Skocz do zawartości

Nasze Petsy - daily updates


KLICEK

Rekomendowane odpowiedzi

20 minut temu, KLICEK napisał:

ja oszukalem system, wzialem psa ze schroniska i mam dziennie 1,5-2h spaceru (stania) bez placenia 3k za stol 😄 Niedosc ze schudlem, to jeszcze plecy przestaly bolec XD

ksiezniczka:

cudo.jpg.e352aac39ebd3b6ba8227e80f1620d34.jpg

 

Piekna ksiezniczka 😄 Ja zrezygnowalem z pieseła, bo w bloku to by sie tylko męczył

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja poki co tez w bloku, ale staram sie robic te 3 spacery dziennie 🙂 2 krotsze po 2km jeden dlugi 6km 😉 pies na 100% bardziej szczesliwszy niz w boxie 2x2m w schronie 😛

 

No poza tym, trafilismy takiego piesa co spi 90% procent czasu ktory spedza na chacie 😄 kochana krolewna 😄

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, szpiler23 napisał:

Trochę odkopię, ale właśnie jestem na etapie zakupu biurka do pracy stojącej, ale mam jedno zasadnicze pytanie do tych którzy posiadają takie biurko, czy ta funkcja pracy na stojąco jest przez Was używana na codzien? Biurko znalazłem tu

Na co dzień, mniej więcej 1/3 stania, 2/3 siedzenia, do tego także pies w wersji trójspacerowej i lekka kalistenika 4x tydzień

Image

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może oprócz tak potrzebnego wątku fitness dla grafika zróbmy też kolejny zwierzęta grafika, widzę, że miałoby to potencjał 🙂 
Gdy spotykałem się z dziewczyną która miała samoyeda to te 8tys kroków robiło się samo ale śnieżyca czy deszcz to trzeba było wychodzić a pies to taki dzieciuch i głupol, wystarczyło tylko na chwilę nie upilnować, dać za dużo luzu na smyczy to rzucał się na wysuszone gołębie kupy jak na pralinki, złapałem go od razu za mordę i próbowałem wyciągnąć ale taki smakołyk w pośpiechu zniknął a potem miał sraczkę, oczywiście się nie przyznałem 😛 
Nie wiem czy nie było z nim więcej pracy niż gdy miałem 5 kotów na mieszkaniu 🙂

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Destroyer napisał:

To może oprócz tak potrzebnego wątku fitness dla grafika zróbmy też kolejny zwierzęta grafika, widzę, że miałoby to potencjał 🙂 
Gdy spotykałem się z dziewczyną która miała samoyeda to te 8tys kroków robiło się samo ale śnieżyca czy deszcz to trzeba było wychodzić a pies to taki dzieciuch i głupol, wystarczyło tylko na chwilę nie upilnować, dać za dużo luzu na smyczy to rzucał się na wysuszone gołębie kupy jak na pralinki, złapałem go od razu za mordę i próbowałem wyciągnąć ale taki smakołyk w pośpiechu zniknął a potem miał sraczkę, oczywiście się nie przyznałem 😛 
Nie wiem czy nie było z nim więcej pracy niż gdy miałem 5 kotów na mieszkaniu 🙂

haha, ja wam moge pokazac swoja droge fitnesowa 15h dziennie przy kompie i spanko XD

 

Co do piesow to, faktycznie czy chcesz czye nie 8-10k dziennie wbite, nie wazne jaka pogoda 😄 chociaz moj slonecznik czasem niechce wychodzic jak mocno pada deszcz, wrzuca hamulec na 4 lapy i idz sobie sam XD

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to troche zaleta, bo czesto jest tak, że spojrzę za okno i za cholerę bym normalnie nie wyszedł, ale jak już wyjdę to kończy się na bardzo przyjemnym spacerku (bywa też na odwrót).

