Nezumi

Character Creator (coz za oryginalna nazwa...) moze wspomoc tworzenie stylizowanych postaci juz od dawna. Nikt nie stracil pracy przez to raczej 😉 Btw jak juz o "generatorach" mowa to duzo bardziej mi sie podobaja efekty wlasnie z CC. To "meta" jakies takie plastikowe, nie wiem cos mi nie lezy w nim. Wiem wiem, "zobaczysz nastepna wersje!" 😄

MetaHuman AKA NonCaucasian Character Creator 🤭.

Ja tez. Pliczek od klienta. Figurka 1:4, kilka wersji glowy, epicka podstawka z wieloma elementami. Cuda niewidy. Nie moge pokazac ale jest to usprawiedliwione. Chodzilo mi bardziej o to, ze mimo tego szlenstwa nadal ZB daje rade na mojej nie za mocnej maszynie i nie tnie.

Tez bym poczekal na nowe procki juz. Swoja droga psycha, ze zetka Ci klatkuje... Osobiscie przezylem maly szok wlasnie bo mam juz nienowy Ryzen 7 3700X i 32GB RAMu ze stara gtx1070 i teraz mam projekt otwarty w zetce: collectible figurki, 311+ milionow i wszystko smiga... Bylem ciekaw czy mi sie to otworzy w ogole 😄 W kazdym razie postawilbym na nowego Ryzena bo mam jak najlepsze doswiadczenia z nowymi AMDkami a przez wiele lat mialem samego Intela. Szkoda tylko ze GPU od nich nie sa wspierane w rownym stopniu w softach co NVidia. Fajnie byloby miec realny wybor.

Ja osobiscie bylem w szoku jak przyjrzalem sie blizej temu co Inkscape potrafi. Inskcape'a uzywam glownie do rzeczy, ktorych nie ma w Affinity Designerze, jak automatyczny trace'ing bitmap. Wlasnie jak wyszla 1.2 uwazniej zerknalem na to co ten soft ma. Nie tylko najnowsze rzeczy ale ogolnie. Bylem w szoku. Kilka tooli ktore mnie mocno zdziwily: - Erase objects or patchs. Gumka taka ktora moze wymazywac freehandowo czesci obiektu. Nawet wielu na raz. Ale moze duzo wiecej. moze dzialac jak noz, jesli ustawic zerowa szerokosc i zaznaczyc "break apart cut items". Moze kasowac cale obiekty tez. Ultra przydatne narzedzie. (w Designerze musze bawic sie w odejmowanie od siebie obiektow zeby cos przeciac...) - Tweak objects by sculpting or painting. Tez mroczne narzedzie o bardzo wielu opcjach. Mozna go uzyc podobnie troche do znanego z obrobki bitmap "liquify" zeby rozciagac obiekt albo tez do dystrybucji obiektow na canvasie bez zmiany ich ksztaltu. Albo do wielu innych rzeczy - trzeba sobie poprobowac 😄 - Fill bounded areas. rewelka narzedzie tez - wypelnia wolne, zamkniete miejsce powstale pomiedzy innymi obiektami tworzac nowy obiekt o ksztalcie tego pustego miejsca. Milion piecset zastosowan. Wypelnia taz oczywiscie jakis obiekt zamkniety. Malo tego - wpadlem w zdumienie jak sie okazalo, ze mozna go uzyc na... bitmapie. kliknalem przypadkiem na obrazku bitmapowym i Inkscape stworzyl obiekt wektorowy przez wypelnienie tego co bylo na bitmapie... Magia jakas. - Spray copies or clones of objects - zaznaczasz obiekt, wybierasz to narzedzie i sruuu 😄 kopiujesz go. Ma tez mnostwo ustawien jak na przyklad to, zeby kopie albo klony sie nie pokrywaly. No i samo to ze mozna miec klony czyli instancje obiektu. Pozniej zmieniasz ten jeden i zmieniaja sie wszystkie. Mase fajnych narzedzi ma Inkscape. Jego glowna bolaczka to wydajnosc. Ale tez nie jest jakos mega tragicznie. Z Affinity Designerem wspolpracuje genialnie - zaznaczasz co chcesz przeniesc, ctrl+c i w designerze ctrl+v po prostu i przenosi slicznie wektorki. Przy okazji 1.2 bardzo ladnie wyglada. Rewelka sofcik, goraco polecam.

To zeby zachecic innych wrzuce taki trick - podejrzewam, ze go podgladnalem u Pablo Muñoz'a. Mega mi pomaga w hard surface wszelkiego typu. Opisy po angielsku bo juz wole z bykami po Angielsku napisac niz mieszac terminologie angielska z Polskim. Mam nadzieje ze widac o co chodzi. Tu po "naszemu" napisze: tniesz slice toolem zeby miec rozne polygroupy, wybierasz sobie te co sie ukladaja w ksztalt ktorego szukasz, znikasz reszte i... tyle w zasadzie. Albo z maskami mozna sie pobawic. i porozciagac ta siate - spoko jak potrzebujesz jakis ksztalt "wcisniety" albo "wycisniety". Przyspiesza robote.

No to jak juz narzekamy na softy nie moze zabraknac NAJLEPSZEGO w KAZDEJ branzy softu 😛. Na tym memie z trudnym wyborem, w przypadku Blendera te przyciski sa opisane "Zrobic sensownie" a z drugiej strony "zrobic po naszemu".

Anatomia lezy.

I see you're a man of quality! Myslalem ze tylko ja jestem tak rabniety zeby Boba ogladac. Uwielbiam w wersji hiszpanskiej-latynoskiej. Bob Esponja 😄 Pierwszy pelnometrazowy byl zajebisty, potem te 3D juz nie tak dobre.

Mam nadzieje ze Blender przetrwa bo nie chce placic 3x tyle za Maye Indie albo byc zmuszonym do powrotu na korsarski szlak 😄 A Tonowi zycze jak najdluzszego zycia ot tak po prostu, po ludzku. Ja juz w sumie nie wiem czy w ogole jest jakis problem. Blender po prostu jest jaki jest i nie ma sensu oczekiwac ze bedzie czyms innym. Jesli ktos lubi wieczne czekanie na cos, wieczne budowanie fundamentow pod cos co ma byc - nie ma lepszego projektu.

Dobarro progresywnie zaczal robic wiecej mangowych panienek a coraz mniej updatow wiec pewnie go wywalili. Oficjalnie podano ze sam sie oddalil zeby "poszukiwac nowych szans rozwoju". Wiec zaleznie od tego w co ktos chce wierzyc - mozna sobie wybrac wersje i zyc szczesliwie w zgodzie z wlasnym widzimisie 😄 Obecnie Dobarro rewolucjonizuje retopo pracujac nad softem do robienia tegoz na ipadzie. Zeby ludzie mogli crunchowac tez w drodze do pracy gdzie beda crunchowac. Zostaly ochlapy kodu jakies i plany tak ze teraz staraja sie to dokonczyc. W Blenderze wszystko zawsze jest groundbreaking tak ze nie ma co sie przejmowac. Co by nie dodali to bedzie najlepsze.

Kolesiowi zostaje poltorej tysiaka na koncie kazdego miesiaca po tym jak dobrze sobie zyje w Seattle, odklada na emeryture, zre w restauracjach, jakies akcje ma, nowke samochodzik i plakusia jeszcze? Wkurwilem sie.

https://giphy.com/gifs/BpnkuY1i2rBpm/tile 😉

Zajebiste rzeczy!

Borderlandsy zawsze wydawaly mi sie takim Falloutem dla dzieci 😄 Nigdy mi nie siadla ta grafa i robocik "haha ale smieszny". Ale grabnalem bo za darmo to i ocet slodki. Teraz Bioshock - tez nigdy nie gralem a podobala mi sie z tego co widzialem tak ze przytulam z ochota. Mam juz tyle gier ze za cholere nie przejde tego wszystkiego 😄 Zachodze w glowe kto jeszcze dzis piraci gierki? Juz za darmo rozdaja kurna...

A o skali popularnosci Zyzz'a moze swiadczyc to, ze zerowo sie interesuje tymi rzeczami a sporo o nim slyszalem 🙂

Przeciez Zyzz nie wiedzial ze umrze. To nie bylo jakies przemyslane dzialanie no bo niby jaka przekazuje wiadomosc potomnym? "Wykoncze sie ale za to chude dzieciaki beda wiedzialy, ze tez moga sie naszprycowac sterydami i przez kilka lat cieszyc sie zajebista sylwetka zanim sie przekreca"? Przynajmniej ani Zyzz ani jego brat nie ukrywali uzywania roznych srodkow i ze to nie tylko na diecie tak urosli - w jakis dziwny sposob respektuje ta szczerosc.

Dosyc popularna sprawa u kulturystow ostatnimi czasy. "Bubble gut" albo "palumboism". Kulturysci ogolnie wyniszczaja organizm na setki sposobow, wczesna umieralnosc wcale nie zaskakuje. Mowie o wyczynowcach a nie w ogole o chadzacych na silke. Czasami umieraja nawet mlodziaki w rodzaju tego gostka z Australii o ksywce Zyzz. Padl na serce w wieku 22 lat. I co mu z tego, ze byl "legenda"? Ja zupelnie nielegendarnie zyje juz dwa razy tak dlugo jak on... Wszystko z umiarem, bez obsesji - diety, sport, wszystko..

