Hynol

Modyfikator ResetXForm i collapse na przeskalowanym obiekcie.

Zakładam że ekran jest obserwatorem. Kąt widzenia jest podany - wektor (kierunek patrzenia obserwatora).

Jak nie ma perspektywy to odległość nie jest potrzebna. Ale takie zadania to na jakieś forum o geometrii przestrzennej, bo to czysta matma i tam pewnie szybciej Ci ktoś odpowie.

1) ustaw materiał plane'a na 2-sided albo dodaj mu modyfikator shell 2) Chamfer bazowo, ale lepiej to robić mesh smoothem z odpowiednio przygotowaną siatką.

Niby ładnie wpasowane w tło, przyjemnie, ale: Odbicia kwiczą - AA na chromie, jakieś szlaczki na lakierze. Postać nie wyszła dobrze - nie udało się jej do końca ukryć za odbiciami i cieniem.

Skonwertuj do editable mesh a potem z powrotem do editable poly. Powinno działać po tej operacji.

Uhhhh... Powiedziałbym że jest to na wyrost mocno. W X-Files pseudonaukowy bełkot był ograniczony do minimum. A we Fringe to czasem takie głupoty gadają że dziecko po gimnazjum by się uśmiało. No i ta pompatyczność. W X-Files była zabawa konwencjami, było i straszno i śmieszno czasami, bez kosmicznych efektów specjalnych. Fringe jest dobry, jest SF, ale do X-Files mu daleko.

No robi się kaszana bo górny face jest niepodzielny. Po extrude zmień na ed. poly, wybierz górny face, daj inset z małą wartością (żeby odciąć delikatnie brzegi), zcolapsuj vertexy które się skaszaniły podczas tej operacji (na "ostrych" rogach najczęściej) i dopiero wtedy MS. Znaczy to jest taki półśrodek. Ja jak mam taki kształt to od razu go robię na bardzo uproszczonych splineach linearnych, bez bezierów. Na splinea sobie nakładam extrude, turbo smooth i wracam na poziom spline'a z wyświetlaniem końcowego efektu stacka. Koryguje krzywą widząc co się dzieje z kształtem po MS. Plus jest taki że dostaje się bardzo uproszczoną siatkę początkową.

Oooo. Kaśka! Fajna. Wolałbym eMke, ale ten też ładny :)

Hmmm. Mnie się bardziej pojedynczy podoba. Ten podwójny strasznie rozpycha obrazek. Jeszcze gdyby ten drugi spit był dalej, mniejszy, może troszkę bardziej przechylony to byłoby lepiej.

"Fringe" to obecnie jedyna tego typu produkcja SF którą da się oglądać. Bo "Eureka", "Warehouse 13" i "Heaven" to aż boli oglądanie. Co prawda "naukowe" twierdzenia we Fringe są rzeczywiście durne do kwadratu, to serial ma w sobie nieco mroku i bardzo ładną aktorkę w roli głównej. Z Archiwum X to to nie jest, ale takie czasy nastały :). Był jeszcze Flashforward, który miał potencjał, ale jakoś zabrakło mu chyba dynamiki. No i został zdjęty z produkcji. "The Deep"' - zapowiadał się nieźle a wyszedł bardzo przeciętny miniserial SF. Jako że wielu ludzi nie przepada za serialami ze stajni Star Trek (nie dziwię się), chciałbym tylko napisać że był jeden dobry: "Star Trek Enterprise". Naprawdę najlepszy trek telewizyjny, w innym klimacie niż poprzednie, z fajnymi efektami i bardzo dobrą obsadą. Niestety fanów nie przekonał i spadł, ale gorąco zachęcam do obejrzenia.

To polecam "Curb your enthusiasm". Wyjątkowo pokręcony serial. Dla mnie numer jeden wśród komediowych.

Super. Bardzo mi się podoba kierunek w którym idziesz i progres w porównaniu z wcześniejszymi rzeczami. Tak trzymać :)

Na początek to skonsultuj się z kimś doświadczonym żeby ocenił twoją pracę i żebyś wiedział czy masz szanse w sądzie. Bo może się okazać że to firma ma rację, bo na przykład nie wywiązałeś się z poziomem jakości. No a wtedy dupa zbita - tylko wydasz pieniądze na proces...

Ano. Z tym że jeżeli macie zaprzyjaźnionego prawnika, to list adwokacki czasami cudownie zmienia nastawienie niepłacącego ;).

Wychodzicie z błędnego założenia że 100 % widowni stanowią ludzie na waszym poziomie intelektualnym. :)

Hmmmm. A czemu nie? Można przecież odkupić od kogoś licencję.

Tiaaa.. Jak na pierwsze przebiegnięcie oczami po tekście znajduje się taki kwiatek: "I prefer TGAs to JPGs as they are 32-Bit, and can hold much more color Information than the normal 8-Bit JPG file. Another bonus is that they support having a built-in alpha channe." To człowiek zaczyna wątpić w jakość owego tutka, bo niestety można się nauczyć źle pewne rzeczy robić i potem utrudnia się sobie pracę.

Dla mnie - profanacja :(

Kompromis to jest takie bardzo nieładne słowo... :). Domyślam się że skok jakościowy był, bo niestety przeglądanie prac na stronie mijało się z celem. Zresztą było kilka niedociągnięć organizacyjnych, ale może następnym razem będzie lepiej. W każdym razie plus dla firmy za to że zorganizowała konkurs z fajnymi nagrodami.

Gratulacje dla zwycięzców. Czemu praca która wygrała, wygrała jednogłośnie tego nie wiem. Pewnie mam z.... gust :D. Ale jakoś przy konkursach które odbywają się na CGTalku, a nawet na MAX3D.pl, nie mam takiego dysonansu jak w tym przypadku.

Gdyby ktoś chciał zobaczyć jak się powinno robić modele :D http://www.arcforums.com/forums/air/index.php?showtopic=180322

"Fourth kind" - żenujące. Film który jest oparty na faktach. W tym przypadku tych nieautentycznych. Dla mnie to niedopuszczalne działanie które potem będzie owocować brakiem zaufania do produkcji które rzeczywiście czerpią z faktów. Z tym że rozumiem zabieg producenta filmu - bez niego materiał nie nadawałby się na najsłabszy odcinek "Z archiwum X". Zdecydowanie nie polecam.

Conform nie zadziała. 1) Obiekt "doginany" jest większy od celu w rzucie w którym chcemy "doginać" 2) Conform nie trzyma struktury obiektu doginanego dociągając wszystkie vertexy do celu i spłaszczając obiekt. Dlatego działa najlepiej z płaskimi, jednostronnymi powierzchniami.

Ja bym postawił na włączoną kaustykę. Odznaczyć caustics (wyłączone) oraz w GI ewentualnie wyłączyć Reflectvie caustics.