12 minut temu, Destroyer napisał:

rzucał się na wysuszone gołębie kupy jak na pralinki, złapałem go od razu za mordę i próbowałem wyciągnąć

najobrzydliwszą rzeczą jaką musiałem wyciągnąć z mordy była zdechła mysz, musiałem chyba z 5 minut z nim "negocjować" aż wreszcie puścił. Ale za to był to największy "triumf woli" jakiego doświadczyłem w życiu 😉.

Jeśli chodzi o biurko, to ja mam takie które trzeba podwyższać siłą mięśni (bez silniczka) - zawsze to kilka więcej kalorii 😉

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, KLICEK said:

haha, ja wam moge pokazac swoja droge fitnesowa 15h dziennie przy kompie i spanko XD

haha 😄 ja to tak czasami domęczę do tej 16:30 i w kimono, potem wstaję ok 20 i coś tam jeszcze porobię czasami na siłownie, gdy chodziłem na siłownie w japonkach 4,5tys kroków w jedną stronę to potrafiłem chwilę przed pierwszą wrócić 😛

Z kolegą się ostatnio zastanawialiśmy jak niektórzy ludzie mają energię, tak cały czas biegają, wszędzie ich pełno, cały czas coś robią. Niedawno gadałęm z dziewczyną co oprócz swojej pracy to potrafiła co wieczór iść na imprezę, spotkanie czy gdzieś do pubu, a po pracy to czasem koleżance w kawiarni czy innej restauracji pomagała gdy jej się nudziło do tego jeszcze psa ma i na treningi z nim jeździ itd Ja nawet gdybym zaparzył sobie podwójne esspersso na redbulu i posłodził kokainą to najdalej pojechałbym na tym do krematorium 🙂 Czasami sama kawa to tak na mnie działa, że nadal jestem okropnie zmęczony, śpiący tylko teraz serce wali i próbuję nie umrzeć 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja ostatnio zrobiła taki numer jak padało, poszlismy rano na sika kupe pod blok, nie chciała wyjsc więc na siłe ją wyciągnąłem na trawnik, wysikała sie elegancko, wchodzimy do windy ja patrze a ta ciśnie kloca w tej windzie, dobrze ze ludzi nie bylo bo wstyd jak h . jebla idzie dostać.

Sory za offtop xD 

 

 

 

Edytowane przez ArnoldSzczesliwy
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, ArnoldSzczesliwy napisał:

moja ostatnio zrobiła taki numer jak padało, poszlismy rano na sika kupe pod blok, nie chciała wyjsc więc na siłe ją wyciągnąłem na trawnik, wysikała sie elegancko, wchodzimy do windy ja patrze a ta ciśnie kloca w tej windzie, dobrze ze ludzi nie bylo bo wstyd jak h . jebla idzie dostać.

Sory za offtop xD 

 

 

 

miales szczescie ze Pani Basia z Toba nie jechala 😄

 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • KLICEK changed the title to Nasze Pupile - daily updates
  • KLICEK pinned this temat

Moja sunia - kundelek/labrador miniaturka (2 razy mniejsza - 16kg - ale apetyt ma za to 2 razy większy).
Tylko dla tego wyszła fotka bo jedliśmy chipsy i sępiła.
Ma już 9 lat i siwą brodę. Razem siwiejemy 😉

https://photos.app.goo.gl/gxF7aPETfwCyDpoTA

ouvPtBcDtmVqOkrJA9EivBttoeeQ7MXognUDkVf4WNQrpI3Z_jIzGZMtrvSusW2UV7YHME5NumUxP92ISJCbq6_cDzEIdkZQskA5Nd6v2F7y84skJBqsPKtRfY4_pv02Eyi_XTftVy2nVWuiLBytgP28dbmDPGoin5eFj1FH_BLlxdWOQBkciNBCK84gvbLbD4tnqOP4y3VNlRxKke6ylJgpk7OAb6rGhP0tdA6iJkQrjnSWcVMqUDhF1WWM2_TLSdWGLuxHXXbMZWMf7JUI3rh33NfEEzTKTKU4gCtF3TslZxn59MZuAENN3WlhYAg9PcKwFBQslUNMnK5trzZ061tjsYtltFCSj_4cRo4N6DvWB2YsexyZTiRKdszQjKBksjfcquD9uqOz_QEQeRkm2YkFfV9bAIzKsW69SsY90HEnoGd3Y-wRyjvn2_Bha62_P2nFM4s-M3VvCqo3j6_BWO_BbhzlSeEC-DCo7QEJZ1tEtqsl2C8qcGIZFrM1as_LuU5f89NbFQ98D8b4stHwhwQPEaRcA6zuaomll22MA6tXLG1kZqovGTwVGiHuWoappS1C39fbOV0M4mNvEfnll9qWxvH6NqoFH_TW7QIBBF-TZqk7-zgAKDFW_W_36Be9E-7q1zPZoMwwPauiAkEIsO0_Ordgp5WXkqqRRWK6oyQLIxCuZ9bQtpeWt9T3dhoKWtWZ8ksLy7-uRishDI-Jmb8M=w528-h937-no?authuser=0

2 godziny temu, ArnoldSzczesliwy napisał:

Polecam rowniez tu moja perełka xD

 

moja ma takie spojrzenie jak chodzi o jedzenie.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, że pupil to z angielskiego uczeń czy wychowanek a pet to zwierzątko więc może nazwa wątku powinna być nasze pety? 😛

CpK3lu8.png

7ieVUZv.png

--

Ja co prawda jestem teraz "bezdzietny" 😛 ale swego czasu z moją byłą mieliśmy kilka kotów, prowadziliśmy dom tymczasowy i czasami pomagam w szpitaliku dla zwierząt kociej fundacji więc trochę kotów się przewinęło przez moje życie i mieszkanie 🙂 


I tak zacząłem wspominać i nie mogę nie pochwalić się piratem, bardzo ciekawym kotem który wychował się z psami, biegał z nimi po polach i był jak spakowany nabity dres na osiedlu🙂  Chodził jak buldog czy napakowany dres wnioskujący rękami paradujący po osiedlu 🙂Taki słodziak 

gpDaHlt.jpeg4aE0tPG.jpg

Umięśniony jak tygrys miniaturka, to był jedyny kot którego jak się podniosło bo było czuć, że się trzyma coś potężnego i nie zrobi się mu krzywdy bo to kawał umięśnionego  skurwiesyna 🙂 

V0hdkuJ.jpeg

Jmdza08.jpeg

Najlepsze, że był pomimo swojego odstraszającego wyglądu diabła był mega przytulakiem, sam przychodził i się domagał i o ile zwykle koty "barankują" czyli tak trącają główką to on jak typowy dres jebał z bani z właściwą mu energią 😄 A jak się przerywało za wcześnie do się wydzierał i protestował 🙂

hIBQ6Gq.jpeg

Dodatkowo był policjantem na mieszkaniu, gdy inne koty rozrabiały lub się biły to zawsze przybiegał, pytał czy mają jakiś problem, jebał wszystkich i rozganiał towarzystwo 😛 

W1mRT4N.jpeg

Raz gdy moja była jechała z nim do domu i czekała gdzieś na dworcu to jakiś chłopak zobaczył pirata, poszedł do znajomych i mówi " kurwa ta dziewczyna ma tam pumę" 😄

sPUuLhH.jpeg

Niestety przez suchą karmę miał problemy z nerkami, dlatego też trafił do fundacji skąd go adoptowaliśmy i po półtora roku leczenia, kroplówek, pod koniec codziennych, w końcu jego organizm się poddał - ryczałem jak mała pizda gdy po raz ostatni go wieźliśmy do gabinetu ale cieszę się, że mogłem go poznać i dać mu dom.

Godspeed you furry bastard 🙂

TKrdXFv.jpeg

 

 

Edytowane przez Destroyer
  • Like 6
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • KLICEK changed the title to Nasze Petsy - daily updates
W dniu 8.10.2021 o 14:07, ArnoldSzczesliwy napisał:

Polecam rowniez tu moja perełka xD

 243347583_927430247853405_5007004235412283218_n.thumb.jpg.acef89b1c0eed1623f2d30e14e28fa96.jpg

To whippet czy chart włoski? My mieliśmy przez 15 lat whippeta, ale odszedł w zeszłym roku i w sumie bywa czasem do tej pory, że go wspominam. Niesamowicie kochane psy, w domu cichacze takie potulne, a na dworze szatany nierozbiegane xD 

17358827_1396469717041752_321432007513375405_o.jpg

17390492_1396469733708417_7264310542812609109_o.jpg

  • Like 5
  • Wow 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tobiq4 napisał:

Tak btw. nie wiem jak wasze psy czy inne zwierzaki na spacerach, ale mój to był taki hrabia, że jak widział kałuże, nigdy w nią nie wchodził, zawsze, ale to zawsze ją omijał, taki elegancik i czyścioch lol

no moja ksiezniczka taka sama 😄 nie ma lezanie po kaluzach, jak inne pieski zaczynaja drzec jape moje sobie je omija XD no generalnie wyjatkowy psiak 🙂

2 godziny temu, RaVirr napisał:

On/ona ma jakieś kości w środku? 😮

no gdzie, to kot przeciez 😄 jakie kosci? 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grubodziub czy jak mu tam, bogatka i mazurek, nie to żebym się znał, ale z racji tego że od niedawna mieszkam obok lasu to się interesowałem lool. Śpiew ptaków jest zajefajny, ale tylko do momentu kiedy chcesz spać, a już w lato od 3 rano napieprzają tak głośno, że jednak nie możesz... xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, tobiq4 napisał:

Grubodziub czy jak mu tam, bogatka i mazurek, nie to żebym się znał, ale z racji tego że od niedawna mieszkam obok lasu to się interesowałem lool. Śpiew ptaków jest zajefajny, ale tylko do momentu kiedy chcesz spać, a już w lato od 3 rano napieprzają tak głośno, że jednak nie możesz... xD

Też się nie znam ale odkąd korzystam z mądrych książek o ptakach to więcej też ich widzę i rozpoznaję:). W tym przypadku akurat zwykły wróbel, reszta się zgadza.
Grubodzioba pierwszy raz w ogóle widziałem na żywo, a ponieważ mieszkam kilometr od ścisłego centrum Warszawy to tym bardziej się zdziwiłem. Widocznie jest to jakaś enklawa bo codziennie też dzwońce się pojawiają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę Diana dostała wyniki badań guzka, którego wyczuliśmy pod futerkiem i okazało się, że to zupełnie niegroźny tłuszczak 🙂 
Pan doktor powiedział, że tłuszczaki robią się niekoniecznie dlatego, że zwierzak jest puszysty- zdarzają się u całkiem wysportowanych kotów/psów... Generalnie wspaniała informacja, ale chyba zasugerował, że Diana jest tłusta 😠 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, RaVirr napisał:

W sobotę Diana dostała wyniki badań guzka, którego wyczuliśmy pod futerkiem i okazało się, że to zupełnie niegroźny tłuszczak 🙂 
Pan doktor powiedział, że tłuszczaki robią się niekoniecznie dlatego, że zwierzak jest puszysty- zdarzają się u całkiem wysportowanych kotów/psów... Generalnie wspaniała informacja, ale chyba zasugerował, że Diana jest tłusta 😠 

cale szczescie 🙂 moja dziewczyna ma 2 tluszczaki, tez na poczatku jak je wyczulem to grubo obsralem zbroje. Generalnie z tego co sie zorientowalem zasada jest taka, ze jezeli mozesz to zlapac i sie rusza ze skora to luz, to tluszczak. 🙂 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doberman kolegi miał masę tego.  Wycinali mu to ale żaden nie był złośliwy.

