Skocz do zawartości

W jakie gry gracie i jakie polecacie?? 2019 edition


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Też się uśmiechnąłem na określenie gameplay 😉  Nie mniej robi wrażenie.  Trochę jak God of War. On robi jaką ś totalną masakrę a ty - kółko, trójkąt, i do okoooła. 

Uwielbiam pierwszą część Hellblade a ta zapowiada się jeszcze lepiej. Mam nadzieję, żę jednak to będzie gra a  nie interaktywe widowisko 😉 a przynajmniej odpowiednio zbalansowane. 

Pamiętam walkę z bossem - jak z każdym krokiem Hella robiła się mniejsza. Albo ta epicka walka na moście aż do utraty sił - z tą muzyką, wspaniałe przeżycie.  Gdyby nie te durne zagadki ze wzorkami...

  • Like 2
Napisano

FFVII na pc, chyba ich ostro pogrzało z taką ceną image.png.5216b9a0aea8b5ec58a28ae5f3983b1f.png Z całym moim sentymentem do VII - gra którą kupiłem za własny hajs, w pudełeczku na 3 płytkach.. Po wyjściu na mapę świata i podróży do drugiego miasta gra zwalniałą do jakiś 5 klatek 😉

Musiałem poczekać na kupno ramu i długi czas grindowałem biegając po mapie - tak, że dopiero finalny boss sprawił mi problemy 😉 

 

Ale 300 to trochę za dużo jak na 1/3 gry..  Kręcą hajsy z tymi swoimi FInalami jak Nintendo z POkemonami albo Mario.  Chociaż VII to nowa gra ale inwestować w nią tysiaka, jprdle.

Ostatnio zrobili pseudo remake jakiś starych finalów. Cena kosmos jak za taki port. FFIV gorsze niż na psp - już lepiej  sobie z emulatorem na telefonie pośmigać.

  • Like 2
Napisano
21 minut temu, michalo napisał:

FFVII na pc, chyba ich ostro pogrzało z taką ceną image.png.5216b9a0aea8b5ec58a28ae5f3983b1f.png Z całym moim sentymentem do VII - gra którą kupiłem za własny hajs, w pudełeczku na 3 płytkach.. Po wyjściu na mapę świata i podróży do drugiego miasta gra zwalniałą do jakiś 5 klatek 😉

Musiałem poczekać na kupno ramu i długi czas grindowałem biegając po mapie - tak, że dopiero finalny boss sprawił mi problemy 😉 

 

Ale 300 to trochę za dużo jak na 1/3 gry..  Kręcą hajsy z tymi swoimi FInalami jak Nintendo z POkemonami albo Mario.  Chociaż VII to nowa gra ale inwestować w nią tysiaka, jprdle.

Ostatnio zrobili pseudo remake jakiś starych finalów. Cena kosmos jak za taki port. FFIV gorsze niż na psp - już lepiej  sobie z emulatorem na telefonie pośmigać.

dlatego pomimo stentymentu nie kupilem tej pozycji 🙂 po prostu nie podoba mi sie robienie 3x hajsu na tym samym tytule 🙂 

 

  • Like 1
Napisano (edytowane)
W dniu 7.12.2021 o 04:29, Sebazx6r napisał:

No Cyber skonczony jeszce 2h snu corka do szkoly i do pracy omg....

3 zakonczenia xD bo savowalem gesto. W sumie to nie pamitma jak kto gralme chyba street kid (ze srodka). W kazdym razie
- nie dokonczone na dachu
- 2 w kosmosie ... tak czy siak chyba przeje...lem...
moze nie bylo kazdego zabijac w misjach jak lezy,
- Dobrze ze Ogata znow sie przywiesil w powietrzu bo bym go nei rozwalil. duzo trudniejszy niz ostatni bos...
 32h w sumie (7h w gwizdek)...

Teraz instaluje sie Postal 1 xD odkurzymy podstawowke
No i plague ze szczorami czeka bo byla dobra promka ale to mzoe przerwa.

Ogolne wrazenia z gry. Jak dla mnie super.  Nie lubie wlazic 2 razy do tej samej wody wiec inne zakonczenia sobie obejze.
Pewnie sa jakies pojedyncze inne misje hmm jako nomad lub korposzczurek?

Ale ze mnie debil... ;/ xD d(x_x)b

Czyli rozumiem nie miałeś zakończenia z Panam 😞 (Panam Path) Imo najbardziej nostalgiczne i emocjonujące, niesamowite uczucie i jeszcze z muzyką w tle P.T. Adamczyk - Outsider No More, no majstersztyk. Chociaż wszystkie zakończenia i tak są kozackie. I to uczucie, że szkoda, że to już koniec... 

Edytowane przez tobiq4
  • Like 1
Napisano
2 hours ago, michalo said:

Gdyby nie te durne zagadki ze wzorkami

Prawda, raz czy dwa mógłby być ale szybko zaczęły męczyć ale z drugiej strony jak je wywalimy ot zostanie sama walka i minimalna eksploracja. Ten motyw popadania w szaleństwo, głosy i zwidy bardzo fajnie grały ale walka też trochę drewno 🙂

  • Like 2
Napisano (edytowane)

W Mortal Shellu przypadkowo odkrylem zabawne "zakonczenie" gry.

SPOILER!!!!!   (i tak przeczytacie ale nie bedzie ze, nie ostrzegalem 😛 ):

Na samym poczatku mozna pogadac z koleszka ktory sobie siedzi wyluzowany - jak mu dasz cos do zjedzenia a potem do picia to proponuje zeby sie do niego przylaczyc w nic nierobieniu - zamiast sie szarpac po nic z tymi wszystkimi potworami usiasc sobie, zjesc szczura pieczonego, popic wodeczka i patrzyc jak zycie mija. Mozna przystac na ta kuszaca propozycje - odpali sie filmik gdzie siedzimy sobie spokojnie przy ognisku, przygrywam na lutni podczas gdy inni walcza z potworami i tyle - napisy koncowe 😄

Giera jest, jak mowil @Destroyer , mocno srednia, nie wiem czy bede konczyl. Ale motyw mozliwosci olania wszystkiego i przeskoczenia do napisow koncowych jest genialny.

Edytowane przez Nezumi
Napisano

Ta babka to moglby byc jakis custom kazdy se robia. 
Bo tak to mi leci BLM a zaraz powie zeby uzywac innych pronounce....
Sposob jak zostaje przesdstawiona postac i jak tak zostanie brzmi i wyglada jakby kompletnie nie mialo znazcenia jakiej plci musi byc i rasy....
Wyglada jak Heman ostatni serial. Ciekawe czy nei usmierca Neo...

Napisano (edytowane)
2 godziny temu, KLICEK napisał:

 

Doświadczam czasem tego dziwnego wrazenia zwiazanego z uncanny valley jak to oglądam ;d

 

Edytowane przez tobiq4
Napisano (edytowane)

Czyli te nowe gry to beda filmy gdzie mozna czasami cos kliknac? "Super"...
Ten trend mi przypomina czasy kiedy zaczeli robic te girki na DVD gdzie calosc byla filmem po prostu i mozna bylo czasem cos kliknac. Jak te westernowe giery gdzie musiales kliknac szybko na filmiku kolesia zeby odpalil sie filmik jak spada z balkonu 😄 Ehhhh...

I dodatkowo - jak gram kurna w Matrixa to chce grac jako Neo, nie jakas nikomu nie znana baba bo teraz wszedzie musi byc jakis czarny dodany. Mieli czarnego Morfeusza - juz bym nim wolal grac. Ale prawda jest taka ze granie kimkolwiek innym jak Neo i ewentualnie Trinity jest bez sensu w grze opartej o film gdzie oni sa glownymi bohaterami. Wizualnie impressive ale wyczuwam gameplayowa kaszanke.

Edytowane przez Nezumi
Napisano
2 hours ago, Nezumi said:

Czyli te nowe gry to beda filmy gdzie mozna czasami cos kliknac? "Super"...
Ten trend mi przypomina czasy kiedy zaczeli robic te girki na DVD gdzie calosc byla filmem po prostu i mozna bylo czasem cos kliknac. Jak te westernowe giery gdzie musiales kliknac szybko na filmiku kolesia zeby odpalil sie filmik jak spada z balkonu 😄 Ehhhh...

I dodatkowo - jak gram kurna w Matrixa to chce grac jako Neo, nie jakas nikomu nie znana baba bo teraz wszedzie musi byc jakis czarny dodany. Mieli czarnego Morfeusza - juz bym nim wolal grac. Ale prawda jest taka ze granie kimkolwiek innym jak Neo i ewentualnie Trinity jest bez sensu w grze opartej o film gdzie oni sa glownymi bohaterami. Wizualnie impressive ale wyczuwam gameplayowa kaszanke.

Była już matrixowa gra Enter the Matrix i grało się azjatą i murzyneczką i nawet dawała radę te 15 lat temu 🙂

 

  • Like 2
Napisano

Aaa to zwracam honor, nie znalem. Kurde nigdy mnie nie jaral Matrix poza pierwszym. Jestem ciekawy czy ten nowy okaze sie rownie zly jak sequele. A przeskoczyc trojke w byciu beznadziejnym filmem nie bedzie latwo 😄

Napisano

Ja zacząłem ogrywać Hellblade od początku. Kuźwa, jaki to ma klimat. 
wypuścili jakiegoś graficznego patcha ostatnio. Fajnie to wygląda z rt ale to już nie na mojego kompa 😞 

  • Like 1
  • Confused 1
Napisano

Hellblade jest na liscie po Mortal Shellu, ktory albo mnie znudzi albo go skoncze 😄 Klasyki ogrywam caly czas - ostatnio pocinalem w Sindicate'a 😄 GOG wymiata z tymi starymi perelkami. Fajnie ze mozna na legalu sobie pograc za pare groszy w stare giery.

  • Like 1
Napisano

Hellblade jest świetny, skończyłem go na XSX i bardzo przyjemny tytuł. Jakoś za bardzo nie rozbudowany mechanicznie, ale historią nadrabia.  Teraz za to spokojnie ogrywam Halo ostatnie (singla) i mogę szczerze polecić. Pierwszą część jeszcze na Macu w pracy przechodziłem, więc trochę nostalgii mi się odpaliło. Solidny tytuł, śmiało można zagrać.  

  • Like 2
Napisano
Godzinę temu, Nezumi napisał:

Hellblade jest na liscie po Mortal Shellu, ktory albo mnie znudzi albo go skoncze 😄 Klasyki ogrywam caly czas - ostatnio pocinalem w Sindicate'a 😄 GOG wymiata z tymi starymi perelkami. Fajnie ze mozna na legalu sobie pograc za pare groszy w stare giery.

Syndicat wars chya se ogarne. POdobnie jak postal gralme tylko w demo.

 

Cytat

Hellblade 

To bylo qrde dramatycznie nudne. Hipe na grafe mimike etc, ale gra byla co najmniej slaba.

  • Like 1
Napisano (edytowane)
11 godzin temu, Sebazx6r napisał:

To bylo qrde dramatycznie nudne. Hipe na grafe mimike etc, ale gra byla co najmniej slaba.

No mechanika bardzo ograniczona. ANi skakania, ścieżki mocno ograniczone. Żaden z tego tomb raider.

 

No ale ten klimat, istoria, zaburzenia bohaterki. Bardzo mi się to podoba i przyciąga.

 

Dodatkowo ta liniowa fabuła i ograniczone pole do eksploracji odpowiada mi ze względu na ograniczony czas na gry. Dla mnie to fajna pozycja do której można wrócić. Mało mam takich gier które po przejściu chcę zagrać jeszcze raz. 

12 godzin temu, Nezumi napisał:

GOG wymiata z tymi starymi perelkami. Fajnie ze mozna na legalu sobie pograc za pare groszy w stare giery.

Noo spoko sprawa. Mam herosów, stare rpgi co grałem jako dzieciak. Ale jakoś grafa mnie zniechęca 😉

(co jest dziwne bo nigdy grafika nie była dla mnie wyznacznikeim. Grałem w rogale gdzie grafika byłą z ASCII, ultimy - hexowe pixelowe krzaczki, władcę pierścieni i tym podobne gry z zerową grafiką)

Zw starych gier gram quake 1. Gra przeszłą aktualizację teraz wprowadzono jakiś nowy tryb. 

 

Kurczy w syndicata też bym pograł. Kiedyś w to grałem.. 

 

Te stare gry mają coś w sobie. Może te techniczne ograniczenia sprawiały, że bardziej rozwijano grywalność lub fabułę (akurat quake nie ma fabuły hehe)

Tak jak stare filmy - alien, predator - do dziś trzymają poziom i wygrywają z nowsyzmi produkcjami z pierdylionem efektów. Nowy obcy to taki mehhh. Nigdy nie dorówna strym z makietami, modelami, mrokiem i tajemnicą. 

Edytowane przez michalo
  • Like 1
Napisano (edytowane)

Grałem na sluchawkach.

