Z premedytacją to napisałem 🙂 Teraz ten motyw stał się już stałą częścią programu na forum tak jak "za 5 lat to będzie" 🙂  Ale bardzo często jest poczucie, że "można lepiej" albo nawet "ja mogę lepiej" i to często nie jest bezpodstawne choć czasem przeceniamy swoje możliwości o ile lepiej tak naprawdę możemy 🙂  Moja anegdota życiowa, ja, 6 klasa, tuż przed końcem roku szkolnego, już rozluźnienie jakieś "zajęcia" na odwal na zewnątrz prawie jak piknik tylko bez jedzenia choć cześć osób kanapki wsuwa, część łazi po drzewach i to dość wysoko, część siedzi w trawie w półcieniu i odpoczywa, sielanka itd.🙂I był uproszczony kurs pierwszej pomocy z absolutnymi podstawami i ratowaniem życia na manekinie. Każdy miał pouciskać klatkę i wdmuchiwać powietrze, manekin miał też jakiś ciśnieniomierz, czujnik nacisku czy tam coś. Przychodzi moja kolej i uciskam a potem wdmuchuję powietrze ale tak trochę zachowawczo z dużym zapasem, bo myślę, że jest dość solidnie i tyle w zupełności wystarczy i nie ma co się przemęczać w czasie rekalsu na słoneczku 🙂 No ale kilku chłopaków szło na rywalizację kto wykręci większe numery i zachęcają mnie żeby z całej pary dmuchać a ja spoko bo mam przecież duży zapas mocy to jak dmuchnę na maksa to manekin rozsadzę🙂 No i tak jak zachowawczo dmuchnąłem powiedzmy na 90 w jakiejś skali to robiąc na maksa było powiedzmy 94, niewiele więcej a morda czerwona i oddechu brakuje 😄 Nie pamiętam dokładnie tych wartości w jakich to się obracało ale było to dużo dużo mniej niż się spodziewałem ile mam zapasu i ile mogę jeszcze zrobić jak dam z siebie te 100% 😄  I w życiu też jest podobnie bo też często mamy poczucie, że możemy znacznie więcej i lepiej ale i tak tego zwykle nie robimy po części pewnie ze strachu, że jak zrobimy wszystko co w naszej mocy to będzie niewiele więcej niż robiąc tak na pół gwizdka a zmęczymy się dwa razy bardziej 🙂 A tak to jest przyjemne poczucie, że mamy ogromny niewykorzystany potencjał, możemy dużo więcej, jest duży zapas do sufitu naszych możliwości i nie ma potrzeby tego sprawdzać zostawiając tego asa w rękawie na czas kiedy to będzie konieczne 🙂  Działają tu zapewne 3 siły lęk przed sukcesem, lęk przed porażką i lęk przed oceną, pewnie coś jeszcze ale nie bawię się w psychologię jak baba tylko coś tam kiedyś zasłyszałem jakieś hasła i dopowiedziałem sobie resztę sam żeby się nadmiernie nie przemęczać intelektualnie 😛   Linki pierwsze z brzegu więc pewnie niezbyt jakościowe ale na temat 🙂 żeby nie było, że zmyślam głupoty co mi się roją we łbie 😛  https://pro.znanylekarz.pl/blog/specjalisci/jak-wyzbyc-sie-leku-przed-sukcesem https://www.luxmed.pl/dla-pacjenta/artykuly-i-poradniki/lek-przed-ocena-skad-sie-bierze-i-jak-go-pokonac https://www.centrumdobrejterapii.pl/materialy/czym-jest-i-jak-sie-objawia-lek-przed-ocena/ https://wagarowicze.pl/strach-przed-porazka/

Klasycznie, wrażliwy na krytykę artysta woli sobie sam dowalić, co by go lud nie zlinczował psychicznie... biedaczysko... tak jak u nas w wątku niedawnym o tym gdzie iść na studia 😜 

No ja 3 dni to oglądałem 🙂 się chłop narobił  Dokłądnie, w tym dokumencie co podlinkowałęm chłop też o tym mówi, że nawet jak ai zastąpi wszystko to zostaniemy my i nasze historie które są prawdziwe.  Przypomniała mi się piosenka Last Kiss Pearl Jam która czasem słuchałem ale raz się w nią wsłuchałem i w tekst i aż uroniłem łzę. Piosenka ma ciekawą historię i nawet jakieś teorie z nią związane, oni nie są oryginalnymi twórcami więc trochę oszukują ale można poczuć prawdziwe emocje i dać się zwieść  https://forgottenhits.com/last_kiss_the_incredible_convoluted_story_behind_this_1_classic_hit https://www.youtube.com/watch?v=tNDWJ_KDkAc https://www.loudersound.com/features/the-story-of-last-kiss-pearl-jams-surprise-hit - Ale takie słuchanie bezmyślne jakiejś piosenki nie znając tekstu to już klasyka np polski kawałek który nie tak dawno był bardzo popularny w internetach i taka radosna muzyczka gdy się nie rozumie tekstu i przesłania 🙂     - No Kazik bardzo zachowawczo podchodzi do swojej pieśni i od razu mówi, że większość jego tekstów to prymitywne niezrozumiałe gnioty, jak speed nagrany w kiblu przy kupie, nie oceniajcie zbyt surowo. A powienin od razu powiedzieć, że to najlepsza piosnka na świecie i uj! 🙂   

Chłopacy @Nezumi i @michalo a ja mam inna szokującą teorię:   >>>>   Myślę, że jesteście dwoma częściami super Saiyanina! 🙂  To by wiele tłumaczyło! Just saying 🙂 

Gratulacje chłopaki, że się odnaleźliście. Zazdraszczam.

Dokładnie mam takie same odczucia 🙂

Ty, na prawde podejrzewam, ze cos tam sie wydarzylo i nas rozdzielono po narodzinach 😄 Oklamywano mnie ze jestem jedynakiem XD Super kawalek, dawno nic nowego od nich nie slyszalem. Jako stary dziad obsluchuje stare plyty glownie 😄 Sam miod, fajnie ze wrzuciles!