michalo

Też sie napalałem na MK bo to chyba ta sama ekipa co iunjustice - a ta bijatyka jest genialna. ALe jeśli chodzi o takie gry to ja zawsze pragnę wersji ze wszystkimi DLC, bo więcej postaci 😉 a tam w MK i spawnem można pograć i terminatorem. Jeszcze poczekam z rok 😉

Dzieki. Sprobuje od jedynki. 😨

To moze zaczne od dwojki. No ale jesli tak to wypadalo by od 1... dluga jest? Dla fabuły moge przemeczyc mechanike.

Dobra, przekonaliście mnie do grania w wieśka.. tylko przeraża mnie te 130h... Nie wiem czy to ogarnę bo jak się wciągnę to kurde, ciężko będzie 😕 W cp mam juz 62h. Udało mi się odblokować to zakończenie ale cofnąłem się z savem tak, że ginę zaraz przy wejściu bo mam dużo słabszą postać... Także muszę jeszcze trochę rozbudować a nie bardzo mi się już chce. Nawiasem, bez poradnika bym tego nie odblokował. Jedna głupota zaważyła na tych 10%...

O kurde, taka długa? Raczej nie będę ogrywał każdego questa to może szybciej pójdzie.

Chłopaki, Kurła.. nie grałem bo mnie pierwsza część zraziła sterowaniem i jak wspominałem otwarte światy raczej mnie odpychały. Kiedyś to lubiłem ale to były czasy Morrowind, GTA2... Za to podziwiałam filmiki z W3 na bieżąco a ten z koksem na statku to już w ogóle kozak. Do tego mam wszystkie 3 części goty tylko zbieram się zbieram do tego. Mówię, po CP odkryłem, że jednak otwarty świat nie musi być uciążliwy i z nadzieją spojrzałem w stronę Wieśka3. Na pewno zagram. Tylko na chwilę włączyłem Horizon i ... spodobałmi się klimat. Podobno gra trwa ok 20-30 h więc chyba ją pyknę wcześniej. W CP okazłąo się, że Johny za mało mnie lubi lub coś mu źle powiedział i się obraził (mam 60%) i nie odblokowało mi sekretnego zakończenia 😞 Stworzyłem nową postać - hakjera ale jakoś facet mi nie pasuje do roli V.. kurde to już nie to samo.. Jedyna zachęta to Panam hłe hłe. Ale cofnąłem się też w savach i sprawdzę czy da radę nadrobić sympatii u Johnego, żeby spróbować przejść CP na ostatni sposób. Przyznam, ze mnie to już trochę zmęczyło. Akurat na odstresowanie Horizon, WIesiek i pewnie już DLC do CP wyjdzie jakiś porządny. Dodam też, że ogrywam na padzie. Nic lepiej nie celuje niż jak zaczynałem grać. Pad jest upośledzony. W chwilach snajperskich sięgałem po mychę. No ale te wibracje, czułość guzików, wygodna pozycja.. bo przy klawiaturze i myszce czuję się jakbym pracował a nie odpoczywał.

Też mam przejścia z linuksem. kiedyś Mamie nagrałem bo na jakimś starszym lapku bez systemu potrzebowała do pakietu biurowego. Nie wiem co to była za dystrybucja ale któraś z lżejszych. Udało mi się nagrać co trzeba ale o wszystko musiałem się dowiedzieć jak.. 0 intuicyjności. Jak już działało to działało i ona dawałas radę, bo ikonki itp jak w windzie. Ale drugi raz już nie chciałem przez to przechodzić. Jak myślałem, żeby postawić sobie drugi system, to zrezygnowałem. podobałmi sie system do startowania z usb. To mi się przydało parę razy jak komuś dysk padał.

No to pewnie niedługo miło nas zaskoczysz 😉 Też lubię tą swobodę i rodzaj precyzji. Kiedyś też rysowałem ale dawno. Jak zainteresowałem się komputerem to nawet nie wiedziałem o istnieniu tabletów więc klikałem to tu to tam 😉 i tak powoli poszedłem w stronę 3d. Z rysowania została mi tylko pasja 😉 Sculpting wcale jakoś mnie nie rozwinął w 2d. To niestety całkiem co innego, choć podobnego.

Mógłbyś pamiątki wyrabiać i sprzedawać 🙂 Jeżeli ci się podoba cyfrowy clay, to fajnie jest mieć nowego klubowicza 🙂 Nie zniechęcaj się. Jeżeli ktoś z modelowania przechodzi na sculpt to ma do nadrobienie rysownicze, manualne skille. Czyli na początku wychodzą ci ziemniaki, rozmazane kulki z plasteliny, jakieś bloby itp. Dobrze jest robić z lowpoly na subdivisions - na początku. Jest to coś pomiędzy modelowaniem a rzeźbieniem, bo już trochę przypomina taki box modeling w pierwszych etapach. A jak już złapiesz dryg to są inne workflowy. Co ci tam przypasuje.

Muszę wreszcie się tym podzielić. od ponad 50h gram w CP. Ja pier*** co za gra. Bardzo mi przypasowała, bo pomimo otwartego świata, jest tak ciekawy że eksploracja to fajna opcja. Przez wiele lat trzymałem się od otwartych gier z daleka bo mnie zwyczajnie nudziły. Eksploracja to była mordęgą. Idź tu,przynieść to, znajdź to.. i tak w każdej grze w powtarzalnych lokacjach. Tutaj wreszcie było odwrotnie - miasto jest ogromne i różnorodne. A dzięki warstwie fabularnej, dialogom i zdarzeniom jakie nas spotykają wrażenia są jak z dobrego filmu. Dawno się tak nie zaangażowałem w grę, również emocjonalnie. Szkoda, że nie pokusili się o mocapowanie mimiki twarzy, albo jeśli jednak to jest mocap, to w niektórych postaciach przydało by się więcej aktorstwa. Taki Silverhand np. Oprócz twarzy na stillu nie przypomina Keanu Reevesa jak już coś gada. Tak trochę sztywno czasem. Nie zawsze, są lepsze postacie i gorsze. Ogólnie jest pięnie ale w porónaniu z takim (wiem wiem) hellbalde jest słąbo.. Mam jednak świadomość co do wielkości obu gier. Hellblade to właściwie jedna postać zbuffowana na maxa dostępną tachnologią, w CP to już multum postaci.. więc gra pewnie byłą by już za duża.. a może to engine? Dużo jest glichy w animacji. Ukończyłem grę w miare normalnym czasie, ignorując większość side questów. Zaliczyłem już kilka zakończeń (nomad, alt, johny, corpo - obie opcje, pistolet) zostały mi chyba tylko te ukryte i poważnie myślę o zagraniu od nowa nowym buildem i inną płcią 😉 Fajnie, że Johny/V próbują cię odwieźć jak już idziesz w stronę blackwalla. Pełno jest tych smaczków dookoła. Mam nadzieję, że wyjdzie jakiś fabularny dodatek. NIe koniecznie pod postacią V ale co kolwiek podobnie skomplikowane co fabuła. Oczywiście grałem laską no bo cyberpunkowy klimat raczej z damskimi bohaterami mi się kojarzy - w dzieciństwie kręciło mnie anime, ale skoro płeć ma wpływ na grę (hihi) to zrobię faceta i sprawdzę to hakowanie czy da radę tym grać. Bo teraz to miałem postać ninja-cowboy. Podsumowując, spodziewałem się, że gra jest dobra, ale nie wiedziałem, że aż tak. Pomimo kilku bugów, czasem zabawnych) grało się świetnie. A teraza pytanko. Wiesiek 3 też ma taką dobrą fabułę? Bo już powoli szykuję się na granie w Horizon ale też myślę o Wieśku. Plany na przyszłość bo na razie trzymam sie CP, chyba, że nowa postać już mnie znudzi.

A nei ma takich buildów dla ludzi co mają życie albo chociaż inne rzeczy do roboty niż "babranie" się w instrukcjach jak sprawić, żeby to działało. a la złowieszczy windows?

Próbuje ale się nie wywala 😕 Tzn wywala ale ciężko o dobry do tego przykład. Jak będę miał coś konkretnego to ci podeślę.

Niech zakłada teczkę i powie coś o tym, bo widzę tam blender i ps. Zawsze ciekawi mnie taki workflow

Widzę, że tylko ja wlazłem na artstation zobaczyć co tam robi ta "luba" Wy wolicie szukać odpowiedniego mema w internetach. .shame on you!

Klicek już od dawna ma taki magic button i mu wszystko wychodzi. Jak uczyłem się modelować to już mu zazdrościłem skilla i miałem jego tutorial - a to było coś prostego w wings 3d. Jak przerzuciłem się na sculpt to on ciągle czymś mnie rozp.... także, ten... no... ma na bank ten magic button od paru ładnych lat.

No no! Panie co my tu mamy! Początkująca mówisz? Ma skilla ta początkująca. Fajny ciuch i anatomia. Kamienie takie se ale kto by na nie patrzył przy takich "ciuchach i anatomii" 😉 Może też coś się z dłońmi dzieje? ALe to detale.

Dokładnie! A knife mi pada 😕 Używam dużo dynamic topology może to wina tych zepsutych siatek? @Nezumi Jaki masz worfklow że działa co ten knife?

no ale wielkość gizmo można modyfikować. To czemy tego g* nie? ALe badziew. Już widać rządy Maxona. Jesteśmy skończeni!

WTF why?!

dokładnie. Tym wszystkim fanbojom zb teraz odpierdala palma, totalnie. Cały świat im się załamał. Chyba jesteśmy dobre Prosy skoro nas to wali. Z tego co gadał Paul ostatnio w wywiadzie, na crashowanie zb skłąda się wiele czynników - nawet inne softy. Coś tam wspomniał, że u kogoś crashe powodowało jakiś soft z adoba, więc podejrzewam, że to u mnie. Może procek pada, może ram pada, może wszystko pada 😉 albo mam jakieś gowno zainstalowaane - peło tego się uruchamia. IDK nauczyłęm się z tym życ (a raczej bez tego hehe)

USA to akurat nie jest dobry wzór. Ale fakt, zycie jest gowniane. U znajomych dzieje sie jakas masakra zwiaza z rozpadaniem sie zwiazku. U mnie w bliskiej rodzineie tez rozwód z hukiem./ Nie dziwie sie ze malo kto chce sie hajtac. Sam drugi raz bym tego nie zrobil 😉 Ja jestem po slubie tez 10 lat. Nie jestesmy te z zadnym wzorem do nasladowan a z komedia romantyczna tez nie mamy nic wspolnego. Bywaly wzloty i upadki. I odziwo teraz jest lepiej i dobrze nam się układa. Nie zaluje. Rozdzelczosci nie mamy, walą mnie papierki. W razie jakiegos zlego obrou spraw bez mrugniecia okiem moge wszystko stracic bo w sumie tylko na dzieciakach mi zalezy. Nie jestem materialistą a jakbym miało coś się kłócić to najwyżej po złości. Każdy chce z kims dzielic zycie ale chyba nikt do konca tego nie potrafi.

Hah kozak! Ale ci zazdroszczę. DObrze wyglądasz 🙂 Co do updatu, to tylko +0,1 fixy też są dobre. I nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale waliłem cut knife toolem jak oszalały i nie miałem crasha. Nie wspomnieli o tym w change logu ale może przypadkiem się fixneło przy kompilacji 😉 ObY!

Dzięki @Nezumi Ja spachuje, trudno, wyrażę zgodę na te termy. 2003 byłem na woodstocku i żywiłem się za free w wiosce Krishny. Niedługo potem jakiś ksiądz w TV stwierdził, że jadając u Krishny przyjmuje się przez to pożywienie chrzest i jest się jego wyznawcą. DOpiszę sobie maxona do rachunku.

Sztos! A co do tindera, to też się cieszę, że analogowo poznawałem ludzi. To jakaś masakra. Ludzie sami siebie określają jak produkty i wybierają inne produkty. Bleh.

Kurde, masz rację.. ALe to tylko świadczy o tym, że facet jest jednak mniej powierzchowny.