ArTooRo

Dziękuję za poradę :) Jak zwykle okazało się jednak, że było po drodze trochę problemów - zbrushcentral okazał się pomocny w wyszukaniu odpowiedzi. Najpierw niezgodność numerów vertexów, potem eksplodujący mesh po podniesieniu subdivisions, potem szczególne wymogi zmapowania dla exportu do mapki displace itd., ale już się chyba nauczyłem i mogę spróbować się z tym modelem - rezultat wkrótce. ZB chyba powininen mieć nowy slogan reklamowy "Z Zbrushem wszystko może być trudne!" :D

Dzięki za wsparcie :D Magisterka mnie ciśnie coraz bardziej, teraz masa zaliczeń i 1,5 miesiąca (jak dobrze pójdzie), do obrony a praca ledwo zaczęta - także mimo najszczerszych chęci wątpię :D Mały up zatem. Raz... dwa... trzy... test, shader i quick postpro test. Na razie bez textur jakichkolwiek. Teraz muszę obcykać jak tu ładnie pogodzić 3dsmaxa z Zbrushem i dorobić jakieś mapowanie na gotowym modelu tak żeby grało w ZB... brzmi ciężkawo :D jednak bez tego nie ma co ruszać z następnym modelem. Da się bezboleśnie wysłać model niskiego levelu spowrotem do maxa z ZB, zrobić mapowanie, wrócić z tym do ZB i zrobić mapę normalsów albo displace? Pierwszy raz mam z tym do czynienia a słyszałem, że są z tym problemy. Aha i jeszcze drobne zmiany w pelerynie i uwydatnienie brzuszka.

Dzięki za dobre słowo :D Żebyście nie myśleli, że uciekłem z pola bitwy daję update (peleryna work in progress). Kurde robienie dłoni to w Zbrushu masakra - 3 razy od zera budowałem w maxie siatkę dłoni żeby była dobra do rzeźbienia i wyginania paluchów w ZB. Zdaje sobie sprawę, że raczej przed upływem terminu nie zdążę, ale postaram się pracę w ogóle skończyć mimo to :D

Czuć ten metal, widać że czołg nie z kartonu. Jedziesz Pan dalej.

Kolejny malutki update. Okulary już są w zasadzie normalne, jeszcze trochę pracy przy stopach i całej okolicy szyji.

Dzięki, miło czytać takie opinie :) Co do wcześniejszego komentarza, to faktycznie rozważę zmianę tego badaguya na jakąś inszą wersję. "UP" fajny - myślę, że właśnie będę miał problem ze zrobieniem dobrego oświetlenia względem ciekawych kolorystycznie i wykonaniem tekstur, ta bajka może być ładną sugestią. Tego update'a miałem właściwie nie dawać, ale to już i tak spory skok względem poprzedniego, więc daję. Jestem początkujący w Z-Brushu (ten dzieciak to może mój 4-5 model w ZB jest) i jeszcze mnóstwa rzeczy się uczę. Render daję tym razem z Z-Brusha na roboczo a nie z 3ds Maxa, bo muszę jeszcze opanować jak mądrze wysyłać mapki displace zamiast całego tak gęstego mesha do 3ds Maxa. Uprzedzając pewne pytania/sugestie: Mina jest teraz dostosowana do dzieciaka idącego, a nie marzącego. GWIAZKI NA BLUZIE NIE BĘDZIE - to tylko tak dla szybkiego testu, tam będzie coś w stylu logo supermana OKULARY SIĘ POKRZYWIŁY - ale model prawidłowy mam w Maxie, więc też na to nei zwracajcie uwagi

Dawno nic nie dawałem, ostatnio mam strasznie mało czasu (magisterka - lol :) ). Na szybko update - trochę dalej pobabrałem głowę. Włosy jeszcze WIP.

Ostro :D, ciekaw jestem jak zostanie rozwiązana kwestia pionowego startu.

Dzięki za komenty :) Pierwsze bazgranie z głową w 3d oraz ździebko poprawiony rysunek koncepcyjny (znowu)

Idąc za poradą "flipnąłem" chłopaka spowrotem. Całość się teraz tak prezentuje, będę się powoli brał za modelowanie.

Super, jak fotka. Jedynie płot w górnej części zdradza trochę i niektóre shadery motoru. Jakiś czarny dzyngiel Ci z dolnej krawędzi ramki obrazka wychodzi :)

Kolejna zlepka, tym razem ze skanów, a nie z komórki :P Poprawiłem w leżącym okulary i dłoń, zmieniłem minimalnie grzywę. Zastanawiam się czy przekaz jest czytelny, tj czy ten gość wiszący na szafce spełnia swoją rolę :/

Thx :) No właśnie problem w tym, że nie mam. To może tak wygląda, ale poważnie ja dosłownie biorę pozy ze zdjęć i komiksów - całkiem z głowy bym tego nie narysował. Nie mówię, że to są plagiaty żywcem ramek komiksowych czy też fotek :), ale różne elementy podobne np. układ palców rąk są przerysowane z jakiegoś elementu komiksowego. Inna sprawa, że dużo się muszę nasapać przy tym, profesjonalista by to od ręki w moment rozrysował :D

Takiego badguya sobie dzisiaj wymyśliłem. Nie wiem czy fajny, Wy mi powiedzcie :)

Pierwszy koncept zdecydowanie lepszy, fajnie się to prezentuje. Co do samego samolotu to się nie znam, więc poczekam na całość.

Czy masz może zamiar chociaż w zarysie naszkicować koncepcję całej pracy? Pytam, bo może być Ci ciężko potem to poskładać do kupy z gotowych "klocków". Sam się zazwyczaj rozkładam potem na tym etapie i teraz bez szkicu sceny ani rusz :D Często się w głowie wydaje, że wszystko jest cacy, a potem jak już zaczynasz przelewać to w faktyczne wykonanie okazuje się, że "soczewka umysłu" była momentami nieostra ;)

Dzięki za wsparcie :D Rysunki to nie w 100% moja zasługa - ściśle wzoruję się na rysunkach z Asterixa i różnych fotografiach. Koncept powoli się klaruje - z najważniejszego jeszcze został zły prześladowca... EDIT: ehh teraz widzę, że chłopiec na dole ma zbyt małe okulary i za małe dłonie w porównaniu do pierwotnego zamysłu - potem to poprawię.

Dodana dziewczyna, pewnie jeszcze jakieś zmiany parze nadejdą.

Pomysł świetny, realizacja tyż :D "Ciągnik pionowego startu ze świnią pilotem" - mam nadzieję, że wygląd będzie równie absurdalnie śmieszny jak sam frazes, który go określa :] Ciągnik na bieżąco jedziesz z "baniaka" czy masz może jakiś koncept? jak masz to może się pochwal :)

Dzięki :D Pierwsze skrobanie rysunkowe: Szybki megabrzydki "sketch" całości i rozwinięcia właściwe głównego bohatera. Sorry za jakość, zdjęcia waliłem z komóry

Witka, Wstępnie zarzucam taką oto ideę, wykonam pod warunkiem, że uda mi się to pierwej dobrze rozrysować. Temat nazewniczo może później zmienię na bardziej wyszukany... nic mi innego w tej chwili do głowy nie przychodzi. Temat to prosta jak w mordę strzelił interpretacja "niezrealizowanej idei, pomysłu" W szkolnej ławie zasiaduje dzieciak o ujemnym zainteresowaniu tematem lekcji. Unosi lekko swą przyodzianą w okulary głowę, zainteresowany tym co dzieje się ponad nią... a tamże w chmurze powstałej z zamyślenia formuje się obraz przedstawiający właśnie jego. Przechadza się szkolnym korytarzem w stroju superbohatera, dumny jak paw trzymając najładniejszą dziewczynę w szkole za rękę. Za plecami na szafce szkolnej niczym flaga powiewa jego największy wróg, bad boy szkolny, powieszony za swe majtki na rogu uchylających się drzwiczek. (Opcjonalnie) podziw zmieszany z zaskoczniem wylewa się z twarzy przypatrujących się w korytarzu dzieci. W sumie temat jest dość oklepany, ale co tam :D. Styl jak się domyślacie nieco toonkowy, planuję pójść w stylistykę podobną do Asterixa. Wszystko się okaże jak/jeśli wyjdzie koncepcyjny rysunek. Życzę powodzenia wszystkim pozostałym uczestnikom bitwy! ------------------------------------------------------------------------------------------- English version: Another boring lesson in the school makes dreaming a pleasing alternative. So does the kid whose nearly sleepy thoughts formed a soft levitating cloud filled with a dream he allways loved to come true. There he walks through the school corridor in a superhero costume with the most beautiful girl in the school by his side, leaving behind his villain and oppresor hanging with pants on the locker's door like a flag on a pole. The style of this work was very much inspired by "Asteix" comics and "Ratatouile" visual reference.

Super, nie spapraj tego tematu, ma klimat.

Hehe temat dobry, ciekawe jak chcesz to wymyślić - kot i kromka z masłem? :D

Zgadza się, już w Bitwie brałem udział, ale nie byłem pewien jak daleko można wykroczyć z taką interpretacją w tym przypadku. W zasadzie to przy okazji spytam - można założyć wątek, potem z niego zrezygnować jeśli pomysł idzie w złym kierunku, usunąć go i następnie założyć nowy?

Moje pytanie dotyczy samego tematu - jak rozumieć "niezrealizowaną ideę, pomysł"? Tyle o ile łatwo zinterpretować np wynalazek, to nie jestem pewien czy w przypadku niezrealizowanego pomysłu może to być przykładowo skok z wieży Eiffel'a w majtkach na głowie?