alex3d

Ciekawie to wygląda, animacja i sama koncepcja również. Trochę tylko mnie razi - raytracing jak z 1995 r. Jakby ktoś zapomniał włączyć światło. Mogli chociaż same zwierzaki inaczej oświetlić i zrobić im fajniejszy shading. Rendering jak z Arcona.

Nie chcę wyjść na malkontenta, ale "holender", szkoda, że nie jakieś 15 lat temu 🙂 Wtedy były tylko nieoficjalne wtyczki, ale za to działały na linuxie. To już nie pierwsza taka zapowiedź:) Ktoś jeszcze używa V-Raya? https://blenderartists.org/t/v-ray-is-back/1408625/69 Natomiast starych branchy już nie ma na githubie. https://github.com/ChaosGroup/vray_for_blender_addon

Haha, jednak wehikuł czasu działa:))) To znów mamy 1995 r. ;)? Zajebiście;) @michalo herosi :))))))), trafne. Dorzucam warlordsów:) i coś rzymskiego

@Nezumi tak, w kwestii elegancji świat się cofnął i w wielu innych aspektach życia, udział debili w populacji osiąga punkt krytyczny. Nawet kiedyś spryskiwacze do reflektorów miały wycieraczki itd., a teraz wszystko jest takie na opierdol. Trochę stylizowane, ale widać o jaki kontrast chodzi.

@SebastianSz dokładnie też bym to nazwał potrzebą piękna.

AI spowoduje, że rynek pierdolnie i robienie grafiki, filmów, muzyki stanie się tak bardzo banalnie proste, tanie i nierentowne, że nikomu nie będzie się chciało pracować w takiej branży. Ogólnie spowoduje to kolejny skok jakości życia w dół. To jak ze "świeżym" chlebem z Lidla o każdej porze dnia. Jak ktoś lubi jeść mrożonki i to mu wystarcza, smakuje...to o czym mowa. Myślę, że widza, który wpierd...La popcorn w kinie nie interesuje w jakiej technologii powstała scena wybuchu czy jak wygenerowano miasto. Są natomiast rzeczy, gdzie AI wyżej nie podskoczy. Ręczna robota dodaje wartości sztuce. Problem z grafiką CGI jest taki, że ona jest cyfrowa tak jak ten cały shit AI.

Że w kamieniu takie CNC można pyknąć to zaskoczenie. Ciekawe jak to wygląda od strony technicznej, w sensie na ile to jest automatyczne, a na ile ręczna robota? Przenieść rzeźbę z zbrusha na marmur to zajebista sprawa, jakoś nie widziałem, żeby to było popularne. Patrząc po płocie to gabaryt jest niezły. Świetny projekt i taki materialny, a nie tylko jebane piksele na ekranie.

No pierwszy raz nie jestem pewien czy to realne czy CGI 🙂 Jeśli koleś wypił to wszystko, to może i się da 🙂 Teorie jak z AI ;), tylko ciężko je urzeczywistnić, nawet po 50 latach.

Czad

Bla bla bla. Jak zobaczę AI, zamiast gości w kufajkach łatające dziury w asfalcie albo prostujące chodniki w Łodzi to uwierzę 😉 Przejeżdżałem przez jakieś małe miasto wczoraj z galerią handlową. Uświadomiłem sobie, że ludzi można sformatować, żeby myśleli w ten sam sposób, stali w kolejce do KFC, łapali się na promocję, niezależnie od tego gdzie mieszkają. Zajebiście jest odcinać kupony od takich ludzi i zamawiać kolejny jacht w stoczni;)

Aż dziw bierze, że jeszcze da się coś wykupić. Niedługo zjedzą własny ogon.

Z takim nazwiskiem by dziś nie zrobił kariery:)

Tak, ciężko go wyczuć, ale też obstawiam, że to beka.

Gość jest zajebisty. Ton Roosendaal powinien go zatrudnić jako speca od marketingu w Blender Institute.

Jedynym skutkiem tego AI jest tego typu debilizm. Totally real. Ai jest jak ten przebrany koleś z trzeciego filmiku;)

Dokładnie. Są to goście, którzy mają podejście i entuzjazm do 3D, rodem z lat 80-tych. Ciągle można stworzyć i dodać coś nowego vs kupimy każdego. Pytanie jakby wyglądał świat 3D bez chudego. Wiele filmów by nie powstało.

@Destroyer nie ma emotki Holy Shit! To już działa na zasadzie autodestrukcji...10..9... pytanie tylko na jakiej cyfrze jesteśmy. Obejrzałem wczoraj amerykańską komedię klasy B z przełomu lat 70/80-tych. Czas pięknych kobiet, 7 litrowych silników, galon [3.8 litra] paliwa kosztował 0,8 dolara, prosperity, weseli ludzie, bez pieprzonych smartfonów, influencerów, sztucznych war na każdym rogu, celebrytów, bez rozpowszechnionego debilizmu, świat gdzie faceci mogli być facetami, świat gdzie się używało toreb papierowych i nie trzeba było gadać że generują mikroplastik, coca-cola miała prawdziwy cukier, gumy do żucia były w listkach, czas w pełni odkręcalnych nakrętek, świat w którym nie trzeba było poznać 150 kobiet, żeby ewentualnie znaleźć kandydatkę na żonę w wieku 40 lat. Dzień świra mi się przypominał, jak byłem w Netto i jakaś babcia podcięła mi kolano z tyłu koszykiem 😉 Dobrze, że są rzeczy niezmiennie w tej rzeczywistości. Choć z drugiej strony ten narrator ala Kondrat za często mi się włącza jak na to wszystko patrzę.

Ja bym poszukał innego zajęcia, które Cię zmotywuje. Poza tym pomyśl ile byś musiał pracować w grafice, żeby kupić jacht za 8 milionów funtów i jeszcze go zaokrętować modelkami, miss mokrego podkoszulka itd. Nawet jak zaoszczędzisz na licencji pracując na Blenderze to i tak 150 lat pracy 😉 Rozmawiałem z gościem, który zarobił w zeszłym roku 14 mln złotych na czysto i mówi, że zamyka firmę, bo to mu się po prostu nie opłaca i że wyjeżdża z kraju nad Wisłą - długą, szeroką i krętą.

Nezumi nie uwierzy w "stabilność sterowników" Nvidia tak samo jak i w Blendera, nawet na piękne oczy haha 😉

Fajny klimat. Bardzo ciekawie to wygląda. Na tym ostatnim nie siedzi mi dłoń, na What's ahead podobnie, brakuje im kreski, cieniowania, coś jest nie tak z kształtem. Paznokcie zazwyczaj odbijają światło itd. U guwernantki są fajnie namalowane. Jeśli twarz nie jest plamą to dłonie też muszą mieć trochę detalu, bez przesady, ale Coś na zasadzie Witkacego bardziej niż Picasso 🙂

@Destroyer Zajebisty;) Miałem ragdolla, z bogatą mimiką, ale takiego zdziwka to jeszcze nie widziałem.

Trochę nie całkiem realistyczny, ale to bardziej wina materiałów, shadingu i oświetlenia niż groomingu czy sylwetki wilka. Natomiast tutorial może być ciekawy, bo raczej nie ma podobnego materiału jak zrobić w blenderze realistyczną sierść, plus mieli kilka swoich narzędzi. Bardziej niż Maya to ciekawiłby mnie tutorial na Houdiniego, nie tylko z sierścią, ale też mięśniami.