Skocz do zawartości

Featured Replies

Napisano

@Nezumi Co do krzyczenia na misia który już jest w zasięgu naszego wzroku i już nas widzi to chyba już nie ma sensu, brzmi mi to jak dobry przepis na prowokacje ataku - no chyba, że ma się pistolet hukowy to może coś da. Ale nie wiem, trzeba by było popytać ludzi obeznanych w temacie.
Ale  z tym podnoszeniem rak i wydawaniem się większym niż w rzeczywistości to chyba ma sens - gdzieś  słyszałem coś podobnego w TV czy cuś. 

  • Odpowiedzi 224
  • Wyświetleń 10k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Most Popular Posts

Posted Images

Napisano

Jak spotykasz Grizzly to nie rob tak bo nie jestes w stanie wygladac jak zagrozenie chocbys nie wiem jak machal rekami 😄 Ale w przypadku czarnego niedzwiedzia ktory jak na niedzwiedzia nie jest duzy i wkracza na twoj teren (nie jesli spotykasz go w lesie ale przyszedl do domu, na pole biwakowe etc.) mozna go probowac przestraszyc. W wiekszosci misie chca cos zjesc a nie zrobic komus kuku. Ale jak wiadomo nie ma jednej recepty na wszystkie przypadki.

https://bearwise.org/bear-safety-tips/bear-encounter/

Napisano

@Nezumi a dobrze wiedzieć... w sumie niedaleko mnie doszło do ataku niedźwiedzia, pani grzybiarka podczas ataku rzuciła mu plecak i na szczęście zwiała, a misio 🐻 zainteresował sie łupem 🙂 

A co do wydawania krzyków to jak by co pokaże misiowi pakerskie bicki  @Destroyer-a i oznajmię, że znam tego chłopa... i jak mnie w spokoju nie zostawi to się nim zajmie... jednego leśnego stwora (biedny jeżyk) już załatwił sprytnie, niczym legendarny Szewczyk Dratewka Wawelskiego Smoka! Wiec renomę już ma! Myślę że to załatwi sprawę 😉 

Destro_kill.jpg.74ef93b1bb0e4acee700ba371dd74ebd.jpg

Edytowane przez Mortom

Napisano
9 hours ago, Mortom said:

@Nezumi a dobrze wiedzieć... w sumie niedaleko mnie doszło do ataku niedźwiedzia, pani grzybiarka podczas ataku rzuciła mu plecak i na szczęście zwiała, a misio 🐻 zainteresował sie łupem 🙂 

A co do wydawania krzyków to jak by co pokaże misiowi pakerskie bicki  @Destroyer-a i oznajmię, że znam tego chłopa... i jak mnie w spokoju nie zostawi to się nim zajmie... jednego leśnego stwora (biedny jeżyk) już załatwił sprytnie, niczym legendarny Szewczyk Dratewka Wawelskiego Smoka! Wiec renomę już ma! Myślę że to załatwi sprawę 😉 

Destro_kill.jpg.74ef93b1bb0e4acee700ba371dd74ebd.jpg

pzhW8qo.jpg

 

@Mortom głęboko ranisz moje delikatne i wrażliwe chłopięce serduszko ;( 

ULewQPw.jpg

 

JHfQKnv.jpg

 

Napisano

Ostatnio trochę sobie chodzę żeby rozruszać zastałe kulasy i dzisiaj tj już wczoraj wypatrzyłem młode sarenki, sporo zwierząt wyszło gdy w końcu się słońce pojawiło 🙂

OBghddt.jpeg

SQL11uL.jpeg

Q1wj8Vv.jpeg

wwWasfd.jpeg

 

A potem w innym miejscu starszą albo jelonka, ciężko ocenić ale taki szaraczek trochę 🙂 

zcmMDKF.jpeg

OYTHFfn.jpeg

 

 

 

 

Napisano

  

6 hours ago, Mortom said:

Czy podczas twoich spacerów ucierpiał jeszcze jakiś jeżyk... czy dałeś spokój temu zacnemu ludowi żyć swoim życiem bez zabijania goframi? 🙂 

Jednej nocy miałem combo i widziałem dwa jeżyki na raz, tzn nie na raz ale jednej nocy 😄 

Gdyby nie to, że przebiegł przede mną po asfalcie to mógłbym przejść obok i nie zauważyć, nawet za zdjęciu ledwo widać tego ryjsona 🙂 A drugiego to tylko widziałem jak przebiegał przez drogę, ale gdy podszedłem bliżej to nie mogłem go znaleźć albo poszedł dalej i go nie widziałem albo tak się wtopił w tło a trawa była jeszcze niska i kilka listków na niej. Jeż ninja tak się przemknął, ja go wypatruję a on już pół kilometra dalej gofry opiernicza 😄 

JOwNaYB.jpeg

 

A poza tym od jakiegoś czasu na balkon przylatuje mi sierpówka, popatrzy nam nie przed komputerem, pokręci głową z dezaprobatą, przejdzie się po poręczy i odleci 😄

 

c0hOphj.jpeg

Napisano

To ja złapałem wczoraj jaskółkę 🤠

image.jpeg.45381692b434367f6f6f5f6c27972b61.jpeg

miałem nagrać jak ją ratuję, bidulkę uwięzioną w oknie żeby troche fejma złapać na socjalach ale niestety adrenalina i te sprawy nie pozwoliły mi w porę ratować z telefonem w ręku. A już miałem pomysły na narrację, takimi wyraźnymi literami na obrazie.. ehh..

ale fotka poszła

 

i "MAM" 3 małe kotki na wsi. Chce ktoś? 

image.jpeg.205f223c9373b9a2a9c8aea5fd0a3485.jpeg

Napisano
4 godziny temu, Destroyer napisał:

@michalo jesteś bohaterem! ale fakt ze zmarnowana szansa na internetowe punkty za bohaterskość, musisz się poprawić na przyszłość  🙂

Kitałki fajne, dziewczyna już by brała 😛 

5tztfAx.png

Zapraszam jak podrosną. Na razie mają prawie tydzień 😄

Kocica - Kizia to straszny pieszczoch. Parę lat temu się przypałętała i tak już została. 

Kotki są doglądane przez małe dzieci więc też zapewne wyrosną pieszczochy. 

Ta kotka co kiedyś pokazywałem na zdjęciu to  też z jej miotu. 

 

Ona rodzi regularnie po wsi XD, czasem u nas czasem u sąsiadów któryś. No ale u nas została tylko jedna roczna chyba kotka - wyglądają tak samo XD. Reszta się porozchodziła, albo zaginęła 😕 

image.jpeg.d57365715b3b9f0bcfddff0a091f241d.jpeg

image.jpeg.53d28a31458d8109184d00e0be91a091.jpeg



A bohaterem tak, jestem.  Ratuję też pająki, pszczoły i nawet osy. Uzbierało by się z tego parę odcinków ale co tam, skromny jestem. 

Napisano

Fajne te Wasze zwierzaki. Ja dorzucę swoje cztery tłuściochy do tematu. Czarnego znaleźliśmy w rowie na spacerze jak był malutki, białego adoptowaliśmy, a dwa ostatnie to bezpańska kotka się okociła u nas na dachu garażu więc je wzięliśmy do siebie. Ale cztery to max, więcej już nie bierzemy, bo z tymi w domu to czasami istny armageddon jest.

IMG_20240415_133803.thumb.jpg.ada87ab323716000302f5b6b9e9ed6e6.jpg

Napisano

@Araiel ale jeden się zakamuflował, czytam 4 a widzę 3 😄 Ładne kociska, widać, że dopieszczone 🙂 
Miałem kiedyś z byłą na ok 40m mieszkaniu z 5-6 kotów, już nawet nie pamiętam ile było maksymalnie na raz bo część to tymczasy z fundacji na leczeniu albo czekające na adopcję to wiem jaki potrafi być chaos. Jeszcze komputer był w otwartej przestrzeni z kuchnią a nie w osobnym pokoju to nie można było się nawet zamknąć i w spokoju popracować 🙂 Albo podczas wideorozmowy z klientem jeden zazdrośnik gryzł mnie mocno po nogach i nie było opcji żeby się nie krzywić z bólu 😄 good times 🙂 

Napisano

@Destroyer no tak, biały się dobrze kamufluje 😄Kiedy porobię im ładniejsze zdjęcia to wrzucę.

A 5-6 kotów na 40m to sobie nie wyobrażam. Jak piszesz, to musiał być czysty chaos. U nas mamy większy metraż, a i tak ta czwórka robi niezłe zamieszanie. 

Co do przeszkadzania, to ten najbliżej w kadrze nauczył się, że jak siedzę przy kompie i coś robię, to wskakuje na blat i ładuje mi się przed klawiaturę albo kładzie mi się na rękach, tak że ledwo mogę myszką poruszać 😂

A co do samych kotów, to jeszcze na podwórku dokarmiamy różne bezpańskie. Już naliczyłem 5 różnych, które do nas się schodzą. Ostatnio nawet musieliśmy je rozpędzać bo zaczęły się walki o miskę z jedzeniem i pewnie będziemy musieli dokupić kolejną, żeby rozłożyć kolejkę 😛 

Napisano
51 minutes ago, Araiel said:

Co do przeszkadzania, to ten najbliżej w kadrze nauczył się, że jak siedzę przy kompie i coś robię, to wskakuje na blat i ładuje mi się przed klawiaturę albo kładzie mi się na rękach, tak że ledwo mogę myszką poruszać 😂

Ha! To żeby jeden tak robił, u mnie była rotacja na biurku 😄 A jednego gagatka nawet próbowałem w kąkuter nauczyć żeby darmozjad się na coś przydał i renderów pilnował w nocy jak i tak o 3 nie śpi tylko biega 😄

1VY0NaJ.jpeg

wOTBQoG.jpeg

TTh6W5d.jpeg

 

dekoracja ze zdjęciem rodzinym 😄 

xmeV4az.jpeg

 

Edytowane przez Destroyer

Napisano

@alex3d Ragdoll to było za co złapać 🙂 

Oczy ma jak latarnie, tylko światła brakuje 😄 

batman-animated-series-blimps-1201349.jpg

Ma minę jakby się relaksował i nagle przypomniał sobie, że zapomniał zrobić czegoś bardzo ważnego  

pOaRoBI.gif

 

Tylko postawić drapak przy granicy, dać mu broń i niech strzela do wrogów narodu 😄 Nikt się nie prześlizgnie, swój czy wróg to już nie ma znaczenia 🙂

soSktYI.jpeg

Napisano

image.thumb.jpeg.140afbb277107670b2fab23a46682a06.jpeg

Bogdan od czasu do czasu ma dzień radości i ląduje w wiaderku z zapasami swojej karmy. Udało się uchwycić moment, w którym jego oczy wyrażają niedowierzanie i wzruszenie tą chwilą 😄 

Napisano

A tu jest dumny artysta i jego dzieło 😄

7kWCzpC.jpeg

XMDBvcO.png

 

Kupiłem linę, klej na gojąco i naprawiłem i to aż dwa drapaki i 5 kolumn 🙂 

2AxbvwM.jpeg

PcYGMbZ.jpeg

Ogólnie co wam powiem to wam powiem ale 200m liny i kilogram kleju to było za dużo 😄 

Zeszło tak ze 60% liny 6mm a kupiłem jeszcze drugą 10mm i też 100m żeby tyle nie wiązać te cieniutkie sznureczki a w sumie to jest gruba jak dla konia czy na wspinaczkę prawie 😛 A z kleju to 10-12 wkładów poszło z blisko 200 przygotowanych do akacji 😄 Jakby ktoś planował podobne naprawy to już macie jakieś rozeznanie w co celować 😛 

Napisano

Kiedy w niedzielny poranek o 6 rano obudzisz wszystkich, narzygasz na dywan, wyżebrzesz posiłek którego nie zjesz, definitywnie rozbudzisz wszystkich psując poranek i w końcu możesz zapaść w błogi i zasłużony sen z uśmiechem na pyszczku po dobrze wykonanej pracy i spełnieniu swojego obowiązku gdy niewolnicy już pracują na twoją przyszłość zamiast spać i się obijać 😄 

GiW459b.jpeg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności