tweety

http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=34648 proszę popraw nazwę wątku

http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=34900 proszę zmień nazwę wątku na zgodną za zasadami działu.

Tym razem nie zdjęcia a interesujący news. Tomasz Woźny i Paweł Łączny dotarli na Haiti. Z aparatami i całym dodatkowym sprzętem dokumentowali wszystko co się tam działo. Póki co zdjęć niewiele ale zapraszam na dość mocną relację z Port-au-Prince: http://fotoblogia.pl/2010/03/06/haiti-z-obiektywem-w-piekle-cz-i/ Pozdrawiam

http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=34619 zasady tytułowania wątków

http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=34619 zasady tytułowania wątków

http://www.max3d.pl/tut.php?id=293

a do działu tutoriale na głównej zajrzałeś?

biały brzuszek w formie duże kropki coś jak Tom i Jerry i będzie spoko :) oczka tylko mniej szklane a bardziej "żywe" i też powinno dużo pomóc.

Spolszczenia nie ma. Generalnie bardziej by to utrudniało pracę niż ułatwiało. Co do podstaw, polecam jakąś książkę z wyd Helion. Biblia będzie chyba dobrym rozwiązaniem.

renderuj do klatek a nie od razu do avi czy innego pliku. tga, png, coś co trzyma w sobie alphę. dopiero potem składaj i kompresuj.

model został zniszczony i wygląda teraz jak jedna wielka warszawska ruina szansa takowa jest ;) A tak na serio: niewiele można teraz powiedzieć. Ale już niedługo wszystko się wyjaśni. Tylko dajcie nam trochę czasu ;)

AdrianWx: Od 10 lat film jest "w produkcji", od 10 lat pomysł na historię jest kiepski i od 10 lat prezentuje się non stop te same rzeczy. Sorry ale jak dla mnie Złote Krople to chybiony pomysł. Kajko i Kokosz miały większy potencjał, o dziwo nie wykorzystany.

AdrianWx: tutaj chodzi o coś zgoła innego. Anię znamy tutaj już kilka dobrych lat, a część z nas miała okazję poznać ją na żywo w Gliwicach. Po prostu film realizuje jedna osoba od kilku lat i wkłada w to naprawdę mnóstwo pasji, dzieląc się przy okazji z innymi nabytym doświadczeniem. To jest właśnie duży plus tego projektu.

Kris: no właśnie. Wszystko to kwestia uporządkowania. Ale dostając sceny po kimś muszę się wdrażać w schematy jakie ten ktoś zastosował i porządkować po swojemu. To normalka, zwłaszcza jak pracuje się na większych scenach i chce się wszystko optymalizować pod render. Schematic view mógłby być po prostu nieco bardziej uproszczony w nawigacji. System node'ów jaki istnieje w np: Nuke czy NodeJoe (rozwiązanie dla ME) wydaje się być lepszą alternatywą niż obecne. Zamiast liniowego wyświetlania poszczególnych node'ów można by było zastosować grupy, sektory powiązań czy coś w tym guście. Ułatwiło by to odnajdowanie powiązań pomiędzy elementami, ich usuwanie w przypadku bake'owania animacji czy zmiany powiązań pomiędzy obiektami. Co prawda pomocne są w tym warstwy. O ile animator, przysyłający mi scenę, nazywa helpery, rooty czy bonesy odpowiednio do nazw obiektów a potem trzyma to na osobnych layerach, to sprawa się upraszcza. Ale jak to bywa, praktyka pokazuje, że np: rig kamery ląduje w stercie helperów postaci a helpery rootowe sceny są w layersie default :] Oczywiście nie zwalam wszystkiego na animatorów Krisie ;) A temat layersów to kolejny temat rzeka :) Po cichu ciągle liczę, że w nowej wersji w layers w końcu pojawi się możliwość grupowania warstw, tak jak ma to miejsce w Photoshopie. Pewnie znowu to oleją ale w coś wierzyć trzeba :] Kulki: nie wiem jak to wygląda w innych softach. Wiem tylko, że jest upierdliwe i tracę na tym naprawdę masę czasu :]

Co ty mnie tu insynuujesz? :] Przykład z naszego podwórka: kamera podpięta pod chyba z 3 helpery w stylu point01, dummy02 etc. Do tego siakieś controlery na target i inne cuda wianki. Znalezienie w schematic view akurat tego konkretnego helpera czy grupy kontrolerów graniczy z cudem. I nie mówię tutaj o lokalizacji naszego prostokątka z nazwą helpera, tylko ogarnięcia linków. Bo zobaczenie do czego ten akurat helper jest podpięty (z reguły to helper01 do helpera02 jakiegoś obiektu do dummy15 targetu do kontrolera02 wreszcie do root'a całej sceny) to 2minuty machania myszką i skrobania schematu na papierze, żeby móc edytować kamerę czy wywalić zbędne syfy ze sceny. Po prostu sposób na schematyczne przedstawienie masywnie linkowanych scen jest jakimś debilizmem maxa.

typowy ale udany test błysku. dokup wyzwalacze phottixa i trzecią lampę. wtedy dopiero jest dopiero zabawa :) portrety i studia wychodzą całkiem fajnie. reportaże... no już niestety nie tak do przodu. a makaron spaliłeś ;)

Zasadniczo działa to na odwrót. Lepsze zdjęcia trafiają do publikacji a te gorsze zostawiamy gdzieś w odmętach dysków. Ale skoro tak twierdzisz to trudno. Pozostaje nam tylko wierzyć Ci na słowo.

W sumie nic nie mam aż tak do maksa. Soft jak soft ma swoje plusy i minusy, ale jak nie poprawią schematic view to mnie szlag trafi. Znalezienie czegoś w stosie setek tysięcy podpiętego do czegoś co jest w stosie innych setek tysięcy to porażka. Panowie z Autodesku chyba za bardzo zafiksowali się w pierdółki zamiast poprawić oczywiste i zgłaszane od lat bugi. Ech... Kinetix i późniejsze Discreet działało lepiej w tej materii.

Aniu! Obserwuję wipa z animacją od samego początku. I szczerze... nie sądziłem, że podołasz. Tym niemniej gratulacje skończenia projektu :) Teraz dwa grosze nt. obrazu. Fallofy i AO jak sugeruje biglebowsky załatwiły by naprawdę sporo. Tak samo jak postprodukcja obrazu. Nawet głupie winiety czy fejkowany volume light poprawiły by to i tamto. DOF sprawia wiele problemów ale można go okiełznać. Jakby do tego dodać jakikolwiek kontrolowany specular (nie mówię o refleksach zdaję sobie sprawę z ograniczenia sprzętowego) to takie bliki na jajku, klatce czy innych ważnych elementach pokierowały by widza w "to konkretne miejsce, które chcę" :) Trochę nie wykorzystałaś potencjału pracy kamery. Przy obecnym ruchu a właściwie przy tych statycznych kadrach, obraz można było jakoś podmalować. Prawie połowę filmu można było załatwić na podmalówkach znacznie skracając czas renderu i poprawiając przy tym jakość filmu :) Cieszę się, że film skończony. Dobry pomysł, ciekawe wykonanie no i grunt, że jest kolejny krok naprzód :)

bardzo przyzwoite, skoda tylko tych paprochów. a już najbardziej tego jednego dokładnie nad kroplą w górnej części na jasnej plamie bokeha

było ;) http://max3d.pl/forum/showpost.php?p=876247&postcount=102

Merge sceny, próba otworzenia sceny na innym kompie (u kolegi, w pracy, ostatecznie na innym kompie na trialu 2010). Xref scene i potem merge (czasami pomaga). Reinstalacja maxa. Opcji jest dużo. Możliwe, że dysk zaliczył padakę po nagłym wyłączeniu. Inne projekty otwierają się bez problemów?

Możesz to samo zastosować tylko dla konkretnego materiału czy dla konkretnego ID materiału. VrayMtlwrapper to takie przeniesienie VrayProperties w Material Editor dla konkretnego materiału. Dobre jeśli chcesz zastosować te zmiany na jednym meshu używając tylko ID materials. Tylko radziłbym ostrożnie działać ze zmianą parametrów Generate GI i Receive GI. Jeśli kiedyś będziesz chciał myśleć o animacji i renderować obiekty ze zmodyfikowanymi parametrami generate/receive GI (różne od 1), możesz natknąć się na bugi, większy flicker na obiekcie, albo niepoprawnie renderowane pojedyncze klatki (...151 - poprawnie, 152 z ciemne, 153 poprawnie, 154 za jasne...). To tak dla informacji. Pozdrawiam

wejdź w vray propreties (prawym na obiekcie i tam znajdziesz taka opcję) i odhacz opcje z GI: odhaczenie Visible to GI powinno pomóc

ci ludzie będąc na statku usłyszeli raczej: ;) ale zapewne zignorowali by to. ot kolejne echo przeszłości obijające się w kosmosie :)