@RaVirrMozesz przekazac ze w cholere Meksykanek jeszcze zostalo - nie musi sie zrazac po pierwszej nieudanej probie 😉

Stary, ja za chwile skoncze 45 lat... Jestem w wieku w ktorym zazdroszcze 80 latkom, ze tak dlugo zyja a nie jakiemus 20 latkowi "miensni" 😄 Teraz jestem w siodmym niebie bo moge po pol roku oddychac bez duszenia sie 😄 Oczywiscie dobrze jest miec kondycje itd. Napisalem o kolesiu co robi swoje i idzie do domu. Luz. Maniacy co siedza na silce calymi dniami zawsze byli dla mnie powodem do drwin 😄 Mama pracowala na silowni, spedzalem tam cale dnie (wiec w sumie tez powinienem smiac sie z siebie..?) w czasach jak Lee Haney byl Mr Olympia pincet razy z rzedu. Czuje sie jakbym chcial tylko poczochrac komus wlosy a tu przypadkiem zrzucilem tupecik i sie zrobilo niemilo 😄 I wiem ze trudno w to uwierzyc ale nie pilem do nikogo tutaj - nasunelo mi sie po tym filmiku co zamiesciles. Co do tinderow i innych rzeczy - nie wiem o czym do mnie rozmawiasz ale ja zone na MIRCu poznalem jak byla na innym kontynencie 😄 Ciekawe ilu jeszcze wie co to jest/bylo. Ale tak, wspolczuje wszystkim co teraz telefonicznie randkuja. Albo i nietelefonicznie. Z perspektywy czasu randkowanie to najslabszy czas w zyciu pelen dramy i psych. Nie ma to jak byc zonatym, wiesz czego sie spodziewac. A zona czu nie - kobiety odstawiaja psychy zawsze. Dobra, ponabijalem sie z silki a sam ide truchtac jak staruszek nazywajac to bieganiem... Ale przynajmniej juz moge truchtac, jeszcze kilka miesiecy temu balem sie ze bede przywiazany do lozka jakas choroba pluc - tak ze jest git.

Z tymi kolesiami co smigaja na silke codziennie i sie jaraja tym to zabawna sprawa jest. Oni przypakowani jak byk na uboj, licza kalorie, dzwigaja ciezary - spedzaja wiekszosc czasu ze soba macajac sobie wzajemnie kolana i rozmasowujac barki. Po powrocie do domu ogladaja filmiki - znowu z jakimis dopakowanymi facetami pocacymi sie na silowni... Tymczasem jakis zwykly koleszka, ktorego by przygniotla sama sztanga, w tym samym czasie zaprasza jakas kobitke i spedza milo czas w damskim towarzystwie. Cos mi sie wydaje, ze ci mega fani silowni spedzajacy zycie na powiekszaniu bicepsa, prezacy sie przed lustrem i porownujacy sie z kumplami to sa geje po prostu - byc moze boja sie tego przyznac przed soba samym. Facet ktory wbija na silke, robi swoje i wychodzi - pelen luz. Koles ktory spedza tam caly dzien... Moze bez obawy uzyc tych swoich miesni do otwarcia szafy i wyjscia z niej 😄

Ale jak dostaniemy bana to bedziemy niejako zmuszeni przestac postowac i problem sie sam rozwiaze a my bedziemy mogli saczyc jakies witaminizowane napoje niskoslodzone rozkladajac rece w gescie "nawet jakbym chcial - to nie moge". Kiedys chcialem zrobic taki geriatryczny portal dla ludzi po 30 (to bylo z dekade temu 😄 ), gdzie bylyby oferty pracy dla ludzi starszych, moznaby pogadac o wszystkim, ponarzekac, posmiac sie z mlodych. Teraz to troche traci racje bytu jak jest max3D... 😉

Z NFT mam dokladnie tak jak z malzenstwami homoseksualnymi. Sam nie jestem zainteresowany a innym nie bede bronil.

Dolacze do choru - nie kupowalbym jeszcze jak cos masz co dziala. Ja jeszcze dojade na swojej 1070 do cegiel z serii 4, zobaczymy co to bedzie.

Nie inaczej. Wczoraj byl czwartkowy, moze byc piatkowy dzis. Trzeba szanowac te biedne stworzenia co oddaly zycie zebysmy mieli co jesc.