Koncowka byla calkiem ok choc mocno przewidywalna, ale gra mi nie podeszla. Fabula ze shizofremia rowniez. Gra monotonna i mocno powtarzalna ze stalymi schematami i trzema przeciwnikami na skrzyz. Caly hype wokol gry to technologia animacji twarzy skab full body i twarzy. Ta gra nie wzbudzila we mnie zadnych wiekrzych emocji.

Co nie zmienia faktu ze mogla sie podobac. Mi sie nie podobala.

Liniowosc i ograniczenia mi nie przeszkadzaja wrecz je preferuje.

Gram obecnie ww"A Plague Tale" i swietnie sie bawie.

Edytowane przez Sebazx6r
  • Like 2
Napisano

Mam plague tale i też ogram. Słyszałem, że dość schematyczna ale fabuła dobra. Myśle, że trzeba chociaż spróbować 😉 

 

Hellblade - Noo hype był mocny na tą przez tego videobloga ale cały czas to była produkcja indie. Takie AAA ale okrojone 😉 
 

Napisano
Cytat

Hellblade - Noo hype był mocny na tą przez tego videobloga ale cały czas to była produkcja indie. Takie AAA ale okrojone 😉 

Indie wyhajpowane na AAA. 
Nie będę zabraniał by się podobało. Osobiście byłem rozczarowany.

 

Cytat

Mam plague tale i też ogram. Słyszałem, że dość schematyczna ale fabuła dobra. Myśle, że trzeba chociaż spróbować 😉 

No liniowa jest bardzo :), ale tak jak pisałem kompletnie mi to nie przeszkadza. Dobry wtek. Interakcja między ludzka etc. Moim zdaniem gra jes fest :).

  • Like 1
Napisano
Cytat

hellblade 1 super 🙂 w sensie feeling i historia super 🙂 gameplay i cala reszta ojej 🙂 

 

qrde mi nie podeszło. Sczegolnie duza cześć początku gry. 
Dokładnie juz nie pamiętam ,ale początek był dla mnie mega męczący. Potem może już nie, ale zapamiętałem roczarowanie. Końcówka raczej przewidywalna.

A no tak jakiegoś durnego zanczka szukałem z 1h bo cos go nie wyswietlało.

Napisano
22 godziny temu, Sebazx6r napisał:

qrde mi nie podeszło. Sczegolnie duza cześć początku gry. 
Dokładnie juz nie pamiętam ,ale początek był dla mnie mega męczący. Potem może już nie, ale zapamiętałem roczarowanie. Końcówka raczej przewidywalna.

A no tak jakiegoś durnego zanczka szukałem z 1h bo cos go nie wyswietlało.

no gemplayowo to tak to tak jak pisalem ojej jaka zla 🙂 

  • Wow 1
Napisano

Nie no qwa. Jakby gameplay był taki zły to by nie było GOTY i takiego hypu na tą grę - nie tylko przed premierą. 

Jest mocno ograniczona ale gram sobie któryś raz, drugi raz z zamiarem przejścia - dotarłem już do gigantycznego drzewa co zdobywa się mieczyk, i jest super. Jak ona spada z mostu przy pierwszej próbie z Helą, potem ledwo idzie, sapie. No kurwa.. piękne.

Żadnego zbieractwa, zabijania 10 szczurów, podnoszenia kwiatków, żadnych inventory, głupich statystyk, pasków na ekranie. Można na maksa się wczuć w tą grę.

Te ograniczenia można zrozumieć jeśli jesteś świadomy co to jest. A nie jak w każdej innej grze.. nawet taki CP. Na początku, zakradasz się z ziomem, niebezpiecznie, chowa się za ścianami, dubbing na maxa, klimat jak chu,,, a player jak ta ku.. biega po pokojach i podnosi jakieś baterie czy inne takie, bo się może przyda. 

Sorry za wjazd na CP, ale chodzi mi o czyste roleplay. 😛 

Napisano

nie no prosze Cie, gemplejowo to byl kurwa dramat 🙂 chodzisz ledwo i przekrecasz kadr zeby zlapac jakias gowno zagadke I TO JEST CALA GRA nie ma nic wiecej 😄 

ale wiadomo 🙂 gierka jest swietna, to nie przeszkadza w odbiorze calosci a jako calosc jest goty 🙂 dla mnie tez 😛 

Napisano

Bo ta gra jest bardziej nastawiona na narrację ale też ma trochę rozgrywki dla przełamania całości, zależy co kto oczekuje, mnie momentami trochę nużyło i zagadki z czasem trochę irytowały ale z drugiej strony grywałem w klasyczne walking simualtor gdzie się idzie, patrzy na widoki  a narrator cos tam ględzi i to cały gameplay i też bywało spoko tylko trzeba traktować taką grę bardziej jak interaktywną opowieść a nie rankingowy mecz w quake 2 bez tesktur 🙂

  • Like 1
Napisano
Cytat

biega po pokojach i podnosi jakieś baterie czy inne takie, 

Tez mnie to zastnawiało. Gdziekolwiek nie wejdziesz mozesz cos zaje..c czy to popielniczka czy niedopalek xD

Napisano (edytowane)

Skonczylem Plague Tale 10,2h wyszlo. 
Dla mnie super. Dobrze wydane 29zł.

Z córka cisne Moving out dalej, ale doszlismy dzis do zaporowej planszy ;(

Edytowane przez Sebazx6r
  • Like 2
Napisano
7 hours ago, Sebazx6r said:

Skonczylem Plague Tale 10,2h wyszlo. 
Dla mnie super. Dobrze wydane 29zł.

Świetna gra, dla mnie chyba największe zaskoczenie 2019, nic o niej nie słyszałem a grało się bardzo dobrze, graficznie świetne i zręcznie opowiedziana historia. W nowym roku ma być premiera drugiej części ciekawe czy utrzymają poziom. 

  • Thanks 1
Napisano

Może stad propomocja. Ja slyszalme ze bylo jakies rozczarownie ,ale nie wiem moze spatchowali. Mowie dla mnie super. Ja nie mam czasu na bieganie zwiedzanie swiata wazna jest historia . 

  • Like 1
Napisano

Ukończyłem hellblade, 8h wyszło.. jeb.. runy. A w finale, w pierwszym starciu bateria mi padła w padzie i zanim się zorientowałem o co chodzi 2 razy padłem na glebę. A chciałem szarżę zrobić na pierwszym przeciwniku, taka chwila ehh.. jednak kabel to kabel:/

Historia znowu mnie wgniotła w ziemię a te epickie walki i napięcie. Echh, niezłe przeżycie.  Na pewno za parę lat znowu do niej wrócę. Najlepsza przygoda. Druga to tomb raider z 2013. Ale na razie nie planuję grać drugi raz.

Teraz Plague Tale. 10h to spoko sprawa na fajną historię. Wystarczy mi już rekomendacji, sam muszę zagrać 🙂

  • Like 1
Napisano (edytowane)

No to jak sie chwala wszyscy - Mortal Shell skonczony. 23h 26m zmarnowane 😛 Na poczatku dziwnie sie gra, ale jak wyczujesz rytm i rozwiniesz bron jest fajna. Mroczny klimat, krotka jak na soulsowa gierke ale przez to nie zniecheca juz na poczatku perspektywa spedzenia 100+ godzin. Bossowie latwi, jednego przeszedlem za druga proba. Co czasami jest spoko bo giery sa po to zeby sie relaksowac a na to w Soulsach nieduzo miejsca jest 😄 W Nioh nie ma szans na cos takiego.  Fajny design postaci. Ogolnie polecam jak ktos lubi soulsowate giery.

Nastepny bedzie Desperados 3. Gralem w zamknieta i otwarta bete, uwielbiam takie giery. Troche odpoczne o machania mieczem .

Edytowane przez Nezumi
  • Like 2
Napisano

Szybko ograłeś 🙂 

To ja jestme po 2h w Plague Tale.

Bardzo fajna gra, super sprawa z tym braciszkiem, wnosi powiew świeżości do gry. Klimat i historia na razie bardzo mi się podoba. 

No ale,, po hellblade brakuje mi trochę dramatyzmu, bardziej takich oskryptowany grywalnych wstawek co nadają dużo dynamiki i wczucia się w akcję i  większego aktorstwa na twarzach bohaterów.

Ich angielski jest okropny że aż włączyłem francuski dubbing - fajny jest ale z drugiej strony nic nie rozumiem i muszę czytać napisy 😉  więc gram po angielsku w końcu. 

Przeciwnicy też niezbyt inteligentni. Raz wpadłem między strażników, namierzyli mnie więc uciekłem w krzaki i już miałem wczytywać punkt kontrolny a oni we 3 zaczeli łązić w kółko i mnie szukać aż w końcu mnie zgubili hehe. A w międzyczasie zderzyli się o siebie w tych krzakach 😉 

Zagadki też powtarzają 2 schematy jak na razie - pochodnie albo odwracanie uwagi. 

No ale nie jest to problem bo generalnie gra trzyma b. wysoki poziom. Fajnie prowadzi do przodu i są bardzo ciekawe momenty jak ta gonitwa w pierwszej wiosce.

A pierwsza walka z tym powolnym zakutym łbem, boże jaki ja cienias jestem w gry, tyle razy mnie zaciukał ehh. Za mało gram 😉 

Napisano
Cytat

A chciałem szarżę zrobić na pierwszym przeciwniku, taka chwila ehh.. jednak kabel to kabel:/

Od kiedy F710 mi nie laczy sie na moim PC uzywam F310 na kablu. Dokupilem drugi. O dziwo pad F710 dziala u córki.

Cytat

No ale,, po hellblade brakuje mi trochę dramatyzmu, bardziej takich oskryptowany grywalnych wstawek co nadają dużo dynamiki i wczucia się w akcję i  większego aktorstwa na twarzach bohaterów.

Nie mialem z tym kompletnie problemu. Historia fajnie sie rozwinie i troche dramatyzmu wskoczy.

Napisano (edytowane)

The gunk, bardzo przyjemna gierka można rozegrał w jednym posiedzeniu, jakieś 4 godziny i to tak w sam raz dla niej 🙂 jest na game passie od wczoraj czy czy dwóch dni

 

Record of Lodoss War-Deedlit in Wonder Labyrinth - bardzo mocno inspirowane Castevanią, wygląda oldschoolowo i trochę niepozornie ale gra się bardzo przyjemnie i jest całkiem dopracowana. 

 

Edytowane przez Destroyer
  • Like 1
Napisano

What Remains of Edith Finch - zwykle nie gram w tego typu tytuły, ale coś mnie tchnęło aby spróbować i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Gra jest króciutka, ale historia warta poznania, a właściwie wiele drobnych historii 🙂 

Napisano

Na swieta kupilem sobie kilka starenkich tytulow na GOGu. Miedzy innymi strzelanke "Outlaws" z Lucas Arts. Kupilem na zasadzie moze kiedys odpale z raz zeby sobie przypomniec. Odpalilem. Nie moglem sie oderwac az skonczylem. Kapitalne animacje (w cut scenkach), rewelacyjna, westernowa muza i cos czego nie spotykam w nowych gierach - przemyslany, cwany design leveli. Te levele w starych grach pozwalaja poczuc, ze ktos siedzial tam i trybil jak tu zrobic, zeby sie gracz dobrze bawil. I ze swoja prace wykonal zajebiscie.

  • Like 1
Napisano

Zgadzam się co do retro gierek.  Kiedy sprzęt i oprogramowanie miało jasny limit, jakoś bardziej stawiali na grywalność chyba. 

Albo raczej jestesmy już starzy i powtarzamy "kiedyś to było.. a teraz.."

 

Btw. ukończyłem w święta Plague Tale. Kobieta zabroniła mi pracować pod groźbą wojny, ale grać mogłem 😉 

Polecam, fajna fabuła i postacie. Pomimo słabego AI wrogów co często boleśnie widać, gra jest warta ukończenia. 

Wyszło mi niecałe 12h, ale mało co odkryłem z bonusowych znajdziek i miejsc.

 

Teraz dla odstresowania od czasu do czasu pykam w Kena: Bridge of Spirits. Śliczna grafika, fajna, dynamiczna walka. 

  • Like 2
Napisano (edytowane)

Kupiłem na promce na Steamie The Hunter: Call of the Wild. Śliczny symulator chodzenia, polowanie też jest fajne. Chyba nie widziałem piękniejszej roślinności w grze. Fajna, relaksująca gra. Można włączyć na pół godziny i odpocząć (na dłużej też można). Na ultra w 4k wygląda BOSKO: Yf9uyZD.jpg

Edytowane przez wujek_kane
  • Like 4
Napisano
45 minutes ago, wujek_kane said:

Kupiłem na promce na Steamie The Hunter: Call of the Wild. Śliczny symulator chodzenia, polowanie też jest fajne. Chyba nie widziałem piękniejszej roślinności w grze. Fajna, relaksująca gra. Można włączyć na pół godziny i odpocząć (na dłużej też można). Na ultra w 4k wygląda BOSKO: Yf9uyZD.jpg

Fanem polowań nie jestem nawet tych wirtualnych ale swego czasu też trochę w to pograłem głównie żeby "pochodzić" po lesie gdy czekałem na feedback klienta 😛 Nie jest to full experience Forest Bathing ale jak się nie ma co się pragnie to się kradnie co popadnie 🙂

  • Haha 1
Napisano
3 hours ago, michalo said:

Albo raczej jestesmy już starzy i powtarzamy "kiedyś to było.. a teraz.."

Tez sobie rozmyslalem czy tak nie jest. Ale nie ze wszystkim tak mam. Nie narzekam na rozwoj grafiki 3D na przyklad. Nie tesknie za wielogodzinnym renderowanie kulki na lustrze przy uzyciu Real3D na Amidze zamiast ultra plynnego rzezbienia w nowej Zetce. Spogladam z rozrzewnieniem na wizerunek maski Tutanchamona z programu 2D DeluxePaint ale nie chcialbym musiec w nim pracowac znowu. Postep w wielu dziedzinach jest bardzo fajny.

Ale... Nie znam nowego shootera ktory dorownywalby starym tytulom jak chodzi o level design. Kiedys stawiano na single player experience sila rzeczy, teraz wala mapki pod multi, tzw. "kampania" jest niejako dodawana z laski, na odczep sie (o ile w ogole istnieje). Nawet jak znajdzie sie tytul gdzie tak nie jest to i tak jest to wyjatek od reguly. Regularnie wracam do starych tytulow bo sa to po prostu swietne gry. Chetnie ogrywam jeszcze raz stare Doomy, Blood'a, Shadow Warrior'a. Pocinam nadal w pierwszych Settlersow, Centuriona, North&South, Lemmingi, Cannon Fodder, stare dungeon crawlery... Mam od cholery nowych gier ale nowe gry zwykle przechodze i do nich nie wracam. Niektore serie ktore mnie zachwycaly kiedy sie ukazaly przestaly mi sie podobac po latach sequelow. Farcry, Assassins Creed... Ile mozna? Niech juz zrobia cos nowego. Za darmo mam kilka gier z tych serii i tak leza sobie, nawet mi sie nie chce ich przechodzic.
Druga rzecz to "play it safe". Stary Alien vs Predator jest zajebista giera bo moge sie wcielic nie tylko w nudnego Marine ale tez pobiegac po scianach jako Alien i powygryzac ludziom mozgi. Albo nadziac kogos na wlocznie jako Predator. Gra ma jaja, chce sie grac. A nowe gierki z Alienami co? Wylacznie Marines i strzelasz do hord Alienow. I tyle. Koniec. Zrobili fajnie wygladajaca giere gdzie mozna pograc Predatorem. Kapitalna sprawa. Ale nie ma w ogole kampanii, sam multiplayer i musisz czekac az laskawie ci pozwola zagrac raz jako Predator. Dodatkowo gra ma chyba z 5 plansz i tyle... Zmarnowany potencjal, byle bylo, calosc nudzi sie po chwili i tylko dzial artystyczny pokazal co potrafi bo gierka wyglada miodnie. Ale grac sie nie chce po chwili.

Przyklady moznaby mnozyc. Uwazam, ze to zdecydowanie cos wiecej niz tylko fakt, ze sie starzejemy.

Napisano

Z tymi alienami/predatorem to zgadzam się, totalnie zmarnowany potencjał. Tak samo zmarnowany jak w filmach. A szkoda. 

W tej starej Alien vs Predator - super gra. Pamiętam tą grozę jak grało się Marinem albo alienem, bieganie po suficie super sprawa. Oddali każdą postać.

 

Myślę, że w nowych grach, zwłaszcza w tych większych tytułach, już bardziej chodzi o podtrzymanie marki i zarabianie hajsu.  Taka bezpieczna ścieżka. 

 

Chyba do większości starych gier co grałem został mi sentyment. Nawet takie Polanie-hodowla krów i chowanie się za palisadami. Super bijatyka Franko 🙂 było tego. Nie licząc tych największych tytułów jak gta, warcraft, diablo.

 

Z nowych gier to niewiele mnie wciągnęło. Zwykle odstawiam po kilkudziesięciu minutach. bo mnie nudzą.

Wyjątek to te o których wspominałem jak Hellblade, Plague Tale., Hades..

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności