności i ogarnięcia i czym więcej tym lepiej..

 

 

a tu jeszcze taki mały maz markerami..

 

Witam ponownie po przerwie ;) Sesja wchłonęła... :P

Przerwy źle na mnie działają i ciężko mi się potem zebrać do pracy nad sobą ;P

 

Na dzień dobry wrzucę dwa luźne szkice, przy czym drugi luźno oparty na zdjęciu.

W sumie lipne, ale wrzucę, żeby mieć motywację wrzucić lepsze :P

 

 

Pozrdawiam :P

Edytowane 8 Lipiec 201311 l przez theSZ

Eh, ciężko się zebrać na dłuższe posiedzenie..

Taki szkic- chciałem zrobić coś komiksowego.. Nie bardzo wiedziałem, co robię i nie wiem jak i po co to ciągnąć.

 

dla fanu z rana:

Ćwiczę głowy ludzkie:

A oto efekt dzisiejszego ćwiczenia. Bardzo mile widziane uwagi i krytyka (:

Ślimak ciekawy, może by tak inny kadr, wyciągnąć go do góry i zwęzić, spotęgowało by to jego długą "szyję" :P fajne ziarniste tło. Nie przestawaj pracować :) Przydatne tutki : http://www.youtube.com/user/ProkoTV Powodzenia :)

Piret - Ślimak, jeszcze (mam nadzieję) powstanie w troszkę innej idei, wtedy wykorzystam rady. Dzięki wielkie za tutki (czegoś takiego szukałem akurat) i za odzew :D

 

Tymczasem pokazuję część moich dzisiejszych około-obiadowych nosów. Najpierw ołówkiem, a potem próby z nowopoznanym węglem

 

Niestety muszę zuploadować w takiej formie, bo mój telefoniczny aparacik nie ogarnął całego arkusza. Nie chcę też śmiecić (:

Przepraszam za jakość.

Więcej rysuj ołówkiem. Dla mnie poziom prac tradycyjnych, szkiców ołówkiem w Twoim wykonaniu jest słabszy od tych digitalowych. Ale jeśli poświęcisz temu więcej czasu (nie musisz rezygnować przecież z digitalu) już za niedługo zobaczysz efekty.

Te ostatnie prace trochę wydają mi się "brudne". Nos wygląda płasko, przez co tworzy taką zabawną sytuację - kojarzysz te rysunki, gdzie nosy były rysowane jako lekko zgięte "l"? Właśnie tak to u mnie wygląda, bo nos wydaje się być płaski.

Trzymaj się i ćwicz. Trzymam kciuki za postępy!

Yoa - Dzięki! Z tym 'brudem' to wiem o co chodzi i nie umiem się tego pozbyć.. Przy ołówku szybko tracę cierpliwość, bo nie umiem go kontrolować tak jakbym chciał.

Czołem ! Z zaciśniętymi zębami dość sporo tych ołówków wyrysowałem, ale nie ma sensu się nimi chwalić, bo nie ma czym..

Ale żeby nie zakurzać teczki zanadto - podłubałem sobie takie oto nie wiadomo co.

Pierwsze przepierniczyłem eksperymentami, ale potem mi się komputer zwiesił i tyle uratowałem printscreenem ;P

 

 

 

Namalowałem klatkę z mojego ulubionego filmu z dzieciństwa :D Masa czasu i kupa zabawy :D

świetnie czujesz kolor

Cześć po przerwie :) Dawno nic nie robiłem, bo uczelnia zeżarła mój czas. W tym tygodniu nastała chwila ulgi, w wyniku której powstało poniższe prawie studium..

Igi- przepraszam, że po tak długim czasie- Jeśli chodzi o kolor to osobiście mam zupełnie inne odczucia. Paletę ustalam tak, że staram się odwzorować kolory na przybliżonym obrazku w mniejszym formacie, co zajmuje wieki. To jest moja baza, którą trzymam ciągle w rogu ekranu. Tak czy siak dobieranie kolorów zajmuje mi bardzo dużo czasu- długo minie zanim wstrzelę się w poszukiwany kolor i rozpoznać błędy kolorystyczne potrafię dopiero po zestawieniu z innymi kolorami, a i tak wszystko na końcu wychodzi przesycone i bez PS ni hu hu..

Nie ma jakiejś złotej rady jak "widzieć" kolory od razu? :P

W sumie do tego miejsca to bezmózgie malowanie zdjęcia próbując uchwycić pewien styl, co nie bardzo mi się udaje, ale co mi tam.

Miałem pomysł przećwiczyć coś w rodzaju postera z portretem w tle..Zbyt dług z nim walczę i znudził mi się na ten czas i może jeszcze spróbuję to skończyć..

 

A i dorzucam jeszcze moją ostatnią sennokosmiczną szajbę, którą też chciałbym móc jakoś skończyć:

Edytowane 7 Grudzień 201311 l przez theSZ

Świetne kolory i walor.

Dziękuję, bardzo motywujące :D

Tymczasem postanowiłem posiedzieć trochę nad ostatnim bazgrołem w nadziei, że coś z niego wylezie, ale zrezygnowałem i pokończyłem jak umiałem, bo pomysłu żadnego na to nie mam, a i umiejętności (ich brak) sporą zaporę postawiły. Mimo to wrzucę, bo trochę uwagi temu poświęciłem i przy dobrym komentarzu czegoś mogę się nauczyć..

Buch, dwa ultraszybkie pierdy na ochłonięcie po kolokwium:

Są spoko, ale jakoś nie mają charakteru, brakuje im czegoś. Obczaj sobie speedy Brada Wrighta — mój speedowy mistrz :)

Obczajam :D Pomyślę nad tym. Dzięki wielkie za radę i odwiedziny :)

A więc postanowiłem troszkę lepiej, z większą 'swobodą'.. wyszło tak:

 

i szybkie studium klatki z jednego z moich ulubionych filmów :)

Edytowane 19 Grudzień 201311 l przez theSZ

Na odkopanie teczki:

Hej! Dwa szybkie buchy i jeden męczony przez wieczność, niestety wszystkie z refek, bo inaczej w ogóle nie umiem :(:

 

 

Kolejna próba speedpaintu po uczelni..

 

@edit:

Jak już wrzucam to jeszcze takie o studium wesołego gołębia zrobiłem:

 

Dawno nic nie wrzucałem, tylko patrzyłem jak wszyscy pięknie się rozwijają :P

Naprawdę piękne rzeczy dzieją się na tym forum czasami.. A więc na odkopanie teczki i podbicie własnej dyscypliny dorzucam swoje skromne studia kolorów i klimatu z klatek z American Hustle.

Podobieństwa postaci znikome. Bo tak :P Do godzinki max zeszło na każde.

fajnie ze robisz to plamą a nie dziubiesz milimetr po milimetrze kopiując bezmyślnie rzeczywistość:)

jonyyy92 - Dzięki wielkie (:

 

Tymczasem wrzucam kolejną pracę. Trochę taki WIP, ale raczej już do tego nie przysiądę, bo nie mogę na to już patrzeć :P.

Zaczęło się od studium z klatki z filmu, który ostatnio zrobił na mnie spore wrażenie. Tym razem chciałem postawić nacisk na przyśpieszony render z efektywnym wykorzystywaniem pędzli. Potem dodłubałem tak, żeby pozostało z tego coś "pełniejszego".

 

"Fan" to dużo powiedziane, ale dopisałem, żeby nie było (żeby było).

pozdro :)

Edytowane 14 Wrzesień 201410 l przez theSZ

Przy okazji zapytam tu, bo nie chcę smucić w innych częściach forum, bo pewnie tony takich pytań wyłazi. Wie ktoś może o wszelkich sensownych możliwościach edukowania się w grafice we Wrocławiu?

Zależy mi na 3d z naciskiem na animację. Kiedyś sobie animowałem w 2d i trochę bawiłem w 3d, ale jakoś nie poświęcałem temu wystarczająco czasu, więc określiłbym się jako początkującego.

A tak dodatkowo: czytał ktoś "Animacja komputerowa. Algorytmy i techniki" Parenta Rick'a ? Mało opinii na jej temat jest.

A tak dodatkowo: czytał ktoś "Animacja komputerowa. Algorytmy i techniki" Parenta Rick'a ? Mało opinii na jej temat jest.

Ja mam, ale ta książka jest bardziej dla programistów. Jak byś chciał sobie zaimplementować swoją odwrotną kinematykę itp. to wtedy Ci się może przydać.

Chyba trudno o dobrą edukacje w Polsce w zakresie grafiki 3d. Zainwestował bym na twoim miejscu w abonament Digital Tutors: http://www.digitaltutors.com/subject/3d-animation-tutorials Jeśli tylko potrafisz uczyć się systematycznie, video tutoriale to świetna opcja.

Zastanów się też czy naprawdę kochasz animować i chcesz to robić pomimo wszystkiego, grafik 3d to ciężki zawód.

Ja mam, ale ta książka jest bardziej dla programistów. Jak byś chciał sobie zaimplementować swoją odwrotną kinematykę itp. to wtedy Ci się może przydać.

Tego akurat jestem świadomy i dobrze się składa, bo jestem programistą ;) Moje pytanie tyczy się głównie tego, czy zawarta w tym wiedza wykracza poza podstawowe opisy fizyki, czy "algorytmy" w tytule rzeczywiście świadczą o ciekawej algorytmice. O tytuł zapytałem trochę poza pierwszym pytaniem - szukam właśnie dobrej książki o bardziej specjalistycznych algorytmach, które warto by zgłębić. Animacja zachęca najbardziej :P.

 

Kefas - Digital tutors wydaje się być świetną opcją. Z systematyczną nauką nie mam problemu i jako, że Twój głos jest kolejnym przekonującym mnie do kupna videotutoriali to chyba go posłucham ;) Każdy zawód ma łaskotki. Aktualnie kształcę się na inżyniera automatyki i robotyki i moje kroki i tak mam zamiar skierować w technologie do wykorzystania w filmie, animacji itp. Grafika 3d się przyda.

 

Dziekuję Wam bardzo za zainteresownie :)

Pozdrawiam.

Witam. Spodobało mi się adaptowanie studiów still'ów na coś al'a fanartowe plakaty, więc postanowiłem sporządzić jeszcze jeden (dwa, ale drugi absolutnie do kosza :P). Poniżej podkolorowany WIP z pracy, bo idzie powoli, między nudnymi ćwiczeniami.

Prawdę mówiąc, nie wiem co z tego wyjdzie, ale bawię się świetnie - na boku myśląc o pierwszym właściwie, bardziej 'swoim' projekciku:

Pozdro ;)

Nie miałem już serca do tego i poszedłem trochę na skróty względem tego, co chciałem osiągnąć..

Wrzucam, bo w sumie i tak jestem zadowolony.

A więc postanowiłem troszkę lepiej, z większą 'swobodą'.. wyszło tak:

Bardzo mi się podobają takie "luźniejsze" Twoje prace, podobnie ślimak pod krawatem i łódka na środku jeziora. Wydaje mi się, że może warto było by, gdybyś więcej takich prac "na luzie" malował. Poza tym masz świetne wyczucie kolorów, studia klatek z filmów wychodzą bardzo godnie, a wiem jak trudna to robota!

Staraj się trochę bardziej róznicowac materiał. Zwaraj uwagę na mocność i twardość refleksji i odbić

ActualRobot - Dzięki! Mam tylko taki problem, że jak maluję luźno, to mam wrażenie, że się nie posuwam dalej jeśli chodzi o warsztat. Dlatego nachodzi mnie czasem ochota na wykończenie czegoś i zajęcie się renderem.. Tu mi mina zwykle rzednie :P

 

Rozpu - Z tym mam trochę problem. Często łapię się, że mi to ucieka, zwłaszcza w późniejszej części pracy. Staram się nadganiać, ale, widać, wyłazi niedobór podstaw w pracach. Jedynym ratunkiem chyba tylko martwa, która działa na mnie usypiająco :P (Widziałem jeszcze jak ludzie trenują faktury malując takie kulki albo sześcianiki z różnych materiałów w jednym otoczeniu - ćwiczenie znacznie krótsze w czasie, ale nie wiem czy skuteczne..) Dzięki wielkie ! :)

 

Żeby nie było, że tylko dla gadania piszę to wrzucam dwa mega-mega-szybkie szkice na rozruch, które zwyczajowo robię przed malowaniem. Jedno całkiem z głowy, drugie z bardzo delikatną pomocą zdjęcia, którego bardzo nieudane studium kiedyś zrobiłem. Ogólnie to zabawa bez mózgu, ale czasami ciekawe rzeczy idzie odkryć :D

pzdr! :)