Pies był żywy jak szczeniak, biegał jakby bateria mu się nie wyczerpywała - a dożył jakiś 13 lat. Łagodny jak baranek. CHodził w kagańcu bo wszyscy w bloku się go bali 😉 

Na koniec to starość mu tylko dokuczała ale i tak był żwawszy i zdrowszy niż inne psy.

 

Myślę, ze to dieta bo on w miarę zdrowo jadł - mało kupnej karmy i ludzkiego żarcia. Zaispirował mnie żeby swoją Lunę tak karmić - surowe mięso i gotowane warzywa/kasza. ZIbaczymy ile i jak pożyje. Na razie ma 10 lat i jest spoko. Ale to kundel więc może geny ma dobre. idk. Potwierdze przy kolejnym/kolejnym psie heh.

 

Moja sunia znała tego dobermana go od kiedy zaczęliśmy wychodzić na takie pola, do innych "psiarzy".  Czyli od szczeniaka (on był starszy o jakieś 3 lata)

On ją olewał, chyba, ze miałą cieczkę, a ona się go bała. Bo moja ma teraz 16 kilo a on, wiadomo - bydle. 

No i zawsze jak się do niej zbliżał (tzn zbliżał się do miejsca gdzie ona akurat była, bo ignorował inne psy) to ona kładła się na plecy, cała rozkraczona.  Raz wąchała krzaczek  a on podbiegł. Ona jeb na plecy a ten noga do góry i zaczął sikać na ten krzak (na nią też)... 

Taka psai anegdota...

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no wiadomo barf najlepsza opcja, ale ja mimo ze kocham swojego psiaka to nie mam czasu na gotowanie dla psa na caly tydzien. Poza tym kazdy wyjazd itp to problem. Wiec poki co dostaje suchelca + smaczki dla psa 🙂 + leki na watrbe i stawy 🙂 licze ze bedzie zyc jeszcze 10 lat (oby)

 

edit wrzucam dodatkowo tajgulca:

IMG_4394.thumb.JPG.336fe8c1cc5a1023aebe05ecc54cb7d5.JPG

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też się nie chce tego robić i najchętniej bym nie robił, no ale już tak długo to robię że przywykłęm a mojej bardzo to odpowiada.

Kiedyś jak była jeszcze małą kupowałem jakąś purinę - taką powiedzmy średnia półka - to jeden worek 20kg zjadła.

Drugi to już na głowie stawałem - mogła nie jeść wcale ( a uwierzcie, ze to moje ma dusze i żołądek grubaśnego labradora i jest wiecznie głoda, jest bardzo łakoma i ciągle by jadła i jadła - gdyby nie pańcioooo który dzielnie trzyma ją w ryzach i waży żarcie dla niej 😉 za)  szczeniaka to miałem z nią naprawdę problem bo wciagała dosłownie wszystko)

Wracając do puriny... mieszałem tą karmę z oliwą, jogurtem naturalnym, jajkiem. . skończyło się, że zlizywała co lepsze a potem nie jadła. 

Zmiany karmy zawsze kończyły się biegunkami lub ostrymi biegunkami.  Sucha czy mokra.. 

 

Więc spróbowałem z barfem ale że to droga sprawa i ciężko to dostać zwłaszcza w lecie, sam jej zaczołem robić. Jeśli czegoś nie zeżre cichem w krakach to wszelkie problemy się u niej skończyły (poza paroma na co dieta nie ma wpływu - bo wypytywałem weterynarz o to - pomimo że jąkarmię mięsem i warzywami co sam kupię i zrobię, to wiem, że w sklepiej też jest na bombowane gówno więc podejrzewałem, że to kurczaki)

 

Także ten... trzymam się tej diety. Jej bardzo smakuje i nie ma problemów z sraczka/gazami, Nie wiem co z tego będzie na dłuższą metę bo to pierwszy pies 100% pod moją opieką.  Zobaczymy ile pożyje. Mam nadzieję, że dożyje późnej starości. 

 

Jak tak będzie to wtedy będę się wymądrzał, że mam rację co do diety dla psa 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności