Skocz do zawartości

Loozack

Members
  • Liczba zawartości

    4 087
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Zawartość dodana przez Loozack

  1. This Is The End - jak dla mnie to jedna z lepszych komedii jakie ostatnio widziałem. Nie wiem co palili scenarzyści tworząc ten film, ale to musiał być naprawdę dobry stuff. Tak porąbanego, zabawnego, zaskakującego, trzymającego w napięciu i hmm... realistycznego (w zachowaniach i dialogach) filmu nie widziałem już dawno, kto by pomyślał, że taki mix gatunków może wyjść na dobre, polecam.
  2. A będą zbliżenia na roztocza? :P Nie no, pojechałeś... pokaż siatkę :]
  3. Niezły detal i coraz lepsze rendery. Podoba mi się też bardzo lakier, to zwykły noise w bumpie? Trzeba pod niego zmapować całą karoserię? Pozdrawiam.
  4. FF, początkowo miałem dylemat gdzie ten wątek wstawić, ale ostatecznie uznałem, że clay renderom mimo wszystko bliżej do WIPa niż do galerii. Dzięki, a co do lamp to widzę, że tak zwracają na siebie uwagę, że może właśnie to było głównym celem projektantów :] Pozdrawiam.
  5. mrkrzysiek, hmmm, w sumie prowizoryczne wnętrze do Buicka nie powinno zająć aż tak dużo czasu więc może faktycznie poleci na pierwszy ogień, zwłaszcza że sam też chętnie zobaczyłbym go na renderach... i dzięki :) Pawel, fajnie, że Ci się podobają. Pozdrawiam.
  6. Adek, trochę siatek można zobaczyć na moim profilu facebookowym, a co do renderów to myślę, że jeszcze będą... kiedyś tam ;) maciek.m, dzięki wielkie. Pozdrawiam.
  7. DrRambo, dzięki, a co do tych świateł to już rzecz gustu, mi się nawet zaczęły podobać, chociaż ich modelowanie faktycznie było momentami straszne ;) YetoKnight, też najbardziej mnie Buick kusi, ale kto wie czy jednak nie zacznę od Mustanga, ponieważ jako jedyny z tej trójki jest kompletny razem z wnętrzem. WIKTOR, hehe, dzięki, Alfa rzeczywiście ma trochę nietypową, "organiczną" bryłę, ale na szczęście są całkiem dobre refki na necie więc nie jest tak źle ;) Bubu, cieszę się, że się podoba :) A propos pokazywania więcej to pomyślałem, że dla kompletu wrzucę jeszcze "claye" pozostałych dwóch modeli, które zamieściłem w portfolio. Projekty nie są nowe, przewijały się już na forum, ale tych renderów jeszcze tu nie zamieszczałem, także zapraszam do aktualizacji w pierwszym poście. Pozdrawiam i dzięki za komentarze.
  8. Witam, długo nie wrzucałem nic na forum bo i dawno nie robiłem niczego, co by mogło trafić do galerii skończonych prac, ale pomyślałem, że może chociaż pokażę parę clay renderów kilku moich ostatnich modeli, które miałem przyjemność robić. Buick Riviera '66 Alfa Romeo 4C Ford Mustang GT [Aktualizacja - 13.09.2013] Ferrari F430 Scuderia Nissan GTR Pozdrawiam.
  9. Muszę się zgodzić z FF, byłem na "Jeźdźcu" w kinie i wyszedłem zawiedziony, film jak dla mnie jest nie tyle zły co zwyczajnie nijaki, nie ma tam za bardzo komu dopingować, fabuła też nie porywa... no średnie to, średnie. Pozdrawiam.
  10. Wow, gratuluję warsztatu i głowy pełnej pomysłów, jakiego stylu się nie tkniesz to wychodzi Ci świetnie, zdecydowanie poproszę o więcej takich długich postów. Pozdrawiam. P.S. "Martwa natura z Oreo" wygląda jak zdjęcie... no, gdyby nie ten koszyk ;)
  11. Loozack

