pomyślmy. nie mamy na rynku tanich 6rdzeni Sandy, bo nie opłaca się ich wypuszczać. dodatkowo po 9miesiącach od premiery konkurencji mamy wolniejsze układy, podczas gdy powinny z inflacją być 35% szybsze by zmiana była na poziomie realnego postępu technicznego. To realnie - z Twoimi 8% daje 43% spadek wydajności względem postępu technologii. Dla mnie wystarczająco wiele, by kopać leżącego. W innej sytuacji miałbym znacznie szybsza maszynę, która szybciej i więcej zarabia na mnie, dając mi więcej pieniędzy i czasu. Nie widzę tu słabego i mocnego - nie ma co personifikować tworów o charakterze czysto komercyjnym. Jedynym poszkodowanym są użytkownicy PC.
Takie różnice w kosztach nie mają znaczenia - większe znaczenie ma fakt, ze zauważalny skok prędkości mamy dopiero płacąc ok 20-30tys za architekturę. Ja fanom desktop proponuję olać AMD, jak się poprawi to wtedy wrócić. To biznes nie ma co przytulać biznesmenów, bo im się garnitury za 15tys. dolarów pogniotą.