Będę się czepiał... ale tylko z troski o wysoki poziom pracy! 😉 
A) Za duży samochód odnośnie oryginału (referencyjna ilustracja) - MUSIMY być zgodni z prawdą "historyczną"! 🙂 
B) Bulma nie wiedzieć czemu, ma piersi za mało ściśnięte! (świętokradztwo!) jak widać na ilustracji są mocniej uformowane i podźwignięte stanikiem push-up! Wnoszę formalną prośbę o korektę tego "szczegółu"! - oczywiście z troski o najwyższy poziom modeli!  
C) Przez ciebie teraz musze oglądnąć wszystkie odcinki DB bo zatęskniłem za czarem tamtych lat! 🙂 
 

Ripostuję! 

A) No właśnie, dla mnie też za duży i rzeczywiście taki jest ale ciężko tam będzie zmieścić obok Yamchę i ich nogi. W mandze chyba trochę te nogi znikają 😉 Może i u mnie znikną?

 

B) Boję się, ze trochę przesadzę z tym a taki efekt komiksowy ściśniętych buforów 😛 jest dal mnie trudny do uzyskania, żebym tego całkiem nie zepsół. No ale wyzwanie zakceptowane. Zrobię to ale w pozie, na razie wpadłem na głupi pomysł i zrigowałem Bulmę w zbrushu więc mogę ją pozować zaraz

Deformuje się całkiem spoko i działa o niebo lepiej niż transpose.. przynajmniej te całe frustracje z ciagłum maskowaniem, celowaniem tpose line odpadają a taki rig to mega szyba sprawa. 
Zobaczę jak to wyjdzie dalej

 

C) Kurde oglądaj! Albo lepiej, ogarnj sobie mangę gdzieś online (ja zbieram fizyki 😛 )  bo jest śmieszniejsza a akcja bardziej wartka. Anime, chociaż świetne, jest strasznie rozciągnięte na potrzeby ilości odcinków. 

Ale jak byco anime masz tutaj - jap. dubbing i napisy pl.

Odcinki Dragon Ball, Z, Kai, Super, Heroes, Dr. Slump, Dragon Quest, Daimos, Princess Tutu (grupa-mirai.pl)

 

Bonusowo wrzucam Oolonga, w sumie tylko łeb ale bardzo mi szyko to poszło i jestem zaddowolony 🙂

Jakiś czas temu (2 lata) zrobiłem takie 2 aniołki nagrobkowe 😉 Zawsze mi się podobały takei rzeźby, cieszę się, że ktoś może kiedyś spocznie pod moją hah! 

Chciałem zobaczyć jak to się renduruje w Toobagu 5 z projekcą mata bez uvałek. Nie wiem czy nie lepsze są zwykłe clay rendery ale wygladają spoko więc się dzilę. 

O ile pamiętam rzeźby są wyższe niż 1,80m i można je zobaczyć w wawce i krakowie 😉 

 

Jednej zmienili skrzydła na takie klasyczne, ale ja nic o tym nie wiem - kto i czemu.  
Zrobiłem takie jak sobie życzyli, widać zmienili zdanie. 

 

 

 

Super robota szczególnie ta z latarnią.

A tak widzę klienta Skwara, robi w grobach 🙂 

podobno tylko pozyskuje klientów.

Jeszcze takie 2 fig niedługą wyjdą, lub już są dostępne w TFB Miniatures

 

Kozacka robota! 🙂

Oj troszku mnie tu nie było.,

No to taka miniaturka, została już pokazana więc i ja mogę chyba pokazać. Na razie nie szło to do druku więc może się jeszcze coś zmieni. Wrzucam tutaj. Nie chce mi się tego eksportować i renderować bo to jest masakra.

Lawgiver Devil dla Into The Unknown

Edytowane 4 Czerwiec4 Cze przez michalo

Ło Panie że też Ci się chciało tak trafnie i wyczerpująco przedstawić życie w Polsce, chylę czoła :)

To raczej odzwierciedla dyskusje tutaj na forum

9 minutes ago, michalo said:

To raczej odzwierciedla dyskusje tutaj na forum

same same :)

To jeszcze takie figuraski dla Into The Unknown.

Pierwszy prawdopodobnie nie jest jeszcze skończony, ale to teczka więc to i tak bez róznicy,

Wspaniałości, ten Lawgiver Devil to coś niesamowitego! Piszesz, że nie szło do druku, ale czy docelowo to ma być drukowane? Jak się do takiego wydruku zabierać? Musisz wszystko skrupulatnie podzielić na drukowalne kawałki, które następnie sie składa w całość?

Dzięki! Drukowanie to pikuś. Chodzi mi raczej o wydruk pod formy i odelwy. Bo to jest miniaturka do gry, jakiś boss pewnie.

Podstawka ma 10cm a wszystkie postacie są w tej samej skali co pionki gracza, więc jest to spore.

A zabiorę się do tego tak jak do wszystkiego tylko to będzie koszmar dla kompa i dla mnie:)

Czyli nie ma innego wyjścia jak odciąć to co odstaje za bardzo ;) Zanim pójdzie do produkcji jakikolwiek przejdzie etap pogrubiania i i uwydatniania - tam gdzie potrzeba.

Potem po kolei będę musiał dzielić wystające części ciała, oznaczać je jakoś żeby można było to złożyć w miarę bez problemu.

To samo co zwykle ale w trochę szerszym zakresie.

Planuję podzielić to na piętra i tak się tym dalej zająć bo to bardzo ciężki model dla mojego kompa... ale dopóki nie zacznę tego robić to tak naprawdę nie wiem jak to zrobię żeby było w miarę szybko.

Ale w sumie zależy kto i jak to dalej będzie produkował, bo niektóre firmy same sobie dzielą modele. Pożyjemy zobaczymy.

Robiłem go z 1,5 roku temu a dopiero zaprezentowano render, więc może już coś się ruszy w tym temacie.

No przepiękne to jest, możnaby się wpatrywać i wpatrywać... Może sobie kupię jak gra wyjdzie, chętnie bym postawił gdzieś koło siebie i sobie na to patrzył

Niestety gra- Kingdoms Forlorn - jej podstawowa wersja już wyszła. Jest to taka masakra..... sam zobacz:

Zrobiłem tutaj pewnie z połowę tych figurek, może nawet więcej.

A Lawgiver jak i sporo innych co robiłem a jeszcze nawet nie zostały zaprezentowane, to pewnie do jakiś nadchodzących dodatków. Niestety jako zdalny członek załogi dowiaduję się wszystkiego ostatni ;)

Mam ich pierwszą duża grę, dostałem ją w prezencie (za co jestem ogromnie wdzięczny) - Aeon Tresspass Odyssey - do której zrobiłem tylko jednego figsa :P ale za to gra jest przeogromna i jest tam dużo mega fajnych figurek. Jeszcze w nią nie grałem bo nie mam aż tyle miejsca, ale dzieciaki wiercą mi dziurę w brzuchu żeby w końcu w to zagrać więc może w wakacje się uda.

Edytowane 5 Czerwiec5 Cze przez michalo

AAa tak niejasno napisałem - gra wyszła, to znaczy, ze jej kampania się skończyła i teraz jest już rozsyłana.

ATO robi gry, których przedsprzedaż rusza w czasie kampanii Kickstarter i potem dopiero ją produkują. Jest to chyba zbyt duża, droga i niszowa gra żeby mogła trafić do masowej sprzedaży.

Kingdoms Forlorn: Dragons, Devils and Kings by Into the Unknown — Kickstarter

od kampanii minęły 2 lata i jeszcze nie zaczęli jej rozsyłać, ale to chyba będzie już niebawem.

Edytowane 5 Czerwiec5 Cze przez michalo

Wydrukowałem te figureczki co kiedyś tam postowałem. Na pewno wiecie o które chodzi ;)

.. no i tak.. zdjęcie kupa, bo robione kartoflem wiec mało co widać...

Do tego wydruk raczej średni bo nie miałem na to zbyt dużo czasu a powinienem trochę poeksperymentować z ustawieniami druku.

Na bank to spuchło wszystko bo nawet niektóre podpórki się posklejały :/

Okazało się też że zywica parę lat po terminieXD (taki ze mnie drukarz) no i nie było zbyt dobrych temperatur na drukowanie. Raczej chłodnie dni jak na lato i na żywicę.

Do tego sama żywica jest mało czytelna, co już nie jest takim problemem bo robiłem też wcześniej testowy druk na modelu jeszcze nie przerobionym pod tak małą skalę (te z renderów), i kompletnie nic nie było widać na wydruku (co bardzo mnei zesmuciło), lecz po pokryciu podkładem już wszystko było dobrze widoczne, nawet delikatna kolczuga i splot sznurka - naprawdę, nie ściemniam xd

No ale żeby nie było, że się na gadałem a nic nie zrobiłem to wrzucam fotkę wydruków, ostro wyostrzoną ;)

Gostek w dwóch wersjach, kamienny i normalny

Już przerobione pod wydruk. W takiej skali chyba nie ma co się bawić w mikro kolczugę.. chociaż tak jak mówiłem, ta z renderków jest widoczna na figurce.. nawet po takim przypałowym drukowaniu

no ale zanim to "odkryłem" to już zbuffowałem wersje do druku. Za to będzie łatwiej malować.

W weekend pewnie pójdzie podkład, a dzieciaki chcą je pomalować - nie wiem jak to wyjdzie nam bo mamy małe doświadczenie ale wspólnie sobie malujemy powolutku miniaturki. Fajne hobby i sposób na spędzenie razem czasu. Taka hardcorowa kolorowanka :)

Tutaj nasze dzieła a po środku pierwszy testowy, już pomalowany przeze mnie "Nieugięty" (Złotowłosa niestety się nie wydrukowała cała)

Reszta to figsy z zestawu z farbami i kilka wcześniejszych. Malowałem ja i moje dzieciaki.

AAA i jeszcze druknąłem kocurka, którego kiedyś wyrzeźbiłem na podstawie postaci z komiksu Kasia i jej kot. Nie wiem czy pokazywałem go w teczce.

W szarej żywicy. Też pewnie pójdzie pod pędzel.

Nabrało trochę sensu takie drukowanie po tym jak dzieciaki zachciały malować figurki. Od roku gdzieś wiercą mi dziurę w brzuchu o farby, bo jak byliśmy na targach fantastyki to tam pierwszy raz na jakimś stoisku malowaliśmy figurki i bardzo nam się podobało.

Powiem wam, ze bardzo to relaksujące i nie takie trudne jak się wydaje ( w sensie jako tako wyszło, wstydu nie ma)

Edytowane 8 godzin temu8 godz przez michalo

Pięknie <3 Te pomalowane figurki wyglądają naprawdę pro!

Fajna robota aż miło popatrzeć i dobrze że dzieciaki gonisz do roboty przy malowaniu a nie na tablecie tylko :p