    Prawdziwy artysta

    Hmm, jakoś nie zauważyłem, żeby każdy tutaj chwalił się jakim jest artystą, poza jedną osobą oczywiście, która najchętniej podkreślała by to zapytana nawet o pogodę. A jeśli chodzi o poziom techniczny to nie wydaje mi się, żeby od razu było potrzebne 50 osób do osiągnięcia odpowiedniej oprawy, jedyne czego potrzeba to cierpliwość, duuużo cierpliwości, przykładem niech będzie poniższa animacja o tytule "The Passenger", tworzona w całości przez jedną osobę na przełomie 8 lat! Jak widać da się, fabułę pomijam bo to już kwestia indywidualna, zamiast przygody w autobusie równie dobrze można by pokazać grę w szachy z jego kierowcą, trzeba jednak wybrać czy chce się iść na ilość czy na jakość. Pozdrawiam. P.S. Tu jeszcze można by bronić pana "D", że miał tak wiele mądrości do przekazania, że chciał to zrobić jak najszybciej, żeby już, natychmiast podzielić się tym z jak największą ilością osób, ale tu pojawia się pewien paradoks, bo jeśli ma to trafić do szerokiego grona odbiorcy to powinno jednak jakoś wyglądać, żeby ten cały "głupi plebs" chciał to w ogóle oglądać. A jeżeli nie oni byli celem tylko inni "artyści" na poziomie naszego byłego, forumowego guru, to po co w ogóle im coś udowadniać, skoro wszystko to już sami wiedzą? Także jak dla mnie jedynym powodem robienia hurtowej ilości słabych jakościowo animacji (o ironio to bardzo komercyjne podejście) było zdobycie uznania wśród jemu podobnych, zapatrzonych w siebie osób, dzięki czemu mógł uważać się za lepszego i należącego do elity. A jeśli na tym polega bycie dzisiaj artystą to ja bardzo się cieszę, że jestem tylko grafikiem.
  12. Loozack

    Prawdziwy artysta

    Ajj, wprost nie mogę wyrazić słowami jak mi przykro...
  13. Loozack

    Prawdziwy artysta

    To, że jest podana w nocniku a nie na talerzu to też pewnie tylko kwestia braku odpowiedniego naczynia a nie złych intencji...
  14. Loozack

    Prawdziwy artysta

    Widać każda dziedzina ma swojego Justina Biebera, nie ważne, że nie ma talentu i go nienawidzą, grunt, że jest popularny :))))) Swoją drogą śmiesznie się czasem czyta cytaty naszego forumowego, starszego wydania Natalii Siwiec, co by do niego ktoś nie mówił to on i tak odbiera to jako same pochwały i zaraz idzie fapować......... :)))))))))))>-8=D
  15. Loozack

    Prawdziwy artysta

    Miałem już się tu nie udzielać, ale tak jak Nezumi napisał wcześniej o tym "co by było gdyby" tak i ja mam podobny dylemat, mianowicie jeśli dobry warsztat w grafice to tylko chory wymysł bezdusznych rzemieślników, to czy w pisaniu choćby wierszy czy pieśni też będzie liczył się tylko przekaz a nie forma? Wyobrażacie sobie "Pana Tadeusza" napisanego.... językiem... Dziadka...:))))? Albo czy ktoź by go czytą gdypy był peuen błenduf? Natomiast jeśli chodzi o śpiew to czy można okropnie fałszować pod warunkiem, że te kłujące w uszy słowa niosą piękne przesłanie? Pozdrawiam.
  16. Nie wymiękaj :] Jak raz go odłożysz "na później" to już prędko do niego nie wrócisz, o ile w ogóle będzie Ci się chciało, a szkoda by było, żeby się zmarnował. Może zamiast pykać co chwila różne testowe rendery to skup się na jednym ujęciu i męcz je, aż będziesz zadowolony, bo teraz to sam się zniechęcasz takim rozgrzebywaniem pracy, która przez to stoi w miejscu. Pozdrawiam.
  17. Loozack

    Prawdziwy artysta

    Za niezłą sumkę pogonił ten stół do ping-ponga.
  18. Loozack

    Prawdziwy artysta

    Mallow, nie da się ukryć, że w moim wcześniejszym poście drwiłem trochę ze skrajnego obozu współczesnych artystów, ale nie jestem ignorantem i widzę też to co jest po środku. Przykłady, które podałeś są wg mnie bardzo dobre, jak choćby ten z ewolucją byka Picasso. W takim przypadku jestem w stanie zrozumieć, że artysta najpierw doskonalił warsztat w przenoszeniu rzeczywistości na płótno a później się tym znudził i zaczął szukać nowego, bardziej indywidualnego podejścia. Bardzo podobają mi się na przykład prace Leandera z naszego forum (choćby z tego wątku), który również wyrabiał swój własny styl na przełomie lat, ale mimo pójścia w surrealizm chyba nikt nie zaprzeczy, że ma świetnie opanowany warsztat. Są jednak tacy, którzy zaczynają od razu od drugiej strony, nie zagłębiając się nawet w zasady odpowiedniego kadrowania, wyważenia obrazu czy złotego podziału. I w tym momencie pojawia się główny motyw, który mnie najbardziej denerwuje, czyli magiczny tekst "ale tak miało być". Jeżeli jeszcze taki artysta faktycznie jest w stanie wytłumaczyć, że zdaje sobie sprawę z tych "nieprawidłowości" ale zrobił je celowo "ponieważ", to nie mam nic przeciwko, ale mamy tu użytkownika, który reprezentuje właśnie ten skrajny, nielubiany przeze mnie obóz, i który nawet nie jest w stanie nic wytłumaczyć przeciętnemu zjadaczowi chleba. Nie rozumiesz co miał na myśli to jesteś głupi i tyle......... :)))))) A dlaczego pisałem, że sztuka współczesna to raj dla ludzi bez talentu, którzy chcą tylko być zauważeni? Bo całe jej, khem, piękno polega na tym, że nie możesz o niczym powiedzieć, że nie jest sztuką, także czego nie zrobisz to znajdziesz kogoś, kto będzie tym zachwycony. Patrzę właśnie na puste opakowanie po chipsach leżące na moim biurku obok portfela i zastanawiam się czy znalazłby się ktoś, kto wytłumaczyłby mi dlaczego taki obrazek oprawiony w ramkę NIE MÓGŁBY być elementem współczesnej wystawy. Pozdrawiam.
  19. Loozack

