biglebowsky

Cóż, nie mam wpływu na to co kiedy się upublicznia, nie mam też pojęcia kiedy. Co więcej, obawiam się że to nie do końca zależy od Platiga.

thx :) ogólnie starałem się do tego makingofa podejść trochę inaczej, poruszając tematy które na ogół są pomijane, jakieś ciekawostki etc. No i miało być szybko i prosto. Nikomu, ze mną włącznie nie chciało się wkopywać w projekt po raz wtóry żeby zrobić to bardziej klasycznie :)

Ściskałeś, nie odciąłeś, teraz mam wątpliwości czy dać ci kolejną okazję:)

Rysunkowo, walorowo wow, ale za to użycie koloru to ktoś powinien cie wybatożyć. W evilpuppy utrzymałeś fajne subtelności i efekt jest superancki. W niemal każdej kolejnej pracy dajesz masę świateł o dyskotekowych kolorach. To się jeszcze broni w małych scenach, ale im większa i im więcej tych kolorowych światełek tym większy miszmasz i chaos.

No to tytuły dobrych książek masz wyżej, niestety nie po naszemu. Kostkwy ludek sam w sobie w nauce anatomii nie pomoże :) Kredki to nie koniecznie dobry pomysł na rysowanie martwej, strata energii. Namachasz się od cholery a efekty będą marne, kredeczki to w brew pozorom trudne narzędzie :) Zainwestuj w tempery albo akryle.

Zgadzam sięz przedmówcą, zresztą who cares, ma sens czy abstrkcja. Prześliczn animacja, ze świetnym pomysłem, fajnie się ogląda i nie mam poczucia ze ktoś mi wciska kit.

Prrr, Amazonowy look in too nie chciał wiele wnętrza pokazac, szukanie w "innych" miejscach zajęło jakieś 3 min. Ten rys. egzaminowy bardzo zgrzebny jest, więc bardzo słusznie że go dobrze wycenili:) Modelkę mamy tylko jedną niestety ( rysunki mogą sprawia wrażenie że jest inaczej :P ) i płacimy 150 za 3h, co daje najczęściej koło 20 zyla na łebka. Z miejscem bywa różnie, najczęściej hala zdjęciowa PI ale czasem się nie daje, wtedy kombinujemy na chybcika. Kostkowy ludek to niezły pomysł. Myślałem o sklepowym drewniaku ale jak widzę te ich dośc toporne proporcje to mi się z miejsca odechciewa. SBT, Bo PROSTEJ nie potrafię:) Feng Zhu to nie jestem:) Ale generalnie z rysunkiem sobie jakoś tam radzę, chociaż uważam że to nie jest moja najmocniejsza strona. Zawsze polecam zaczyna od kartki i ołówka, jednak prościej w kontakcie ręka-kartką, no i nie ma undo.

Jest na sieci :)

O naiwny :)

Ooo, to masz mocno ambitny plan, powodzenia :) Nie bez powodu zaleca się czytanie trzymając w drugiej ręce książki do anatomii.

A bo masz w rysunkach "bryłowatość" trochę jak u niego. Istotnie to trudna kniga, sam dopiero teraz postanowiłem się w nią mocniej zagłębić. W razie co to polecam, mniej ( u nas ) znany niż Loomis, ale warto się zapoznać, jego i Loomisa podejścia są dość różne i się w pewien sposób uzupełniają. http://www.amazon.com/Bridgmans-Life-Drawing-George-Bridgman/dp/0486227103

10-15 min, niektóre 5

Leander, uczyłeś z Bridgmana? Czy nie miałeś styczności? Karoliny ciąg dalszy: I jak zwykle spamuję informacją że więcej tu: http://www.rafalwojtunik.com/

Ależ drugi też pyszny, prostota rulez.

Czyściuchno, ładniutko, prosto i konsekwentnie, ta, można by marudzi że animacja, że sporo faz pokojów można by pominąc, ale chyba nie w tym rzecz. Kawał bardzo fajnej roboty.

Bo ja wiem czy Maniaksowy styl, na moje bardziej Stahlbergowy:) Śliczniusie, miodne, piękne. Można by ew. zabawi się jeszcze w jakieś mniej zauważalne detale które sugerują jakąś opowieś, typu, leciuchny dymek z lufy, więszy burdel na wyrku, sugerujący że doszło tam do jakiś sekscesów - takie podpowiadacze opowieści. Kompo jest do odratowania, możesz jakieś wysokie lustro w tle? W każdym razie na moje to i teraz się broni.

Szkic live, a szopowane wyłącznie po to żeby wydobyc niezanotowany ołówkiem klimacik "pod światło"

Powrót do rysowania modela po 2ch latach. Misiek zorganizował taką imprezę cykliczną, za co mu chwała. Udział biorą różne ludzia, po za mną i nim zjawiają się: Damian Bajowski, Marduk, Majk, Weedlog, Biernak i kilku innych fajnych kolesiów. Jak by co to jeszcze kilka miejsc jest więc jak ktoś z wawki i chce skorzystac to niech da znaju. To z pierwszej i drugiej sesji w tym roku Sory za rozmiar, nie chiało mi się zmniejsza :) Więcej tu: http://www.rafalwojtunik.com/archives/464/karola_s0102_0004

Nader miodne akwarelasy, bardzo czyściutkie i schludne.

To są jednak już aktorzy przebrzmiali no i robią to zdeko dla fanu i dla kumpla więc raczej nie wzięli zastraszających gaż.

Luck Skywalker nie zdążył by świetlówki włączyć w konfrontacji z tym kolesiem :)

Śliczności, pyszności, pełny wypas. Bardzom ciekaw jak to wyjdzie w filmie.

Smakowity stateczek.

Może podrzuc scenke.

Ehh, a Fire and Ice sobie tydzień temu przypomniałem ( będzie remake ). Człowiek legenda, zostawił po sobie trochę materiału którym, mam nadzieję, będzie się jeszcze kilka pokoleń nerdów fascynowało.