    Prawdziwy artysta

    grass, poza kilkoma wyjątkami wydaje mi się, że nawet nie takie złe te prace, jakiś tam warsztat jest, chociaż szału ni ma. Lucek, nie powiem, przejście przez środek krowy wydaje się ciekawe (chociaż brzmi dziwnie), ale mimo wszystko bardziej interesująca wydaje mi się scena z koniem z filmu "The Cell" z 2000 roku, która myślę, że dzisiaj nie miałaby problemu z trafieniem na prawdziwą wystawę. Tak jeszcze dodam od siebie, że moim skromnym zdaniem "sztuka współczesna" to raj dla osób bez talentu. Oczywiście nie mówię tu o wszystkich bo wielu jest artystów, którzy potrafią połączyć warsztat ze sztuką, ale pomyślcie sobie, że nie potraficie utrzymać ołówka między palcami ani narysować prostej linii nawet przy pomocy linijki, czy to ma oznaczać koniec z marzeniami o zawodzie grafika? A skąd! Wystarczy założyć szal, berecik, sandały na skarpetki do kolan (ewentualnie zapuścić długą brodę - knowledge +50) i powiedzieć, że tak ma być i że tylko wtajemniczeni zrozumieją o co tu chodzi. Tadaa! Dzieło sprzedane. A jak do tego masz jeszcze znane nazwisko to wystawisz w galerii nawet zużytą prezerwatywę, która zmusi do refleksji nad płynnością życia. Jednym słowem drażni mnie trochę, że dzisiaj wystarczy oprawić w ramkę dosłownie cokolwiek i z miejsca może to dostać nalepkę "sztuka współczesna", ogryzek przedstawi rozkład społeczeństwa, kibel z ekranem lcd zamiast deski sedesowej poziom obecnej telewizji a poobgryzane paznokcie stres i wszechobecną presję. Z resztą, najlepiej chyba zobrazuje to poniższy strip:
  20. Loozack

    Prawdziwy artysta

    Wo, jaki fajny wątek A tak nawiązując do tematu to polecam poniższy filmik, może w końcu zrozumiecie czym jest prawdziwa sztuka wy, wy... wy doświadczeni rzemieślnicy, tfu! Fotorealistycznych renderów wam się zachciało, phi, takie to każdy potrafi zrobić, a stworzyć coś, co będzie do ch... podobne i zmusi każdego do zastanowienia się jak silne leki bierze autor i czy przypadkiem w dzieciństwie nie uczyli go jeść zupę widelcem to dopiero sztuka. Pozdrawiam. P.S. Aż mnie kusi, żeby podejrzeć posty Dziadka ale boję się, żem nie godzien... cZytAć..... :)))) jEgO... #wyPoWiedZi.....,,_,,_::))))))****
  21. Całe szczęście, już traciłem nadzieję a tu jednak pod koniec ruszyło, uff :)
  22. Ojjj tak, oby udało im się uzbierać wymaganą kwotę na to cudeńko. Klayman, wróć! P.S. You made my day ;)
  23. Do renderowania masek chyba nie ma lepszego skryptu niż RenderMask. A co do samego modelu, detali i renderów to daj pan spokój, dołujesz ;]
  24. Nie bardzo rozumiem co jedno przeszkadza drugiemu, w końcu to studenci robili ten film więc nie da się ukryć, że łyknęli w przeciągu tych kilku tygodni doświadczenia, którego inni nie zdobędą w przeciągu kilku lat i przecież o to właśnie chodziło. Dodatkowo wielu z nich było indywidualnie promowanych przez PI na Facebooku, co wg mnie było bardzo miłym gestem ze strony organizatorów. A że przy okazji Akademia PI się wypromowała to źle? W jakiś magiczny sposób zabrało to uczestnikom kursu zdobyte doświadczenie? Domyślam się, że w takim razie idealnym szyldem reklamowym wszystkich szkół i studiów powinno być: "jak nie masz co robić z kasą to wpadnij do nas, nauczymy Cie czegoś ale nie powiemy czego bo nie chcemy, żeby ktoś pomyślał, że się przechwalamy..." Ehh, haters gonna hate... -_-
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności